menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1681  
Nieprzeczytane 16-02-2015, 17:52
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Zmieszany

Cytat:
Napisał Arti
coś, ktoś, przyczynia się do tego że tak jest, że tak się dzieje.
Wspominałam o energii a ona przecież działa.
Na głowę tego się nie rozbierze a idąc w myślenie to głowa rozboli
Możesz rozszerzyć, napisać więcej? proszę , dopóki mnie głowa nie boli.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1682  
Nieprzeczytane 16-02-2015, 18:29
Frat's Avatar
Frat Frat jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: nad Wisłą
Posty: 3 000
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek
bo jak wytłumaczyć krzywdę dzieci, które jeszcze nie zdążyły 'zasiać' a już 'zebrały'? chorobę, cierpienie, śmierć? Przenaczenie? Kto im podarował zły los? Wielki Kreator czy Ślepy Traf? Odpowiedzialność ziemska, tu i teraz, mglista, niepewna.
A jeśli ktoś zechce odrzucić „Wielkiego Kreatora” i postawić na „Ślepy Traf”, ładniej zwany przypadkiem... Czy oznacza to, że Przypadek (tym razem przez duże „P”) awansuje do rangi bytu fizycznego...
Cytat:
Napisał Arti
Myśl jest energią, uczucie jest energią..wszystko jest energią

A co z przypadkiem? Też jest energią?
__________________
Dyskusja to sposób sprzeciwiania się, który umacnia innych w ich błędach.
Ambrose Bierce
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1683  
Nieprzeczytane 16-02-2015, 18:38
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 405
Domyślnie

Cytat:
Napisał Arti
Myśl jest energią, uczucie jest energią..wszystko jest energią
Przyrząd wskazuje gdyby chcieć sprawdzić naocznie
To czas podładować akumulatory bo natężenie dobre jest ale napięcie spada z powodu przypadku i winda nie ruszy.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1684  
Nieprzeczytane 16-02-2015, 18:39
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie


Cytat:
Napisał ostatek
Możesz rozszerzyć, napisać więcej? proszę , dopóki mnie głowa nie boli.

wchodzenie w temat duchowości mieleniem w głowie tematu to moim zdaniem nie ta droga.
Można zadać pytanie i być może przyjdzie odpowiedź w książce, od człowieka, we śnie... skądś a jeśli nie tz że jeszcze ta odpowiedź nie jest dla Ciebie.

w Zasadach bycia człowiekiem jest, że:
9.Odpowiedzi na pytania, które niesie życie, są w tobie.
Wystarczy tylko przyjrzeć się, wsłuchać i zaufać.


Religie to sfera duchowa.
Jesteśmy w sferze materialnej i duchowej
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1685  
Nieprzeczytane 16-02-2015, 18:47
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 405
Domyślnie

Cytat:
Napisał Arti
:
w Zasadach bycia człowiekiem jest, że:
9.Odpowiedzi na pytania, które niesie życie, są w tobie.
Wystarczy tylko przyjrzeć się, wsłuchać i zaufać.


Religie to sfera duchowa.
Jesteśmy w sferze materialnej i duchowej


Patrz więc, żeby światło, które jest w tobie, nie było ciemnością.

autor: Łk 11,35 - 6112
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1686  
Nieprzeczytane 16-02-2015, 19:05
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał Frat
A co z przypadkiem? Też jest energią?

przypadków nie ma.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1687  
Nieprzeczytane 16-02-2015, 19:09
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał Jarosław II
Patrz więc, żeby światło, które jest w tobie, nie było ciemnością.

autor: Łk 11,35 - 6112

Patrzę, patrzę i...widzę ciemność
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1688  
Nieprzeczytane 16-02-2015, 21:43
wankabor's Avatar
wankabor wankabor jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: 25-019 Kielce
Posty: 19 308
Domyślnie

