|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam wszystkich
Och, Ninko mało wszystkiego, to jeszcze fizyczny wypadek... To chyba źle, że mieszkasz sama. Opieki potrzebujesz non stop. Mam nadzieję, że ktoś w końcu o tym pomyśli... Zdrówka Ci życzę, takiego bez bólu. Jak tam obiadek? chyba tym razem już nie "latający? " Wiersz przyjemny, sentymentalny...smutny. Jedno miejsce mi nie pasuje bo czytam ..."na parapecie w kolorze wrzosu" coś bym w tych wersach przestawiła... ale nie musisz oczywiście Pozdrawiam wszyściutkich co do joty A, wirusa w Bydgoszczy też już mamy Trochę jakoś straszno mi... Ale pokażę Wam moje "pelasie" wyjęte w lutym z piwnicy. Teraz "stacjonują" na moich parapetach Jedna to już nawet zakwitła.
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres |
|
||||
WITAJ KOCHANIE!
Danusiu, rozumiem co masz do pomyślenia ale, wrzos stał obok mnie na parapecie jak pisałam wiersz.... stąd się wziął w nim! A że lubisz kwiaty jak widzę, aż się do nich uśmiechałam... śliczne! Też mam sporo kwiatów nie takie jak Twoje, ja mieszkam w bloku i nie mam gdzie zrobić zimowania...są to są, dbam o nie, a jak coś im dolega, niszczą się, to opiekunka je wynosi... często ktoś je jeszcze zabiera i ratuje. Co do bycia samej w domu, fakt, mogłoby być inaczej ale, moje dzieci mają tak ułożone życie że nie bardzo jest miejsce dla innych... nie ważne. Dzisiaj była p. Krysia, obiadek był, zupkę na jutro przyniosła.. śląskie tylko muszę jutro odgrzać... wszystko jest dobrze oby mnie nadgarstek tak nie bolał... Dzisiaj wcześniej się położę, poprzednia noc była okropna.. Jeszcze zajrzę, kochanie... |
|
||||
Dobry wieczór
Ninus mam nadzieje, że z ręką trochę lepiej i chyba nie jest złamana tylko zbita. Uważaj na siebie kochanie bo chyba za szybko i za dużo chcesz zrobić na raz. Ponieważ pogoda była dzisiaj wiosenna umyłam okna. Teraz wszystko widzę jak na dłoni. Jutro będę szorowała kuchnię i wybieram się na spacer do parku. Ma być pięknie i słonecznie. Dużo ludzi spaceruje szczególnie z psami. Ja też jak zwykle sama. J.w pracy. Troche się martwię bo tam dużo ludzi pracuje i do tego przyjeżdżaja samochody z Europy z towarem.Mam nadzieje, że niczego nie przywlecze. Trzymam go na dystans w drugim pokoju. Pozdrowienia zostawiam dla Wszystkich i życzę spokojnej nocy. |
|
||||
Witam Rodzinkę!
Ewuniu, masz rację, w takim tłumie to Jacek jest narażony na zarazki i to różne! Najchętniej bym go przytuliła.... Nie boisz się wychodzić na takie spacery gdzie jest dużo ludzi ?...Moja ręka już w lepszym stanie, dzisiaj dała mi przespać aż 4 godziny@ !!!Krwiaki się wchłaniają... Obejrzałam Mszę św. Odprawił ks. Dziwisz...bardzo mnie zniesmaczyło, że jeszcze nie skończyła się Msza a oni już puścili reklamę... bardzo BRZYDKO postąpili.... zero szacunku dla ludzi którzy uczestniczyli w Niej. Za oknem słoneczko, piękna pogoda - czego życzę całej Rodzince i ludziom na świecie! ZDROWIA! Bądźmy ludźmi dla drugiego człowieka. Pozdrawiam Rodzinkę i zostawiam dla odwiedzających! |
|
||||
Dzień dobry w kolejnym dniu narodowej kwarantanny. Ja siedzę w domu, nie opuszczam mieszkania, tyle tylko co przewietrzyć się na ogrodzie. Karnie stosuję się do zaleceń władz. Zakupy zrobiła mi córka, która ze względu na dzieci i rodzinę musi wychodzić z domu.
Ninko...cieszę się, że lepiej się czujesz...martwiłam się o Ciebie i Twoją rączkę...Fajnie, że idzie ku lepszemu. Lilu....Marysiu...Danusiu... Ewo... jak miło, że jesteście.... Pozdrawiam WSZYSTKICH.... Miłego dnia życzę. Buźka...
__________________
|
|
||||
Przepraszam ale i ja zaglądam do Was nieproszona ale jak wczoraj przeczytałam o "fruwającym makaronie ze szpinakiem " z podłączoną Ninką to zdrętwiałam i dziś włażę by sprawdzić sytuację..Ninko dużo zdrówka ,,co jak co ale dłonie masz wyćwiczone to może to stłuczenie nie takie groźne będzie
Danusiu kwiaty piękne ale jaka cudna podłoga ....też mam taką w domu (który w podziale przypadł synowi a my z małżem dozorce mienia jezdeśmy ) ..i pierwsze co syn zrobił to uprzątnął dywany na strych by ją odkryć... Ewa nie trzymaj dystansu tylko ozonuj przedpokój (ja włączam ozonator jak małż przychodzi i przebiera się )..to taki mój domowy sposób na odkażanie ,Ozonatory mam 2 kupiłam ze 2 lata temu (jeden do żywności ,drugi do pomieszczeń)..Pozdrawiam wszystkie Różnościanki..zaglądam do Was |
|
||||
Witaj droga Kobro!
