Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[zula]

aLODIO DROGĘ I KANALIZACJĘ TO ZROBIŁA GMINA,ALE JA MAM SWOJĄ WEWNĘTRZNĄ DROGĘ OD BRAMY DO DOMU KTÓRA MA 60 METROW I TĘ MUSZZĘ ZROBIĆ NA WŁASNY KOSZT,KANALIZACJĘ DOPROWADZAJĄCĄ DO DROGI TEŻ,CO JUŻ ZROBIŁAM I KOSZTOWAŁO TO 10 TYSIĘCY ZŁ,A TO UTWARDZENIE TO NA WŁASNY RACHUNEK.

[zula]

Ło matko duże litery mi poleciały.

[lebuj]

Tyle mam do opowiedzenia, ha, ha, ha,
że swoje posty muszę dzielić na dwa.

Napisał Zula

Ło matko duże litery mi poleciały.

Masz dużo kłopotów, to i duże litery same lecą...

A ja chcę Wam powiedzieć, o moim wariackim pomyśle, na który
chyba taki waryjat, jak ja mógł wpaść.
Z żeberek został mi płat mięsa bez kości, a ze zawsze myślałem
o zawiązaniu swojego baleronu, to postanowiłem zrobić z niego.

Chyba żadna z Was by czegoś takiego nie wymyśliła, a może się mylę?

Znalazłam przepis na boczek bez pieczenia, i tak zrobiłem.
https://www.youtube.com/watch?v=dAxtviuEWxI
Jakoś tam się powiązało, ugotowało, i chyba będzie pychota. (trochę skubnąłem)
Jak patrzałyście na przepis, to jestem na etapie studzenia.



Tak specjalnie takie z bliska foto,
bo jutro lodówkę otworzę z ochotą.
Powyciągam nici, pokroję baleronik sobie,
tłuszcz się wytopił, wyjdzie mi na zdrowie.

[Siri]

[bogda]

Dobry wieczór.
Zula no wreszcie coś pisnęłaś.
Czy my Ciebie pamiętamy?
Za takie pytanie powinnaś dostać w ucho
Widzę, że u Ciebie nie ma czasu na nudę, ciągle coś, albo ktoś, no niech to wszystko się wreszcie wyprostuje

A ja chcę Wam powiedzieć, o moim wariackim pomyśle, na który
chyba taki waryjat, jak ja mógł wpaść.

Jurku, wygląda smakowicie, ale z żeberek bym chyba czegoś takiego nie wykombinowała.
Biały boczek czasem piekę, właściwie to duszę, do chleba jest idealny.

za to gdzieś mi wcięło, może niechcący
wyrzuciłam, gumową podkładkę pod kubek
w kształcie kociej głowy, szkoda mi bo to prezent

Alodio, spokojnie, znajdzie się, może do czegoś się
przykleiła i schowałaś.
Przypomnij sobie co ostatnio robiłaś, ja tak robię i to działa.

Alodio, że szybciej to pewne,
ale zrobiona osobiście bardziej cieszy

O to, to Motylko, bo w takiej huśtawce dobre fluidy i energia twórcy.

Po wizycie u niezdrowej wiele się nie spodziewam ,da mi tylko skierowanie do specjalisty bo ten tutejszy nie ma pomysłu więc pojadę do City.

Siri, rodzinny to tylko potrafi wypisać receptę, skierowanie do specjalisty, na badania i takie tam...nie wiem, czy to dobrze, ale dawniej jeden lekarz wiedział więcej.
Teraz nawet jak wie i rozpozna dolegliwość, to chyba nie może wiele zdziałać, musi skierować do specjalisty, a tam się czeka i czeka...

Drzewo które zwykle zakwitało pod koniec lutego,
w tym roku już zaczyna kwitnąć i to ich dziwiło:

Żabo, jedno, że masz blisko wodę, a poza tym zimy u Ciebie nie ma.
U nas nad morzem też wiosny nie widać, za to w dolnośląskim już niektóre kwiatki kwitną, tam jest zawsze cieplej.
Miłego wieczoru

[amiii]

Napisał bogda

Żabo, jedno, że masz blisko wodę, a poza tym zimy u Ciebie nie ma.

A zimy dlatego nie mam ,
że mam blisko wodę.


I już zadobranockuję,
idę z Bońką a Wy śpijcie dobrze.




................

[bogda]

A zimy dlatego nie mam ,
że mam blisko wodę.

