Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Pamira]

Dzień dobry
No i proszę, już minęło południe, a ja daleko w tyle, pomimo,
że z wyrka wygramoliłam się przed 7 godz. Wyszłam co prawda na podwórze,
sadzić bratki w doniczki i zaczęło kropić, więc się wycofałam.
Teraz jest ok, ale już nie chcę zaczynać nic grzebać w ziemi.
Jeszcze naszykuję w centralnym, bo wieczorem trochę chłodno siedzieć,
wiem bo raz już nie paliłam i było ok,
ale na drugi dzień już było zbyt zimno, no i wróciłam do palenia.
Krokusy już przekwitły, teraz cebulica zaczyna się panoszyć.
Nie widzę tylko szafirków, a powinny już się pokazywać.
Małgosiu ty się nie szczepiłaś, więc dziwię się że masz takie kłopoty zdrowotne.
Gdzieś czytałam, że właśnie osoby zaszczepione mają problemy.
Gorzej przechodzą każdą infekcję i każdy kontakt z zarazkami.
A jak jest faktycznie nie wiem, bo jak na razie nie chorowałam.
Poza bólem pleców , bioder i tp nic ni nie dolega, no jeszcze lenistwo...
Smartfon mam od niedawna i żałuję, że w ogóle go mam,
bo używam go tylko jako telefon. Wolę laptop, chociaż też mój poprzedni był lepszy.
To tyle na teraz. Życzę żeby was nic nie bolało i żadna zaraza się nie imała
Jednym słowem bądźcie zdrowi i weseli ,

[wietrzyk]

dzień dobry. We Wrocławiu piękna pogoda.

Małgosiu faktycznie jakiś pech Cię nawiedził z tym laptopem. Ważne,że ze zdrowiem lepiej...
Też kupuję Pilosa...według mnie najlepszy nabiał.

Dobrze,ze Ania odzyskała buciki...

Mireczko teraz to przesilenie wiosenne to każdy czuje się jakoś zmęczony...

Wróciłam ze swojej wycieczki..po Krakowie to jednak jest przepiękne miasto..Nocowałam na Kazimierzu jak zawsze..ale co sie nałaziłam po tych pięknych zakątkach to moje...
Synagoga Tempel



Cmentarz Zydowski przy l. Józefa



powrót do Hotelu





tu na herbatę



poszłam zobaczyć co się dzieje z Kossakówką...Położona jest na Pl. Kossaka niedaleko Wawelu...Jest w remoncie to tylko tak udało mi się zobaczyć



Chimera na ogrodzeniu Pałacu Czapskich



Na Rynku Głównym spotkanie z Andrzejem Sikorowskim



Tajemnicze, magiczne Planty spowite wieczorną mgłą.Obeszłam prawie całe...



to tyle na dziś..

[Krycha.]

Dzień dobry , Alu.
Spacer po Krakowie zawsze jest ciekawy, dziękuję!
Jednak coś pusto na ulicach , tylko pana Andrzeja upolowałaś!

Za moim oknem wiosna, słonecznie i ciepło.

Zbliża się weekend , będą spacery! Miłego dnia!

[szuanka]

Dzień dobry.
Alu, Krysiu i wszyscy którzy jeszcze tu zajrzą.
A u mnie za oknem popaduje deszcz na zmianę z jaśniejszymi przebłyskami ale jest ciepło a ja przytulam LENIA, znów.
Nie będzie spaceru w deszczu, kiedyś to lubiłam ale dawno mi przeszło.
Chce mi się rybki w sosie "greckim", wszystkie składniki mam więc może się zmobilizuję, tylko to trzeba troszkę postać a z tym to już gorzej.
Pozdrawiam wiosennie i słoneczka życzę.

[enia60]

Dzień dobry, witam wszystkich w gadułkowie



Dziękuję Alu za spacer po Krakowie.
Obok wilii "Kossakówka" przechodziłam i często zaglądałam przez mur ilekroć szłam do wnuczek to już ponad 20 lat, wciąż urzeka mnie ten zakątek Krakowa.

