|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam o poranku niezwykle serdecznie i ciepło. Dzień dobry!!!
Dziś znowu mam wyjście.... tym razem na "randkę" z lekarzem w Przychodni Specjalistycznej. Będzie kilkugodzinna posiadówa, bo nie rejestrują na godzinę i swoje trzeba odczekać na korytarzu. Nasza Elunia rozjeździła się po Polsce.... i dobrze, jak ma takie możliwości. Miłego spotkania życzę i owocnych wrażeń. Napisz - po powrocie - jak było. Może i my gdzieś kiedyś razem wyruszymy w Polskę.... Pogoda nadal wietrzna i pochmurna.... a mnie boli głowa. Pewnie mnie wczoraj zawiało, bo wybrałam się do miasta z gołą głową - wiosnę poczułam - a tu szarpało włosem i duło. Czyżby mi przyszło odchorować to wyjście. Pozdrawiam..... Gratko... Kamo... Elu... Edwardzie... Docu...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Cytat:
Ela na gościnnym występie w Ciechocinku.... Trochę jej tego zazdroszczę, ale tylko tak ciut, ciut. Doca ładnie zamgliło i widzę, że w dodatku grucha z Kamą jak gołąbek w maju No to ja szybciutko - dziś korzystając z pogody pojadę do województwa do chorej koleżanki, potem powrót, zmiana dekoracji i wyjazd do filharmonii na koncert artystów z Kijowa. Na wątek chyba nie będzie kiedy zajrzeć po raz drugi, więc do jutra! Okna cierpliwie czekają.... https://www.youtube.com/watch?v=w3S4...eature=related O Bardotce i zwierzętach https://www.youtube.com/watch?v=8KN8K2I-8ac
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
[quote=gratka][b]
No to ja szybciutko - dziś korzystając z pogody pojadę do województwa do chorej koleżanki, potem powrót, zmiana dekoracji i wyjazd do filharmonii na koncert artystów z Kijowa. O matko moja Janinko Ty w jeden dzień robisz więcej niż ja w ciągu miesiąca. Jednak nigdy nie wspominaj nawet o naszych spotkaniach w poczekalni w przychodniach lekarskich. Bo na razie ja wpadam tam tylko po recepty, i myślę sobie żeby tak tylko nadal było. Gdybyś przypadkiem spotkała mojego przyjaciela z przed lat to go uściskaj zaznaczając,że to z Zamościa! Pozdrawiam Was przemiłe:Eluniu,Izabelko,Janinko,Marysiu!
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
Witam - jak zwykle - ciepło i serdecznie. I z życzliwością. Dla mnie ten dzień trwa cały rok, nie tylko 21 listopada....
Dziś znowu będę miała chłopców.... tym razem po przedszkolu - córka idzie na jakieś warsztaty dla rodziców i przywozi chłopaków do mnie. Będzie gwar i ruch w mojej monotonii. W sumie ma być 8 spotkań więc mam taki ruch zapewniony jeszcze na długi okres. Lubię tak.... Wczoraj w poczekalni do lekarza nawet sprawnie mi poszło.... tylko 2 godziny siedzenia - miałam książkę, to czas szybko mi zleciał. Dziś muszę zaliczyć aptekę i 2 stówy nie moje. Pozdrawiam wszystkich..... Życzę miłego dnia..... Gratko... Kamo... Elu... Edwardzie... Docu...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
W końcu nadszedl ten dzień na mycie okien
Będę pertraktować z bobrami - nie jestem pewna, czy one nie mają zamiaru mnie utopić, albo mojej chałupy zamienić w arkę. Kama - pytalaś o wrażenia z koncertu. Wczorajszy koncert był piękny, bardzo piękny. Artyści z Kijowa zjechali w szerokim składzie: sześciu solistow, czterech śpiewakow w chórku, balet , orkiestra i konferansjer.Śpiewacy wysokiej klasy, zarowno kobiety jak i mężczyźni. Każda z moich znajomych w autobusie się czymś zachwyciła, czyli dla każdego coś dobrego. Kama - artyści z Kijowa reklamują jeszcze swoj występ w dniu 3 stycznia, może to będzie tzw koncert noworoczny? Na noworoczny chyba już nie ma biletów. Iza pamiętam Twoich wnuków jeszcze sprzed dwóch lat, teraz to już prawie kawalerka, nie? Cytat:
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
potyczki z bobrami
Kto był latem w gratkowie, to widział "moją" rzeczkę, a właściwie strugę o szerokości około 0,5 m.
Zdjęcia robione w czasie gdy na początku listopada spadaly do wody liście potwierdza ten stan rzeczy. Na prawo od wierzby już niewidoczna na fotce znajduje się tama. Dziś robiona dokumentacja pokazuje rzekę z zalewem dokładnie obok mojej chałupy. Wierzba podgryzana nie jest teraz już fragmentem brzegu tylko wyspą. Tuż pod moim domem rozlewisko jest takie, że można kajakiem pływać, oto zdjęcie robione z tarasu, widać cień ktory rzuca chałupa (zaznaczyłam liniami). Mam zalew pod oknami, nie wiem czy mam się cieszyć, raczej się martwię. Dzisiaj włączyłam się do robót ziemnych i obniżyłam koronę tamy w jednym miejscu, robiąc przepust dla wody. Na pnie starych lip nadrzecznych założyłam siatkę metalową. Nocą bobry załatają dziurę.Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. Dobranoc Kochani!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry wszystkim....
Gratko.... jestem zaskoczona ogromem zniszczeń.... to co pokazujesz na fotkach to jakiś horror.... rozpanoszyły się te bobry. Mimo sympatii do tych stworzeń powinnaś je eksmitować..... stanowią zagrożenie dla Twego obejścia. Zbyt blisko domu się zagnieździły a ich nory mogą zagrażać konstrukcji zabudowy domu. Zryją Ci całą skarpę i mogą zniszczyć Twój dobytek. Przydałoby się je przenieść w jakieś inne miejsce, gdzie nie będą zagrażać Twojemu bezpieczeństwu. Sympatia sympatią, ale Twoje bezpieczeństwo najważniejsze. Za oknem mgliście.... i tylko 1 stopień ciepła. Ponurość..... dobrze, że dziś siedzę w domu.... zabiorę się za porządki w spiżarce. Cytat:
Pozdrawiam serdecznie i ciepło i życzę miłego dnia. Do potem.....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Witaj Iza!
Cytat:
Też dojrzewam do tego, żeby iść na jakiś układ z bobrami, co komu wolno, a czego nie należy robić. Doceniam ich intelekt, ale postaram się je zniechęcić do takich epokowych budowli, jak obecna tama. W tamie oprócz błota i gałęzi znalazły się bloki z pełnego betonu, których trudno podnieść, a może one od dołu most rozbierają pozyskując budulec na tamę? Popracuję nad rozbiórką tamy do właściwych rozmiarów. Milego dnia Podkarpatki i Goście!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Przynoszę od Doca - na Podkarpaciu jemioły nie uświadczysz , a Doc drepcząc jak dziecko we mgle pod jemiołą myśli o Kimś ; teraz to jest zrozumiale.
Docu - pozdrawiam! Cytat:
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |