Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[gratka]

Doc, paczę na obrazek i nie wiem; czyżbyś się poczuł zatopiony,
sorry, raczej zanurzony w planach Kamy? Są bardzo przyjemne,
kto nie chciałby przetańczyć aż po wieczność ?
Można przy tym posługiwać się skrzydłami i tylko baczyć, coby aureolki nie zgubić
https://www.galeriaxanadu.pl/offer/t...esnych-duchow/

Wracając do doczesności to Bratka dawno nie widziałam
Bogda, Iza, Kama, Lulka,

Lecę na zakupy na długi weekend.

Miłego Wam dnia!

[bogda]

Hej Docu i Gratko.
Ja już wróciłam z zakupów, ludzi zaś pełno na ryneczku i po sklepach, masakra.
Gratko, link mi się otworzył, pokazuje "error".
Doca łabądek trochę groźnie wygląda, pewnie nie spodobało mu się takie bliskie spotkanie.

Bogda, na tablicy przeczytałam, że wyremontowane ze środków własnych Diecezji Gliwickiej
przy wsparciu środków finansowych z UE.

Najważniejsze, że wyremontowany i cieszy oko.
Jeszcze trochę i zostałyby same ruiny.
Teraz odpoczywam przy kawie, a później zobaczę co dalej robić.
Trochę pokropiło jak byłam w city, a teraz słonko się pokazuje.

[Doc]

Doc, paczę na obrazek i nie wiem; czyżbyś się poczuł zatopiony,
sorry, raczej zanurzony w planach Kamy? Są bardzo przyjemne,
kto nie chciałby przetańczyć aż po wieczność ?

Co by za dużo nie gadulić, zacytuję pewnego mnicha buddyjskiego: " problem jest wtedy, gdy znajdzie się rozwiązanie problemu,
a jeżeli rozwiązanie nie leży w Twoim zasięgu, to znaczy, że to nie jest twój problem."

Wracając do doczesności to Bratka dawno nie widziałam

Docześnie to, mamy małe mieszkanie, a Bratek był zbyt często w nim pokazywany, mógł się opaczeć.

Zapewniam, że jest nam tu dobrze...




Przyjemnego popołudnia, Wszyściutkim...

[Iza_bella]

Ciężki dzień za mną... przede mną dwa dni laby... wprawdzie jutro będzie sprzątanie i zakupy, ale potraktuję to lajtowo. Pracę trzeba szanować i.. oszczędzać.
Lulka...ładny ten Pocysterski Zespół Klasztorny...dzięki, że nam go przybliżyłaś. I obfociłaś.
Doc... dzięki za fotki...
Bogda... Kama... Gratka...
Miłego wieczoru wszystkim. I dobrej nocy...

[gratka]

Ja już wróciłam z zakupów, ludzi zaś pełno na ryneczku i po sklepach, masakra.
Gratko, link mi się otworzył, pokazuje "error".

Dzień był piękny.
Byłam na zakupach,ale podobnie jak u Bogdy wszędzie tłumy ludzi i tabuny aut.
Zajechałam komuś paskudnie drogę, dobrze, że nie doszło do wypadku.
Byłaby moja wina. Więc się zdenerwowałam pojechałam i najkrótszą drogą do domu
W domu bezpieczniej, można sobie spoko połazić za kosiarką
Po deszczu trawnik się zagęścił jak w angielskim parku. Miło popaczeć
Bogda- u mnie się link otwiera. Nic specjalnego nie poleciłam tym linkiem.
Jest to abstrakcyjny obraz Justyny Duszyńskiej pod tytułem "Taniec leśnych duchów".
Pełna abstrakcja.

Mnich miał rację mówiąc o problemie - kiedy on jest nasz, a kiedy nie nasz .
Bratek na fotce paczy prosto w Doca wzrokiem pytającym
"Czy te oczy mogą kłamać - chyba nie!"
Piękny Bratek jest i basta

Piękne i niesamowite są też rozbłyski światła na Lulki fotce z czterema kaczkami.
Jakby kto pędzlem kreski domalował.


Miłego Wam wieczora o dobranoc!

[bogda]

Zajechałam komuś paskudnie drogę, dobrze, że nie doszło do wypadku.
Byłaby moja wina. Więc się zdenerwowałam pojechałam i najkrótszą drogą do domu

Oj...też bym się zdenerwowała.
Masz szczęście, że kierowca nie wysiadł z samochodu i nie zrobił draki, bo teraz to straszne agresory siedzą za kółkiem.
Izo, współczuję zabawy z dzieciakami.
Z dwoma to jeszcze jakoś spokojnie, ale jak jest ich więcej, to nie słyszy się własnych myśli.
Bratek jak zwykle uroczy i wyluzowany.
A ja miałam dzień luzacki, po zakupach posiedziałam z sąsiadką, kawę (drugą dzisiaj) wypiłam, pogadałyśmy, później deszcz nas przegonił.
Ciekawe jak będzie noc po takiej dawce kofeiny.
Miłego wieczoru i dobrej nocki.

[Doc]

Masz szczęście, że kierowca nie wysiadł z samochodu i nie zrobił draki, bo teraz to straszne agresory siedzą za kółkiem.

No i bata nie użył...



Spokojnej nocy, Wszyściutkim...

[Lulka]

Napisał gratka

Piękne i niesamowite są też rozbłyski światła na Lulki fotce z czterema kaczkami.
Jakby kto pędzlem kreski domalował.

Poszłam pooglądać te kaczki...co to jednak znaczy oko malarki.
Gratko, masz rację, słońce daje piękne refleksy na wodzie,
jakby maźnięte białą farbą





Dobrej nocy Wam

[bogda]

Dzień dobry.
Dzień wstał słoneczny i rześki, 12 stopni tylko.
Ale jest czym oddychać.

No i bata nie użył...

Teraz mają przy sobie kije bejsbolowe i tym podobne, groźniejsze od bata.
Lulka, ja też się wczoraj wróciłam do Twojej fotki z kaczkami, wcześniej jakoś nie zwróciłam uwagi na refleksy słoneczne.
Gratka ma jednak artystyczne spojrzenie.
Lecę po pieczywo, jakoś wcześnie dziś mi się wstało, trzeba to wykorzystać.
Dobrego dnia.

[gratka]

Napisał Lulka

Poszłam pooglądać te kaczki...co to jednak znaczy oko malarki.
Gratko, masz rację, słońce daje piękne refleksy na wodzie,
jakby maźnięte białą farbą
Dobrej nocy Wam

Każda z tych fotek wygląda jak dzieło dwóch
malarzy- jeden malował zieloności i szarości wody i kaczek, a drugi przyszedł
i nie siląc się zbytnio na subtelność naciapał białą farbą refleksy,
tzw ścieżki słoneczne. Dla mnie -amatora - to jest wskazówka jak malować
słoneczne i wodne zarazem pejzaże. Mam takie fotki Doca, na których główną rolę grają odbicia w wodzie.
Np tu - drzewa Doc jest mistrzem (miszczem)
http://www.klub.senior.pl/showpost.p...t count=32115

Pochmurno, stopieńków 20. Mnie jest zimno, do ciepełka poczebuję 23 stopni,
może jeszcze te trzy C naciągnie
Wrobiłam się w grilla na jutro u mnie w gratkowie. Znajomi ucieszyli się, że nie muszą
obiadu gotować, to rozumiem, że ten grill powinien być wzbogacony zupą i deserem.
Upiekę placek drożdżowy ze śliwkami, a jako że niedziela - to pewnie rosół...

Miłego Wam!

[hutkow]

Witam wszystkich w ten sobotni ładny,ciepły dzionek,
u mnie z rana również było chłodno,jednak słoneczko
szybko ogrzało.
Wybieram się do córki na renklody bo ponoć dojrzały,
a jak dojrzały to trzeba je szybko zjeść bo gniją
tak twierdzi córka.
Wczoraj byłem na naszym ranczo,jednak grzybów na razie
nie ma mimo,że ziemia jest wilgotna.
Życzę wszystkim miłego dnia,również w imieniu Bogusi,
którą jak każdą niewiastę nosi po sklepach!

[bogda]

Hej Gratko.
Jak grill, to grill.
Rosół bym sobie odpuściła.

Hej Edwardzie.
Udanego wypoczynku na łonie.
Pozdrowienia dla Bogusi.

[Iza_bella]

Dzień dobry tym co byli....
Doczłapałam się wreszcie do kompa... samopoczucie mam fatalne... sprzątanie, którego nie dokończyłam - szło mi jak krew z nosa - dosłownie i w przenośni. Co schyliłam głowę - z nosa kapało. Zmierzyłam ciśnienie - ponieważ było lekko podwyższone, więc wzięłam dodatkową tabletkę i... zaczęło się - zawroty głowy, nudności, senność. Jak za godzinę, dwie nie przejdzie - lecę na SOR.
Gratko... Lulko... Bogdo... Docu... Edziu... wybaczcie, że nie odniosę się do Waszych postów - nie jestem w stanie się skupić. Widzę, że obgadaliście wszystko - nic dodać... nic ująć.
Pozdrawiam. Wszystkim Wam - miłego dnia.... Odezwę się, jak mi odpuści.

[bogda]

Co schyliłam głowę - z nosa kapało. Zmierzyłam ciśnienie - ponieważ było lekko podwyższone, więc wzięłam dodatkową tabletkę i... zaczęło się - zawroty głowy, nudności, senność. Jak za godzinę, dwie nie przejdzie - lecę na SOR.

To niedobrze Izo.
Ale jak miałaś tylko lekko podwyższone, mogłaś nie brać dodatkowej tabletki.
Może to spowodowało zawroty głowy i senność.
Jak nie przejdzie to koniecznie do lekarza musisz.
Trzymam kciuki, żeby Ci jednak samo przeszło , na Sorze okropnie długo się czeka.

[Doc]

Pół dzionka nad wodą, bo nasze łabądki powróciły.

