|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
GWARA Poznańska
· Świynta, świynta i po świyntach, po makoczu i prezyntach, spadły igły z ogigloka, rok sie skończył i po ptokach. Trzebno bydzie wew niedziele, wyćpnąć chójke na gymele, choinkowe zaś retynta, na nastympne schować świynta. Teroz zaś kochano wiara trzebno barzy sie postarać, trzebno schudnąć ździebko w pasie i mni jeść w najbliższym czasie, pyrów z gzikiem nie źryć na noc, bejmy szporać na Wielkanoc! |
|
||||
Witaj Irenko i Małgosiu.
Troszkę wam zazdroszczę tego śniegu. U mnie szaro I brudno.Pada marznąca mżawka. Wyszłam na godzinkę,ale aż kuło w twarz i po 40 minutach wróciłam do domu. Mąż mówi, Ty już zwariowałaś tymi spacerami. Ale ja oprócz spacerów nie mogę się zmusić do żadnej aktywności a z uwagi na stawy muszę się ruszać. Dziś od rana bardzo mnie bolała głowa i jak tylko wyszłam to po kilku minutach wszystko przeszło. I tak będzie dziś sporo siedzenia i leżenia. Irenko - piękne zimowe widoki pokazałaś lubię taką zimę nawet jak jest mróz, byle by nie było wiatru. Małgosiu - też nie wierzę w Zero chorobę. Wróble ćwierkają, że wyjechał z rodziną do Włoch. Też myślę,że powoli jakoś ten bałagan prawny się uspokoi. Trochę się boję co może się wydarzyć 11 stycznia. Zobaczymy. Idę wstawić ziemniaczki bo zaraz obiad. Życzę wszystkim fajnego dnia. Z dobrą książką lub dobrym filmem. |
|
||||
Cześć dziewczyny.
Dziś w domu przyjęcie na cześć urodzin Kajtka, bo jutro ma urodzinki. Nie bedzie nas duzo bo tylko chrzestni z wspolmałżonkami i my domownicy. Pogoda wstretna, cały czas pada taka zmarzlina, najchętniej to wpakowałabym siewdo łózka z fajna ksiązką. Zjadłam teraz lekki obiad i oko mi sie zamyka, w nocy oczywiscie nie spałam i nawet nie byłam wsciekła gdy moj kot chodził sobie tam i z powrotem na dwor. Nie wiem, całkiem mu odbiło, w dzień spi mimo, że popycham aby się obudził, a jak przyjdzie 12.00 w nocy to ożywia sie i natychmiast chce iść do ogrody. Że tez w doopę nie jest mu zimno, przychodzi mokry, ogrzeje sie cos tam w miseczce poszpera i znów wychodzi.Cos musze wymyslic bo to juz jest ponad moje siły. Miłego dnia |
|
||||
Dobry wieczór przyjaciele. |
|
||||
Dzień dobry w niedzielne przedpołudnie.
W nocy zima i do mnie dotarła. Śnieg sypał całą noc jest lekki mróz. Zasypane oczywiście wszystko. Spacer z Melą był męczący. Mimo zapowiedzi opadów , zima po raz kolejny zaskoczyła drogowców i służby porządkowe. Sikorek chmara przy ptasiej stołówce. Dosypywałam im jedzonko. Dzisiaj mam niedzielny obiad u syna , czyli u mnie pełna laba. Teraz kończę kawę i do miłego.
__________________
Danusia |
|
||||
Dzień dobry Danusiu,witam wszystkie dziewczyny i chłopaka!
