|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
.......
Witaj Mireczko i reszta koleżanek z Ninką na czele, które dopiero zawitają w ten smętny, deszczowy poranek. Miruś cieszę się na twój odzew odnośnie mojego wątku. Ciekawa jestem każdej wypowiedzi na ten temat, a to że zwracałam się do Ninki, to dlatego, że Ninka poruszył temat wznowienia wątku. Nadmieniłam jednak, że jestem ciekawa Waszej opinii na ten temat. Miruś - masz rację w kwestii pozostawienia KALEJDOSKOPU. A nuż nowe koleżanki będą miały chęć obejrzeć od pierwszych stron. Pozdrawiam i życzę radosnego dnia, mimo nieprzyjaznej pogody. Zostawiam dla wszystkich
__________________
|
|
||||
Witaj Halu!
To nie Mirusia tylko Izabell radziła o wznowieniu wątku...a ja dodałam kochanie, aby i tutaj wklejać fotki takie śliczne! Moja pani z opieki była w UM..dowiedziała się, że nie założą mi centralnego, mają za dużo kosztów aby sfinansować wille Olkuskie... zostałam bez węgla, drzewa i ze zepsutym rusztem i drzwiczkami w piecu....dzwoniłam do Krakowa po zduna ( w Olkuszu nie ma takowego majstra ) jak będzie to zajrzy do mnie! Dzwoniłam do Trzebini za węglem..będzie w przyszłym tygodniu...dzwoniłam do Córci, owszem, weźmie dzień urlopu, ale najlepiej w piątek...czyli , muszę czekać dwa tygodnie...może pogoda mnie nie wykończy.... Idę coś zjeść..wreszcie... |
|
||||
Witam popołudniowo... po pracy jechałam do ZUS-u... prawie wszystko załatwiłam... papiery zaniosę w październiku... pracuję do 27 X... i emerytką pełną gębą się stanę... teraz jadę zobaczyć co na działeczce... pada już od kilku dni... biedne moje kwiatki... Halinko... ja tylko pytałam o męża i Hamondka... teraz mam już więcej czasu i mogę się również ustosunkować do Twojego pytania na temat nowego wątku „ Dla każdego coś dobrego”, który chcesz założyć... jestem za Izabell i Ninką... to wszystko możesz pokazywać nam nadal w KALEJDOSKOPIE... jak sama nazwa wskazuje... takie miszmasz... różnica tylko taka, że Ty to wszystko składnie pokażesz... tak jak na Twoich wątkach bywało... ale to Twój wybór co postanowisz... to jest tylko moja skromna sugestia... Izabell... niestety u mnie pada z przerwami... na działeczce grzęzawisko... wszystko gnije... a ziemia strasznie śmierdzi... nawet krety się wyprowadziły... za to komarzysków chmara... przyjemności na zlocie życzę... pozdrów Edwarda... i oczywiście Podkarpatki... bawcie się dobrze... inuś... tak zimno u Ciebie?... biedna ta opiekunka... to Tobie musi być podwójnie zimno... załatwcie szybko to centralne... nie zapowiada się ciepło... obyś już nie marzła tej zimy... ooo... i pielęgniarka już wróciła... to zadba o Twoje zdrówko... oj coraz mniej mam wigoru w sobie... ale to chyba przez tą pogodę... bóle kostno-stawowe dają znać... co mam jednak narzekać... inni cierpią więcej... już zamilkłam... pozdrów Gosiaczka... miała wpaść we wrześniu... czekam z niecierpliwością... a Helenki nadal nie ma... hej... hej... co z Tobą!?... staruszek wstał z wyrka.. był u dentysty... pozbył się dwóch kiełków... musiał odpocząć...hihihi... mniej będzie jadł... żart jak mawia nasza Helenka... i tak jest już chudy jak szkapa... założę sondę... będę tuczyć jak gęś... oj biedny on... oj biedny... cicho sza... jedziemy na działkę... papa...
__________________
"Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem..." Phil Bosmans |
|
||||
Witaj moje słoneczko!
Nie będę miała centralnego...UM nie ma pieniędzy na biednych i nędznych! Trzeba zduna i zakupić paliwo..czyli węgiel i drzewo... To musiało sporo lać u Ciebie jak masz takie grzęzawisko na działce... Tak, proponowałam Hali aby i u nas wklejać np. zwierzęta...a w Kalejdoskopie góry, lasy i pałace...Zrobi jak uważa... Miłego wieczoru Rodzinko! |
|
||||
inko... przykro, że nie ma dofinansowania na centralne... ale w tym przypadku może rodzinka się zrzuci na to... tym bardziej, że przepisałaś mieszkanie... węgiel i drzewo też kosztuje... i do tego zdun...
a co do działeczki... mam na niej czarną ziemię... kiedyś były tu łąki... często woda stała... wystarczy trochę deszczu i jest problem... w tym roku tylko kilka razy podlewałam... wsadziłam Hortensję krzewiastą... piękny kwiat... niestety padł... wykopaliśmy ją z dziury wylaliśmy 5 wiader wody... i nadal cały czas nachodziła... w następnym dniu to samo... na szczęście w innym miejscu mam jeszcze 2 hortensje ogrodowe... zmieniają teraz barwy... ale rosną... kupiłam jeszcze raz Hortensję krzaczastą... posadziłam w czwartek w innym miejscu... na razie rośnie... dziś wieczorem mecz eliminacji mistrzostw świata: Polska – Kazachstan... ja oczywiście patrzę... trzymam już kciuki... to mecz o odzyskanie twarzy... po porażce z Danią...