Jednym słowem, dobrze wybrałaś.
Dobranoc Żabo, dobranoc Wszyściuchnym.

[lebuj]

Wszyscy już posnęli, a moje ręce baleronik z zalewy wyjęli...



Teraz w lodówce się chłodzi, jutro Jurek sobie dogodzi...

Napisał bogda

Biały boczek czasem piekę, właściwie to duszę, do chleba jest idealny.

Ale to był taki ładny, chudziutki kawałek, więc spróbowałem...

Napisał amiii

I już zadobranockuję,
idę z Bońką a Wy śpijcie dobrze.

No, to też idę. Dzięki za fajny widoczek na dobranoc.

[elik13]

Dzień dobry

U mnie nie pada, a nawet żółte prześwituje,
a stopieńków aż +2.
Lewą dłoń muszę przyuczać do roboty
bo prawa zepsuta i remontu wymaga
znaczy jakiś prądów, laserów i inszych takich potrzebuje,
a wiosna coraz bliżej i prace polowe czekają

Jurek ja Tobie smacznego z tym baleronem

Pogodnego dnia

[Siri]

U mnie też pogodnie ,ale przysłowia mówią ,że zima jeszcze wróci...

Jakie jest przysłowie na Matki Boskiej Gromnicznej?
Święto Matki Boskiej Gromnicznej – przysłowia

Gdy z gromnicy w kościele ciecze, zima jeszcze się powlecze. Gromnica, zimy połowica. Powiadają, że Gromnica, już ci zimy połowica, ale bywać nie nowina, że dopiero ją zaczyna. Gdy słońce świeci na Gromnicę, to przyjdą mrozy i śnieżyce.


Dzień Świstaka 2024 - kiedy zacznie się wiosna?
Transmisję z wydarzenia z przepowiedni świstaka Phila zazwyczaj można oglądać online, jednak impreza ma również miejsce z udziałem widowni. W pobudce pomagają śpiewy i koncerty. Wejście na teren Gobbler's Knob Grounds otwiera się o godzinie 3 rano, czasu lokalnego, czyli o godzinie 9 czasu polskiego. Budzenie świstaka Phila odbywa się około godziny 7 (15 czasu polskiego) i to wtedy dowiemy się, czy zobaczy swój cień.

https://dziendobry.tvn.pl/newsy/dzie...7320-ls5317464

[alodia1949]

AMIII - u Jurka bliskość morza
w ociepleniu aury jakoś się nie sprawdza
bo to inne morze?

Elik - czy jesteś teś leworęczna?

JUREK - aż mi ślinka leci

poczytajcie:

https://wielkahistoria.pl/dlaczego-w...u-spolecznego/

[amiii]

Cześć wszystkim.

Eliku, coś Ty znów wykombinował z ręką?

Napisał alodia1949

AMIII - u Jurka bliskość morza
w ociepleniu aury jakoś się nie sprawdza
bo to inne morze?

U mnie jest ocean a nie morze i to jest różnica.
Przy nim Morze Bałtyckie, to jeziorko:
Bałtyk 377 000 km2
Ocean Atlantycki 106 500 000 km2,
czyli 283 razy większy od Bałtyku.

I dlaczego w Anglii jest jak jest:


"Wyspiarskie położenie ,
a zwłaszcza sąsiedztwo ciepłego Prądu Północnoatlantyckiego (przedłużenie Prądu Zatokowego),
opływającego Wyspy Brytyjskie od północy i zachodu, powodują,
że Wielka Brytania ma klimat umiarkowany ciepły, wybitnie morski"


Siri


Zmienili ubranko skrzynce pocztowej:




...................................


Pogodnego dnia Wam,
pędzę do fryzjerki.

[lebuj]

Siri pisze, że dzisiaj jest Dzień Świstaka.
Potwierdzam.
Melduję przy okazji, że on się dzisiaj u mnie zamelinował.
Już w nocy spać nie mogłem, a rano było nie do wytrzymania.
Przy tym jest b. wysokie ciśnienie.
Miałem 186/90 rano.
Pojechałem ok. 9.00 do Przychodni, to mi nie udzielili żadnej
pomocy, nawet ciśnienia nie zmierzyli, tylko mnie zarejestrował
do lekarza na 12.45. Zaraz jadę...
Przed chwilą mierzyłem ciśnienie,
Jest jeszcze wyższe 196/94. Zobaczę, co powie.

Także moje prywatne UFO, i Świstak rozrabiają...

Irenko, mój baleronik tężeje w lodówce. Na razie mi się
wcale nie chce go naruszyć...

[alodia1949]

JUREK -

AMIII - po Twoim poprzednim wpisie
otworzyłam stronę z mapą i obejrzałam ponownie
gdzie leży Twoje miasto, dzięki za wyjaśnienie

nie wiem czy lubicie książki Joanny Chmielewskiej
w "Całe zdanie nieboszczyka" opisuje szalony
rejs bohaterki, nie zawodowej żeglarki, przez ocean
tak mi się skojarzyło

a tu Niagara - a propos dużo wody

[pluto37]

Napisał amiii

A zimy dlatego nie mam ,
że mam blisko wodę.
]

Cześć Wam!
Ja w kwestii formalnej.
Bogusia też ma wodę blisko. Co własnonożnie ostatnio sprawdzam i ......też zimy nie ma.
A nawet ludziska kąpiele uprawiają.
I to by było ...na tyle

Sie miejcie!!!

[pluto37]

Napisał alodia1949

a tu Niagara - a propos dużo wody
[/font][/size][/color]

]

Jeśli chodzi o mnie to bardziej niż Niagara podobał mi się wodospad i kanion na spływającej do Superioru Kakabeka River.
I latem i zimą.

https://en.wikipedia.org/wiki/Kakabe...-02-12,_05.jpg

[Lulka]

Napisał alodia1949

nie wiem czy lubicie książki Joanny Chmielewskiej
w "Całe zdanie nieboszczyka" opisuje szalony
rejs bohaterki, nie zawodowej żeglarki, przez ocean
tak mi się skojarzyło

a tu Niagara - a propos dużo wody

Owszem, lubię Pamiętam, że kupowała tam benzynę na wanny

To jest dopiero dużo wody...Atlantyk

[Lulka]

Napisał alodia1949

poczytajcie:

https://wielkahistoria.pl/dlaczego-w...u-spolecznego/

To jeszcze w kwestii Wikingów...
w Alesund w Norwegii jest podobno świetne muzeum Wikingów...była moja córa,
ale akurat nie dysponuję w tej chwili żadnym zdjęciem.
Mam za to zdjęcie Wikinga ze sklepu w Sztokholmie, też
autorstwa córki

[Siri]

https://www.youtube.com/watch?v=ycUl9oLlRGM

[bogda]

Dzień dobry.
Dopiero teraz dosiadam się do ciuchci.
Od rana w biegu, najpierw na targ po ziarenka, później do Biedry, kawę wypiłam i z wnuczką do city, właściwie to po nic, ona jakieś duperele w tanim sklepie sobie kupiła, Mcdonald zaliczyłyśmy i do domu.
Do południa było ładnie, a teraz zaczyna kropić.

Mam za to zdjęcie Wikinga ze sklepu w Sztokholmie, też
autorstwa córki

Lulka, wygląda bardzo prawdziwie i bardzo groźnie.

Bogusia też ma wodę blisko. Co własnonożnie ostatnio sprawdzam i ......też zimy nie ma.
A nawet ludziska kąpiele uprawiają.

No właśnie.
Pluto, ale ja kąpieli nie zażywałam.
Że też nigdy Ciebie tam nie spotkałam, a tak po prawdzie, to zimą raczej tam nie spaceruję.
Ja mam przeważnie czas po południu, a popołudniu to już prawie nocka, babciom nie zalecane takie spacery.
Tylko ta moja woda, to kropelka w porównaniu do Żaby oceanu.
Jednak swoje też robi, w czasie burzy pioruny ściąga do siebie.
Alodio, lubię Chmielewską, kiedyś zaczytywałam się jej książkami.
Najbardziej lubię "Lesia" i czasem do niego wracam.
Córka ma prawie wszystkie jej książki.

Już w nocy spać nie mogłem, a rano było nie do wytrzymania.
Przy tym jest b. wysokie ciśnienie.
Miałem 186/90 rano.

Jurku, bardzo wysokie masz ciśnienie.
Przy tak wysokim ciśnieniu powinieneś zaraz Captopril brać pod język, szybko obniża, ale krótko działa.
Ja mam go zawsze przy sobie.
A baleronik wygląda super, a pewnie jeszcze lepiej smakuje.

Zmienili ubranko skrzynce pocztowej:

Żabo, teraz już całkiem wiosennie wygląda, ktoś ma świetne pomysły.
Siri.