Dziś na kanale TVN 24 w programie "Tak jest" odbyła się ciekawa dyskusja, z udziałem 2 aktorów p.Zelnika i p. Pieczyńskiego. m.in. o KK "Celem Kościoła
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1689  
Nieprzeczytane 16-02-2015, 23:42
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Gaduła

Cytat:
Napisał Frat
A jeśli ktoś zechce odrzucić „Wielkiego Kreatora” i postawić na „Ślepy Traf”, ładniej zwany przypadkiem... Czy oznacza to, że Przypadek (tym razem przez duże „P”) awansuje do rangi bytu fizycznego...
Jak powiedział I. Shaw - Człowiek plus jego zamiary równa się przypadek.
Przypadek = los, traf, zbieg okoliczności, splot wydarzeń, ewentualność, sposobność, zdarzenie, etc... Najważniejsze – znaleźć się w odpowiednim czasie, w odpowiednim miejscu i koniecznie w odpowiedniej formie. Ślepy przypadek, jak nazwa wskazuje – działa na oślep, czasem dobrze czasem źle. Nie wybiera ofiary czy szczęściarza. Bierze co się pod pazur nawinie; podobnie tornado zmiata na swojej drodze wszystko, nie selekcjonując rozumnie ofiar.
Nie mówię, że przypadek tak działa zawsze. Biorę pod uwagę podświadomość i inne takie... nieuświadomione do końca... nasze prowokacje czy droczenie się z życiem.
Cytat:
Napisał Arti
9.Odpowiedzi na pytania, które niesie życie, są w tobie.
Wystarczy tylko przyjrzeć się, wsłuchać i zaufać.

Z tej samej półki, i chyba z tego samego miejsca w sieci:
"8. OD CIEBIE ZALEŻY, CO UCZYNISZ ZE SWOIM ŻYCIEM
Masz wszystkie przybory i bogactwa, których możesz potrzebować. Co z nimi uczynisz, zależy wyłącznie od ciebie. Wybór jest twój."
http://cyo.pl/index.php?option=com_s...=196 9.0;wap2
Cytat:
Napisał Arti
wchodzenie w temat duchowości mieleniem w głowie tematu to moim zdaniem nie ta droga.
A jednak... duchowość nie zniknie, gdy zaprzestaniemy o niej mówić. Myślę, że rozmowa nie jest mieleniem. Początkujący na duchowej ścieżce bywają pogubieni, niepewni doznań, oczekiwań, siebie. Dobrze jest wymienić doświadczenia i poglądy. Profani mogą posiąść wiedzę, której by nigdy nie mieli, gdyby ktoś inny nie odważył się mówić. I wreszcie, jeśli sama mówisz, że istniejemy w dwóch sferach: materialnej i duchowej, dlaczego pomijać jedną z nich? Sądzę, że np. sferą ducha jest wiara. Religia jej zewnętrznym objawem. I pewnie nie mam racji. Ale moje zainteresowania obejmują religie, nie wiarę. Ta jest intymną sprawą wyznawcy. Szanuję prawo do prywatności, nie ośmielę się zapytać.

Wankaborko, sorry. Wymiana poglądów dwóch aktorów. Na forum robimy to samo tylko ciszej. Jesteśmy nieznani, nasz głos nie brzmi tak donośnie.

Dobrej nocki. Sorkuję za gadulstwo, wyrobiłam dziś tygodniową normę. Słowo, od jutra będę myszyć pod miotłą.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1690  
Nieprzeczytane 17-02-2015, 06:05
kama01 kama01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Łomianki Polska
Posty: 521
Domyślnie

Każdy człowiek jest cudowny, niepowtarzalny.
Każdy rodzi się z określonymi talentami, które może wykorzystać, w życiu.
Tu wkracza wolna wola. Człowiek zaradny, sprytny, może zostać szefem korporacji, a może zostać drobnym oszustem, wyłudzającym pieniądze. On wybiera ścieżkę, po której pójdzie.
Ktoś rodzi się w biednej rodzinie, czy to go pogrąża?
Nie. On ma tylko trudniej.
Osobiście znam pana, który urodził się w biednej, wielodzietnej rodzinie, jako samouk nauczył się kilku języków - i został dyplomatą.
Wykorzystał dane mu talenty i osiągnął sukces.
Inny w tym czasie, z takimi samymi talentami, chodził na piwko . Jego wybór, wolna wola.

