Gdzie się podziały nasze bary mleczne?

[Lotka]

Zamiast wspominać zgodnie z piosenką śpiewaną przez Wojtka Gąsowskiego "..Gdzie się podziały nasze prywatki..."
chcę zwrócić uwagę na fakt zagubienia w dzisiejszym nerwowym życiu barów mlecznych, które ratowały wiele osób:
studentów, emerytów, prawie bezdomnych i tych na pograniczu.Wiele osób korzystało z barów mlecznych, gdzie serwowano zupy: pomidorową, barszczyk, grochową, żurek i naleśniki, fasolkę, kotlet mielony, ziemniaki i inne tanie specjały. Dzisiaj w dobie wielu emerytów i ich niewielkich emerytur ze starego portfela, ludzi samotnych, taki bar mleczny byłby na wagę wielu złotych!
Wiem, że walczę z wiatrakami ale być może w ten sposób
rozpoczniemy nową stara akcję -Bary Mleczne wróćcie !

Pozdrawiam serdecznie

Lotka

[maluna]

O ile wiem to bary mleczne były dotowane przez państwo, a obecnie na pewno zależy to od lokalnych władz. Pewnie mają jakieś fundusze, tylko czy będą chciały dopłacać do barów?
Uważam, że bary są bardzo potrzebne

[senior A.P.]

Musialy zniknac ,bo zdrowa zywnosc przedluza zycie .
Ustalono,ze na swiecie jest za duzi ludzi wiec...... i takie bary nalezalo zamknac .
Zastapiono je "donaldami".
Z pomoca przyszli Chinczycy ze swoimi "jadkami" .
W Polsce jest zaduzo psow.

[Zdzisia]

W Gdańsku znam cztery bary mleczne - 2 przy ul. Grunwaldzkiej w Gdańsku -Wrzeszczu i 2 na Starym Mieście. Czy to wystarczająca ilość. Nie wiem.

[jasinek123]

Napisał senior A.P.

Musialy zniknac ,bo zdrowa zywnosc przedluza zycie .
Ustalono,ze na swiecie jest za duzi ludzi wiec...... i takie bary nalezalo zamknac .
Zastapiono je "donaldami".
Z pomoca przyszli Chinczycy ze swoimi "jadkami" .
W Polsce jest zaduzo psow.

Senior A.P.
co ty za bzdury wypisujesz!!
za dużo ludzi!!
przyszli Chińczycy jednego dzisiaj miałem
pod drzwiami gazetę mi przyniósł
paranoja!!!!

[Alsko]

Całkiem jednak nie znikły.
Jeśli przeszły w ręce kogoś, kto działa z sensem - i one działają i mają się dobrze.
A nawet lepiej niż dawniej. Menu jest rozszerzone, znikła poobijana zastawa z napisem - bodajże - Społem, nie cuchnie skisłym mlekiem i kapuchą.
Z moich obserwacji wynika, że są potrzebne i jest ich za mało.
Niestety, apetyty właścicieli nieruchomości dobiją je ostatecznie żądaniem astronomicznych opłat za lokal. Z tego powodu znika wiele sklepów, punktów usługowych itp.

[tadeusz50]

Nie ma sensu odpowiadać na post Augustyna, szkoda klawiatury. W pobliżu mojego domu jest stołówka przeznaczona raczej dla emerytów, rencistów, biednych. Czasem gdy przechodzę obok widzę ludzi z jakimiś bonami-talonami i otrzymują za to posiłek. Można też coś sobie kupić z listy menu. Pewnie gdybym nie umiał gotować korzystałbym z tego miejsca. Czasem może trzeba sie rozejrzeć wokoło.
ps.Widzę, że podobnie napisała AAlka

[maluna]

Może rzeczywiście państwu nie zależy, żeby przedłużać życie emerytom, ale są inne instytucje, które maja pomagać ludziom i może to jest właśnie jakiś sposób. Nie musi być przecież za darmo, wystarczy jak będą gorące posiłki w postaci zupy, czy tańszego drugiego dania, często jednej osobie trudno jest gotować tylko dla siebie i jest to mało opłacalne w koncowym rachunku.
W mniejszych miejscowościach na pewno nie ma takich barów, a często wystarczyłby jeden.

[Arti]

a czy są przeszkody aby otworzyć bar mleczny?
Skoro ktoś uważa, że są potrzebne to można się zająć.

[senior A.P.]

Alez w konkurencji nie ma zadnych przeszkod !

[ewiko]

W warszawskiej stołówce przy akademiku można zjeść pełny obiad z kompocikiem za 12 zł. Wiem że emeryci też tam się "stołują". Mają do wyboru trzy smaczne dania......ale baru mlecznego to pewnie nie zastąpi.

[Lotka]

Napisał artfilka

a czy są przeszkody aby otworzyć bar mleczny?
Skoro ktoś uważa, że są potrzebne to można się zająć.

