"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[Wodniczka]

Witajcie milutko,u mnie dzionek zimowo-wiosenny, słoneczko przebija się przez chmurki.
Piękne zdjęcie pomorzanek, widzę Jolitę i Honorkę i Basię Emkę.Ja miałam zdjęcie opisane ze spotkanie w Gospodzie w Sopocie, zajadałyśmy się wtedy pierogami, a zdjęcie zrobione było na schodach, i pamiętam[*] o Joli ..
Ja mam czarną kotkę MIAŁ, reaguje na zawołanie jej, waży 4 kg, nie lubi przytulania.

Jurku życzę dużo zdrowia i jak najmniej zmartwień.
Miłego dnia wszystkim życzę.
Dla wszystkich na środę

[lebuj]

I ja się melduję i pozdrawiam serdecznie .

U nas świeci słońce, na niebie żadnej chmurki nie widać .

Ja zaliczyłem rezonans . Płytkę dostałem od razu i mogę iść
w piątek do ortopedy. Ciekawe co z niej wyczyta .

Leżę na kanapie i oglądam TV bo kolano i kręgosłup nadal dokucza .

Pozdrowionka .

[kobra5]

Jureczku z płytki orto powróży ,postęka i oznajmi SKS -lepiej to już było taki tekst usłyszałam całkiem niedawno
Zosiu ładny KAWAŁEK kotki masz i imię nieskomplikowane

[alodia1949]

hej

ZOSIU - piękna kotunia
i jakie ma niebieskie oczka

JUREK - czuję, że bez operacji się nie obejdzie

byłam w Klubie Seniora gdzie poprowadziłam
zajęcia na których panie robiły sobie "zamotki"
szalały z kolorami i wzorami
przyniosłam wielką (i ciężką) torbę
przygotowanych (pociętych i rozciągniętych)
materiałów, w różnych kolorach
i drugą (mniejszą) gotowców
komu nie chciało się robić
mógł sobie (lub w prezencie) nabyć

żałowałam, że nie zabrałam opaski na głowę
bo wiał bardzo przenikliwy wiatr

dostałam podziękowanie na piśmie
i czekoladki "merci"

[basia2002]

Witam Miodowo a w nim obecną Marzennę , Zosię, Irenkę, Kobrę i Jurka.
Marzenna wkleiła zdjęcia, dzięki którym możecie, poznać naszą założycielkę wątku
śp. Jolitę zmarłą naszą jedyną KRÓLOWĄ PSZCZÓŁEK.
Widziałam te zdjęcia na Facebooku i wszystkie Pomorzanki na tych zdjęciach
ze śp. Jolitą, mają szczególnie miłe wspomnienia o chwilach razem
z nią spędzonych.
Tak jak już pisała Irenka dzisiaj u nas świeciło słońce , ale wiał zimny przenikliwy wiatr było +3°C. Była odwiedzić mnie siostra ze Szwagrem ,
ale byłam w drugim pokoju w łóżku, zabraniali mi wstawać i leżałam tam , żeby ich nie zarażać.
Jurku dobrze , że masz za sobą rezonans teraz padnie decydujące słowo Ordynatora.
Bardzo Ci współczuję i Trzymam kciuki.

Napisała Kobra. Ładne obrazki dajecie ja też spróbuję ale na ozdrowiałą Basię czekam.

Kochana , domyślam się , że chodzi Ci jak dodać obrazki. Pisz śmiało pytaj ja jestem chora ,
ale do komputera dosiadam i bardzo chętnie co w mojej mocy to Ci podpowiem.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.

[basia2002]

Irenko jak przeczytałam , że byłaś bez okrycia głowy na dworze w taki ziąb jak dzisiaj,
ta wiadomość aż przyprawiła mnie o dreszcze.
Siostra mi mówiła, że okropny ziąb na dworze i przyjechali zmarznięci
bo długo czekali na tramwaj. Od razu siostra włączała czajnik ,
żeby się napić ciepłej herbatki, malinowej na rozgrzanie.
Irenko, tyle chorowałaś na zatoki na podrażnienie nerwu twarzowego,
ostatnio byłaś przeziębiona bez antybiotyku się nie obeszło,
żebyś nie była znowu chora na nowo.
Za to " Bakara" ładnie Ci podziękowała.
Następnym razem najpierw pomyśl przede wszystkim o sobie... Zdrowie ma się jedno.
Teraz pij ciepłą herbatkę i pod cieplutką derkę zmykaj i odpoczywaj. Pa do jutra.