Sukces, szczęście. Wszystko zależy od tego, co pragniemy osiągnąć. Dla jednego szczęściem będzie posiadanie dobrej rodziny, inny w tej samej sytuacji będzie narzekał, że nic nie osiągnął - będzie nieszczęśliwy.
---
Przypadek - ja mam taką teorię. Jeśli potknę się dwa razy na tej samej drodze, to przypadek. Jeśli potknę się trzeci raz oznacza to, że podświadomość mi podpowiada, by się zastanowić, czy idę dobrą drogą.
To znaczy - czy działania, które podejmuję są prawidłowe?
Przykład - mój były chciał mnie pozostawić bez niczego, czego się dorobiliśmy.
Znalazłam świetnego adwokata od tych spraw, ale jak mówiono, on najwięcej na tym zyska. Lepiej mniej, niż nic, pomyślałam i umówiłam się z nim.
Złamałam palec u nogi - przełożyłam spotkanie.
Samochód nie chciał zapalić, nie mogłam dojechać.
Przy trzeciej przeszkodzie, zrezygnowałam z jego usług.
Dobrze zrobiłam. Lepiej załatwiłam to sama.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1691  
Nieprzeczytane 17-02-2015, 09:04
wankabor's Avatar
wankabor wankabor jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: 25-019 Kielce
Posty: 19 308
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek


Wankaborko, sorry. Wymiana poglądów dwóch aktorów. Na forum robimy to samo tylko ciszej. Jesteśmy nieznani, nasz głos nie brzmi tak donośnie.

Dyskusja tych dwóch panów spowodowała, że uświadomiła mi jak bardzo nie znam dziejów KK, a więc religii, w której mnie wychowano. Rzucone przez p. Krzysztofa Pieczyńskiego hasła takie jak -donacja Konstantyna; stanowisko św. Augustyna o pierworodnym grzechu; działalność św. Ireneusza sprawily, że musiałam zajrzeć do googla aby co nieco zrozumieć te tematy.
Dlaczego podobała mi ta dyskusja, ano dlatego, że mając całkowicie odmienne zdania, nie atakowali się wzajemnie, lecz przedstawiali swoje stanowiska odnośnie działalności KK, a nie doktryny wiary.
np. p. Zelnik twierdzi, że kk zbudował cywilizację życia, a p.Pieczyński , że cywilizację śmierci.

Ludzkość zawsze w kogoś lub w coś wierzyła i wierzy, z pewnością ma to jakiś wpływ na psychikę człowieka. Najgorsze jest to ,że cwaniacy wykorzystują tę ludzką cechę na zdobycie władzy, dóbr materialnych, zniewolenia swych wyznawców, a nawet masowych zbrodni.

Zastanawiam się dlaczego dzieci lubią baśnie? może dlatego, że świat ułudy wydaje im się piękny i prawdziwy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1692  
Nieprzeczytane 17-02-2015, 11:54
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek
A jednak... duchowość nie zniknie, gdy zaprzestaniemy o niej mówić. Myślę, że rozmowa nie jest mieleniem. Początkujący na duchowej ścieżce bywają pogubieni, niepewni doznań, oczekiwań, siebie. Dobrze jest wymienić doświadczenia i poglądy. Profani mogą posiąść wiedzę, której by nigdy nie mieli, gdyby ktoś inny nie odważył się mówić. I wreszcie, jeśli sama mówisz, że istniejemy w dwóch sferach: materialnej i duchowej, dlaczego pomijać jedną z nich? Sądzę, że np. sferą ducha jest wiara. Religia jej zewnętrznym objawem. I pewnie nie mam racji. Ale moje zainteresowania obejmują religie, nie wiarę. Ta jest intymną sprawą wyznawcy. Szanuję prawo do prywatności, nie ośmielę się zapytać.

