|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#241
|
||||
|
||||
Kochane!! To, co wyraziłam w swojej wypowiedzi, to jedynie moja aprobata nad ideą pomysłu, bez wnikania w jakiekolwiek tematy finansowo-bytowe, chociaż żem po ekonomii, liczyc potrafię Sama idea... zamieszkania 'na stare lata' w grupie przyjaciół jest całkiem, całkiem, dla poniektórych. Są ludzie, którzy trudno znoszą samotność, którzy z racji wyboru nie decydują się na zamieszkanie z dziećmi, którzy z racji wieku i ograniczeń z tym związanych kontakty bezpośrednie z przyjaciółmi ograniczone do miniumum mają. A czy stworzą 'raj' czy 'piekło'... od nich samych zależy i w tym względzie wiek nijak się ma do efektu końcowego. Równie dobrze 'piekłem geriatrycznym' mogłabym nazwać co niektóre zachowania co niektórych nawet nastolatków... bez młodzieńczej werwy, bez fantazji... bez polotu... nastawionych branie, na konsumpcję, nie potrafiących sie cieszyć... młodością... Przyjęcie do domu osoby obcej w zamian za opiekę, pomoc, towarzystwo... znam osoby, które się na to zdecydowały... z różnym skutkiem.
Jeszcze raz, to, co Optymistka przedstawiła, odebrałam jedynie w kategorii idei, pomysłu... i ten uważam za całkiem, całkiem. Osobiście... nie dla mnie to (przynajmniej na teraz tak uważam), sprawna fizycznie, z umysłem ścisle ścisłym, duszą... nie z tej ery..., sercem i umysłem na świat otwarta, lubię swoją 'samotność', i daj Boże, abym zyła tak długo, jak długo opieki wymagać nie będę (tak mawiała moja Mama, miała to szczęście, odeszała nagle). Tak mawiam do swoich dzieci. Mam swoje zainteresowania, swoje pasje... izycia zbraknie aby wszystko, co pod sufitką się majaczy zrealizować. Ale... różne są koleje losu, więc nigdy nie mówię 'nigdy'. Nie wyśmiewam, z dala od sarkazmu, cynizmu... oceniam ideę, pomysł, a w szczegóły zagłębiać się będę, kiedy takiego wyboru bym dokonała... gdzie, z kim, po co i... za ile Pozdrawiam serdecznie |
#242
|
||||
|
||||
>>Klub droga resco geriatryczny jest w takim stopniu w jakim go geriatrycznym uczynimy .Nie uważam ,ze człowiek w wieku moim i Optymistki (ciut młodszej ) to już starość.A wracajac do pomysłu i "niesmacznych" uwag .Starość ponura i beznadziejna to brak poczucia humoru m.in.<<
Toteż o tym właśnie pisałam, droga Małgorzato, nie uogólniając, że grupa przyjaciół w wieku wiadomym tworzyc (z racji kalendarza) miałaby z marszu i definicji... "raj geriatryczny", które to sformułowanie tu padło i które 'ciut' mnie oburzyło, z racji, że te 50 i kilka też mam... ) Pozdrawiam z wiosną i pogodą ducha ), nawet jeżeli od czasu do czasu 'cosik' w kościach strzyknie |
#243
|
||||
|
||||
Myślę, że aby wspólne zamieszkanie było miłe, musiałaby się zebrać grupka osób zaprzyjaźnionych i one i tylko one decydowałyby o wszystkim, również o zakupie jakiegoś domu albo baaardzo dużego mieszkania. I o wszystkim dogadywałyby się same, bez jakichkolwiek pośredników, bo i po co w takich sprawach pośrednicy?
Tylko czy to ma w ogóle sens? Czy nie lepiej i prościej mieszkać sobie oddzielnie i zapraszać do siebie gości i samemu w gości chodzić? Organizować sobie spotkania na gruncie neutralnym? We wspólnocie bardzo szybko okaże się, że każdy ma swoje drobne przyzwyczajenia, które mogą być uciążliwe dla innych. W pewnym wieku pewne sprawy urastają do niebywałych rozmiarów Szczególnie, gdy nie ma już zbyt wiele do roboty...
