|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
witam Jak dużo kawy...do wyboru...a mnie żoładek boli..to chyba nie dam rady
Kaimko jakie cudne te daniele.. we Wrocławiu chwilke padało...zaduch okropny.. Wczoraj byłam z Irenką w Parku Szczytnickim..Było tak jak opisała Irenka .. Nie zabrałam portfela...i jestem zadłuzona za kawę , loda i BILET .Zabrałam ze sobą kawałek placka ze sliwkami i pojadłyśmy do kawy... a potem ruszyłysmy w park.Wcale nie chodziłysmy dróżkami tylko tak..po chaszczach..czułam sie jak w lesie trawa niestety sucha i kłujaca..całkiem jak na mojej działce.. uwiłam sobie wianek zaszłysmy do Kościółka Jana Nepomucena i trafiłysmy na oprowadzanie z przewodnikiem..Wiele skorzystałam wracałam przez Ostrów Tumski i zaszłam znowu do mojego pierwszego domu we Wrocławiu obecnej Hlonda a dawniej Prałackiej... na spacerze zebrałam takie dary lasu i zrobiłam stroiczek a moja Zakopianka spała Zostawiam Śniadanko... |
|
||||
Dzień dobry!
Cześć kochani wszyscy bez wymieniania!
U nas pada, ale dość ciepło. Właśnie przytargałam zakupy z Lidla i porozkładałam po szafkach i lodówkach. W najbliższym czasie ma być wyprzedaż wszystkiego z 70% rabatem. Ja z tego nie korzystam, bo niczego nie potrzebuję, a pchanie się w tłumie ludzi, nie jest przyjemne. Kawę wątkową biorę, bo akurat jest odpowiedni czas Mirka, też zaglądałam rano, ale do smartfona, a tam pisać nie lubię. Ala, dawno temu, byłam w tym parku, ale niewiele pamiętam. We Wrocławiu jest dużo takich fajnych miejsc. Twoja Zakopianka zwinęła się, jak ślimaczek Żadnego śniadanka nie widzę, ale to nic, bo przed wyjściem, zjadłam płatki. Aniu, jakoś wytrzymasz to zaciemnienie, a potem odetchniesz z ulgą Nie mam planów na dzisiaj, chyba tylko chatę ogarnę, bo się zaniedbałam, a mój pokój wygląda, jakby mnie napadli Miłego poniedziałku i całego tygodnia Wam życzę! ............... |
|
||||
Melduję się i ja i pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Wczoraj wziąłem rozwód z laptopem . Siedziałem sobie na tarasie i podziwiałem kapitalne ewolucje na niebie , które trwały 3 dni .Jeszcze dzisiaj niektórym chyba paliwa zostało i sobie latają . Potem zerwałem ogórki , wykopałem chrzan obrałem czosnek i dzisiaj zaleję ogórki małosolne , bo poprzednie wiaderko puste . Dzisiaj wizyta u specjalisty od naprawy protez , bo żonie spadła i się trochę porobiło .Potem Biedroneczka i teraz laptopik . - dzięki za kawę i ciacha . -Alu , super fotki no i zwinięta zakopianka . -przed moim lustrem też jakiś paskuda przede mną staje . No to do potem . |
|
||||
Też byłem w mieście na zakupach, ot, owoce, pieczywo, mleko i inne duperele. Gorąco się zrobiło, 30 st. Najpierw sobie poleżę, potem wypiję kawkę.
Wczoraj szukałem jakie propozycje daje miasto emerytom.Wszystko fajnie, tylko prawie same kobity są. I tak już zniewieściałem pisząc w tym wątku, więc na razie zostawiłem to. No to do potem.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
No i jestem. Miałam jakiegoś wirusa, co to ponoć w czasie aktualizacji się zakradł. |
|
||||
Mirka, u mnie było mało malin, ale w pierwszym owocowaniu,
teraz jest dość dużo zielonych i jak zaczęło padać, to jest szansa, że urosną. Węgierka, też ma dużo, ale większość z robakami, nie wiem dlaczego, bo ta wcześniejsza, była bez nadzienia. Trzeba będzie zakładać opaski na drzewa i jeszcze pryskać, bo z robakami się przecież nie zje Jak to nie pomoże, to wywalę drzewo i kłopot z głowy. Janusz, wszędzie jest większość kobiet, bo mężczyźni podchodzą, tak jak Ty i wolą zrezygnować po napotkaniu pierwszych trudności. Ogarnęłam chatę, a właściwie górę, bo na więcej nie mam siły. Teraz ugotuje jakieś jadło i święto lasu. Miłego popołudnia! |
|
||||
Pod jabłonkę nie pójdę, więc dokładnie odkurzę mieszkanie, a potem siądę wygodnie w fotelu |
|
||||
Dzień dobry!
Witam wszystkich serdecznie!