Danusiu,zima co roku zaskakuje drogowców,jakby nie było możliwości zaopatrzyć się latem w piasek. Widzę, jak ludzie balansują,aby bez katastrofy przejść na drugą stronę ulicy,jakoś nie ma mądrych,aby sytuację poprawić... Mela to chyba mały piesio,więc skakanie w śniegu na pewno było dla niej męczące... Załapałaś się na obiadek u syna,tak jak Mirka wczoraj załapała się na rosołek u sąsiadki...dobrze wam się powodzi! Mój kot też miewa chodzone chce na balkon,więc wstaję i otwieram... nie posiedzi tam nawet minuty,chce z powrotem,więc znów wstaję i otwieram,co przy takim mrozie nie jest miłe...hihihi,jak wańka -wstańka... Małgosiu,wierszyk świetny,chichotałam czytając...gwary są piękne! Pięknej,pogodnej niedzieli Wam życzę! Słucham kłótni w "Kawie na ławę"...i włos na głowie mi się jeży... A dziś będę jeść pierożki z serem,część zamroziłam ,dla Moniki będą... Ostatnio edytowane przez Irenna : 07-01-2024 o 12:17. |
|
||||
Witajcie miłe panie
Przepraszam, że tak długo się nie odzywałem, ale ostatnio mam kłopoty zdrowotne. Nic w tym dziwnego, za 55 dni mam skończyć 80 lat. Aktualnie dostałem porażenie lewej fałdy głosowej i prawie nie mówię, więc się męczę, bo jestem gadułą. Mam skierowanie do szpitala celem postawienia ostatecznej diagnozy. Enia jest u mnie, razem spędziliśmy Sylwestra. Teraz jedzie do siebie, czeka na operację kolana. Widzicie więc miłe panie, że tematyka nieciekawa, ale cóż, każde z nas miało kiedyś dwadzieścia lat ale było i minęło... Załączam zdjęcie świąteczne, tak wygląda para, która ma 150 lat z hakiem. Pozdrowienia z Nowym Rokiem i życzenia dużo zdrowia. Enia i Janusz
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Eniu,Januszku,dobrze Was zobaczyć...świetna
z Was para , fajne zdjęcie! Każdy ma jakieś dolegliwości,latka lecą i zdrowia ubywa,niestety,ale nie dajmy się,jeszcze trochę przed nami Zawsze z podziwem patrzę na swoją sąsiadkę,która ma 94 lata,a jeszcze chodzi na spacerki,małe zakupy...malutka, chudziutka,ale uśmiechnięta i pogodna...też tak bym chciała... Zdrówka Wam życzę,trzymajcie się! |
|
||||
Witajcie kochani
Witaj Loniu,Irenko i Janusz. Miło cię Janusz widzieć,koleżanki cię wywołały to wreszcie zajrzałeś. Muszę przyznać,że fajnie wyglądacie,zadowoleni i na luzach. Nie myśl wcale o nadchodzących urodzinach chyba,że w kontekście wypicia szampana. A tak na poważnie, musimy się do pewnych dolegliwości przyzwyczaić. I cieszmy się,że z większością Naszych problemów medycyna sobie radzi. Życzę Ci zdrowia i dni bez kłopotów. A Eni pomyślnej operacji i szybkiej rehabilitacji żebyście jak najszybciej mogli się spotkać. Loniu,Irenko - pozdrawiam. I wszystkim życzę fajnego popołudnia. Ja czekam na wnuczka bo dziś przyjdzie na obiad. |
|
||||
Irenko - uciekło mi do ciebie zdanie.
Ja z zazdrością patrzę na osoby dobrze po 80-tce A mam 3 takie koleżanki. Zadbane i pełne energii.Wszystko im się chce. Choć że zdrowiem bywa u nich różnie,ale się nie poddają.Jedna pracuje dużo społecznie I sama pomaga starszym i schorowanym ludziom. One są dla mnie wzorem. I wciąż się pocieszam że starość może być znośna. Oby tylko głowa i nogi były sprawne. |
|
||||
Witajcie kochani.
Witaj Januszku i Eniu, życze zdrowia jak i pozostałym paniom. Zdrowie to najwazniejsze co możemy pragnąć. Z reszta damy sobie radę. Zimno i biało. 0j cuda sie dzieja w naszej Polsce, jakby dwa równoległe kraje. Hołownia powinien być konsekwentny, jak pojdziemy na ulgi to po ptokach. |
|
||||
Dobry wieczór mili moi. |
|
||||
Jeszcze na chwilkę wpadłam,choć dobranoc powiedzieć.
