|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
https://www.youtube.com/watch?v=87bAmOpj0Ys a dobrej nocy i miłych snów, Wszyściutkim... https://www.youtube.com/watch?v=3Q90pzmHWwU |
|
||||
"Tu tu tak, tu tu tak
trąbi pociąg daje znak" Oj pojechałoby się gdzieś w siną dal gdyby nie ten bagaż, bagaż lat. Dostałam dziś skierowanie do następnego specjalisty i receptę na 100%, płatną, bo terminy do specjalistów sięgają dobrze w przyszły rok, a poratować się trzeba. Cytat:
z nadmiaru niepotrzebnych słów. Docu podejrzewam Cię o robienie nas w Bambuko. Taka zieleń u Ciebie o tej porze? I tyle liści na drzewach? Niesamowite! U nas wiatr się postarał i prawie wszystkie liście zerwał. Cytat:
z tego powodu, ale trochę mi to pasuje. Chciałabym żeby było luźniej, ale bez fochów Kto się będzie w tych dniach bawił - bawcie się dobrze! Kto się będzie wysypiał- miłych snów!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry.(
Hej Gratko. Co to za buszowanie ciemną nocką. Ja na szybko, muszę do wnusi, bo nie poszła do szkoły, jakiś kaszel się przyplątał, a dookoła wszyscy chorują. Moja znajoma nie strzeliła focha, ja też nie, tylko nadmiar obowiązków ograniczył nasze spotkania, ale nie ma tego złego. Dobrego dnia. |
|
||||
Dzień dobry miłemu towarzystwu wątkowemu. Hej Bogdo....
Za oknem niebo płacze i deszcz bębni po szybach, a ja mam dziś wyjście do centrum, do Urzędu... może do południa przestanie. Gratka buszowała po nocy... gdybym przeczuwała - dołączyłabym. Też miałam dłuuugi przystanek o północy, za to przysnęło mi się nad ranem i wstałam o wpół do 8-mej, co rzadko mi się zdarza. Ale jestem już na pełnych obrotach - piję kawę i jem śniadanie. Bogdo...Gratko... może gdybym częściej odwiedzała koleżankę nie byłoby tyle spraw do obgadania i rozmowa byłaby krótsza i mniej intensywna. A tak??? spotykamy się co 3 - 4 miesiące i nie możemy się nagadać, zwłaszcza ona. A ma do powiedzenia sporo - ten typ tak ma. Gratko... też w poniedziałek dostałam receptę płatną 100% i zlecenie na pończochy uciskowe...3 stówy nie moje. Doc jak zawsze - jak nie z fotką, to z muzyką trafi w temat...tak, tak...Lulka jest szalona ze swoimi pasjami, ale skoro to lubi, niech korzysta póki zdrowie i siły pozwalają. Miłego dnia WSZYSTKIM.... Ps. Dopisuję... Bogda....kuruj wnusię i życz Jej zdrowia. Przytulam....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Lulka pierwszy raz uśmiałam się z jeziora łabędziego
Dzięki za rozrusznik poranny - Old time rock and roll Iza byłyśmy w nocy w koincydencji. Też pospałam do 7.30 po nocnym buszowaniu. Dziś mam posłuchać wykładu, a wcześniej do niezdrowej zaklepać miejsce u ortopedy na 2020 rok i do apteki. W nocy śnił mi się biało-szary kot, który rządził gratkowem. Nie wiem czy innymi posesjami też rządził, pamiętam tylko jak nie mogłam się doczekać kiedy wróci do domu, bo trzeba było jakiś remont robić a nie było jego decyzji. Często w snach męczy mnie niemożność działania. Bogda- uśmiecham się do Kaji i zdrówka życzę. Dobrego dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...
