|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#421
|
||||
|
||||
Marbella:
Aaaa, i wszystko jasne, nadajesz slangiem którego nie znam, dzięki za wyjaśnienie. Ta kwestia w moim slangu brzmiałaby tak: No i ziomale wbili się w nowy market i nie zrobili wtopy, w PRLu mieli warsztat i byli oldskulowi a tam normalnie cienkie czeskie bolki, ale zakumali, o co kaman, bazę wyczaili i target zajarzył.... To z pewną dozą złośliwości dodam dwa cytaty: Pierwszy: "Podejdzmy do tego inaczej, pragmatycznie. KTT rodzi sie sie w USA - New Yorku - nie ma stryja Rektora Szkoly Filmowej....jakie ma szanse przebicia?" Drugi: "Sztuka, talent - nie ma granic, a, ze sie urodzil tu lub tam....jakie to ma znaczenie?" To się nazywa reductio ad absurdum...
__________________
|
#422
|
||||
|
||||
Cytat:
No właśnie. Czy poza 'Trybuną' można było coś poczytać, nie spod lady? Taki 'Przekrój', 'Kobietę i Życie', ' Ja i Ty' i inne? Państwo niedoboru wszelakiego. Prasy przede wszystkim. |
#423
|
||||
|
||||
Cytat:
"Dowod nie wprost". Biore to za komplement. Eh, te metody sokratejskie....pewnie zwichniecie zawodowe ciagle mnie podgania. Hihi Moge cie zapewnic, w wielu przypadkach dziala doskonale. Naturalnie zalezy kto sie nim posluguje.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#424
|
||||
|
||||
Cytat:
Hihi....byly slawne "teczki" w kioskacha RUCHU....naturalnie za maly "prezencik". Gorzej bylo z ksiazkami....bo szybko znikaly z ksiegarni, ale tez mozna bylo cos wykombinowac. A o czasopismach obcojezycznych to mozna bylo marzyc i miec koszmarne sny!
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#425
|
||||
|
||||
Lila - nie dawało się niestety, wszystkie deko lepsze gazety znikały...
Marbella - polemika jest polemika ale ja bronię pewnej tezy - PRL był na pewno, a ludzkie losy bywały różne - jak wszędzie i nie można orzec jednoznacznie, że było be albo cacy... Każdy starał się żyć w miarę normalnie, ekonomicznie ustrój był do tyłu ale dawało się żyć, tak samo jak teraz...
__________________
|
#426
|
||||
|
||||
Cytat:
Od poczatku staram ci sie to wytlumaczyc. Nie mozna porownac wspomnien z PRLu osoby, ktora zyla tam od 1945 roku, z ta ktora sie urodzila w 1958. Dwa okresy nieporownywalne. Zdecydowanie wiekszosci obywatelom zylo sie lepiej. Tylko problem w tym, ze niektore punkty w czerwonej ksiazeczce "nazywanej "Konstytucja" - mnie osobiscie nie odpowiadaly. Reszte mialam serdecznie w nosie, tak jak srodowisku w ktorym sie obracalam. Okularow rozowych nie nosilam, widzialam be i cacy. Ci co dzis maja 50 i ciut plus - to juz uprzywilejowani osobnicy PRLu, bo droge przetarli wam rodzice, ktorzy dobrze dostali po tylku i nauczyli sie lawirowac w tym skomplikowanym ustroju. To co sie dzialo po 1972 roku - znam tylko z opowiadan i sporadycznych wizyt w kraju. Sam widzisz dwa odmienne spojrzenia na te same krajobrazy! Jeszcze raz powtarzam do znudzenia, ze wiele ludzi zylo lepiej niz przed 1939 ale i wielu wpadlo jak sliwka w g...! I tego nie chcesz zrozumiec....pewnie przez wrodzony oportunizm, bo jak czytam twoje wspomnienia, zylo ci sie dostatnio, duzo lepiej niz wielu innym obywatelom. Z takich czy inych wzgledow, mimo mlodego wieku nalezales do uprzywilejowanych, do ktorych nie nalezalo tysiace ludzi.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#427
|
||||
|
||||
Najpierw cytat:
"Od poczatku staram ci sie to wytlumaczyc. Nie mozna porownac wspomnien z PRLu osoby, ktora zyla tam od 1945 roku, z ta ktora sie urodzila w 1958. Dwa okresy nieporownywalne." Od początku to mówiłaś o wpadaniu z deszczu pod rynnę. Co do reszty - zależy ile miało się lat w 1945, bo roczniki z lat 20 to mniej więcej się orientowały, te z lat 40 to całkiem nie, bo trudno mieć świadomość polityczną w wieku kilku lat. Się nie zgadzam z należeniem do uprzywilejowanych. Normalnie pracowałem i zarabiałem bez płacenia trybutów politycznych. W każdym kraju jest tak, ze ludzie radzą sobie lepiej lub gorzej niezależnie od systemu. A drogę do zmian to przetarli nie rodzice ani starsi ino fakt zgonu niejakiego JWS. Natomiast nie zgadzam się na komentarze pisane post factum, w rodzaju wpadania z deszczu pod rynnę i tak dalej. Za znajomość konstytucji podziwiam, bo mnie ta sprawa zainteresowała dopiero w 1976 z przyczyn wiadomych - tow. Gierek chciał wejść w d...pe Breżniewowi bez uwzględniania faktu, że ten ostatni miał hemoroidy. Zresztą - kto w ogóle czyta Konstytucję? Bez zadęcia poprosze...