Wnuczek nawet dość długo posiedział,bo musiał dziadkom poopowiadać jak sylwestra spędził. Jednak główna dyskusja toczyła sie oczywiście wokół tego co się dzieje w naszym kraju. A że wiadomości polityczne ma duże to pewne sprawy nam wyjaśnił. Czarno to wszystko wygląda. Mireczko - Hołownia ma bardzo trudny orzech do zgryzienia. Od jego decyzji zależeć będzie być albo nie być dla praworządności. A ponadto nikt dziś nie wie co stanie się w środę i w czwartek. Ktoś ze znanych osób kiedyś powiedział Obyś w ciekawych czasach żył - i nam tak właśnie przyszło. Fajnie że masz tak wokół siebie sporo dobrych znajomych,że jak tylko masz ochotę to zawsze towarzystwo znajdziesz. I tak trzymać. Patrzę na termometr za oknem a u mnie -11 st. Śniegu jednak nie ma. Obejrzałam dziś na jedynce 1-szy odcinek serialu " Zatoka szpiegów" nawet może mi się podobać. A teraz będę oglądać polską komedię romantyczną na cda " Całe szczęście" trochę luzu na dobranoc. |
|
||||
Dzień dobry!
Zima,zima...niechby już sobie poszła, a ona dopiero się zaczyna! Słońce jaskrawe na niebie,więc o tyle przyjemniej,jaśniej... także po południu już nieco widniej...a może to śnieg rozjaśnia... Mirellko,niektórzy twierdzą,że sytuacja polityczna jest prosta, inni-że skomplikowana...i bądź tu mądry człowieku... Może się wkrótce wyjaśni,ale w środę może być różnie... Mirka,no to współpraca między sąsiadkami kwitnie... u mnie też,córka robi zakupy,a ja gotuję Dobrego dnia kochani,kawusia podana,zapraszam! |
|
||||
Cześć Irenko |
|
||||
Dzień dobry kochani!
U nas mnóstwo śniegu i -12 stopni. Prawdziwa zima się zrobiła, tylko szkoda że chodniki w mieście oblodzone i trudno sie poruszać. Z wielkim wysiłkiem dobrnęłam z auta do apteki, wszędzie lodowisko. Ledwo wróciłam do domu, przyjechała córka, Ania i po drodze kupiła mi kilka rzeczy. Potem odkurzyła całe piętro , a to, 3 pokoje z kuchnią i łazienką i wszystko wytarla na mokro. Miszka w tym czasie, biegał po ogródku i tarzał się w śniegu. Teraz już pojechali, bo Zosia jest przeziębiona i nie poszła do szkoły. W międzyczasie, wypiliśmy kawę i trochę pogadałyśmy. Sąsiad, wstawił mi rano kubeł na posesję i też zamieniliśmy kilka słów. Oprócz tego mam kiepskie stosunki sąsiedzkie, bo to na ogół młodzi i mało się interesują sąsiadami. Babka z rodzynkami, to coś dla mnie, mniam... Janusz, nie narzekaj, nie jesteś najstarszy, chociaż zdrowie nawala niezależnie od wieku. Dobrze, że widujecie się z Enią, zawsze to ktoś, na kogo czekasz i mobilizuje Cię do życia. Mirka, piesek mógł być czyjś, tylko wybrał się na wycieczkę. Miszka córki, biega jak opętany, wystarczy go spuścić ze smyczy, ale nigdy sam się nie oddala. Nasz piesek też przytył, to pewnie mróz wzmaga apetyt, żeby działało wewnętrzne ogrzewanie. Jeśli chodzi o sprawy polityczne, to jestem dobrej myśli. Obecna opozycja, jeszcze trochę będzie gryzła, ale niczego już nie przepchają. Niestety, został jeszcze rezydent Muszę pomyśleć o obiedzie, miłego dnia! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|