Uważam że duchowość to doznania, odczucia które nie da się przekazać precyzyjnie w słowach a mielenie tego aspektu w głowie to ból głowy gotowy więc to nie jest na głowę. Jest to sprawa indywidualna.
Instynktownie człowiek czuł,że coś jest, siła wyższa, powstały wierzenia, religie a sferą duchowości zajęli się duchowni.
Różne religie są rozwijając tę sferę duchowości w człowieku. np: https://www.youtube.com/watch?v=W7533xRUoP4

Przecież nie sugeruję aby tę sferę pomijać. Jak ktoś potrafi pisać, czy mówić w tym temacie to ok. Tylko czy to będzie zrozumiałe i pojęte przez słuchających czy czytających i jak?
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1693  
Nieprzeczytane 17-02-2015, 12:53
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Ostatkowi w dniu Jej ostatkowego święta, życzę zdrowia, radości z ludzkich i zwierzęcych przyjaciół i wszystkiego o czym marzy.
A bal się właśnie zaczyna


Ostatnio edytowane przez maja59 : 17-02-2015 o 21:04.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1694  
Nieprzeczytane 17-02-2015, 21:00
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Uśmiech

Wankaborko, prawą rękę stawiam przeciwko garści orzechów za stwierdzenie, iż było w naszych wątkach kilka postów o donacji Konstantyna czyli uznanym przez Kościół i świat fałszerstwie, a także (pewność też stuprocentowa) o Augustynie i wprowadzeniu przez niego pojęcia grzechu pierworodnego. O Ireneuszu??? nie wiem.
Dyskusja dwóch kolegów po fachu była wyważona, co nie jest do osiągnięcia na naszym forum. Nie było personalnych (pejoratywnych, oczywiście) odniesień ani atakowania wiary. Zakładam, że były to indywidualne przemyślenia aktorów, poparte wiedzą zdobytą po drodze, żaden nie jest religioznawcą ani kapłanem. Z przyjemnością (ale i żalem, że my tak nie potrafimy albo nie chcemy) obejrzałam i posłuchałam.

Co do baśni... hm, mam swoje zdanie. Baśń jest światem symboli, archetypem zamkniętym w tajemnicy, dziwności a wreszcie w morale. Wbrew pozorom przekazuje bardzo dużo wiedzy o świecie i ludziach. W przyjemny sposób, uczy. Nie zna granic ani odrębności kulturowej, bo wszystkie mity i baśnie są zapisane wspólnym ludzkości językiem symboli.
Cytat:
Napisał Arti
mielenie tego aspektu w głowie to ból głowy gotowy więc to nie jest na głowę.
Arti, kolejny raz karcisz mnie za wątek. Sorry, nie przyjmuję krytyki z pokorą. Wiem, że nie jest akademicki; wiem, że wiele zagadnień jest spłaszczanych i spłycanych; wiem, że jest za prosty, codzienny; ale na bogów wszelkich, to jest forum towarzyskie, nie naukowe. Jeśli czujesz niedosyt, spróbuj wnieść coś nowego, odkrywczego. Lub zgłoś żal administracji i wspólnie zamknijcie wątek. Naprawdę ani ja, ani piszący tutaj, nie jesteśmy odpowiedzialni za zrozumienie, pojęcie i odbiór. Wybacz, wymagasz zbyt wiele. Naprawdę, nie ma obowiązku czytać i pisać a już na pewno przypłacać własnych działań bólem głowy. Raz już, w tym wątku, była podobna dyskusja. Ani wtedy ani dziś nie sprecyzowałaś oczekiwań, nie zarysowałaś właściwej ścieżki, ups – toru dyskusji.

