PSZCZÓŁKI - CZYLI TE CO LUBIĄ MIÓD. cz.75

[dziewiątka]

Joluś,
Twoje obrazeczki to bardzo wymowne grafiki i trafnie dobrane;
ale nie znaczy, że muszą być na każdą odpowiedż
Zawsze tego dobrego im mniej tym bardziej się je ceni....

a za aurę dziękuję i obiecuję,
że zamiast sprzątać i gotować, odpoczywać będę
...przy swoich robótkach....oczywiście

zrobiło się cicho na dworze i jak by pociemniało od chmur;
może deszczyk pokropi moja ścieżkę ??....dobrze by było

[alodia1949]

Jolitko - gdybym miała umiejętnośc teleportacji siadlabym a nawet
rozwaliła się (z Misią na kolanach) na leżaczku od Ciebie,
Dziewiatko - inżynier nadzoru przecudnej urody i bystry nadzwyczaj na pewno jest,
Anielko - jak fajnie, że konsultacja łazienkowa Ci się udała,
Saro - też muszę wyjść w samo południe prawie, aby zanieść
kolejne torby do sklepu dobr., bo mi zawalają przedpokój,
a kotunia po nich łazi i rozwala, nudzi się bidula, a pańcia
czyli ja przy laptopie, zamiast ją dopieszczać

[inka-ni]

Witam w przyjaznej pasiece,pozdrwiam wszystkie pszczóleczki te zapracowne,jak Dziewiąteczka której praca mówi wiele-precyzja.Jolitko,jak zwyke czujna i na czasie.Dla Waszego Gucia spóznione lecz szczere życzenia zostawiam i za zdrowie wszystich na czele z Solenizantem wypijmy lampkę wina.U nas pochmurno nie ma upalu i nie pada.

[JanuszB]

[inka-ni]

Kpitalne znikająca mloda dama.

[jolita]

Witajcie Milusińskie!
Dziś administracja mojego domu zarządziła na rzecz konserwacji wyłączenie przed południem prądu więc niemożność eksploatowania laptusia wykorzystałam na wypad "do miasta" , potem szybciutko obiadek a potem... skrzydełka nieco opadły! Zanim poczytałam Wasze posty, zanim 'ustosunkowałam się" do nich minęło sporo czasu co postaram się w rzadki sposób zrekompensować.I tak:
do postu nr.205:
Mój opiekun antywirusowy p.t.Avasti wyszukał w przesyłce KONIA TROJAŃSKIEGO więc 'wzięłam nogi za pas'...
ad post nr.206:
aktualnie piwka nie używam jakkolwiek we wspomnieniach zachowuje dobre miejsce!
ad post nr.207
z koncertu nie skorzystałam bo wbrew temu co myśli się o bezsenności staruszek - ja już spałam!
ad post 208
Saro - sny istotnie były kolorowe - dzięki za spełnione życzenie

c.d.n.

[jolita]

kontynuuję:

ad post 210:
Dziewiąteczko! Na śniadanie wybrałam apetyczne racuszki!
ad post 211
miałam śliczniutki parasol od słońca ale gdzież od ach gdzie...(zginął razem ze znakiem zapytania!0
ad post 212
Anielko - przy kolejnej okazji ucałuj naszego pomorskiego dobrego duszka t.zn.Sylwetkę
ad post 214
PIĘKNY!
ad post 220
Anielko - jak zawsze wyrozumiała dla moich potknięć:
M.Dziękuje za pamięć i życzliwość Właściwie to głównie dzięki Wam - zwłaszcza Pomorzankom napotyka na dobre słowa bo mnie moja choroba robi coraz bardziej nieznośną...
O n.p. teraz mój monolog przerwała drobna ale jednak scysja...
ad post 221
Mireczko - zdradź tajemnicę nowej "robótki"...To nic że wzbudzi nieco zazdrości ale napewno więcej życzliwości...
ad post 222
Alodio - Irenko - Jakże Ci zazdroszczę (w dobrym tegp słowa znaczeniu) Twojej Misi...jak trudno mi pogodzić się z realiami że nie dla mnie takie pieszczoty...
ad post 223
Nineczko - jakże miło że często zaglądasz do nas! Popatrz w lustro! już też masz pszczele skrzydełka!A w post-cie: nie dość że winko pyszne to jeszcze "zagryszka' wspaniała!
ad post 224
Aluzju nie paniał...Być może znów mój "system" nieodpowiedni...Szkoda!

