menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Dom, wnętrza, ogród
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #161  
Nieprzeczytane 10-05-2011, 07:43
dziewiątka's Avatar
dziewiątka dziewiątka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
Domyślnie

.od wczoraj sadzę kwiaty balkonowe;
...wczesną wiosną były bratki...
teraz bratki przenoszę na rabatki a w skrzynki sadzę pelargonie (mam własne....rabatowe, czerwone)
__________________
część moich obrazków pochodzi ze stron dostępnych w necie ...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #162  
Nieprzeczytane 10-05-2011, 09:10
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Dzieki za rady odnośnie mahoni, nie bedę jej jeszcze wyrzucac! Co do rabarbaru, szczawiany sa tez i w innych roslinach np. w szpinaku. Wystarczy,ze zjemy go z jajkiem a szkodliwe działanie zostaje zniwelowane,gdy byłam dzieckiem rabarbar moja mama podawała zawsze z kaszką manną, a poza tym przeciez nie jemy go codziennie. U mnie zawsze rósł pieknie.
Moje bratki tez powedrowały wczoraj na rabatki a ich miejsce w skrzynkach zajeły fuksje i kurdybanek.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #163  
Nieprzeczytane 10-05-2011, 22:55
Ha_na's Avatar
Ha_na Ha_na jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Polska
Posty: 2 730
Domyślnie

Gratuluję zdrowia dziewczyny. Dwa razy sadzić bratki. Ja jak posadzę na przedwiośniu na balkonie, to czekam, aż będą brzydkie do wyrzucenia, co dzieje się mniej więcej pod koniec maja.Potem na ich miejsce do tych samych donic (zmieniam ziemię) kupuję inne rośliny, takie które będą do mrozów , w zeszłym roku miałam niecierpki, dobrze rosły i kwitły,kupię również teraz.
__________________
-----------------------------------
Odpowiedź z Cytowaniem
  #164  
Nieprzeczytane 11-05-2011, 20:42
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Dziewiątko,
nie wiem kiedy ten rabarbar sie rozmnaża? Mogę Ci wyciac nawet połowę.

U mnie od wczoraj pachnie bez.Kwitnie jak w nagrodę za inne straty i pachnie,paaaachnie!!

Powyłaziły tez z ziemi zeszłoroczne liliowce. Ciągle jeszcze je dosadzam.Na targu jeszcze wczoraj kupiłam cebulki.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #165  
Nieprzeczytane 12-05-2011, 18:57
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Wiem juz o rozmnazaniu rabarbaru


Rozmnażanie
W produkcji warzywniczej rabarbar rozmnażany jest wegetatywnie, przez podział karp, gdyż z wysiewu nasion otrzymuje się zbyt zróżnicowane potomstwo. Sadzonki uzyskuje się z roślin 4-6-letnich. Zdrowe, grube karpy, z licznymi pąkami liściowymi i korzeniami przybyszowymi, po wykopaniu dzieli się ostrym nożem tak, aby powierzchnia cięcia była gładka i jak najmniejsza. Sadzonki powinny mieć masę 250-500 g, przynajmniej jeden pąk liściowy, 1-3 korzeni oraz jasny, jędrny miąższ. Karpy sadzi się po 2-3 dniach, gdy miejsce cięcia zaschnie i zmniejszy się niebezpieczeństwo infekcji.
Zakładanie plantacji
Można to robić wiosną lub jesienią.Najkorzystniejszym terminem jest koniec września - początek października. Rabarbar wysadzony jesienią lepiej ukorzenia się i w pierwszym roku otrzymujemy znacznie silniejsze rośliny niż z nasadzeń wiosennych.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #166  
Nieprzeczytane 12-05-2011, 19:18
~gość: Fiona's Avatar
~gość: Fiona
 
Posty: n/a
Domyślnie witajcie

U nas właśnie przeszła gwałtowna burza,cały dzień wisiała w powietrzu,nareszcie ładnie podlało i zacznie wszystko rosnąć .Jutro już będzie można pikować astry ,cynie sadzić pomidory.Pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #167  
Nieprzeczytane 14-05-2011, 09:38
wawik's Avatar
wawik wawik jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Rybnik
Posty: 1 729
Domyślnie

Teraz mamy kilka dni chłodniejszych, a później to już tylko lato.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #168  
Nieprzeczytane 14-05-2011, 20:21
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Zimna Zośka jutro-tak?

http://www.farmer.pl/fakty/polska/ak...dzi,27465.html

....jak widać nie będzie żle.

"Od 12 do 15 maja to przedziwne wiosenne dni. Trzy pierwsze to "zimnych ogrodników" zwanych "świętymi złodziajmi". 15 maja to zimnej Zośki i Izydora Oracza.