Jak wspomniałaś w kwestii Kossakówki uznano, że najlepszym rozwiązaniem będzie utworzenie oddziału Muzeum MOCAK ,który skoncentruje się na wyremontowaniu zabytkowego budynku i zaadaptowaniu go na cele kulturalne oraz na przygotowaniu ekspozycji poświęconej upamiętnieniu członków szlacheckiej rodziny artystów Kossaków.

Tak będzie...dobrze że po wielu latach ten piękny obiekt ożyje.

No to jeszcze wiersz o nieco innej wiośnie,

miłego dnia życzę

Brudna wiosna (wiersz klasyka)

Pawlikowska-Jasnorzewska Maria

W okrągłych błotnych miskach
z obcasów i kopyt
lśnią turkusy niebieskie
i chmur heliotropy.
Kałuża płynie z wiatrem -
tu mleczna, tam ruda,
wiosna rvnny wyżyma
lubując się w brudach...
Serce ordynarnieje
i godzi się z błotem,
skoro w nim słońce
usta zanurzyło złote...
Maria Pawlikowska - Jasnorzewska

[ditta hop]

Witajcie kochane dziewczyny.
Jestem dzis zaproszona na kawę do wnuka Natana, przyjedzie po mnie o 16.00 godzinie. Będzie tez babcia i dziadek od dziewczyny Natana.
Nie może jutro bo idzie na uczelnię. Magda piekny prezent mi zrobiła na urodziny. U mnie w rodzinie sporo jest takich podwojnych urodzin. Ja miałam razem z ukochanym wujkiem, jak zmarł to po 10 miesiacach urodził sie Natan i zastąpił wujka.
Wierzycie w reinkarnację, bo ja czasami myśle, że to fakt. Natan lubił gwizdac jak moj wujek, który kazdą melodię wygwizdał, i obaj lubili rysować.
Cisnienie mi skacze , rano było 165/92 a teraz 119/69 i musiałam zrobić sobie kawę.

[Krycha.]

Cześć Aniu, Eniu , Grażynko.
Moja pogoda też się popsuła, pada jak u Ani!

Bardzo lubię wiersze pani Marii P.J.,
Lubię też czytać utwory Jej siostry Magdaleny Samozwaniec.
Powieść "Maria i Magdalena " czytałam jako nastolatka,
pamietam jej treść do dzisiaj.

Grażynko, dobrze jest wierzyć ,
że istnieje coś więcej niż tylko nasze ziemskie życie.
To daje nadzieję, że nie kończymy na zawsze tu i teraz.

[wietrzyk]

cześć kochane dziewczyny...Wróciłam z zakupów..na trzy raty chodziłam ale mam spokój...Potem zaszłam na działkę..wiosna piękna...kwitną fiołki na trawniku...ciepło...Czasem tylko się zachmurzy ale mija i znowu słoneczko...ale już wróciłam..troszkę się powyleguję

pod kocykiem z cieplutką kawą..

Krysiu ja zawsze się staram robić zdjęcie bez ludzi..Na Kazimierzu łatwiej bo tam wiele uliczek można trafić. Jak szłam do Hotelu to akurat tak trafiłam...
w Centrum o wiele trudniej...Usiadłam w kawiarni vis a vis obok Piotra Skrzyneckiego..tam często można spotkać różne osobistości przy stolikach pod parasolami siedzieli sobie a Sikorowski doszedł...Poprosiłam o zdjęcie..bardzo empatyczny człowiek nie robił problemu nawet zapraszał mnie do swoich..ale podziękowałam..byłam zmęczona...fajni ludzie...artyści...

Eniu mnie w Krakowie urzeka każdy zakątek...nic nie poradzę że zachwyca mnie to miasto..To miasto dla artystów..malarzy, rzeźbiarzy, muzyków, poetów.....z klimatem tajemniczości i polskości...
Szłam z Kazimierza pod Wawel potem podzamczem, Powiślem i do Kossaka..Pięknie...potem ruszyłam Piłsudskiego aż wyszłam na Jagiellońską...