Masz rację, ale zawsze jest jakieś małe ale,
wiele osób ma emerytury ze starego portfela, i to jest jakieś 800 - 900 zL, raczej nie dużo, gdyby w każdej gminie powstal jeden bar ci ludzie mieliby możliwość zjedzenia czegokolwiek cieplego choć raz dziennie. Sama znam takich, którzy za swoją emeryturę przyznasz, że raczej skromną żyją na granicy ubóstwa, a nie jest ich winą, że pracowali w PRLu abyś ty miala lepiej. Poruszam ten temat bo jest społecznie ważny !
Lotka

[Lotka]

Napisał maluna21

Może rzeczywiście państwu nie zależy, żeby przedłużać życie emerytom, ale są inne instytucje, które maja pomagać ludziom i może to jest właśnie jakiś sposób. Nie musi być przecież za darmo, wystarczy jak będą gorące posiłki w postaci zupy, czy tańszego drugiego dania, często jednej osobie trudno jest gotować tylko dla siebie i jest to mało opłacalne w koncowym rachunku.
W mniejszych miejscowościach na pewno nie ma takich barów, a często wystarczyłby jeden.

Jestem jak najbardziej za, temat poruszyłam obserwując wokół siebie ludzi rzeczywiście starszych z portfelami emeryta dawnego. Jeden bar w każdej gminie dofinansowany przez opiekę społeczna mógłby być darem niebios dla tych spracowanych i nie bardzo cenionych i docenianych ludzi, oni nie zrobili nic czym by sobie zasłużyli na los ubogiego krewnego, pracowali aby nam było lepiej, nam i naszym dzieciom i wnukom.
Lotka

[Lotka]

Napisał ewiko

W warszawskiej stołówce przy akademiku można zjeść pełny obiad z kompocikiem za 12 zł. Wiem że emeryci też tam się "stołują". Mają do wyboru trzy smaczne dania......ale baru mlecznego to pewnie nie zastąpi.

Masz rację, sama studiując na Uniwerku jadałam w barze mlecznym bo bylo czysto i tanio. 12 zl dla emeryta, który ma 800-900 zl na miesiąc to kwota astronomiczna, dlatego będę caly czas dopominala się barów mlecznyc, mamy opiekę spoleczną, nie tylko po to aby doplacala do marnych emerytur 165 zl brutto dodatku opiekuńczego, przepraszam zasilku opeikuńczego a również po to aby ruszyć od biurka i glowa w tym temacie również
Lotka

[Lotka]

Napisał senior A.P.

Pocieszny Tadzio !
Od Augustyna radze z daleka aby cie jakas przyjemnosc nie spotkala.
Klawiature zachowaj dla .....,a zreszta dla kogo chcesz .

Nie badz taki wazny na tym forum i nie oceniaj ,bo to nie twa "szkola".

I znowu prawda, że należy sobie dołożyć czymkolwiek, klawiaturą, językiem, złością lub czym innym sprawdza sie, umiaru, dystansu do spraw i uśmiechu
tego panom życzę a będzie nam wszystkim sympatyczniej
Lotka

[Arti]

Napisał Lotka

wiele osób ma emerytury ze starego portfela, ... Sama znam takich, którzy za swoją emeryturę przyznasz, że raczej skromną żyją na granicy ubóstwa, a nie jest ich winą, że pracowali w PRLu abyś ty miala lepiej. Poruszam ten temat bo jest społecznie ważny !
Lotka

?? to ja mam lepiej? dzięki nim..
Przepracowałam swoje i mam emeryturę którą mi naliczono.
Może temat ważny..tylko kto ma go ten bar prowadzić i pilnować aby tylko Ci ze starego portfela w nim jedli.
Coś mi ten temat baru sobie a muzą akurat tu..bicie piany.
Nie to miejsce tak uważam na załatwienie sprawy autorze jeśli chcesz by bary mleczne powstały.

[tadeusz50]

Skorzystałem w roku ubiegłym z usług "stołówka studencka", zjadłem smacznie tanio i nikt nie pytał się czy jestem studentem. Raczej na studenta nie wyglądam!! No może tego UTW

[alja9]

Napisał Lotka

dla emeryta, który ma 800-900 zl na miesiąc to kwota astronomiczna, dlatego będę caly czas dopominala się barów mlecznyc..

W jaki sposób dopominasz się tych barów? Co takiego robisz w tym kierunku?
Pytam oczywiście o real a nie o niewydajne szeptanie o tym na forum.

[maluna]

Na forum się rozmawia, a nie zakłada bary. Jest to miejsce do dykusji w szerszym gronie i do sygnalizowania pewnych problemów. Trudno wymagać od najczęściej schorowanych i starszych ludzi, którzy przepracowali całe życie, aby zakładali np. bary. Od tego są lokalne władze, żeby zadbały o ludzi na swoim terenie. W końcu biorą za to, nie takie małe pieniądze z budżetu. Opieka społeczna to nie tylko ciepłe biuro, a przed drzwiami kolejka biedaków oczekujących na jakieś wsparcie, ale instytucja, która powinna się wykazywać konkretną działalności, a nie być pośrednikiem w przekazywaniu naszych pieniędzy, ludziom którzy sobie nie radzą mimo, że kiedyś całe lata uczciwie przepracowali.
Widziałam w telewizji jak opieka społeczna reklamowała swoją prężną działalność, spotami z wycieczek zagranicznych pracowników.... Czy tak to ma wyglądać?

[alja9]

Nie jestem aż tak głupia żeby nie wiedzieć co się robi na forum.
nie uważam tez bynajmniej seniorów nawet tych schorowanych za osoby które wyłącznie lezą przed komputerami czekajac na Godota i klepią bez sensu byle klepać.

Przykuwanie się do kaloryfera na tydzień w zamkniętej od wewnątrz piwnicy w proteście przeciwko polityce Baracka Obamy jest tak samo skuteczne jak gołosłowie na forach w poważnych tematach bez pomysłu na ich realizację.