__________________
"Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem..." Phil Bosmans |
|
||||
Dziecko drogie, dawno temu zemdlałam na meczu i koniec..oglądam jednym okiem, z boku, a jak coś nie tak, przerzucam na inny kanał...ostatni tylko podsłuchiwałam i ciśnie mi pierdyknęło na 200///koniec z meczami!
Co do działki, to w Lublinie też na takich łąkach zrobili działki i tam mamy działkę...ale, wcześniej była zdejmowana ziemia na pół metra, kładli dreny i siatki, potem nawieziona ziemia...jest pięknie! Roboty odwalili moc! Co do centralnego, to już dzwoniłam do zduna, po węgiel...córka weźmie urlop aby go wnieść... U mnie nikt nie kwapi się do pożyczek...zresztą, nigdy nie pożyczałam od nikogo...Dam radę...będę palić w piecu...to i tak już ostatni podryg... |
|
||||
to prawda... emocje są jak się ogląda mecz... ten z Danią kosztował mnie prawie o zawał serca... tak dawno źle nie grali... dziś mam nadzieję na lepszy mecz... Polska Gola...
teraz żeby tak zrobić na działce to by chyba trochę kosztowało... chęci i siły też już mniejsze... w zeszłym roku było dobrze... ale nie było wtedy tak mokrego lata... a co masz na myśli o ostatnich podrygach... czyżbyś chciała dać nogę za miedzę... do lepszego świata... nie ma tak dobrze... na to czas jeszcze przyjdzie... teraz twórz swoje dzieła...
__________________
"Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem..." Phil Bosmans |
|
||||
wygraliśmy 3 do 0... a było by i 4... jedną nie uznał sędzia... idę do łóżeczka... spokojnej nocki... bajecznych snów... Dobranoc... *** "Noc już przysiadła na parapecie spowita ciemnością pośród firanek, kolorowym snem wlewa się obficie, marzeń sennych, pełen dzbanek. A ja dziś Tobie gwiazdy wyliczę choć jest ich tak dużo na niebie, ich blask srebrną ciszą opiszę, dłońmi rozsypię je wokół Ciebie. I muszelkę wiatru Tobie wyłowię, co tylko w perłę będzie odziana, jej urokiem sny miękko ozdobię, szumem cieplutko otulę do rana. A gdy młodziutki różowy świt delikatnie zarysuje się na niebie, poproszę by dzień piękny rozkwitł, szczęściem i słońcem dla Ciebie." z netu...
__________________
"Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem..." Phil Bosmans |
|
||||
Witaj Mireczko.
Troszkę bałaganu zrobiłam tym niby niewinnym przestawieniem imion. Tak - Ty pytałaś Mirko o zdrowie mojego "M" - dziękuję , wszystko jest ok. Apetyt dopisuje, ciśnienie, cukier i serce w normie. Nie dręczą go żadne bule - żyć nie umierać. Widocznie wszystko co złe już zaliczył. A Hamondzik jest rozkoszny i bardzo grzeczny. Zdyscyplinowany... tak sam z siebie, bez mojego udziału. Co do moich wątków, to jeszcze na nic się nie zdecydowałam. Dla tego zwróciłam się do Was o pomoc w podjęciu decyzji. Mam tak szeroką gamę tematyczną, że nie wiem jak ją zagospodarzyć. Najgorzej z posegregowaniem tematycznie. To zajmuje masę czasu. Trudno zdecydować się co wykorzystać a z czego zrezygnować. A jest tego nie setki a tysiące - co najmniej z ok.trzy. Nie przesadzam. Słowo. Mirko... ale z Ciebie "fanatyczna" kibicka, jak mój Jarek. Ale to tak a propo.