Cytat:
Jak napisałem "dzisiejsze", to takie były, wczoraj. Kilka mi zostało to wklejam, jako wczorajsze... Cytat:
Się staramy, jak to po "balecie"... Ciepło +9, mokro i wieje. Pogody ducha, Wszyściutkim... |
|
||||
Zupa kalafiorowa kończy się gotować... dziś wcześniej będzie obiad, bo po 12-tej muszę wyjść z domu, aby dotrzeć w terminie na Komisję, a droga przede mną daleka.
Na zewnątrz wieje, mało głowy nie urwie...dobrze chociaż, że przestało padać. Jezioro łabędzie Lulki super, a fotki Doca napawają radością. piękna taka jesień... a temperatura??? +9 stopni, to nieźle, zresztą można się trochę ogacić. Gratko... ładny sen miałaś... a może się spełni??? Może jakaś "bida" potrzebuje schronienia. A Ty przecież masz dobre i czułe serce. Pewnie już dziś nie zajrzę.... Wprawdzie córka zgarnie mnie w drodze powrotnej i dowiezie do domu, ale pewnie przed wyjazdem na koncert nie zdążę zajrzeć. Liczę na spotkanie z Kamą... krótkie z konieczności, ale miłe. Do jutra....
__________________
|
|
||||
Witam
Nie mówię " dzień dobry " , bo taki nie jest.Nie pada , ale tylko 6 sti powiewa nie mowiąc o ponurości.
Gratka zapisała się do ortopedy, a ja byłam wczoraj ( prywatnie )Zapisana bylam na godz. 19 a zostałam przyjęta i 21.Za mną było jeszcze z 10 osób, a lekarz przyjmował już od 16.Wizyta 150 zł więc przeliczcie to na zarobioną sumę !ja obliczyłam ponad 4 tysiące.Rano ten lekarz jest w szpitalu " bardzo wypoczęty." no i na NFZ nie ma czasu. Jutro czeka mnie wizyta u okulisty- również płatna , bo zapisać się na NFZ mozna za rok. Lulka - rozczulający jest ten łabędzi taniec.Uśmiałam się . Z jaśniejszych promyków życiowych to wyjazd dziś na koncert.Mam nadzieję, ze zobaczymy się z Izą. Gratka miała przeprawę z kotem, a ja ze smokiem, który atakował mnie z nienacka chowając się w różnych miejscach tak, ze nie mozna bylo się czuć bezpiecznie.Chciałam go zabić, ale był niezniszczalny.Albo żyję wśród zmarłych, albo w niebezpieczeństwiei co to za noc .Nie mógłby mi się przyśnić jakiś romantyczny przystojniak ? , żeby serce zatrzepotało mi się jak ptak w klatce ? Życzę Wszystkim miłego dnia, zdrowia dla Kai . Ostatnio edytowane przez kama5 : 21-11-2019 o 12:40. |
|
||||
Dobry wieczór Ludkowie!
Cytat:
Faktycznie jeszcze całkiem kolorowo jest w Bydgoszczy, przekonałeś mnie I balety się odbywają zapewne w plenerze na świeżym powietrzu. Ci na ławce to prawie powtórka z jeziora łabędziego Lulki Cytat:
i odwiozą na kardiologię. A tam faceci wyłącznie mocno sercowi Do ortopedy mam na marzec. Muszę wziąć pieniądze w garść i udać się do tego doktora w Jarosławiu. Jakby mu co szepnąć o kasie fiskalnej i WAT oraz PIT to na pewno załapię się na promocję Cytat:
I co wtedy bida pocznie? W marcu mogę myśleć o bidzie. Będzie pewnie ze schroniska, już córka o tym myśli. Oby do rana!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Ale żeście nagadali. Fajnie, jest co poczytać i na ciekawe tematy. Dzięki za uśmiechy dla Kai. Nie wiemy co jest, suchy kaszel z gardła, gorączki nie ma, może samo przejdzie, a jak nie to w poniedziałek do niezdrowej. Nie piszcie o terminach do specjalistów, bo idzie się załamać. Ja do kardiologa czekam dwa lata, wizyta na początku grudnia. Pewnie serce mam jak dzwon i dlatego. A Iza faktycznie dobrze z sercem kombinuje. Bawcie się dobrze z Iza na koncercie, a Lulka na swoim. Jezioro łabędzie super. A Doc jak reporter śledczy....wyczaił ich już po baletach. Kamo, też często śnią mi się koszmary, ktoś mnie goni, ja już, już w drzwiach i nie mogę ich otworzyć, albo zamknąć. Budzę się przerażona. Gratko, teraz nasze chciejstwo jest ograniczane przez lekarzy, szpitale itp. A biorąc taką kocią bidę, trzeba opiekę zapewnić, bo przecież staje się członkiem rodziny. I tak z rozsądku pozbawiam się tej przyjemności. Wygląd Botanika faktycznie zaskakuje, u mnie liściaste już łyse. Ale u Doca jest cieplej i fajnie. Miłego wieczoru. |
|
||||
Dzień dobry...
