Województwo zachodniopomorskie: powitanie i "lista obecności"

[szuanka]

Witajcie wieczorkiem....
Dzień dziś był piękny, słoneczny, tylko rano nieco mżyło,
jak wracałam do domu a byłam na pobraniu krwi. Chciałam iść na piechotę ale było cieplutko, zdecydowałam się na rowerek, no i dobrze bo jakaś słabiutka dziś jestem i ciężko byłoby dojść do domu.
W piątek znów do miasta, odebrać wyniki i nieco zakupów zrobić warzywno/nabiałowych. Przyda mi się lampka wina.
Kto mi potowarzyszy?

[Setunia]

Dzień dobry ! wyjrzałam na świat, bo trochę lepiej się czuję (odpukać w niemalowane !) czyli mogę przyjąć postawę wyprostowaną . Wczoraj nie wychodziłam z domu, a dzisiaj...zobaczymy, na razie trochę mi się świat buja .Termometr pokazuje +10, wiatr taki aby...aby... może to już wiosna blisko ? . Niechby ! .
Pozdrawiam Aniu Helenko Cecylko Danusiu !

[oma]

Dzień dobry...

Werciu - od razu poczułam się lepiej czytając, że wracasz "do pionu".
Mnie też, pogoda dzisiejsza dobrze nastroiła...czyżby przedwiośnie? (jestem za!)
Aniu - przegapiłam wczorajsze zaproszenie na lampkę wina...
Szkoda, bo miałam do późnej nocy... problem z zaśnięciem.
Helenko - mam nadzieję, że igła była cienka i nie bolało.
Głaskanko dla Twojego stęsknionego kotka przesyłam.
Tak jak Wercia, radzę oszczędzać naładowaną energię sanatoryjną.
Cecylko >

Miłego dnia życzę i pozdrawiam Was serdecznie!

[oma]

Dzień dobry...

Listę obecności podpisałam...
Kawy się napiłam...

Zmykam na poszukiwania sklepu rybnego.
Kolejny, jaki był w mojej okolicy... zlikwidowali.
Pewnie sobie wędkę kupię. Jezioro jest w pobliżu.

Aniu, Cecylko, Helenko, Werciu - pozdrawiam
i życzę miłego piątku.

[helena62]

Witam Aniu, Werciu,
Cecylko i Danusiu!!! oj jestem be nawet listę zaniedbałam ...dziś trochę miałam horroru / i po co ? Rano stwierdziłam iż sąsiadów drzwi są otwarte szeroko tak na 1/4....po godzinie nic się nie zmieniło ...więc zapukałam i nikt się odezwał.
Poszłam do miasta ...zadzwoniłam do koleżanki może zna właściciela bo ci co mieszkają to sublokatorzy...niepokoiłam się że może coś się stało...wracając z miasta drzwi były już zamknięte. Ale zawiadomiony właściciel przyszedł i okazało się że mieszkający tam facet nie zamknął drzwi a w domu spała jego partnerka... a ja ...facet właściciel mi niby bardzo dziękował ale co przeszłam to ja...Wiem mieszkam sama i czasami jak zle sie czuję chcąć zawiadomić sasiadów myślę że drzwi w tym momencie będą jakimś ratunkiem...może sie kto zainteresuje...jak myślicie?

[Kasandra1]

Hallo koleżanki, witam Was w piątkowe popołudnie.
U nas ciepło, dziś jechałam do koleżanki i nawet
zobaczyłam to trochę nie normalne, ale u nas
kwitną Magnolie, jest ciepło, i już mamy pąki w styczniu.
Jak pomarzną w marcu to co będzie dalej?
Nie było mnie dwa dni, ale trochę kłopotów na ten
durny łeb mi się zebrało. No cóż kto ich nie ma?
Helenko, ciężka sprawa, tak jest ze sąsiadami, czasami dobrze się zrobi, a wychodzi źle.
Danusiu, kawka wyśmiewita, tylko ja rano piję, na jutro sobie ją zostawię.
Cieplutko pozdrawiam; Danusię, Helenkę, Wercię i Anię.
życząc Wam;

[helena62]

Hej dziewczyny! witam serdecznie ...Cecylko to wiosna? cuda teraz się dzieją i nic na to nie możemy...Aniu, Werciu, Danusiu i Cecylko miłego dzionka .

[Setunia]

Dzień dobry ! najpierw ponarzekam : ciśnienie mi leci w dół,
chodzę po ścianach i w głowie się kręci .
Helenko, gdybym widziała u sąsiadki drzwi otwarte przez jakiś czas, to raczej bym zajrzała .
Cecylko, anomalie pogodowe zdarzają się niestety coraz częściej, w ub.roku krzewy i drzewa zakwitły wcześnie, a potem przymrozek zwarzył kwiaty . Teraz jedna z moich hortensji też wypuściła pąki, od kilku dni temp.wynosi +10.To nie jest dobre ani dla roślin, ani dla ludzi .
Aby do wiosny !
Pozdrawiam Helenko Danusiu Aniu Cecylko .