Wątki tworzą piszący w nich forumowicze. Każdy jest taki jak nasze przekonania, my sami i siła argumentacji; chwilami dobry, chwilami kiepski; mądry i głupi; wyważony i nerwowy. Dlaczego akurat ten ma być inny? Bo dotyczy różnych religii? Bo trudno jest oddzielić sferę ducha od wyznania? Bo jednak da się to zrobić i wtedy duchowość nie musi być związana z konkretną konfesją? Bo jest miejsce dla ateizmu, umarłych wyznań i historii różnych religii?

Wypowiedź o. Gużyńskiego, pod linką, którą podałaś, przeczy Twojemu stwierdzeniu o właściwym zajęciu się kapłanów sferą duchowości. Wręcz odwrotnie; jest nawoływaniem do niechodzenia na skróty, do niezamykania wiary w rytuale i obrzędzie, do szukania treści w formie.

Póki co, dziś ostatni dzień karnawału. Dziękuję za życzenia i zmykam ostatki odprawiać. Dla mnie, z uwagi na nick, z którym się zrosłam jak z własnym imieniem, dzień podwójnie świąteczny. Kamo, sorki – jutro?
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1695  
Nieprzeczytane 17-02-2015, 22:39
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek
Arti, kolejny raz karcisz mnie za wątek. Sorry, nie przyjmuję krytyki z pokorą. Wiem, że nie jest akademicki; wiem, że wiele zagadnień jest spłaszczanych i spłycanych; wiem, że jest za prosty, codzienny; ale na bogów wszelkich, to jest forum towarzyskie, nie naukowe. Jeśli czujesz niedosyt, spróbuj wnieść coś nowego, odkrywczego. Lub zgłoś żal administracji i wspólnie zamknijcie wątek. Naprawdę ani ja, ani piszący tutaj, nie jesteśmy odpowiedzialni za zrozumienie, pojęcie i odbiór. Wybacz, wymagasz zbyt wiele. Naprawdę, nie ma obowiązku czytać i pisać a już na pewno przypłacać własnych działań bólem głowy. Raz już, w tym wątku, była podobna dyskusja. Ani wtedy ani dziś nie sprecyzowałaś oczekiwań, nie zarysowałaś właściwej ścieżki, ups – toru dyskusji.

Wątki tworzą piszący w nich forumowicze. Każdy jest taki jak nasze przekonania, my sami i siła argumentacji; chwilami dobry, chwilami kiepski; mądry i głupi; wyważony i nerwowy. Dlaczego akurat ten ma być inny? Bo dotyczy różnych religii? Bo trudno jest oddzielić sferę ducha od wyznania? Bo jednak da się to zrobić i wtedy duchowość nie musi być związana z konkretną konfesją? Bo jest miejsce dla ateizmu, umarłych wyznań i historii różnych religii?

Wypowiedź o. Gużyńskiego, pod linką, którą podałaś, przeczy Twojemu stwierdzeniu o właściwym zajęciu się kapłanów sferą duchowości. Wręcz odwrotnie; jest nawoływaniem do niechodzenia na skróty, do niezamykania wiary w rytuale i obrzędzie, do szukania treści w formie.


Krytykowanie nie było moim zamiarem. Skoro przekaz w mym poście jest odczytany ..tak jak został odczytany widzę po odpowiedzi, że opacznie został zrozumiany .
Tor dyskusji jest w temacie.
Różne religie rozwijają duchowość w człowieku w obrębie wiary a zainteresowani ludzie mogą zadawać pytania...czy zadają nie wiem.
Czasem ludzie poszukują na własną rękę.

