Okiem obiektywu

[jolka5652]

piękne fotki, czułam się tak, jakbym tam była,
dzięki Ajaks

[krynia]

Witam w ten pochmurny deszczowy dzień.

Z wielką przyjemnością prześledziłam szlaki górskie z Saturnem i Ajaks. Jeśli chodzi o wędrówki górskie to jestem pierwsza a że wyobraźni mi nie brak więc wędrowałam razem z Wami .

A ja jak wiecie wybrałam się na wycieczkę z naszymi seniorami. Pojechaliśmy na Ziemię Świętokrzyską zaczynając do pięknej unikatowej Jaskini Raj.



Jaskinia Raj jest niewielka, łączna długość jej korytarzy wynosi 240 metrów. Wewnątrz jaskini panuje stała temperatura, która wynosi ok. 9° C, a wilgotność wynosi ok.95%. Wyróżnia się dobrze zachowaną szatą naciekową. Korytarze powstały w dewonie ok. 350 mln lat temu. W późnym trzeciorzędzie i czwartorzędzie jaskinia powiększała się. Zamieszkiwana była przez neandertalczyków. W ciągu ostatnich tysięcy lat wejście do jaskini zostało całkowicie zasypane (co zapewne ochroniło szatę naciekową jaskini).

Do jaskini wejście prowadzi przez sztucznie przekopany chodnik o długości 21 metrów. Trasa wiedzie przez Komorę Wstępną, Komorę Złomisk, ponownie przez sztucznie przekopany chodnik do Sali Kolumnowej. Po przejściu przez mostek trasa prowadzi przez najbogatszą w nacieki Salę Stalaktytową przez Salę Wysoką i Komorę Wstępną do pawilonu muzealnego i wyjścia. W samej jaskini można obejrzeć bogate i różnorodne formy naciekowe, czasem o oryginalnych kształtach, jak stalaktyty, stalagmity, kolumny naciekowe i "perły" jaskiniowe, jeziorka i "pola ryżowe".

Piękną drogą leśną idziemy do wejścia do jaskini.





Już o godz.9-tej z przewodnikiem zaczynamy zwiedzanie. I tu moje wielkie rozczarowanie. Nie wolno robić zdjęć. Nie pomogło spierania się, że już nowa ustawa, że już wolno. Byłam bardzo pilnowana . Więc niestety nie ma zdjęć.

A było na co popatrzeć i fotografować. Byliśmy pod wielkim wrażeniem. Polecam zwiedzanie jeśli będziecie mieć okazję.

[krynia]

Wypijamy kawę w małej kawiarence, spacer po lesie, nawet jeden z panów znalazł maślaki, i w dalszą drogę.



A następny etap naszej podróży to Świętokrzyski Park Narodowy i Łysa Góra .

Na szczycie znajdują się: skalne rumowisko, charakterystyczne dla Gór Świętokrzyskich, tzw. gołoborze, ścisły rezerwat przyrody obejmujący las jodłowo-bukowy, pozostałości pogańskiego wału kultowego, opactwo pobenedyktyńskie Święty Krzyż oraz Radiowo-Telewizyjne Centrum Nadawcze Święty Krzyż o wysokości 157 m.

Gołoborze



na platformę widokową poszłam sama



i oto co zobaczyłam

[krynia]

[krynia]

A co było dalej ? po przerwie/dłuższej /

[Ajaks]

Kryniu zrobiłam z Tobą wycieczkę już z samego rana.
Ciekawe tereny nie znane mi.
A co do tego fotografowania, to mnie też nerwy brały.
Niby ustawa pozwala, ale każdy dyrektor ma swoje widzimisie.
I tu widać jak funkcjonują ustawy - szkoda słów.
Czekam na dalszy ciąg.

[krystynka]

Witam
W Górach Świętokrzyskich nigdy nie byłam.
Skalne rumowisko - muszę poczytać skąd ono i dlaczego.
Ciekawie wygląda.

Ajaks, Saturn.
Równie wspaniałe zdjęcia...

Pozdrawiam traperów

[krynia]

Pobenedyktyński klasztor , opactwo Św.Krzyż.

Na św. Krzyż można pieszo, można wozem konnym



albo kolejką świętokrzyską



po drodze mijamy Radiowo-Telewizyjne Centrum Nadawcze



i jesteśmy

[krynia]

wchodzimy do kościoła







"schody do nieba" tak je sobie nazwałam

[krynia]

idziemy do kaplicy Relikwie Krzyża Świętego/z przewodnikiem/

[krynia]

W klasztorze mają swoją siedzibę Misjonarze Oblaci



wspaniałe zbiory przedmiotów przywiezionych z misji pokarzę w oddzielnym odcinku .

Mamy czas wolny dla siebie więc biegnę do Krypty ale wcześniej kupiłam coś dla Was



chociaż raz nie krakowskie

[krynia]

A to już krypty





za życia



po śmierci

[krynia]

Mam dość. Wychodzę na powietrze i cieszę się że żyję, że świat jest taki piękny i mogę go oglądać.



widok ze wzgórza, obok dzwonnica

[krynia]

idę poszukać kawiarenki czas na chwilę oddechu i kawę.



Jest kawiarenka i równocześnie sklepik gdzie można kupić różnego rodzaju zioła, nalewki. Specjalność "zakładu"



nalewek nie lubię więc nie skorzystam.

[krynia]

zaglądam jeszcze do jadłodajni ale na żurek i nieśmiertelny bigos nie mam ochoty /szczególnie po wizycie w krypcie /



Czas płynie nie ubłagalnie , trzeba iść na miejsce zbiórki. Iść czy jechać? Oczywiście iść bo teraz będzie łatwiej bo z góry.





Zostawiam czarownicę niech pilnuje Łysej Góry

[krynia]

idę sobie, podśpiewuję i oglądam takie widoki



nawet nie wiem kiedy znalazłam się na dole w pobliżu parkingu.

[krynia]

Trzeba jeszcze kupić jakąś pamiątkę.W kramach "badziewia " dość, może coś znajdę





spotkałam nawet znajomą, skąd ona się tu wzięła

[krynia]

Czas wsiadać do autokaru i ruszać w dalszą drogę a przede wszystkim dać odpocząć oglądającym fotki.

[Ajaks]

Kryniu super wycieczka a te czarownice,
coś mi jakieś i do moich znajomych podobne hihihi!!

[krynia]

Ajaks to jeszcze nie koniec. Musiałam sobie zrobić przerwę.

Następny etap naszej wycieczki to miejscowość

św.Katarzyna.

Tutaj wstąpiliśmy na chwilkę do klasztoru