Województwo zachodniopomorskie: powitanie i "lista obecności"

[szuanka]

Witajcie milutkie koleżanki...
Ja również jestem za powtórką, było bardzo przyjemnie a co do godziny....
Ograniczyli nieco możliwości wyjazdu i z M i z Sz.
Są dwie możliwości: z M 9.56 oraz 12.o1.
Uzgodnimy telefonicznie.
Pogoda i tu słoneczna, wczoraj "padłam na pysk" i do ogrodu nie poszłam, dziś już jestem "ogródkowo" ubrana więc wkrótce wyruszam.
Powiedzcie mi tylko dlaczego ja się denerwuję, ciśnienie i owszem, nadal nie stabilne ale nerwówka tylko podnosi.
Oj dolosz moja dolo.
Słoneczka wesołego...
Ps.
Ciepło, na słoneczku gorąco, muszę się przebrać.

[Setunia]

Aniu, też nie wiem z jakiego powodu się denerwujesz ,
ale wiem, że tego się po prostu nie da ustalić, jakby sprawa cała tkwiła w podświadomości. Może tak jest ?
Latem powinno być więcej kursów, a jest mniej ? ale ostatnio tyle spraw stoi na głowie, że już mało co dziwi....
Nie szalej na działce, cobyś jutro była w formie !
Czekam na wieść o godzinie zbiórki.
Pozdrawiam !

[szuanka]

Niespodziewane rodzinne spotkanie było, przy grillu. Teraz jetem śpiąca.
Do jutra.

[helena62]

Werciu no to jesteśmy same ...Ania poszła lulu ...ja tez zaraz znikam ...pewnie wiesz o której się spotkamy ...ja wyjeżdżam o 12;30 no to do milego

[Setunia]

Wiem i będę na posterunku .
Do miłego !

[helena62]

Cisza na wątku...mam nadzieję że po wczorajszym naszym spotkaniu wszystko w porządku...ja się prawie wyspałam i...od nowa, nowy tydzień nowe nadzieje...milutkiego dnia życzę

[szuanka]

Cześć koleżanko...
Zmokłaś wczoraj?
Wyobraź sobie że ciśnienie miałam prawie w normie, wniosek z tego że przebywanie w mieszkaniu mi szkodzi.
O godz. 21 już smacznie spałam i choć z przerwami ale aż do 7.00 rano.
Popadało chyba dość mocno bo jeszcze teraz chodniki mokre.
Pozdrawiam.
Werciu...

[Setunia]

Jestem...jestem....przytomna od 6-tej, ale nie chciałam
hałasować na wątku . U mnie lekko padało późnym wieczorem, teraz śladu już nie ma, od wschodu piękne niebieskie niebo i słońce, od zachodu chmurzyska, ciekawe, co przeważy .
Wczoraj było , dzisiaj jako-tako, jutro idę po południu do rodzinnego i to chyba wszystkie atrakcje na najbliższy czas. Chyba pojadę dzisiaj do biblioteki, bo nie bardzo mam co czytać, a w ogóle to jestem jakaś nie w sosie.
Miłego !

[szuanka]

Hej koleżanko, dopasowałaś sos do swojego nastroju?
Nareszcie świat przestał mi się kołysać przed oczami ale czy na długo???
Jeśli jutro rano ciśnienie będzie w normie to na razie wizytę u tej "na zdrowie" sobie odpuszczę a jeśli nie to się wścieknę.

Słonko świeci, ptaszki śpiewają, dzieci biegają a ja wrosłam w fotel.

[Setunia]

Jak to się stało, że zaległam sobie z książką na kanapie i obudziłam się po prawie 2 godz. ?
To jest dowód, że sos nie ten
Biblioteki nie zaliczyłam...chmurzy się...w tv nie ma co oglądać....ogólnie wszystko do .....

[Setunia]

POSUCHA KOMPLETNA ? NIEMOC OGÓLNA ?
BUDZĘ WAS W KOLORZE BŁĘKITNYM !!!

[szuanka]

A ja w kolorze szaro/burym, nie mogę dodzwonić się do mojej przychodni.
Witaj koleżanko...
Ech to moje ciśnienie, wczoraj prawie dobre a dziś znów skacze.
Pozdrawiam i zadzwonię jak wrócę od tej "zdrowej".

[helena62]

Hej, hej dziewczyny! co tam z Wami sie dzieje? zdrowka życzę...wczoraj byłam u dentysty i ciagle cos tam sie dzieje ...dzień dla mnie za maly...jeszcze zdjecia w aparacie ...parasolke juz kupilam ...dziś rtg i przychodnia to po pracy ...milutkiego dzionka i zdrowka życzę

[Setunia]

wniosek się nasuwa : prawidłowe ciśnienie masz tylko w Sz.
więc zastanów się nad przeprowadzką .

[Setunia]

zrobiłam guza w drzwiach, zimny okład muszę
położyć

[helena62]

To boli Werciu dobre oklady pomogą

[szuanka]

No to jestem, pocieszona,
podniesiona na duchu i o kolejne x pieniążków uboższa.
Bezpłatne leki dla seniorów.

[szuanka]

Helenko, taki guz nie boli,
to wirtualny guz, zderzyłyście się przy wejściu na wątek.

[Setunia]

U rodzinnego byłam na 14-tą, muszę zrobić badanie
poziomu kwasu moczowego. W drodze z przychodni poczułam się tak, jak zwykle przy duchocie, ledwo się
do domu przywlokłam no i oczywiście 105/54 .
Woda, kanapa, drzemka do 17,30 i teraz wynik 120/65.
Jeszcze ciut za mało, ale ......... .
Pozdrawiam!

[szuanka]

Mam propozycję, zsumujmy nasze wyniki i podzielmy na dwa, będzie w sam raz.