https://www.youtube.com/watch?v=bKjiki4u830

no a ...
Gdy uczeń jest gotowy, nauczyciel sam się (jego) znajdzie.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1696  
Nieprzeczytane 18-02-2015, 09:52
Frat's Avatar
Frat Frat jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: nad Wisłą
Posty: 3 000
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek
Jak powiedział I. Shaw - Człowiek plus jego zamiary równa się przypadek.
Przypadek = los, traf, zbieg okoliczności, splot wydarzeń, ewentualność, sposobność, zdarzenie, etc... Najważniejsze – znaleźć się w odpowiednim czasie, w odpowiednim miejscu i koniecznie w odpowiedniej formie.
Przypomina mi to inną sentencję, Cycerona jeśli dobrze pamiętam, mówiącą, że - życiem kieruje szczęście, a nie rozum (mądrość).
Nie podoba mi się żadna z nich, bo choć są firmowane przez wielkich ludzi, to jednak wykazują dość wycinkowy sposób patrzenia na świat i życie.
Przypadek to przypadek. Nie potrzebuje do swego działania ludzkich zamiarów, ani samych ludzi. On kreuje naszą rzeczywistość, w którą wpisuje się również ludzki rozum jak i głupota lub zwykła bierność. Rozum i ludzkie zamiary mają swój udział w działaniu przypadku, ale nie potrafią nim w pełni sterować. Być może – na szczęście.
__________________
Dyskusja to sposób sprzeciwiania się, który umacnia innych w ich błędach.
Ambrose Bierce
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1697  
Nieprzeczytane 18-02-2015, 10:41
~gość: Rybonu_Klein's Avatar
~gość: Rybonu_Klein
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek
Ryboniu, często życie nas przerasta, wyrzuca z kolein, które już były oswojone i znane, a więc, wydawały się, bezpieczne. Idąc śladem Choromańskiego – gubimy rytm. A może tylko słyszymy inną melodię? Świat widzi ponury taniec św. Wita, podczas gdy my tańczymy radosną polkę galopkę z przytupami? Słabość = siła? A może odwrotnie? Doznajemy, poznajemy, zmieniamy siebie... idąc własną ścieżką czy bezdrożem. Trudne, prawda. Nie tylko droga trudna, ale i jej ocena. Przez nas, przez innych. Na ile zmieniają nas 'obserwatorzy' – jak w fizyce kwantowej? Widzimy coś więcej i szerzej poza czubkiem własnego nosa? Na pewno ciągle nie widzimy i nie czujemy wszystkiego. Myślę też, że nie zawsze właściwie odbieramy, to czego dotknęliśmy. Tak jest lepiej, bo balast byłby nie do udźwignięcia. Ale istnieją ludzie widzący i czujący więcej, to jest pewne. Bez nich nie byłoby rozwoju. Nie tylko technicznego, ale również filozofii, poezji, muzyki... religii.

Prawdą jest, że strach przed nieznanym każe nam chronić się w grupie, plemiennej, społecznej, wyznaniowej. Bo wtedy jest bezpieczniej, czujemy ścianę/oparcie za plecami. Na ile jest to fałszem czy mitem? Hm... kto nie spróbował, nie wie. A każde doświadczenie jest inne, nieporównywalne, indywidualne. Czubkiem własnego nosa trzeba dotknąć; nosa o różnej wrażliwości. Łączy nas człowieczeństwo. Na ile łączy, na ile dzieli? Ech, wystarczy w niektóre wątki forumowe zajrzeć... i przy okazji rozgrzeszyć mnie z obrony tematu przed polityką.
Ostatku, prawdopodobnie nie ma nic pewnego na świecie (co można rozumieć też i tak, że siła=słabość). Twierdzi się zazwyczaj, że pewna jest śmierć... ale jak wskazywał kardynał John Henry Newman, nawet do takiego twierdzenia nie mamy podstaw. Bo czym dysponujemy? Wiedzą, że w przeszłości ludzie umierali. Pamiętamy o zmarłych, lecz czy potrafimy wykazać, że ich śmierć jest bezpośrednio powiązana z ewentualną naszą? Przekonanie o pewności śmierci w naszych czasach chyba już nie jest tak potężne, jak w minionych wiekach (nie mówimy tu o nieśmiertelności duszy ale cały czas tylko o ciele). Dzisiaj czujemy respekt wobec nauki. Dawniej potężny był Bóg, dzisiaj znajdą się osoby nie wykluczające możliwości, że medycyna przezwycięży proces starzenia organizmu, dzisiaj potężna jest nauka i ludzki geniusz. Tzw. pewność śmierci można porównać do przekonania, że wszystkie ziarna wsypane do lejka wylądują w beczce pod lejkiem. Nawet jeśli do tej pory wszystkie tam rzeczywiście lądowały, istnieje niepewność co do tego, czy w przyszłości nie zdarzy się przypadek, że jakieś ziarno trafi na takie miejsce na lejku, z którego nie zsunie go siła grawitacji.
Wydawać by się mogło, że silne są oczywistości, a jednak i w tym, co wydaje się nam oczywiste, można znaleźć luki powodujące, że oczywiste staje się w świetle nowego spojrzenia czymś wątpliwym. Nad naszymi sądami, rozumieniami, czuciami rozgrywa się być może gra relatywizmu z pewnością. I może jest to rozgrywka remisowa? Patowa? Dlatego możliwe są wciąż dyskusje? Drugi człowiek poprzez (roz)mowę ofiarowuje nam świat, jak zauważa Levinas. Jest więc w stanie wpływać na nasze zmienianie się. Na pierwszy rzut oka mogłoby się to wydawać czymś złym, ale... jak bylibyśmy ograniczeni, gdybyśmy musieli poprzestać wyłącznie na sobie?