Aniu rybka po grecku bardzo dobra , u mnie w sklepie jest na wagę i czasem kupuję...bo bardzo lubię..sama robię od wielkiego dzwonu..

przyniosłam wiosnę z działki..będzie nam przyjemniej wypić kawę albo herbatkę..

[Krycha.]

Dzień dobry.
W wiosennym nastroju obchodzimy
dzisiaj urodziny; ditta-hop-Grażynki!


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MIŁA KOLEŻANKO!
DOBREGO ZDROWIA , DŁUGIEGO ŻYCIA,
SZCZĘŚCIA W ŻYCIU RODZINNYM I WIELU LAT PISANIA Z NAMI!


STO LAT, , GRAŻYNKO!

[ditta hop]

Dziekuje Krysiu

[Pamira]

Dzień dobry Grażynko, Krysiu,
Grażynko zdrowia, szczęścia, pomyślności i wszystkiego naj ...

Wkleiłam taką kartkę, bo my tutaj już jesteśmy jak rodzina.

[mirellka]

Witaj Krysiu, Mirka
A dziś będziemy szczególnie witać naszą miłą
Jubilatkę - Grażynkę
Jak zawsze dużo,dużo zdrowia bo ono najważniejsze.
Samych pięknych i spokojnych dni.
Radości i miłości od najbliższych.
Bądź szczęśliwa.

[Pamira]

Wczoraj za diabła nie mogłam wejść na rozmówki, ciągle wyskakiwały mi
jakieś ramki. Dziś jest lepiej, ale też nie bardzo. Pogoda jest przemienna .
W tej chwili słonko i ciepełko, ale kałuże od rana jeszcze nie obeschły.
Wczoraj trochę pogrzebałam w obejściu, ale nie do końca, bo deszcz mnie przepędził.
Dziś dopiero zaczęłam się ruszać, bo od rana dokuczał mi ból głowy.
A ciśnienie miałam S2 - 167/86 puls 63 Robota ogródkowa znowu
leży odłogiem ze względu na popadywanie. Chyba zaraz w centralnym
trochę zapalę i poczytam, a tyle miałam planów na dziś.

[ditta hop]

U mnie też co chwila pada a to tak na dogodzenie sobie

[Irenna]

Grażynko,wielu lat w dobrym zdrowiu,
dużo uśmiechu i pozytywnej energii!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!

[mirellka]

Grażynko dziękuję za wspaniały
poczęstunek.
Przechylę naleweczkę za twoje zdrowie.
Deserek wezmę na później.
A teraz ruszam na spacer,bo wreszcie trochę słońca
a chmury przeszły dalej.
Miłego popołudnia.

[Krycha.]

Nooooo, nie powiem ! Jest czym podniebienie zachwycić!
Dziękujemy , Grażynko!

[enia60]

Dzień dobry kochani



Grażynko miła Jubilatko
100 lat w zdrowiu, szczęściu, miłości

samych radosnych i słonecznych dni

[enia60]

Dziękuję Grażynko za wspaniały poczęstunek .
Po kilkudniowej krzątaninie i byle jakim jedzeniu wreszcie chwila wytchnienia, a tu super zaopatrzony bufet .
Prawie ogarnęłam mieszkanie i zrealizowałam marzenia ,dzięki dopingowi Janusza udało się.
Usunęłam 2 regały,w zamian kupiłam komodę i nowy telewizor.
Pozostało opanować wszelkie opcje i możliwości tego odbiornika.

Co nie uda się teraz nauczyć resztę opanuje po przyjeździe Janusza.


Grażynko 100 lat,nalewka pyszna

[ramzes101]

Grażynko, długiego życia, zdrowia i zachowania takiej energii jaką masz teraz.