I póki co - to by było na tyle...

[Anielka]

Ależ się Jolitko rozpisałas dzisiaj.Ale to miło jak tak od czasu do czasu wszystko po kolei podsumujesz.
A ja cóż?lenistwo totalne mnie dzisiaj dopadło,upał mi dokuczył i generalnie nic nie zrobiłam,nigdzie nie poszłam.Na szczęście miałam jeszcze obiadek/na jutro tez mam/kawałek ciasta do kawy i arbuza/Sylwia wczoraj przyniosła i wszystkiego nie zjadłyśmy/.Nogi mam popuchnięte i jutro już muszę się ruszyć,bo stawy mi się zastoją.Wcześniej się położę/oczywiście pół tableteczki łyknę,bo wczoraj do 3-ciej w nocy buszowałam po necie/ i raniutko wstanę coby po morzu pomaszerować to opuchlina z nóg zejdzie.Na noc może zagram coś miłego ,życzę dobrej i spokojnej nocy oraz kolorowych snów.

http://www.youtube.com/watch?v=A7TdI...eature=related

[alodia1949]

Zawiozłam dwa razy po dwie duże torby rzeczy do sklepu dobroczynnego,
na szczęście słońce nas dzisiaj nie katowało
za to jutro u nas 32 st.C

Jolitko - jak się wpatrzysz w białą kropkę na nosie
negatywu po lewej to potem patrząc na biale pole
po prawej widzisz pozytyw zdjęcia

[Anielka]

Witaj Irenko,szkoda,że u nas nie ma takiego sklepu,albo ja gapa jestem.Najczęściej stawiam siatkę koło śmietnika jak idę po zakupy,jak wracam to śladu już po niej nie ma.U nas tez jutro zapowiadają upał,ale po południu ponoć załamanie pogody.Dlatego rano ruszę na spacerek po morzu ,potem zakupy i do domku.Na szczęście mam duży stojący wiatrak/bo mieszkanko od południa,więc nagrzane strasznie/Jeszcze raz spokojnej nocy życzę/dzisiaj śpię tylko pod prześcieradełkiem/.

[alodia1949]

Anielko, ja przez lata nosilam odzież na imprezę, która wymyśliłam 30 lat temu czyli dress-party.

Teraz nie mam siły dźwigać jeżdżąc tramwajami autobusami, które nie stają pod moją bramą, a z 4. pietra też trzeba znieść ciężkie torby.
Więc na giełdę tę zwaną dress-party zabieram 1-2-3 najlepsze sztuki a resztę zanoszę do sklepu dobr., jest przy mojej ulicy, a że długa muszę jechać 2 przystanki autobusem.
Kiedyś wystawilam reklamówkę z ciuchami (zanim powstal sklep) to widzialam jak babus wziął reklamówkę
i idąc do bramy wyrzucał na trawę niechciane sztuki.
Nogi z de bym powyrywała. A nie łaska przy kontenerze
przejrzeć i w porządku resztę zostawić?

[dziewiątka]

Jolitkoooooo.....
łłłłłłaaaał.....ale fajne ...tylko dwa posty ...a ile ciepłych słów i do każdego ....

moje robótki często pokazuję na wątku robótkowym;
ale na "potrzeby" naszego Słodkiego Pszczółkowa i ich mieszkańców
parę fotek moich ostatnich karteczek okolicznościowych.....

[dziewiątka]

i jeszcze jedna....będzie dla przyjaciółki z tytułem " Dla Ciebie"

jest w trakcie...jeszcze nie skończona



a w międzyczasie z papierowej wikliny takie sobie wyplatam różności,
to koszyczek-osłonka na doniczkę fiołka...