__________________
|
#428
|
||||
|
||||
Cytat:
Hehe, wyobraz sobie, ze wpadlam z deszczu pod rynne i to dobrze. Wiele pamietam, pewnie moje szare komorki byly lepiej rozwiniete. Okres od 1945 do 1953 smierci Stalina i do 1956 - pamietam jak dzisiaj, mam go przed oczyma....wlasnie te rynne....wygonionych czlonkow rodziny z dwoma walizkami z ich dobr...w imie czerwonej polityki. Ludzie, ktorzy nikomu nic zlego nie zrobili, przeciwnie byli uczciwymi ludzmi, patriotami. Lepiej nie dyskutuj ze mna na ten temat....bo i tak nic nie rozumiesz. Konstytucje recytowalismy obowiazkowo w szkole...takie byly te "cudowne" czasy. My klasa robotnicza, chlopska i inteligencja. Kurcze tego w zyciu nie zapomne. Podzielono nas na szufladki. Dwie pierwsze dostaly wszystkie mozliwe przywileje a ta trzecia, pariasi mieli zniknac z powierzchni ziemi. Zlosliwosc losu - nie znikli, byli , sa i beda! Od 1958 zaczelo sie rozluzniac i cale szczescie, bo gdyby nie, spiewalbys dzis innym glosem i na odmienna nute. Na wzdecie moge ci podszepnac doskonaly srodek - nawet dostarcze recepte w trybie wyjatkowym - mam w rodzinie paru konowalow (podobno dobrych) Do uprzywilejowanych z pewnoscia nalezales, wynika to z twoich "wspomnien" - chyba, ze je wymysliles....co zmienia kompletnie historie.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#429
|
||||
|
||||
Widzę bardzo zaciętą dyskusję,może z wielką nieśmialością wtrącę swoje trzy grosze.
1.Jednak jeżeli były teczki w kioskach i znikały nie oglądając światla dziennego,w nich te bardziej poczytne tygodniki,to ktoś je czytal.I naprawdę było co.Dziś w kioskach sterty chlamów,nie ma praktycznie do czego zajrzeć. 2.Z książkami rzeczywiście był taki kłopot,jak z czasopismami,były "zalatwiane",ale to te cienie.Blaskiem było to ,że byly to rzeczy wartościowe i dostępne cenowo.Obecnie klasyka jest droga,wielu pozycji się nie wznawia/Słowacki nie pamiętam,żeby byl wydany po 90 r./.Karmieni jestesmy komercją,nie wnoszącą wiele w nasze życie. 3.Generalnie ja mam odczucie ,że wszystko zostało bardzo spłaszczone. Obecnie mamy pseudokulturę amerykańską,nie musimy za wiele wiedzieć,co najwyżej znać nowinki techniczne. Czasami oglądam jakiś teleturniej i załamuję ręce,ludzie wyksztalceni nie znają wielu podstawowych pojęć i to chyba ,nie jest zasługą ,ani blaskiem obecnych czasów. Jeżeli się ze mną nie zgadzacie przyjmę to z pokorą,ale moje odczucia są akurat takie ,że spsiało nam to życie kulturalne.