[marzenna79]

.................................................. .................................

.....................

.................................................. ...................

[basia2002]

Witam Miodowo , porą zimową - Czwartkoludkowo.
Witam Marzennę , Zosię Irenkę , kobrę , Jurka.
Aż miło popatrzeć na Pomorzanki jakie zadowolone ze swoich
spotkań z Naszą Założycielka wątku Królową Pszczółek , śp. Jolitą.
Emka - Basiu dziękuję jeszcze raz, że przypomniałaś o rocznicy śmierci.
Szkoda , że nie wiedziałam, że jesteś we Wrocławiu, dopiero zobaczyłam
Cię na zdjęciu z Alą Wietrzyk i Alodia- Irenką. Szkoda była okazja się poznać.
Marzenna nas wczoraj piękną dobranocką pożegnała,
a ja Wam życzę udanego, miłego dnia. Pozdrawiam wszystkich.

[alodia1949]

witajcie!

BASIU - na szczęście miałam wczoraj duży ciepły szalik, którym się otuliłam
oraz kurtka ma wysoki kołnierz, też pomógł

a w zeszłym roku zachorowałam po umyciu
JEDNEGO okna

spotkanie z Basią - Emką było kilka miesięcy temu
teraz taki skład byłby niemożliwy, jak wiesz

[marzenna79]

Dzisiaj kremacja córki mojej przyjaciółki w USA
na nasz czas uroczystości rozpoczną się o godz.15.00 (*)

✞ Pożegnanie Margaret ✞

.................................................. .....

.................................................. ....................
.................................................. ......................................https://bostoncremation.org/obituary...#comment-36417


Tłumaczenie:

Małgorzata „Margaret” Lenarczyk, 34, z Quincy, zm. 22 stycznia 2020 r.
Urodziła się w Polsce,
przeprowadziła się z rodziną do Stanów Zjednoczonych w 1992 r.
I osiedliła się w rejonie Bostonu.
Margaret ukończyła Quincy High School,
a następnie uczęszczała do Quincy College,
zdobywając dyplom pielęgniarstwa, gdzie rozpoczęła karierę,
pracując w wielu szpitalach rejonowych,
w tym w Brigham i Womans.
Miała zamiłowanie i pasję do swojego zawodu,
a to będzie jej siła napędowa w terenie przez czternaście lat.
Margaret uwielbiała wszystkie zajęcia na świeżym powietrzu,
była wysportowana i lubiła gimnastykę,
jeździła na motocyklach i była miłośniczką zwierząt.

Przeżyli jej rodzice, Mirosław i Elżbieta Lenarczyk z Quincy;
jej kochający brat, Michael Lenarczyk z Quincy;
jej babcia ze strony matki w Polsce;
jej bardzo bliska przyjaciółka, Edwin
oraz kilka ciotek, wujków, kuzynów i przyjaciół.
Wszyscy, którzy znali Margaret,
zauważyli prawdziwą troskę i troskę o innych,
i będzie za nią tęsknić.

Wszyscy są zaproszeni do wzięcia udziału w obchodach życia Margaret
w czwartek, 6 lutego 2020 r. W godzinach od 9:00 do 11:00 w krematorium w Bostonie,
116 Franklin Street, Quincy, MA 02169.
Nabożeństwo modlitewne rozpocznie się o godzinie 11:00.

Zamiast kwiatów, darowizny w pamięci Margaret
mogą być przekazywane na cele dobroczynne według własnego wyboru.

Urna z Jej prochami
zostanie przywieziona do Polski we wrześniu
i wtedy dopiero odbędzie się pogrzeb,
prawdopodobnie na cmentarzu na Witominie w Gdyni.

.................................................. .......................

[alodia1949]

hej

Marzeno - rozumiem, ze cala rodzina zmarłej jest w Polsce

byłam na masażu a potem zrobiłam zakupy
w trakcie zabiegu rozmawialiśmy
o tym, że niektórym politykom brakuje
trenera osobistego, który nauczył by ich
jak się ubierać, wyglądać, udzielać wywiadów itp.

gotuję zupę w większej ilości
aby ją zamrozić i sięgać w razie potrzeby
nie było porcji rosołowej z indyka
tylko z kaczki - ciekawe jaki będzie smak zupy

[lebuj]

Melduję się wieczorkiem i pozdrawiam wszystkich serdecznie .