[dziewiątka]

Anielko, Irenko,
w mojej miejscowości nie ma sklepu dobroczynnego ...a szkoda,
ale za to ostatnio co dwa, trzy miesiące mamy w skrzynkach ulotkę fundacji, która w określonym dniu zbiera odzież, obuwie i pościel ( koce)
wystarczy ułożone w workach wystawic przed dom i zabierają - ja tak zrobiłam ostatnio;
13 worków tego było....aż się dziwie skąd tyle naskładaliśmy...
Dzieci przywoziły a my składaliśmy na strychu - teraz powiedziałam KONIEC
POZDRAWIAM

[saramata]

Jak widać dzisiaj pszczółki były w pisaniu postów bardzo pracowite - super!
Mój nastrój ulotnił się gdzieś w przestworza więc rano poczytam dokładnie a teraz ...
całej pszczółkowni życzę

Spokojnej, dobrej nocy śpijcie zdrowo i śnijcie kolorowo



do jutra..pa

[jolita]

Mireczkoooo! Kartki ślicznutkościowe!Może postarałabym się zasłużyć na tą ślubną...Wszak "do trzech razy sztuka'
A dzięki Tobie i wbrew wcześniejszym przekonaniom - nie po raz pierwszy powiem: nie ma jak Włoszczowa 23_130_2.gif

[oma]

Jak zwykle, na szarym końcu wchodzę z pozdrowieniami dla Pszczółek i Gucia...
Mireczko - będąc po południu na działce, wiedziałam co mam poprawić...
Podpowiedzią była Twoja ścieżka. Dzięki za super pomysł. (Realizacja - jesienią)
Zazdroszczę obdarowanym Twoimi kartkami. ONE mają duszę i kawałek Twojego serca, to coś więcej niż prezent...
Jolitko - pisz częściej "podsumowania". Czytam z ogromną przyjemnością. (Nie, to nie "wazelina"- mówię serio)
Irenko - dopiero niedawno zwróciłam uwagę na pojemniki stojące na osiedlu...
Byłam pewna, że wrzucane worki z niepotrzebnymi "ciuchami" trafiają do PCK. Niestety nie...
Anielko -mam nadzieję, że już się położyłaś i tabletkę zażyłaś...
Tak jak obiecałaś...Jutro raniutko na spacer. Dbaj o siebie.
Saro - dzisiaj ja przytulam, a potem wezmę za rękę i razem przeskoczymy "doła".
Ninko -u nas dzisiaj był męczący upał, ale nic nie stoi na przeszkodzie wypić za to... lampkę wina. Na zdrowie!

Życzę spokojnej nocy z cudownymi snami...

[jolita]

...............................623590.png

[jolita]

000aura1.bmp
Dzisiaj nasze nastroje będą zmienne, a kwadra Księżyca o godz. 10.57 nie sprzyja ryzykowaniu. Wobec natłoku obowiązków lub niemiłych ludzi możemy stać się bardzo nerwowi. Szkoda czasu na kłótnie, nie bierz wszystkiego do siebie. O godz. 17.39 Księżyc znajdzie się w kwadraturze z Merkurym. Zastanów się, co naprawdę jest warte uwagi i starania się, a z czego można dzisiaj zrezygnować. Warto medytować, szukać wsparcia u duchowych przewodników.

Co się uda: odpoczynek, gotowanie, drobne prace domowe.

Unikajmy: dyskusji o polityce i pieniądzach, szczególnie w pracy.

Dieta: ostrożnie, dziś wszystko tuczy, a pierogom i plackom trudno się będzie oprzeć.

Dom: nie rób prania, nie myj samochodu – wszystko dłużej schnie i zostają smugi.

Ogród: podlewaj rośliny, zadbaj o trawnik.

Zdrowie i ruch: możemy być senni i nieostrożni, uważaj w podróży.

Wibracja dnia: Dwa
Wibracja Dwójki sprzyja dogadywaniu się z ludźmi, a także udanym negocjacjom. Łatwiej przekonać kogoś, że musi się liczyć także z tym, co ty masz do powiedzenia. Na randkach bardzo namiętnie.


p.s. a teraz lecę, pędzę kontynuować składanie życzeń imieninowych Annom, Aniom i nie tylko, a jest Ich oj jest!

[Regina_108]

Witam Jolitkę i wszystkie pszczółki!Wczoraj cały dzień padało,dzisiaj zanosi się na ładny dzionek.Mireczko,śliczne te karteczki,a wogóle jesteś bardzo zdolna.Zapraszam na śniadanko i pozdrawiam wszystkich,miłego dnia.