|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
|||
|
|||
Ale te koleżanki ze szkoly to przeciez nie zadne laski obawiam się ....więc co za problem.Ostatnio mielismy spotkanko bylo fajnie i tyle nic nikomu nie ubyło.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#22
|
|||
|
|||
Zawsze miałam więcej przyjaciół wśród kolegów szkolnych i póżniej w pracy niż wśród dziewcząt. A tak mówiąc szczerze, to nigdy nie miałam przyjaciółki tylko koleżanki, a to w/g mnie duża różnica. Baby są zazdrosne o wszystko, nigdy żadna nie powie, że fajnie ci w tym czy w tamtym, natomiast faceci są super, oni walą komplementy, oni się do nas uśmiechają, agitują . Choć jestem już tyle....... lat po ślubie i wciąż mam tego samego męża , to zawsze lepszy kontakt miałam i mam z płcią brzydszą.
|
#23
|
||||
|
||||
Ja mam znaczna cześc kolegów mniej koleżanek co wynika z zawodu, pracuje głównie z facetami. Wyje z zachwytu nad tym faktem. Mniej plot, spokój, ze koleżanka ma taka sama kieckie bo tez z promocji w tesco. To trzeba zrobic i jest robione i nikt sie nie czepia, ze tamta ma mniej. Warunek. Praca=koledzy=piwko=przyjaźń. A praca i kolega i wyrko = porażka. Takim zwyczajnie odbija, sami to stwierdzają i środowiskowo awansu sie domagaja i co potem? Ja tego nie bede robic! Co mam mu powiedziec? Nie założe tej bielizny jak nie zrobisz? Może by podziałało, tylko ja leniwa jestem i mnie by sie nie chciało energii tracic na ukrywanie spisku. Wele razy szlismy na piwo i lotki albo kregle. Ja jestem jedyna kobita w firmie. 9 chłopa i kurdupel. Polew po pachy. Mąz mnie tylko pyta, jak mówie, ze idziemy na piwo z chłopakami, kidy po mnie przyjechac.
__________________
|
#24
|
|||
|
|||
No i prawidłowo .Ja też wolę pracowac z facetami tyle ,ze w tym nauczycielstwie same baby a chlopy też baby i...sa konsekwencje ...trudne do zniesienia bywa...
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#25
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
|
#26
|
|||
|
|||
Może i probowal ,ale nauczycielki i ich koledzy (znaczy my nauczycielki i nasi koledzy) to jest jakis oddzielny gatunek ludzi i wszystkie próby prędzej czy później kończą sie klęską totalną.A co najśmieszniejsze- koszmary to mlode przejęte rolą pańcie zwykle odęte i przejęte rolą do bólu ,zero poczucia humoru i afery na poziomie przedszkola .Chicki na moj widok one już plują i zaczynają szeptać nim się w ogole pojawię .Jedyni fajni to ci co palą
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#27
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
|
#28
|
||||
|
||||
Małgosiu ja staram sie nie pokazywać swojego zdołowania ale w sercu siedzi zadra i choć bym nie wiem jak się starała to jest mi ciężko.
Wpadlam na pomysł by zacząć samej znikać z domu nie odbierać telafonu, udawać że mi to wisi no i zobaczę efekty. Kobitki co innego jest pracować z facetami a co innego spotykać się z nimi we własym domu. |
#29
|
|||
|
|||
renet mogę z toba czatować przebiegle a ty wyłaczaj nerwowo ile razy ukochany wejdzie do pokoju.Mowiąc nic ,nic takie tam ...kolega .Samopoczucie rozumiem nawet nie wiesz jak dobrze.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#30
|
||||
|
||||
Zrobiłam dziś eksperyment,dałam do przeczytania kolegom ten wątek,a pózniej wyszłam,zostawiając włączony dyktafon,po przstudiowaniu nagrania,napiszę wam jak moi koledzy widzą taką przyjażń,bo dyskusja była dość burzliwa.
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#31
|
|||
|
|||
kundziu powtórzę jeszcze raz,jesteś wielka!!!!!
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#32
|
||||
|
||||
Jestem cholernie ciekawa,coś tam słyszałam ale mało.
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#33
|
|||
|
|||
No ja też ......pewnie umrzemy ze śmiechu.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#34
|
||||
|
||||
Kundziu jesteś genialna hihihi czekam na relację
|
#35
|
|||
|
|||
Jadziu wywal te opisy do moich wczesniejszych komentarzy, prosze, bo ten temat okropnie mnie wkurza....wywalisz? Bo ja komentarze po przemysleniu wywaliłam. zaraz jak wytniesz , to usune równiez ten wpis, zgoda?
__________________
Grazyna Ostatnio edytowane przez grazyna : 31-05-2008 o 21:07. |
#36
|
||||
|
||||
Małgosiu chetnie z tobą pogadam tylko na czym?? GG ??
|
#37
|
|||
|
|||
PRZYJAŹŃ TO najwspanialszy i najbardziej kosztowny DAR.To sens i znaczenie wszystkich darów,ilekroć się ludzie obdarowują.
Dar przyjaźni nigdy nie jest ciężarem. On nie obciąża, albowiem jest unoszony strumieniami sympatii,które płyną bez skrytych zamiarów z serca do serca.Jeżeli ten dar jest znakiem prawdziwej przyjaźni, możemy go śmiało owinąć nawet w jaskarawobarwny papier i kolorowymi wstążkami przewiązać.Nasza przyjaźń pozostanie niezapakowana,spontaniczna i wolna .Nie samo darowanie ale przyjaźń jest najważniejsza. |
#38
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#39
|
||||
|
||||
Cytat:
Eee...hmmm...aczkolwiek bynajmniej ...czemu nie ? Jeden przyjaciel więcej,jeden mniej.Mnie to nie robi różnicy,soczku miły.. |
#40
|
|||
|
|||
Cytat:
|