Dzionek minął szybciutko , byliśmy z teściową na pobranie
krwi , no i potem Biedroneczka .
Potem leżakowanie , bo kręgosłup i kolano dalej dokucza .
Jutro jadę do ortopedy z płytką rezonansu . zobaczę co powie .

Pozdrowionka .

[emka46]

Napisał marzenna79

Na zdjęciu są Pomorzanki, które poznałam osobiście...
Wg mnie nie żyją już 4 z nich...

.................................................. ..................

Marzenko, z tego zdjęcia trzy Pomorzanki odeszły.

Pozdrawiam.

[alodia1949]

witajcie!

[kobra5]

O rany poruszacie takie tematy hadesowe że strach cokolwiek napisać ...aby nie podpaść
Cóż życie !!!
A ja dziś objechałam miasto ,z parkowaniem jak zawsze problem to wstawiłam na ogród koleżance
Pogaduchy w kawiarence ale i sprawy prawno-biznesowe pchnięte w przód..pyszna kawa a teraz cd. robót domowych których pod moją nieobecność ŻADEN KRASNOLUDEK nie zrobił ..nie wiem czy też macie wrażenie że od czasów Konopnickiej te małe w czerwonych czapeczkach leniwe i wredne są ???

[kobra5]

HURRA !!! Barbaro JESTEŚ WIELKA!!!

[basia2002]

Hura !!! Brawo !!!!!! Gratuluję . To Ty jesteś wielka bo dałaś radę.

[alodia1949]

hej

BASIU - jak się czujesz?
czy byłaś u lekarza?


KOBRO - pracowite krasnoludki tylko w bajkach są

wczoraj masaż kręgosłupa
dzisiaj nóg - i lżej mi się chodzi

potem trzy lumpexy - tylko w jednym
było to co chciałam, szkoda, że cena większa
od zadowalającej

następnie kawa w galerii - handlowej a nie sztuki
i zakupy żywnościowe tamże

w domu obiad tylko do odgrzania

[basia2002]

Witam Miodowo Piątkowy wieczór.
Witam Marzennę , Zosię , Emkę 46- Basię, Irenkę , Kobrę i Jurka.
Emka 46 , wstawiła zdjęcie Pomorzanek , gdzie jest nasza " Królowa Pszczółek "
śp. Jolita, jest też nasza Pszczółka Honorka , wszystkie ładnie uśmiechnięte .
Trudno w to uwierzyć , że już z pośród nich - 3osoby odeszły...
Emka - Basiu dziękuję za miłe wspomnienia i piękne pamiątkowe zdjęcie.
Ciekawe jaka decyzja Jurku zapadnie u Ortopedy. Napisz jak będziesz mógł.
Kobra brawo radzisz sobie bardzo dobrze , zdolna kobietko.
nie narzekajmy na tych w czerwonych czapeczkach, może tylko w Bajkach
pomagają, ale czasami jak pokonamy coś z trudnością to mówimy ,
że pomocne były w tym Krasnoludki. One zawsze dodadzą nam sił.
Niech puenta tego zdania taka o nich pozostanie.
Zosieńka nasza nam się chyba rozchorowała , tak mi życzyła zdrowia ,
aż sama się rozchorowała. Zosiu zdrowiej bo zabawa Walentynkowa już blisko.
Irenko za to Ty masz dobrą odporność i wirusy Cie omijają
ja myślałam , ze po tym dniu jak byłaś bez czapki będziesz chora,
na szczęście jakoś sobie poradziłaś to słoneczko było złudne. Ubieraj się cieplutko.
Jeśli chodzi o mnie to jestem chora mam napadowy kaszel w dzień jako tako,
a w nocy zaczyna się koncercik kaszlu. Jak siedzę to kaszel nie męczy,
a jak się położę to się zaczyna. Trzeba to przeżyć i przetrwać.
Pozdrawiam , nie chorujcie zdrówka życzę. Miłego wieczoru, odpoczywajcie.

[basia2002]

Dla Kochanej Mireczki - dziewiątki. W Dniu Urodzin.

Mira . Z Okazji Twoich Urodzin,
życzę Ci, sukcesów w życiu, szczęścia,
pomyślności. Długich lat życia w zdrowiu.
Spełnienia najskrytszych marzeń.
Samych w życiu miłych zdarzeń.
To są ode mnie skromne życzenia
życzę Ci ich spełnienia.
Serdeczne uściski Droga Jubilatko.