ZIMNI OGRODNICY
Pankracy, Serwacy i Bonifacy to wielcy dziwacy ,a każdy zimnem raczy.

Choć zabarwienie emocjonalnego tego przysłowia raczej negatywne, to właśnie ku tym świętym wznoszono modły, gdy w środku maja pojawiły się przymrozki. Ponieważ święci nie zawsze zdążyli wybłagać łaski, to drzewa traciły kwiaty, stąd: "święci złodzieje" i przysłowie:

Pankracy, Serwacy i Bonifacy: na ogrody źli chłopacy.

Starym zwyczaj w te majowe zimowe noce rozpalano w sadach ogniska, aby ochronić kwitnące drzewa przed mrozem. Stawiano balie z zimną wodą, aby mróz kierował ku nim swoje zamiary, omijając kwiecie. 14 maja - w ostatniego wielkiego dziwaka Bonifacego - gospodarze obchodzili swe pola, aby sprawdzić jak wzeszły zasiewy i czy "zimni ogrodnicy" nie wyrządzili szkód.
Kim tak naprawdę byli owi święci "zimni ogrodnicy"?
Poczytaj tu: http://grzesiukal.blog.onet.pl/zimna...,ID427176753,n
Odpowiedź z Cytowaniem
  #169  
Nieprzeczytane 15-05-2011, 10:40
chaliniak's Avatar
chaliniak chaliniak jest offline
Odszedł...
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Tarnów
Posty: 3 832
Domyślnie

A ja mam żonę Zosię i raz w roku wysłuchuję: zimna Zośka, zimna Zośka.
A gdzie tam zimna. Teraz za oknem +17 stopni.

Ale zgodnie z tematem wątku: jeżeli kto ma grusze - czas najwyższy wykonać pierwszy oprysk przeciw rdzy gruszy. Ja stosuję z powodzeniem od lat Score Chyba, że u Was jej (rdzy) nie ma. Tu, u nas bez 2 oprysków jest katastrofa.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #170  
Nieprzeczytane 15-05-2011, 17:45
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Od razu widać,że mąż chaliniak,jako dobry ogrodnik i gospodarz dba o Zosię,aby zimna nie była.
A u nas dzis Zośka płaczliwa jakaś od rana.Jednak to dobrze,bo ziemia była sucha.

Wiesławie,
dzięki za pomoc gruszom. Score włączamy do żelaznego zapasu oręża ogrodnika amatora.


Dziś niestety zobaczyłam,że na mojej moreli listki są jakieś rozwarstwione. Coś w nie wlazło
Pryskaliśmy przeciw kędzierzawości,a tu i tak licho się wprowadziło.

Nie wiem czy można mieszać score z przeciwowadowymi? Nie mam doświadczenia w tej mierze.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #171  
Nieprzeczytane 17-05-2011, 18:51
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

No to juz jasne.
Mam kedzierzawosć liści brzoskwini.
Mimo oprysków wczesną wiosną miedzianem ,grzyb zaatakował.
Mogę sobie teraz oberwać chore liście i drzewo zostawić w spokoju do jesieni.Jesienią wznowić walkę z grzybem.
Oj, dolo moja, dolo.Mróz mnie oszczędził to grzyb zrobił swoje.


Odpowiedź z Cytowaniem
  #172  
Nieprzeczytane 17-05-2011, 20:54
rossa's Avatar
rossa rossa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: miasto w wielkopolsce
Posty: 574
Domyślnie

Elizko miła, nie złość się tak bardzo i nie wal pięściami bo u mnie drży monitor Kędzierzawości brzoskwiń raczej trudno uniknąć. Teraz uszczykuj te listki i pędy, które poradzisz. Przy jesiennym opadaniu liści zastosuj miedzian, a wiosną syllit, bardzo wysokie stężenie. Warunek jest taki, aby pryskać gdy pąki nabrzmiewają - tylko wtedy oprysk ma sens; na rozwinięte liście już jest bezcelowy.
__________________
Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości
Odpowiedź z Cytowaniem
  #173  
Nieprzeczytane 17-05-2011, 21:23
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Dzięki ROSSO za rady.