Napisałaś, że miałaś nadzieję na to, że poznanie różnych religii pozwoli Ci zrozumieć świat. I być może udałoby Ci się to, gdyby świat był constans. A jednak się zmienia. To zmiana jest tym czymś, co prawdopodobnie należy próbować zrozumieć, jeśli się chce podjąć próbę rozumienia ewentualnego Boga w sytuacji, gdy moralność wydaje się tak trudna w obliczu śmierci i cierpienia. Jeśli istnieje Bóg-Kreator, co takiego atrakcyjnego widzi w Zmianie, że zdecydował się na osłabienie dobra...dla niej? Dlaczego nie mogło być tak, że "stworzył Bóg stworzenie i ujrzał, że jest dobre"... i na tym koniec? To zmiana jest czymś niepojętym...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1698  
Nieprzeczytane 18-02-2015, 10:53
~gość: Rybonu_Klein's Avatar
~gość: Rybonu_Klein
 
Posty: n/a
Domyślnie

Może nie będzie to wielkim nadużyciem, jeśli zostawię tu Simply Human Kindness
To nie polityka

https://www.youtube.com/watch?v=9qg6FbcR-c4
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1699  
Nieprzeczytane 18-02-2015, 11:14
~gość: Rybonu_Klein's Avatar
~gość: Rybonu_Klein
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek

Dyskusja dwóch kolegów po fachu była wyważona, co nie jest do osiągnięcia na naszym forum. Nie było personalnych (pejoratywnych, oczywiście) odniesień ani atakowania wiary. Zakładam, że były to indywidualne przemyślenia aktorów, poparte wiedzą zdobytą po drodze, żaden nie jest religioznawcą ani kapłanem. Z przyjemnością (ale i żalem, że my tak nie potrafimy albo nie chcemy) obejrzałam i posłuchałam.

A ja mam właśnie odmienne zdanie Znalazłem tu osoby, które tak właśnie dyskutują. Aż przyjemnie czytać
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1700  
Nieprzeczytane 18-02-2015, 11:44
wankabor's Avatar
wankabor wankabor jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: 25-019 Kielce
Posty: 19 308
Domyślnie

Cytat:
Napisał Rybonu_Klein
Znalazłem tu osoby, które tak właśnie dyskutują. Aż przyjemnie czytać

Proszę ,zdradź tę tajemnicę, ja też z przyjemnością poczytam.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży. Krycha. Humor, zabawa 98416 07-11-2014 19:07
Rozmowy w saunie Scarlett Humor, zabawa 1516 27-11-2012 00:55

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:06.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.