WOJEWÓDZTWO KUJAWSKO-POMORSKIE; powitanie i " lista obecności" - ciąg dalszy.

[Krycha.]

Wszystko wyjaśnione, bawcie się dalej, moje plecy chcą leżeć. Dobranoc.

[rena 880]

Miłych snów

[Jolina]

Ta pięknisia też życzy Wam radosnej pobudki. .

[Krycha.]

Dzień dobry, Halinka wraca do normy i buszuje po nocy. Renia pracuje nad grafiką, tylko ja nadal inwalidka nadal niedomagam, ale będzie lepiej.

..............Dzisiaj zrobię śniadanko....

[sirena]

Dzień dobry Wszystkim.
Przyjemnie dzisiaj,dzionek przywitał nas słoneczkiem i śniadanko na stole,tak lubię.
Zjem śniadanko,wypije kawę,wystawiam mojego rumaka i jadę na poranna rehabilitację,rozruszać stare kości hihiiii.

[Krycha.]

Witaj Sirenko, z tymi starymi to lekka przesada, ale po gimnastykuj je trochę za mnie może poczuję, hiiii, hiiii.

[sirena]

Krysiu dobrze, 10 kilometrów dołożę do trasy na Twoje konto.

[Krycha.]

Serdeczne dzięki, już czuję się lepiej.

[rena 880]

Dzień dobry w piękny słoneczny poranek ja nie mam dziś tak dobrze dzień targowy trzeba pójść po jajka. warzywa i zielenine bo to jest jakby mój market a później do lekarza Krysiu jaka tam grafika z nudów bo głowa mnie wczoraj strasznie bolała że siedziałam sama cały dzień w domu dziś zobaczę lekarza to ozdrowieje a i dziękuję za pyszne śniadanko.

[Krycha.]

Reniu, uważam że dopóty chce nam się coś robić, to żyjemy. Czy to będzie wyrafinowany obraz, czy też zabawa grafiką to nie ważne. Ważne jest to, że nasze głowy chcą coś zdziałać, nie tylko jeść i spać.

[Krycha.]

.....Gorąca czekolada na drugie śniadanie...

[Nika]

Serwujecie smakowite sniadanko i aromatyczną kawkę dla domowników oraz gości...dobre z Was gospodynie.U nas bardzo słonecznie,ale powietrze świeże, nie ma upału.Dzisiaj mam pełne ręce roboty,bo wekuję do słoików mięsko.Żmudna trzydniowa praca,ale usprawnia życie gospodyni.Pozdrawiam serdecznie!
Cieszy mnie fakt,że Jolina lepiej się czuje.Krysi zyczę poprawy z każdym dniem.tiramisu.jpg

[Jolina]

[Jolina]

Z tym ,żeby było w miarę dobrze , to jeszcze muszę chyba sporo poczekać
Tylko mam o tyle lepiej, że nie muszę wstawać do komputera. Biorę laptopka na brzuch i mogę klikać . Tyle ,że trochę nie wygodnie.
Teraz też leżę na płasko, tylko pod głowę wałek . Wiesz, gdyby nie laptopek to nie wiem jak bym zniosła ta bezczynność. Tak leżeć i gapić się w sufit.
Były by jeszcze książki, ale one gorzej męczą oczy niż laptop.
Narazie to jeszcze jest tak , że nawet zakaszlanie sprawia ból.
A mój ogród czeka na mnie.

[Krycha.]

Niko, dziękujemy za ciepłe słowa i smakowity deser.
Trochę zaciekawiła mnie Twoja praca. To wekowanie ma jakiś cel wyjazdowy?

Już wiem z babińca, to dla syna, kochana mama z Ciebie Niko.

[Krycha.]

Halinko, wiem jak mało kto, co znaczy leżenie z bólem.W moim przypadku laptop w łóżku odpada, muszę leżeć na płasko. No ale już coraz częściej siadam, będzie dobrze, czego i Tobie życzę.

[Jolina]

Witaj Niko i dziękuję za miłe słowa.

[Jolina]

Krysiu, a z tym wekowaniem Niki, to myślę , ze po to aby móc w każdej chwili bez większego pitraszenia w ciepłe dni, szybko zrobić obiadek.
Jak miałam większą rodzinkę w domu, a nie było jeszcze zamrażarek , to też miałam różne przetwory mięsne na regałach w chłodnej piwnicy.
Szczególnie w okresie kartkowym. Kupowało się u gospodarza świeże mięsko,
no i do wek,,,kotlety schabowe, mielone , klopsiki, gulasze. itp.,, roznie sie kombinowało aby nie być uzależnionym od kartkowego, a smak...pycha.

[Krycha.]

To były dawne czasy z tym wekowaniem. Obecne mięso, owoce i warzywa mają inny smak po przetworzeniu. Przestałam zupełnie robić przetwory na dłuższy czas, może nie potrafię dobrze tego robić ale nawet moje ulubione czereśnie smakują ze słoika inaczej niż kiedyś. We wszystkim wyczuwam chemię.

[Jolina]

Krysiu, jak pisałam leze na płasko i to na desce owiniętej w koc. Jednak wałek..(.są takie w sklepie ortopedycznym ), pod samą głową nawet przy moim urazie kręgosłupa , nie przeszkadza. Do tego mam taka podstawkę pod laptopa - kiedyś kupiłam w " KLUB DLA CIEBIE" , teraz jest bardzo przydatny.
Nawet ludzie sparaliżowani mogą dzięki takim udogodnieniom korzystać z laptopów. Oczywiście gdy maja sprawne ręce.
Jak byłam w szpitalu, w sąsiedniej sali leżał pan już trzeci tydzień , całkowicie unieruchomiony po operacji kręgosłupa i świetnie sobie radził z laptopem .
Tak Krysiu, wieku komputeryzacji życie jest łatwiejsze.