__________________
|
#430
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
----------------------------------- |
#431
|
||||
|
||||
Cytat:
Jak napisala Halina, zdecydowanie wszyscy mamy racje, mimo odmiennych zdan. Poprostu kazdy z nas zyl w innej "fazie" PRLu, kazdy widzial to ze swojego punktu widzenia. Kiedy po raz pierwszy wyjechalam za granice, nie tak dlugo po smierci Stalina...chcialam zobaczyc inny swiat, innych ludzi, nauczyc sie czegos innego. Mialam duzo szczescia bowiem trafilam na porzadnych ludzi z sercem, ktorzy mnie traktowali jak czlonka rodziny, pomogli w studiach. Kiedy po paru latach wrocilam do Polski - byl to zupelnie inny kraj, jakaz roznica z tym co opuscilam pare lat temu. Mowie o tym otwarcie, bo mialam szczescie zobaczyc to wszystko z bliska. Pracowalam i lubilam moja prace, ktora nie byla latwa z wielu wzgledow, glownie politycznych i tzw "ukladowych". Nie bylam partyjna ,bo doktryna mi zdecydowanie nie odpowiadala. Zarabialam dobre pieniadze ale kraj rowniez zarabial na mojej pracy. Nie bawilam sie w polityke i do dnia dzisiejszego sie nie bawie. Lubie spokojne zycie. Jednak mimo tego, ze bylo mi dobrze - nie nosilam rozowych okularow. Doskonale wiem jak bylo. Jedni mieli wszystko, drudzy nic nie mieli. Gdybym nie wyszla za maz za obywatela Szwajcarskiego urodzonego w Polsce - napewno bym sobie dala doskonale rade w PRLu. Poprostu wyjechalam na stale, ale nigdy nie stracilam kontaktu z krajem. Usmiejecie sie, mam nawet nr PESEL wpisany w ostatniej wersji polskiego paszportu....i ciagle jestem niepoprawna patriotka. Basiu, nieszczesliwe lub szczesliwe teczki z kioskow Ruchu. Piszesz, ze znikaly i ktos czytal czasopisma. No czytal....tylko jakie byly naklady. Minimalne, stad te teczki "po znajomosci"i mala liczba czytelnikow. Teraz nawet, ze to "chlamy" zamerykanizowane - mozesz je kupic w kazdym MPiKu. Mysle, ze nie jest tak zle z ta prasa. Pronumeruje pare czasopism polskich, czytam w netcie - nie sa ani lepsze ani gorsze od zagraniczncyh czasopism. Kazdy znajdzie cos dla siebie. Ksiazki sa teraz drozsze. Tak, ale to znowu problem ceny papieru, farby, zarobkow wydawcy...dystrybutora. Poprostu inna mechanika druku i sprzedazy ksiazki, wiecej posrednikow, ktorym trzeba zaplacic. Dzisiaj panstwo nie doklada do ksiazki. Tresc ksiazek: czasy sie zmienily, zapotrzebowanie czytelnika rowniez. Rynek ksiazkowy musi nadazac za czytelnikiem, a nie czytelnik za rynkiem ksiazkowym. Poprostu inny koncept niz PRLowski. Co do pseudokultury amerykanskiej - podpisuje sie pod tym. W Europie staramy sie z tym walczyc. Francja jest zdecydowanie wrogiem Nr 1 w Europie naplywowi tej pseudokultury plynacej z Ameryki. Nie wiem jak jest w Polsce ale podejrzewam, ze mlode pokolenie jest zaslepione wszystkim co amerykanskie...a moze sie myle? Usmialam sie wzmianka o teleturniejach. Basiu, na zachodzie moze jest nawet gorzej. Zupelna bezkultura, brak podstawowej wiedzy generalnej o podstawowych faktach historycznych....nie mowiac o reszcie. Zgadzam sie z Toba...sama to obserwuje na co dzien. Zyjemy w spoleczenstwie konsumpcyjnym...XXI wieku....a stare ksiazki, rarytasy literackie kupujemy w antykwariacie. I tak na koniec. Ciesze sie, ze mozna podyskutowac i wymienic poglady.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#432
|
||||
|
||||
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
#433
|
||||
|
||||
Cytat:
"Do uprzywilejowanych z pewnoscia nalezales, wynika to z twoich "wspomnien" - chyba, ze je wymysliles....co zmienia kompletnie historie." Przykro mi ale kompletna bzdura. Żeby jeździc na nartach wcale nie trzeba było być uprzywilejowanym, wystarczyło mieć urlop, narty i troche kasy... Tak samo jak dzisiaj...