Wrażenia z koncertu nie dawały spać... w uszach szumiały znane przeboje, dusza się radowała a z konieczności bardzo króciutkie spotkanie z Marylką sprawiło wielką przyjemność. Jednak w wielkim tłumie trudno się odnaleźć. Nawet córka wychowana na metalu i rocku była zachwycona i reagowała z entuzjazmem na wspólne z salą śpiewanie. Już zaproponowała następny ich koncert - w marcu przyszłego roku. Gratko... masz rację...mając w planach długi pobyt w szpitalu nie można obarczać się opieką nad zwierzęciem. W moim przypadku jest inaczej, bo jest nas dwie... jak nie jedna, to druga zawsze jest w domu. Ale mniemam, że córa sprawi Ci tę przyjemność i "zorganizuje" kotka. Już się cieszę. Doc..."kwestarz" to nasz ulubieniec. Z przyjemnością wpatruję się w ten uroczy pyszczek. Bogda... niech Kaja szybko wraca do zdrowia... trzym się na dyżurze. Pozdrawiam... Dobrego dnia....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Najpierw chcę zwrócić honor Docowi, który nadstawił nie kieszeń, ale walizkę.
Dołożyłam co nieco. Walizka pełna, więc dostawiam drugą pełną najczystszego honoru Bogdzie ciekawego dyżuru przy Kaji życzę, i wszystkim dobrego dnia. U mnie upał: 2C+wiatr. Muszę wychynąć z chałupy do apteki i Lidla. Brrr.....
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...
Cytat:
u mnie chmurno +6 i zimnisty wieje, targ zaliczony... Trochę słońca życzę, Wszyściutkim co "muszą wychynąć"... |
|
||||
Zimno - tylko 2 stopnie ciepła (a odczuwalna o 8 stopni niższa), wieje, mało głowy nie urwie. Musiałam wyjść po chłopców do szkoły, a potem odstawić ich na zajęcia pozalekcyjne..teraz siedzę w ciepłym domku i zastanawiam się nad dalszym planem zajęć na dziś..jutro i pojutrze. Dzwoniła niepełnosprawna koleżanka i zapraszała do siebie, ale jakoś nie mam ochoty wychodzić z domu... mam dość na dziś, pójdę po niedzieli. A teraz zafunduję sobie kieliszeczek nalewki z kukułek i posiedzę przed telewizorem...Marysia ogląda jakieś seriale...może i mnie zainteresują - czasem zerkam.
Do wieczora....
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór!
Lulka biega po Warszawie. A tam w stolicy też zimno, ale jest gdzie przysiąść na małe co-nieco
Pogoda jak u Izuni, raczej barowa. W sam raz na kielonek kukułczanki albo wiśnióweczki Mam zamiar przygotować sobie sałatkę jarzynową. Zaraz będę kroić jarzynki.I jakoś czas zleci. Bogusia informuj nas jak się czuje Kaja. Jeszcze dla Bratka potrójną porcję pogłasków przesyłam. Izuni koteczkom też się pogłaski od gratki należą Wszyściuchnych
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |