|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#221
|
||||
|
||||
Cytat:
Jednakowoż Małgoś ,pozwól iż zaoponuję . Jelita - to Mario .Tylko i wyłącznie dla jaj. Natomiast Sylwia Wanda von Wandycz ( sic !!!) ,opiekunka paliatywna ,to pani która działa na większą skalę ,przeprowadzając, niczym Charon na tamtą stronę ,staruszków ,co jej zapłacą. Ma swoją stronę i kocha Biblię. Więc nie bziakaj ,tylko zapisz się do kolejki ,bo będziesz sama se przechodzić za Tęczowy Most. |
#222
|
||||
|
||||
Ja tylko delikatnie nadmienię, że posprzątałam i w razie czego posprzątam po raz kolejny. Sugeruję trzymać się tematu wątku.
|
#223
|
||||
|
||||
interesuje sie wspolnym zamieszkaniem, czytalam o takich mozliwosciach istniejacych w niemczech od lat, jakie musialyby byc regulacje prawne, moze ktos zna takie regulacje w anglii czy niemczech
|
#224
|
||||
|
||||
Witaj Liliano, przeczytaj ten wątek, jeśli Ci czas pozwoli, wydaje mi się, że nagadaliśmy się tu wystarczająco, poza tym wątek dotyczył naszych polskich warunków, jak widac trochę jeszcze nie dorośliśmy do takiego myślenia. Przeczytaj.
__________________
Istotą życia jest zdolność kochania (Paulo Coelho) |
#225
|
||||
|
||||
Kochani, wydaje mi się, że emocje już trochę opadły i dobrze. Nie podnośmy temperatury rozmów ponownie, bo to nie ma sensu. Nasz dojrzały wiek, ma czasem to do siebie, że szybko ulatują nam niektóre rzeczy lub fakty z pamięci. Krótka pamięc, to błogosławieństwo na stare lata, ale zanim do tego błogostanu dojdziemy, spójrzmy prawdzie w oczy.
Nie można łapac dwie sroki za ogon, albo jestem zainteresowana w ulżeniu sobie i innym życia, albo jestem zainteresowana zdobyciem środków na remont domu, to są dwie różne rzeczy. Wróccie do kalkulacji Optymistki, które przedstawiła w tym wątku, zrozumiecie wtedy Jej brak koncepcji lub niekonsekwencję. Jeśli hasło brzmiało "zamieszkajmy razem - nie musisz byc samotny i biedny" to znaczy, że nie szukam Rockefelera, lub zamożnego emeryta, ale przeciętną osobę z przeciętną emeryturą, która miałaby takie same problemy, z samotnością, z borykaniem się na co dzień w ponoszeniu wydatków. W wątku jednak wyszło, że Optymistka planuje remont domu wyceniając pi razy oko, na 160 tys i potem lekko mówi, że to kompletna sufitówka. Kochani, dobrze ktoś z Was powiedział, że na szczęście nie cierpimy jeszcze na kompletną demencję. To tyle z grubsza, bez złośliwości, bez toporów, bez wytykania palcem, kto popełnił tutaj błąd.
__________________
Istotą życia jest zdolność kochania (Paulo Coelho) |
#226
|
|||
|
|||
Odpowiadam na pytanie "Liha11".
Jeśli masz prywatny dom lub mieszkanie, to możesz go sprzedać lub wynająć w części lub w całości. Jeśli wynajmujesz - to do ilości 5-ciu pomieszczeń lub 5-ciu osób do tzw. "wspólnego garnka" możesz wynajmować bez zakładania prywatnej firmy. Powyżej 5-ciu osób w kuchni wchodzi SANEPiD. Obracając się w dozwolonych normach możesz praktycznie zawrzeć każdą umowę cywilno-prawną, przy założeniu, że odprowadzisz podatek od umowy i strony umawiające się są pełnoletnie oraz zdrowe psychicznie. Możesz także podjąć się opieki czasowej lub stałej nad osobą chorą, starszą, dzieckiem lub zwierzaczkiem. Możesz zwierać umowy o wspólnocie majątkowej. Brak jakichkolwiek obwarowań prawnych w tej dziedzinie - bo ich po prostu nie może być. Każdy człowiek może z drugim umówić w dowolnej sprawie, no może poza sprzedażą własnego ciała za życia i po śmierci. Musisz jednak pamiętać, że po zawarciu takiej umowy, w realizacji jej warunków, strony pozostają praktycznie osamotnione i zdane na siebie. Sądy ciągnące się latami nie są tu przydatne. Dlatego tak ważne są bezkompromisowe i szczegółowe rozmowy już w 1-szej fazie, zaczynając od spraw finansowych. Jeśli tu się nie da dogadać - to dalej tym bardziej. Jeśli masz pytania a ja bedę umiała odpowiedzieć - chętnie pomogę. Pozdrowienia dla wszystkich. |
#227
|
||||
|
||||
Nie było mnie na forum i byłam przekonana iż na tym wątku jest dyskusja bardzo żywa,abstrahując od tego konkretnego przypadku.
A tu ? Nie mogłam znaleźć wątku. Czyli co ? Idea zamieszkania wspólnego ,obcych sobie ludzi ,tak całkiem do kitu jest ? |
#228
|
||||
|
||||
Całkiem do kitu, pewnie nie jest.
Tylko zasady kapkę niejasne. |
#229
|
||||
|
||||
Moim skromnym zdaniem... Pomysł całkiem całkiem, Optymistko. Rzadko bywam na forum, więcej czytam, aniżeli piszę, ale tutaj swoje trzy grosze 'muszę' dorzucić. Zniesmaczyły mnie uwagi, złośliwe, cyniczne, przyrównujące to, co starasz się wytłumaczyć, do 'raju geriatrycznego', 'wypalenie się' zależne od pracy np w 007... itp. Kochani, jesteśmy tutaj, w tym przecie geriatrycznym Klubie, bo Seniora, z własnego wyboru, więc o czym mowa? Dla jednych to rozrywka, dla innych własnie obecność wśród rownolatkow to coś, czego potrzebują, to miejsce, gdzie znajdą zrozumienie, niejednokrotnie z racji podobnych doświadczeń życiowych, których co nieco się nazbierało przez te dziesiąt lat. Czy miejsce to można nazwać 'rajem geriatrycznym' ? Nie. NIeważne, ile w kalendarzu, ważne ile w duszy. A wypalić się, czy tylko pracą mozna? Nie. Czasami praca, nawet ta najcięższa (nie fizycznie), niczym jest w porównaniu z życiem... poza pracą. Kłopotami, zmartwieniami, bólem (niekoniecznie fizycznym), kiedy ręce z bezsilności opadają, kiedy mały nasz wpływ na zmiane czegokolwiek. Stresy, zmartwienia... 'wypalają' po stokroc bardziej, aniżeli praca w 007. Po co i na co te złośliwości?
Pomysł niegłupi, a cała reszta kwestia dogadania. Nikt nikogo do niczego nie zmusza, nie namawia, poddano jedynie myśl. Sami dokonujemy wyboru i myślę, że wypadałoby to uszanować. Pozdrawiam |
#230
|
||||
|
||||
Pozdrawiam serdecznie
|
#231
|
||||
|
||||
|
#232
|
|||
|
|||
Martuniu - zasady mogą ustalić tylko strony bezpośrednio z sobą. Trzeba bardzo dużo pracy, rozmów u prawnika, aby takie zasady, bezpieczne dla obu stron ustalić. To wcale nie jest łatwe ale jak raz się ustali - to działa.
Nie ma dobrych rozwiązań dla każdego człowieka i każdego układu między nimi. To tylko na tym forum moje próby dyskusji przyjęto jako propozycje rozwiązań. Pozdrowienia |
#233
|
|||
|
|||
Resca - dzięki za dobre słowo. Może dzięki Tobie zawiąże się wreszcie sensowna dyskusja.
Pozdrowienia |
#234
|
|||
|
|||
Klub droga resco geriatryczny jest w takim stopniu w jakim go geriatrycznym uczynimy .Nie uważam ,ze człowiek w wieku moim i Optymistki (ciut młodszej ) to już starość.A wracajac do pomysłu i "niesmacznych" uwag .Starość ponura i beznadziejna to brak poczucia humoru m.in.
Jeśli zaś chodzi o wizję starości niesamotnej i niebiednej w wydaniu Optymistki-to co zostało tu zaprezentowane to jest po prostu pomysł na niezły biznes i zapewnienie sobie niebiednej starości. Bo po pierwsze idea zamieszkania razem jest dobra ale muszą być spełnione warunki następujące mieszkają razem osoby ,które się znają i lubią oraz dobrze się ze sobą czują po drugie -po co te nakłady, prawnicy ,sprzedawanie mieszkań i opłata dzienna za pobyt.Przecież to można rozwiązać prościej .Każdy zachowuje swój stan posiadania ,umawiają się na mieszkanie tam ,gdzie jest najwięcej miejsca i solidarnie dzielą się kosztami-opłat,jedzenia plus ew konserwacji miejsca zamieszkania.Można sporządzić umowę zabezpieczającą ten równy udział i tyle. Sprzedawanie mieszkań -bzdura totalna -a jak nie wypali to co .... W zamian mają a)towarzystwo,b)poczucie bezpieczeństwa,że ktoś zawezwie pogotowie w razie czego, lub przynajmniej poda szklankę herbatki z życzliwym uśmiechem. To co proponuje Optymistka to hucpa -remont domu za 160 tys .kobiety czy wy to słyszycie!!!! Chyba remont generalny plus złote klamki i łazienka z wodotryskiem, a dom wart 300 tys MUSI być kompletna ruiną Po drugie oplata 80 zl dziennie!!!! To luksusowy dom starców od którego przy tych kosztach ja oczekiwałabym PEŁNEJ obsługi . I w tej propozycji nie byloby nic złego -bo biznes to biznes ..gdyby nie dorobiona do tego ideologia plus świete oburzenie na tych ,którzy połapali się o co tu tak naprawdę chodzi. A nawiasem mówiąc to nie byłby "raj" tylko piekło geriatryczne .Starzy ludzie ,skoncentrowani na sobie -bo to niestety jest cecha ludzi starych -zasadniczy i robiący sobie nieustanne uwagi i złośliwostki-jestem tu drogie Panie znacznie dłużej od Was i nauczona doświadczeniem- już to widzę oczami wyobraźni.Wszystkie próby żartowania sobie czy spojrzenia nieco mniej stetryczałym okiem wywołują atak frontalny.Już to widzę w realu brrrr ....zgroza.Szczerze mówiąc wole być samotna i biedna.No i optowałabym za przemiłym staruszkiem.....
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#235
|
|||
|
|||
Małgorzato50 - pomyliły Ci się wątki. Zobacz moje ogłoszenia.
60-80 zł to stawki dla turystów. W świętokrzyskim za 300 tys. można kupić b.dobry dom -szkoda, że nie znasz tematu a dużo piszesz. Mój np. Ma łazienkę 13 m.kw.(można wjechać wózkiem) , CO i CW, boazerie, duży aneks jadalniano-kominkowy. Podaję to tylko dla przykładu. Sama podkreślasz, że na tym wątku powinna być dyskutowana "koncepcja" a nie "prywatne przypadki" i z uporem maniaka wracasz do mnie Już kilkakrotnie podkreślałam, że moje sprawy są w ogłoszeniach i omawiam je prywatnie. Nikt Ci Małgosiu nie zabrania umawiać się z kim chcesz i jak chcesz. Atakujesz mnie osobiście nie mająć mętnego pojęcia kim jestem i do czego dążę. Wszystkie moje słowa przekręcasz z zupełnie nieracjonalnym gniewem. Jeszcze raz podkreślam - dyskusja jest o zasadach a nie o tym co ja chcę zrobić w swoim własnym domu i jaki on jest. Na to nie dałam nikomu upoważnienia. W swoim własnym domem mam prawo zrobić wszystko i nic Ci do tego. Jeśli masz ochotę omawiać co kto ma - to może zaczniesz pisać o tym jaki Ty masz dom a reszta będzie Ci mówić kogo masz do niego sprowadzić. |
#236
|
|||
|
|||
Cytat:
Generalnie uważam ,że to może wypalić tylko i wyłącznie na zasadzie porozumienia przyjaciół.Nadawanie takim miejscom formy instytucjonalnej przeradza je w "Dom Spokojnej Starości", a w takim pod żadnym pozorem nie chciałabym się znależć-jeśli już, to w normalnym -lubiię mianowicie jasne sytuacje i swiadomosc co za co.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#237
|
||||
|
||||
Idea domu fajna.
Ale jak tu znaleźć osoby które nadają na tych samych falach,nie obruszają się na współmieszkańców. Ja niestety nie mogłabym zamieszkać w takiej wspólnocie,indywidualistka ze mnie za duża.Nie lubię wczasów organizowanych,lecznictwa sanatoryjnego itp.Optymistko życzę Ci by Twe zamiary się powiodły.Trzymam kciuki. |
#238
|
||||
|
||||
Dolaczam do Krysi i trzymam kciuki z projekt Optymistki. Do odwaznych swiat nalezy!!!!
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#239
|
||||
|
||||
Czasem wyobrażam sobie taki dom, składający się z kilku osobnych mieszkań, ale wyposażony we współny salon, jadalnię i z dostępną opieką medyczną. W Krakowie wybudowano coś takiego pod nazwą Domy Pogodnej Jesieni. Mieszkania spółdzielcze bez możliwości dziedziczenia i przekazywania spadkobiercom. Koszt był zdecydowanie niższy niż w zwykłych spółdzielniach. Wiele osób zamieszkało w tych domach. Nie słyszałam aby ktoś narzekał. Dla zainteresowanych krakowskim pomysłem dodaje linka:
http://www.spoldzielniemieszkaniowe....,140,127,.html |
#240
|
|||
|
|||
Mnie sie pomysł generalnie podoba, ale przyznaję racje Małgosi- to co zostało zapreezentowane przez optymistke - to czysty biznes. Ja mam grono przyjaciólek samotnych i na pewno za parę lat będziemy tworzyly taka wspólnote ,ale na innych zasadach,przede wszystkim bez jakichkolwiek opłat za dzień , za tydzień, itd.Kazda z nas jest wolna i pieniądze przeznaczamy na własne potrzeby i ewentualne potrzeby wlasnej częsci mieszkaniaMaju zobaczyłam Kraków i to jest rewelacja, tylko ja nie chcialabym w oparciu o Spółdzelnie...
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Samotny jak bezdomny? - komentarze | Basia. | Ogólny | 15 | 03-02-2018 20:57 |
Rozstania i powroty, czyli znowu razem! | Style | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 0 | 28-07-2008 13:42 |
Rozstania i powroty, czyli znowu razem! | Style | Różności - wątki archiwalne | 0 | 28-07-2008 13:39 |
Damą być | Nika | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 83 | 12-04-2008 15:49 |
60 w Skali Beauforta - młodzież i seniorzy razem - komentarze | Dzidka | Ogólny | 48 | 10-08-2007 17:57 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|