__________________
|
#434
|
|||
|
|||
Pamiątka z PRL
Do 29 marca Sąd Okręgowy w Warszawie odroczył wczoraj proces w sprawie głównego wątku afery związanej z niedokończoną budową Laboratorium Frakcjonowania Osocza w Mielcu. Powodem była nieobecność jednego z oskarżonych w tej sprawie Włodzimierza W.
Głównym oskarżonym: prezesowi spółki LFO Zygmuntowi N. i jego zastępcy Włodzimierzowi W., grozi do 10 lat więzienia. Zasadniczym powodem odroczenia procesu było niestawienie się na wokandę Włodzimierza W. - O terminie rozprawy zawiadamia sąd. Na obecną chwilę trudno mi powiedzieć, czy oskarżony został prawidłowo zawiadomiony - powiedziała nam prokurator Anna Romaniuk, zastępca prokuratora okręgowego w Tarnobrzegu.(N.Dz.) |
#435
|
||||
|
||||
Cytat:
gdybyś poczytal trochę inne wypowiedzi Marbelli,pewnie zmieniłbyś zdanie. Ty z kolei chwaliłbyś PRL bez względu na to co było.Jeżeli jesteś tak "dorosły",że pamiętasz "egzekucję"w 46 r.,to może również powinnieneś pamiętać" procesy"AK-owców i wielu innych ludzi,którym nie odpowiadal nastający po wojnie ustrój?Ja jestem młodsza ,ale pamięci tak wybiórczej nie mam.Czyżbyś już zapomniał ,że przynajmniej do 1956 r,panowal zamordyzm i ludzie bali się usta otworzyć?A maloż to ludzi zginęlo w kazamatach bezpieki?Może ten okres objęla Ci amnezja/czasami tak wygodniej/,a może sam wówczas byleś funkcjonariuszem tego systemu?Z Twoich wypowiedzi można wysnuć niestety taki wniosek.
__________________
|
#436
|
||||
|
||||
Cytat:
Czyli według wibi milicjant i ruski żołnierz byli prokuratorem, sędzią, adwokatem i katem w razem . Brawo tak myśleć dalej. Kałacha i rozstrzelać na miejscu, jeszcze uda mu się wyłgać.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#437
|
||||
|
||||
No i nie oburza fakt strzelania na polskiej ulicy,
do polskiego obywatela, przez ruskiego sołdata. Komunizm zaiste był trucizną. |
#438
|
||||
|
||||
Cytat:
Towariszcz wibi, ulzylo ?- spusc wode..."Kuku na muniu", jak mowi moj 4-letni wnuczek.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#439
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#440
|
||||
|
||||
wibi
Cytat:
twoje docinki przekraczają granice przyzwoitości, później masz żal na moje odpowiedzi. Jak tu być grzeczny i w spokoju odpowiadać. Uważasz zadufany w swej nieomylności, że wszyscy pozostali to nieuki , kolaboranci ,odmieńcy. Za co skazano zbrodniarzy wojennych?? przecież oni działali według swojego prawa. Co powiedzą rodziny pomordowanych w Katyniu. Przecież zabito ich według radzieckiego prawa.. Piękne myślenie tak trzymaj dalej.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Oczy - cienie, worki, przebarwienia - komentarze | bajbus | Ogólny | 7 | 04-04-2011 11:24 |
55 lat temu zbiegł z PRL budowniczy PRL ... | z centrum | Polityka - wątki archiwalne | 5 | 08-01-2009 13:40 |
Jedną nogą w PRL. | z centrum | Polityka - wątki archiwalne | 10 | 17-10-2008 16:27 |
„Mała Moskwa” – film o trudnych dla Polaków i Rosjan czasach PRL-u - komentarze | Mietek Legnica | Ogólny | 2 | 27-04-2008 13:11 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|