Januszu,Kaimko,Aniu,Mirko,Alu,Małgosiu,Jurku, Krysiu... Dziękuję za kawusię i słodkości! Dziś było bardzo duszno,teraz kropi deszczyk,a ja miałam sprzątanie,podobnie jak Małgosia, zrobiłam też małe pranko,wypożyczyłam 2 tom książki Rogalskiej "Gra w kolory"...może wieczorkiem poczytam... Januszu,nie wyprzedzałam Ciebie dziś z kawą...i co? Mirko,też dziś nie chciało mi się gotować,obeszłam się pizzą...a jutro kupię obiad w barze,który jest za moim blokiem...mam ostatnio lenia,niestety... Jutro także mam wymianę uszczelki pod zlewozmywakiem, ostatnio kataklizmy mnie nawiedzają...i wizytę u konowała... Krysi życzę przyjemnych chwil z siostrą,zawsze to miło,jak ktoś bliski wpadnie z odwiedzinami... Alu,park piękny,chyba nie wychodziłabym stamtąd, a Zakopianka śliczna,puszek okruszek... Jurku,naprawiło Ci się coś w laptopie? Wiesiu,dziś też zabawiasz pieski?Nie było Ciebie... Miłego wieczorku wszystkim! |
|
||||
Piekę placuszek z jabłkami, bo mąż otworzył słoik
z jabłkami na szarlotkę i dodał sobie do ryżu, a reszta została. Mała blaszka, akurat na nas dwoje, a może kogoś jeszcze przyniesie, to będzie do kawy. Cały czas pochmurno, nie pada, ale siedzieć na dworze mi się nie chce. Już trzeci dzień maluję tło do obrazka i ciągle poprawiam, pewnie nic z tego nie będzie, ale jeszcze raz spróbuję Miłego wieczoru... |
|
||||
witam...u mnie też troszkę kapie..już przestałam liczyć na deszcz...
.coś się dziwnego u mnie stało. Nie wybija mi górnych znaków nad liczbami - wykrzyknika, procentu, małpy..Myślałam,że to wina klawiatury i poszłam do pracy wycyganiłam od informatyków nową i to samo....nie mam pojęcia co robić..bo ani popracować ani się zalogować na pocztę czy tam gdzie mail potrzebny.. też czekam na 3 część Owocu granatu dwie pierwsze przeczytałam.. dokucza mi żołądek....tylko sucharki podjadam i kisiel wypiłam.. Małgosiu...ten park jest przecudny..cichy , spokojny..i nie ma hałasu.Jest tam kościółek Jana Nepomucena bardzo stary..zabytkowy z drewna.modrzewiowego...lubi e tam zaglądać bo nie ma tam już obrzędów sakralnych ale wiele się dzieje.. Moja Zakopianka już staruszka..16 latek ma.. Januszku.. a nie próbowałeś w Klubie Seniora. we Wrocławiu fajnie działają i są panie i panowie... Krysiu udanego spotkania z siostrą |
|
||||
No tak, żeby dla mnie tak ktoś piekł placuszek z jabłkami... Mama piekła w prodiżu, żona już nie. Zresztą nie mogę jeść takich rzeczy.
Małgosiu jesteś nieprzyzwoicie pracowita, kiedyś się więcej poziomowałaś. Kaimo, po prostu jesteś obowiązkowa - jeśli masz coś zrobić, to zrobisz i nie stękasz. Powiedz mi tylko na co ci 15 kg kartofli? Irena, podobasz mi się w tym fotelu. Pizzę i fotelik - dolce vita. Pamiro nie grzesz takimi dykteryjkami o autobusach i facetach - Małgosia ma, to i kontakt naprawi a i pewnie i uszczelkę pod zlewem by wymienił, a ty musisz wołać fachowca, a emerytura nie za wielka... Alu, byliśmy na kawie w kawiarence "Mała czarna" przy wejściu na stadion olimpijski i potem mieliśmy iść do Parku Szczytnickiego ale było już późno. Anko Szu, nie jestem żadna Marylin Monroe ani inna Julia Roberts żebym soczki rano pił.Piwo mogłyby być. Jurek, ty powinieneś jak w tej przyśpiewce; "Jeden górnik spod Sosnowca strącił ch....m odrzutowca. To skuteczniejsze niż proca. I tak minął dzionek. Pojadłem śliwek i winogron, chyba trochę za dużo, bo czuję w brzuchu. Mam słaby charakter do słodkości...
__________________
JanuszJanuszJanusz Ostatnio edytowane przez ramzes101 : 19-08-2019 o 19:16. |
|
||||
Dobry wieczór.
Irenko,
psy mamy do środy, więc trzeba się opiekować. Dzisiaj prawie cały dzień padało, więc trzy psy na tak małej powierzchni to kłopot. Wzięłam popołudniu Odiego do siebie i szczęśliwy leżał na moim łóżku. Miłej nocki życzę wszystkim w Rozmówkowie. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|