Może ten syllit wiosenny był mało stęzony.Do tego deszcz go zmył i oto efekty.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #174  
Nieprzeczytane 17-05-2011, 21:37
krystynas53's Avatar
krystynas53 krystynas53 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: dolnośląskie
Posty: 842
Domyślnie

Kędzierzowatość liści to jest choroba grzybowa, która rozwija się na drzewku i później atakuje liście. Sylit stosuję trzy-cztery razy do momentu pojawienia się zaczątków pąków. Zlewam drzewko bardzo obficie, aż cieknie z niego. W grudniu 1x, w styczniu 1x, w lutym 1x i w marcu ( jeżeli nie ma już pąków).Dobrze jest spryskać też ziemię pod nim. W lutym i marcu daję silniejsze stężenie tzn 1 saszetka na 1 litr wody, bo normalnie to na 2 litry. Przynosi to dosyć dobry efekt, choć zdarzają się listki. Te listki palę przy okazji grillowania. Nie pozwolono mi ich wyrzucać na kompost bo to infekcja grzybowa jednak.
Te nauki pobierałam od fajnego ogrodnika, który ma sad brzoskwiniowy.
Miedzian do kędzierzowatości jest za słaby.
Nie lubię chemii, ale w tym przypadku nie ma wyjścia.
Sorry za ten elaborat ale krócej nie potrafiłam tego wytłumaczyć. Pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #175  
Nieprzeczytane 17-05-2011, 22:32
Ha_na's Avatar
Ha_na Ha_na jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Polska
Posty: 2 730
Domyślnie

Ja stosuję zawsze jesienią Miedzian, po opadnięciu liści i jeśli temperatura nie jest niższa od +6 stopniC. Na wiosnę, przy nabrzmiewaniu pąków - Syllit. Jeśli chodzi o kędzierzawość - pomaga, ważne jest stężenie roztworu, musi być jak w przepisie.
Na mróz niestety nie pomogło, mam dwa drzewka i jedno przemarzło, teraz wygląda jak wierzba z obciętymi konarami, może odbiją.
__________________
-----------------------------------
Odpowiedź z Cytowaniem
  #176  
Nieprzeczytane 18-05-2011, 22:58
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

To sa Krystynko złote rady.
Niestety ogrodnik amator uczy się na błędach.
Dzis oskubalismy drzewko z pofałdowanych lisci.Spaliłam je.
Moze to nic nie da,ale grzyb nie bedzie się rozprzestrzeniał.Taką mam nadzieję. Nieopodal mam młodziutką gruszę i jabłoń.Czy na nie nie padnie ta plaga?

Dzięki za porady dziewczyny.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #177  
Nieprzeczytane 25-05-2011, 22:02
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Wycięłam dziś tamaryszek.
Niestety nie dał znaku zycia po zimie.
Szkoda mi ,ale i tak bywa.
Na szczęście milin wypuszcza listeczki.Czekał tak długo.
Sprawdziły się nasionka z firmy Wilmorin. Sałata,rzodkiewka,fasolka,ogórki.
Ładnie wykiełkowały,a sałatę i rzodkiewki już zajadamy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #178  
Nieprzeczytane 26-05-2011, 22:52
krystynas53's Avatar
krystynas53 krystynas53 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: dolnośląskie
Posty: 842
Domyślnie

Pomalutku winogron się budzi po tych przymrozkach. Tak jak pisałyście, uśpione pączki wychodzą. Na brzoskwini uchowały się DWA owoce. Milin mi odbija od korzenia.
Cieszy za to pigwa. Kwitnie ślicznie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #179  
Nieprzeczytane 26-05-2011, 23:28
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Mam tez pigwowca.
Kwitnie czerwono,bardzo obficie.
Orzech zrzucił obmarznięte liście i wypuścił nowe.Ciekawe jak będzie z jego owocami .
Trzeba już likwidować liście po tulipanach.Póżno u mnie zakwitły,ale liście już zżółkły. Nie wykopuję cebulek,ale wciąż dosadzam nowe. Nie jestem hodowcą,więc nie walczę o podtrzymanie jakichś wyjątkowych okazów.
Nadchodzi czas rododendronów,lilii,irysów, hortensji.O nie teraz dbam najbardziej.

Pięknie tez kwitną truskawki.
W porę pogoniłam jakiegoś niebieskawego stworka.
W zeszłym roku to on wygrał walkę o jedzonko.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #180  
Nieprzeczytane 27-05-2011, 08:14
~gość: Fiona's Avatar
~gość: Fiona
 
Posty: n/a
Domyślnie witam ogrodniczki

A ja muszę się pochwalić ,że wczoraj urwałam piękne 4 dorodne truskawki,u nas temperatury są bardzo wysokie więc wszystko rośnie jak na drożdżach,kwitną liliowce ,irysy,piwonie i wiele jeszcze ,ale nazw już nie pamiętam .Szkoda ,że nie nauczyłam się jeszcze wstawiać zdjęć to bym to pokazała ,a tak to tylko opis musi wystarczyć.Dziś w nocy przeszły burze to troszkę popadało .Pozdrawiam wszystkich pasjonatów i życzę dobrego dnia.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kalendarz Uroczystości jolita Różności - wątki archiwalne 8 14-10-2009 13:27
Kalendarz an_inna eSenior 14 04-04-2007 16:07

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:14.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.