__________________
|
|
||||
Witam o poranku... znowu pochmurno... pada... ech... nie było lata... nie będzie też babiego lata?... tęsknię za prawdziwym latem... za prawdziwą jesienią... tęsknię za normalnością... ot taka zadumka... Halinko... dzięki za informacje... widzę, że ustabilizowało się u Ciebie... to dobrze... a z wątkami dasz sobie radę... czekamy na Twoje pokazy... ooo... Helenka się odnalazła... nie strasz nasz swoją nieobecnością na wątku... ale dobrze, że już się odnalazłaś... spacerowałam z Tobą po Londynie... piękny jak zawsze klip... czas do pracy... przyjemnej środy dla wszystkich... a pracusiom tradycyjnie spokojnej i miłej pracy... https://www.youtube.com/watch?v=J0MBy1rfMog Jesienna dumka Zaplątana w babie lato W pół tęsknotach, w pół marzeniach Pochylona nad herbatą Z szarą twarzą jak z kamienia Nieobecna, zapatrzona W czarną pustkę gdzieś nad głową Ciągle czeka, na coś czeka Niewidzialna dla nikogo Ona jest inna - niewczorajsza, niedzisiejsza Ona jest inna - nietutejsza, nietamtejsza Gdzieś między ziemią a chmurami zawieszona Zapada wieczór, wszyscy biegną gdzieś, a ona? Bardziej jesienna niż jesień I bardziej smutna niż łzy I znowu przeminął wrzesień I nie zdarzyło się nic Kilka zielonych uniesień Zasypał złocisty pył Jej oczy wpatrzone w jesień Bardziej żałobne niż kir Jej oczy wpatrzone w jesień Bardziej żałobne niż kir Kilka starych fotografii I rozmowa nieskończona W dawnych listach, kiedyś ważnych Cóż dziś znaczą tamte słowa? Pogubiona jak wspomnienia Tamtą jesień chce powtórzyć I znów zgubić chce samotność I samotność chce ją zgubić Ona jest inna - nikt zrozumieć jej nie umie I nawet ona sama siebie nie rozumie Od lat niezmiennie na świat patrzy jak zza szyby I ciągle żyje, ciągle żyje - tak na niby Jerzy Andrzej Masłowski...
__________________
"Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem..." Phil Bosmans |
|
||||
witam rankiem.......
dzień pochmurny powitał nas, a nawet z lekkim deszczykiem. Ja was wszystkich pozdrawiam, i chcę zapowiedzieć moją nie obecność... w tym tygodniu....z doskoku, w przyszłym nie będzie mnie w ogóle.....mam wyjazd, ale jak pozałatwiam swoje sprawy i powrócę z wyjazdu , będę z Wami na co dzień Poczytałam i ....lato minęło a jesień cała happy zimno się zrobiło i trzeba kurtki wyciągać....a gdzież te babie lato???? jeszcze raz pozdrawiam i miłego dnia życzę............
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy, by uczynić człowieka szczęśliwym |
|
||||
Pomarzyć bardzo dobra rzecz...u mnie szaro buro i pada... Basieńko nie będzie Cię kilka dni? czyzbyś na pielgrzymkę się wybierała? jeśli tak to się pochwal ale może to błędne przypuszczenie... Ninko jesień się zbliża i już odnawia się problem chłodu w mieszkaniu...na pewno jakieś rozwiązanie jest, tylko trzeba je wdrożyć w życie. Oczywiście sama nie dasz rady, ale gdzie rodzinka? Póki co słoneczka chociaż zyczę Mirko i my z małżem ogladalismy mecz, wkurzyłam sie na tę nie uznaną bramkę... .................................................. .. ło matko, jak ja długo piszę tego posta...w międzyczasie odebrałam 3 tel...m. inn. dzwoniła synaowa ze szpitala. - jutro robia cesarskie, bo Jasiek nie ma ochoty na ten świat Teraz muszę zakończyć, bo inne sprawy czekają. Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło, bo za oknem chłód
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres |
|
||||
Witam ...
Wpadam się przywitać ...bo obowiązki nowe mam... Olisia odbierać ze szkoły ... Pierwsza klasa ....musi się oswoić a rano długo się rozkręcam Wczoraj odwiedziła mnie Ania Szuanka było milutko ale niestety krótko... musiała wracać do swoich a ja do obowiązków ... Ninko i dziewczyny.... za Danusią słoneczka sobie i Wam życzę
__________________
.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.” Romain Gary |
|
||||
Dzień dobry...
.. choć mógłby być lepszy. Widzę, że są już Helenka, Mireczka, Basia i Danulka - słoneczka dla was życzę. Danuś... piszesz, że długo pisałeś swój post. Ale nie piszesz jak długo. Na pewno nie tak długo jak ja ten ostatni - wieczorno - nocny. Dziewczynki, czy któraś z was pisała post przeszło trzy godziny. ??? Nawet na dobranockowy zabrakło czasu To istny cud, że przerywając tyle razy nie uciekł mi w kosmos, choć raz mało brakowało, ale udało się go odzyskać. Co prawda często zdarz się mi pisać na raty, ale wczoraj pobiłam rekord. Helenko dziękuję za slajdzik z fotkami z Anglii. Z przyjemnością oglądało się. Szkoda, że Ciebie w zasadzie na nich nie było. Za to rekompensatą były piękne melodie. Szkoda, że nie znam tytułów tych utworów... a może ty Helenuś znasz ich nazwy? Do miłego dziewczynki... Pa . Do potem. Edytuje, bo w miedzy czasie doszła Ewunia. Witam Cię serdecznie. Radosnego dzionka życzę. Uściski zostawiam.
__________________
Ostatnio edytowane przez Jolina : 05-09-2017 o 11:34. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|