Czytając Ciebie od razu ogarnął mnie śmiech... przypomniałam sobie jak właśnie frunęłam przez pokój, talerz wyciągnięty do przodu... i rumor - głowa w fotelu mordeczka w makaronie...wrażenie ( jak już pisałam ) jak wygląda gębusia co wyszła z pod ogona krowy! Mam jeszcze rozwalone kolano, ale, to już mniejszy problem... siniak jak pomidor w dojrzewaniu. Słuchaj moja droga, po co przepraszasz jak tutaj jest miejsce i nasza radość z takich POZYTYWNYCH ludzi! Pisz, podglądaj, jak Ci wygodnie...jak Ci pasuje... z radością Cię przywitam! |
|
||||
Dzień dobry
Nineczko nie boję się wyjść na spacer. Park jest ogromny ciągnie się ok 3 km. Jest luźno, nikt sobie nie przeszkadza i jest dużo miejsca żeby na ławeczce w samotności poczytać. Cieszę się pracusiu, że już nieco lepiej z Twoją ręką. Kobro niestety nie mam czym ozonować. Na szczęście mąż nie pracuje w swoim ubraniu i jak wychodzi z pracy to od razu wsiada do samochodu.Nikt więc po drodze na niego nie nakicha. W pracy zabezpieczenia i środki higieny są doskonałe. Nawet im mierzą temperaturę przed wejściem. Izuniu w takiej jak obecna sytuacji masz fajnie z ogrodem. Ja nie mam nawet balkonu. Na działkę nie chce mi się jechać bo jeszcze za zimno. Ale nie narzekam bo jestem "blokowa" i nie mam marzeń o domku z ogródkiem. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę pięknego dnia. Pozdrawiam |
|
|||
Kochana Rodzinko
Witam, witam.
Mam sporo pracy zawodowej. Pracujemy online, i musimy składać z tego raporty, deklaracje, informować studentów o formach pracy, uczyć się nowych technik "Mocrosoft teams" - wie ktoś coś o tym? Jak cały świat przejdzie na nauczanie online, to te wszystkie platformy zaczną się blokować. Już nas ostrzegli aby z pewnych narzędzi nie korzystać. Może i cały internet padnie, bo nie wytrzyma przeciążenia? Wczoraj robiłam wiele rzeczy wieczorem i ponieważ jestem raczej wyspana (nie wstaję wcześnie, hurraaaa!!!) to sobie posiedziałam. Patrzę a tutaj 1.30 (w nocy). Jak mnie coś wciągnie, to czas się dla mnie nie liczy, i nie mam zwyczaju sprawdzać zegarka. Zegarek jest na stronie kompa, ale tam nie patrzyłam (małe literki w rogu). Byłam dzisiaj w Biedronce (tylko po mięso dla mojego pupila) no i kupiłam bez problemu. Mało ludzi, każą wkładać rękawiczki, miałam jeszcze maseczkę ( z apteczki domowej, tak, zawsze mam), dobrałam jeszcze kilka produktów przy okazji i chodu..... Ja chodzę z psem na spacery ale rzadko kogoś spotykam, utrzymujemy dystans 2-3 m. Na stronie ministerstwa piszą, że psy nie przenoszą koronawirusa, wręcz przeciwnie, właściciele psów są bardziej odporni (na różne wirusy). Nie warto psa dezynfekować, bo najbardziej trzeba by dezynfekować mordę, którą pies wszędzie wkłada, to jest wąchacz pospolity. A on takiej dezynfekcji nie przetrzyma. W Biedronce kupiłam też 1/2 litra spirytusu - dowieźli. Do dezynfekcji oczywiście. Cena 47 zł. Ale napisałam. Myślę, że wystarczy. Trzymajcie się wszystkie! Siedźcie w domu! Liliana |
|
|||
Witaj Nineczko
A kto jest autorem? Czyżby Ty?
Zawsze podziwiałam JP II, mam kilka jego książek w domu, jeszcze z czasów kiedy był biskupem. Niektóre ciężkie do czytania, filozoficzne, dają do myślenia. Dalej darzę go wielkim szacunkiem, ale uważam, że był zbyt konserwatywny i nie rozprawiał się z pedofilią w kościele. Może go to przerosło, może był już zbyt chory, wiele spraw do niego nie docierało, dzięki Dziwiszowi. Ok, bo zaraz mnie ktoś zaatakuje. Ale uwielbiam papieża Franciszka. To jest prawdziwy, zwykły (ale i niezwykły) człowiek. On już jako biskup i kardynał mieszkał sam, nie potrzebował służby, jeździł autobusem, tramwajem i regularnie odwiedzał dzielnice biedoty, dzieląc się wszystkim co miał. Nie tak jak nasi biskupi mieszkający w pałacach i jeżdżący limuzynami. Mało o prawdziwym życiu wiedzą. Liliana |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|