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |
#244
|
||||
|
||||
Szczyptę naiwności dostrzegłem w poście Bianki
"Grupka osób zaprzyjaźnionych" ? Przecież przyjaźń kiedyś się zaczyna i nietrudno o nią w zespole ludzi stojących na adekwatnym (raczej wysokim) poziomie. Drugie primo to sprawa własnego mieszkania. Chyba mało kto zdecydowałby się je sprzedać, żeby pójść do "kołchozu". Ale są tacy jak ja. Dawno sprzedałem swój dom, kiedy zostałem sam i teraz pomieszkuję w różnych miejscach kraju w lokalach wynajmowanych. I taką formę wynajmu dostrzegłem w ofercie
niejakiej pani O. A że już na wstępie wyszła kiszka z grochem, to chyba nie moja wina. Lepiej uniknąć przesłuchań jak na ubecji - zwłaszcza bezsensownych, nie prowadzących do konsensusu. |
#245
|
||||
|
||||
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |
#246
|
||||
|
||||
P.S. do Bianki
Kto przesłuchuje? Dostałem ponad 10 pytań. Niektóre objęte
ochroną danych osobowych. Odpowiedziałem. I nic z tego! |
#247
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |
#248
|
|||
|
|||
Prefekt zapomiał powiedzieć ile sam zadał pytań dotyczących domu i warunków życia - dostał odpowiedzi na wszystkie.
Każda strona umawiająca się ma prawo do pytań i stawiania warunków. Na tym polega umowa. |
#249
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |
#250
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#251
|
||||
|
||||
Optymistko,jesli jeszcze nie przestalas nia byc .......
Zycze powodzenia. |
#252
|
|||
|
|||
Zofia446 - nie przestałam, bo jednak w natłoku głupoty znajduję też fajne jednostki. Nie miałam nigdy złudzeń, że rozmowy Rodaków-Polaków są straszne. Zbyt dużo widziałam polskiej "radosnej twórczości" poza granicami naszego kraju w w kraju też.
Na "łamach" internetu" jest łatwo się wymądrzać i udawać kogoś kim się nigdy nie było a chętnych do zabawy zwsze się znajdzie. Pozdrowienia |
#253
|
|||
|
|||
Bianka - masz rację chodziło mi oczywiście o negocjacje.
Pozdrowienia |
#254
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#255
|
||||
|
||||
Tadeuszu wyjątkowo przyznaję Ci rację.
"Tolerancja wobec siebie samego nie ma granic"
__________________
|
#256
|
|||
|
|||
Cytat:
No prawdasz to !! Zupelnie nie straszny i nawet calkiem ladny Szkoda tylko ze tak malo gadatliwy.
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#257
|
|||
|
|||
a o czym tu gadać tak po prawdzie-A jak nas dopadnie Asiu to sobie urządzimy elitarny dom wesołych staruszek gdzieś po środku -na wyspie jakiejś najpewniej i będziemy prowadzić kasting na współbablaczy he!!!!
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#258
|
|||
|
|||
Cytat:
Tak, jak to sie stanie to juz nawet mozemy sobie pomilczec i posluchac spiewu...ciszy. Jednak mysle ze dokad kolacze sie w czlowieku ( czytaj w babie) jakas tam dusza to zawsze znajdzie sobie temat do gadulstwa
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#259
|
|||
|
|||
Wiesz duszy się da co jej się należy ..od czasu do czasu można i pomilczeć .Nawet już mam "short list" na te wyspę .A do sprzątania sobie wynajmiemy miejscowa ludność .
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#260
|
|||
|
|||
Cytat:
Oczywiscie. Ja nie nadaje sie do sprzatania. Moge natomiast uprawiac dla wszystkich jakis ogrodek zupelnie gratis
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Samotny jak bezdomny? - komentarze | Basia. | Ogólny | 15 | 03-02-2018 20:57 |
Rozstania i powroty, czyli znowu razem! | Style | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 0 | 28-07-2008 13:42 |
Rozstania i powroty, czyli znowu razem! | Style | Różności - wątki archiwalne | 0 | 28-07-2008 13:39 |
Damą być | Nika | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 83 | 12-04-2008 15:49 |
60 w Skali Beauforta - młodzież i seniorzy razem - komentarze | Dzidka | Ogólny | 48 | 10-08-2007 17:57 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|