Część fotek przesyłam...











Jeszcze mnie poniosło na drugą stronę rzeki, co by zobaczyć jak na głębokiej wodzie się sprawują...



ale o tem, zaś potem, bo jeszcze dzisiaj wybieram się na "Fontannę Muzyki", a guzdrała jestem.

Iza_belli życzę zdrówka, a Wszyściutkim miłego popołudnia i wieczoru...

[gratka]

Izunia, no zdrowiej szybko a skutecznie.

Napisał bogda

Hej Gratko.
Jak grill, to grill.
Rosół bym sobie odpuściła.

Masz rację, też tak pomyślałam. Może być barszczyk czerwony i piwo do popicia.

Docu piękne fotografie. Porwałam jedną, a pewnie porwę więcej
Łabądków cztery naliczyłam.
Duże ptaszyska wyrosły.
Jakby im można było nieba przychylić, to byśmy im natychmiast przychylili
Żeby żyły długo i szczęśliwie

Już chyba dziś nie wpadnę, bo mam trochę roboty, a słabo silna jestem

Miłego i zdrowego weekendu!

[Lulka]

Dobry wieczór
Izo, przykro mi, zdrowia życzę

Gratko, do grilla robiłam czasem wielki gar żurku, bardziej mi pasował niż rosół, ale barszczyk też dobry
W zasadzie zupy nie musi być, jak mówi Bogda.


Doc ma te fotki mistrzowskie, zawsze podziwiam.
I oko cieszą te maluchy, które tak urosły i coraz bardziej "bieleją".
Mnie tylko raz udało się zrobić zdjęcia w Borach Tucholskich, gdzie drzewa odbijały się w jeziorze jak przewrócone
drzewo lub duża gitara, ale gdzie mi tam do mistrza
Wodę mam rzadko i tylko na wyjeździe.
Miłego wieczoru

[Iza_bella]

Jeszcze dycham... Trochę poleżałam... trochę posiedziałam... kawę wypiłam... ciśnienie unormowało się... tylko głowa nie przestała boleć i wirować, ale z tym da się żyć.
Dziękuję Bogdzie... Docowi... Gratce... i Lulce za życzenia zdrowia - pewnie pomogły, ale i tak w poniedziałek wybiorę się do rodzinnego - wystraszyłam się niewąsko. Nie ma co się oszukiwać - trzeba się przebadać.
Piękne fotki zaprezentowali nam Lulka i Doc. Też podziwiam...Aż nie chce się wierzyć, że Doc (nie wiem jak Lulka) tak piękne ujęcia robi komórką. Moja - mimo iż dość dobrej marki - przekłamuje kolory, a fotki są marnej jakości. Nic to... może jak zmienię sprzęt będą lepsze.
Gratko... fajnego spotkania z grillem w tle życzę. Podobnie jak Bogda odpuściłabym rosół... Barszcz czerwony lub biały jest okey... i piwo. Sama bym się na taką ucztę załapała. Trzeba chyba pomyśleć o czymś podobnym na zakończenie wakacji.
Miłego wieczoru życzę...

[bogda]

Cześć wieczorkiem.
Zdjęcia Doca zwalają z nóg.
Lulka, Twoje też są piękne, macie dobre oko fotografa.
Łabądki już pięknie urosły i Ćwiczą skrzydełka.
Zdjęcia z drzewami odbytymi w wodzie są niesamowite.
Widzicie, zapomniałam, że do grilla najlepszy jest żurek.
Izo, dobrze, że ciśnienie Ci się unormowało.
Jednak w poniedziałek idź do niezdrowej, niech lepiej Cię przebada.
Też planuję na zakończenie wakacji grilla, albo ognisko.
Dzieciaki się ucieszą, nawet chyba bardziej z ogniska, bo mogą dorzucać patyki i sami piec kiełbaski.
Do grilla nie wolno im podchodzić, a samo jedzenie już ich tak nie cieszy.
Dzień spędziłam luzacko, trochę na tarasie, trochę z książkę, na drzemkę się załapałam....szczęściem na krótko, bo znowu noc by była z głowy.
Spokojnego wieczoru i dobrej nocki.
Oczywiście piwo też.

[Iza_bella]

Witam niedzielnie - wszystkich... i tych obecnych i tych nieobecnych. Niech ten dzisiejszy dzień przyniesie Wam radość i zadowolenie.
Dla mnie będą dziś luzy... forma przeciętna, oby tylko nie było gorzej, bo wyobraźnia szaleje a myśli są niepokojące. Nic to... trzeba brać się w garść i pchać taczki życia do przodu.
Pogoda dobra... po rannym chłodzie nie ma śladu... wyszło słoneczko i pięknie przygrzewa. Będzie ładny dzień. Wprawdzie nie wybieram się już nigdzie... będzie telewizor, książka i komputer... no i posiadówa na świeżym powietrzu - w altanie lub na huśtawce. Trzeba łapać ostatnie promienie słońca.
Kłaniam się wszystkim pięknie... Do miłego...