[helena62]

Witam wszystkich i serdecznie pozdrawiam wyspałam się...no prawie...planuję wyskoczyć do rodzinki ale czy mi się uda ? byle jaka komunikacja...Aniu, Werciu, Danusiu i Cecylko milutkiej niedzieli życzę.

[Setunia]

Dobry wieczór ! jakieś aktualizacje były u mnie przeprowadzane i wolałam przeczekać zamiast się złościć na niewinnego mojego "żółwia".
Problem zawodowy jaki mnie ostatnio dręczył prawie już jest rozgryziony, choć "prawie" robi podobno wielką różnicę .
Jeszcze jutro muszę wykonać jeden ruch, a pojutrze może pojadę zrobić to usg .
Spokojnej nocy, Koleżanki .

[szuanka]

Witam w poniedziałkowy wietrzny poranek...
Helenko, pewnie już zapracowana jesteś bo przecież zastępstwo urlopowe to tylko "po łepkach" a sprawy wymagające dłuższego zaangażowania zostają w szufladzie.
U mnie wiatr paskudny i pochmurno a choć na termometrze sporo plusów to chyba nigdzie się nie wybiorę bo jeszcze wiatr poniósł by mnie w obce strony...
Ooooo! Właśnie słonko się pokazuje.
Werciu, Cecylko, Danusiu, Helenko

[Setunia]

Dzień dobry !
u mnie niestety nic nie prześwituje z nieba, wręcz przeciwnie ponurość totalna z każdej strony , na zewnątrz i w środku .
Lampę zapaliłam, żeby kąty rozjaśnić, ale co zrobić z resztą
mroków .
Do biblioteki powinnam jechać, bo już zupełnie na mam na czym oka zawiesić , ale chyba dzisiaj nic z tego nie wyjdzie.
Odpocząć muszę w pozycji horyzontalnej, później się zamelduję ! Pozdrawiam !

[oma]

Dzień dobry...

Jak ja nie cierpię wiatru...Wrrrr
Niebo zasnute na szaro i nie ma szansy na promyk słońca.
Werciu - kciuki trzymam za szybkie pozbycie się..."prawie",
przy rozgryzaniu problemu zawodowego.
Dbaj o zdrowie i zrób koniecznie USG, a nie..."może pojadę zrobić".
(No, to się "nawymądrzałam"... )
Aniu - masz rację, nie skazuj się dzisiaj na fruwanie w obce strony.
Bezpieczniej jednak, pozostać w domu.
Helenko - bezstresowego dnia w pracy życzę!
Cecylko >>

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia...

[Setunia]

Dobry wieczór ! gdyby nie mój wredny kręgosłup chętnie zalegałabym z książką pod kocykiem, cały dzień .
Danusiu, za trzymanie kciuków , bez bicia przyznaję, że pacjentka ze mnie najgorsza z możliwych, do lekarza czy na badanie jakieś wybieram się jak sójka za morze .
Głupie to jest bardzo, ale co zrobię, jak tak mam ? . A na starość niełatwo zmienić nawyki .
Spokojnej nocy życzę wszystkim !

[oma]

Dzień dobry...

Dawno kawy nie było...
Dzisiaj zostawiam do wyboru i koloru.

Werciu, całkowicie Ciebie rozumiem...też tak mam.
Nawet "poważne" rozmowy z córką, nie potrafią zmienić
mojego nastawienia i niechęci... do spotkań ze służbą zdrowia.
(Poddaję się, gdy już sama nie radzę sobie z uzdrawianiem. )

Drobniutkie kropelki deszczu, rozmazują się na szybie...
A niech sobie pada...Mam trochę prasowania.

Aniu, Cecylko, Helenko, Werciu...
pozdrawiam i życzę miłego wtorku.

[Setunia]

Dobry wieczór ! nie mogę się spotkać ze swoim zdrowiem, gdzieś się zawieruszyło , w ogóle ten rok jakoś mi się zaczął nieszczególnie .
Idę szukać kącika, żeby.........
Pozdrowienia zostawiam !

[helena62]

Witam i znowu u mnie to samo...ciągły brak czasu...już dzisiaj środa...jak dobrze że do kóńca tygodnia nie mam żadnych terminów...u lekarzy...Mi też dziewczyny ciągle coś się psuje...w przyszłym tygodniu czekają na mnie wizyty aż 3 i muszę to załatwić po pracy.
Najgorsze to oko coś sie tam dzieje...ale na coś trzeba umrz...ć nie spieszno mi ale tak mówią. Aniu masz rację było trochę zaległości ale już jest ok ...Werciu Danusiu Cecylko milutkiego dnia.

[helena62]

Werciu jak samopoczucie?

[Setunia]

Helenko, lepiej......nie mówić !

[oma]

Dobry wieczór...
Listę obecności podpisałam i wieczorne pozdrowienia zostawiam.
Helenko, jadąc dzisiaj do wnusiów, tak jak obiecałam -
uśmiech po drodze w sanatoryjnym parku zostawiłam.
Werciu - przytulam i pozytywne fluidy przekazuję.
Aniu, Cecylko ..
Dobranoc!