Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[pluto37]

[quote=zula].....

Pluto,tylko się tak nie wpatruj,uważaj bo niebieskie szkodzi na oczy.
JAK TEMU KOTU.

kurde broszka!
A tego tom nie wiedział.
Ale to może dobrze że był finał i wzrok odpocznie na jakiś czas

A dochtorowi zdrowotności płynnej też życzę.
i jak co to okładów..

[pluto37]

Napisał Lulka

Też trzymam kciuki i wierzę, że się uda.
Bielecki i Urubko to bohaterowie.
Wielki szacun!

Niechcący odkryłam wirtualne muzeum Jerzego Kukuczki, rewelacja!
]

Miałem kiedyś okazję bliższego półliterackiego kontaktu z nieżyjącym już Ryśkiem Szafirskim, co ganiał się kiedyś wspinaczkowo m in z Mesnerem i obaj we trójkę tłumaczyliśmy "państwu z Warszawy", że w góry idzie się bo ....są.
Opowiadał też że na zakończenie zabawy w wysokie góry dwukrotnie chciał wejść na najwyższy szczyt Am.Pn Mt McKinley i ...musiał wracać bo załamała się pogoda.
Anna Milewska - aktorka kiedyś też opowiadała o tym jak wyglądały wyprawy organizowane przez jej męża Andrzeja Zawadę..
No i warto wspomnieć, że kiedyś literatura góralsko-wspinaczkowa była wręcz kultowa.

[mimoza]

To jeszcze Bachorkowi zdrówka i znikam... - Cz

[bogda]

Znowu zaglądam.
Wnuczka poszła do domu, a ja do sąsiadki na plotki.
Przy okazji koniaczka żeśmy sobie zaserwowały, no i prawie nocka się zrobiła.
Czasem potrzeba jest takiego pogadania na luzie i spokojnie, pary się trochę upuści i lżej zaraz.
Czesia tak szybko znikła?
Pewnie na jakiś film poleciała.
Nie wiem co z himalaistami, bo nic nie oglądałam i nie słuchałam.
Ale tak sobie myślę, że pchanie się tam, bo adrenalina i pokazanie, dam radę no bo jak inaczej, narażanie życia, będę zdobywcą to jest czysta głupota.
Zula, dzięki za Arturka, jutro Kai pokażę.
A Wróbel to gdzie?
A Akusia?

[mimoza]

Napisał bogda

...
Czesia tak szybko znikła?
Pewnie na jakiś film poleciała.
Nie wiem co z himalaistami, bo nic nie oglądałam i nie słuchałam.
Ale tak sobie myślę, że pchanie się tam, bo adrenalina i pokazanie, dam radę no bo jak inaczej, narażanie życia, będę zdobywcą to jest czysta głupota.
...

Czuję się zmęczona - dla relaksu oglądam filmiki z moją Mati, która wczoraj skończyła (nie do wiary) 14 m-cy,
a od 1 lutego idzie do duńskiego prywatnego żłobko/ przedszkola bo jej mama wraca do zajęć - po urlopie macierzyńskim.
Himialaiści, cóż? To ludzie, którzy nie mogą i nie potrafią żyć bez adrenaliny... Tak naprawdę to najbardziej szkoda mi ich bliskich,
którzy pozostawieni w domach oczekują na pozytywne wiadomości... tak jak i my kibicujący ich poczynaniom... - Cz

[bogda]

Czesiu, ta pogoda jest taka dołująca i przez to tak się czujemy.
Jak ten czas szybko leci, dopiero Mati się urodziła, a tu już do żłobka....

Tak naprawdę to najbardziej szkoda mi ich bliskich,
którzy pozostawieni w domach oczekują na pozytywne wiadomości... tak jak i my kibicujący ich poczynaniom...

Mnie też.
Bo oni dla mnie, to jak pijany siadający za kierownicą.

[Lulka]

Napisał pluto37

Miałem kiedyś okazję bliższego półliterackiego kontaktu z nieżyjącym już Ryśkiem Szafirskim, co ganiał się kiedyś wspinaczkowo m in z Mesnerem i obaj we trójkę tłumaczyliśmy "państwu z Warszawy", że w góry idzie się bo ....są.
.....................................
No i warto wspomnieć, że kiedyś literatura góralsko-wspinaczkowa była wręcz kultowa.

Pluto, góry to jest ogromna pasja, potrafią to zrozumieć tylko ci, którzy bez gór nie mogą żyć.
Rozumiem tę pasję i sama śledzę poczynania naszych himalaistów.
Literatura wspinaczkowa nadal dla niektórych jest kultowa, właśnie niedawno przeczytałam Adama Bieleckiego "Spod zamarzniętych powiek".

Bogda
Nie wiem co z himalaistami, bo nic nie oglądałam i nie słuchałam.

Bogda, to powiem w skrócie; niedawno, w ostatnich dniach stycznia ruszyła polska wyprawa na K2.
Polacy chcą zdobyć K2 zimą, a ta sztuka nie udała się jeszcze nikomu dziejach ludzkości.
Jednym ze wspinaczy jest Adam Bielecki, który zdobył ten szczyt latem w 2012 r.
To drugi najwyższy szczyt Ziemi 8611 metrów n.p.m.
Kierownikiem wyprawy jest Krzysztof Wielicki, wspaniały człowiek.
Gdy doszli już na wysokość 6300, okazało się, że na innej górze w Pakistanie, na Nanga Parbat utknęło po zdobyciu szczytu dwoje himalaistów, nasz Tomasz Mackiewicz i francuska Elisabeth Revol.
Na apel o ratunek ruszyli spod K2 czterej nasi alpiniści, między innymi Adam Bielecki i Denis Urubko (Rosjanin),
którzy wspinają się bardzo szybko.
Zostali przewiezieni helikopterem pod Nanga Parbat i teraz jest walka o życie tej "utkniętej" dwójki.
W ciemności, przy silnym wietrze i odczuwalnej temperaturze -60°C, jest to zadanie ekstremalnie wymagające.

Tu można poczytać:
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/...t-aktualizacja

lub tutaj:
https://wspinanie.pl/2018/01/dramat-...cja-ratunkowa/

[bogda]

Bogda, to powiem w skrócie; niedawno, w ostatnich dniach stycznia ruszyła polska wyprawa na K2.

Lulka, niedokładnie napisałam.
To wcześniejsze to wszystko wiem i śledziłam, nie wiem tylko o informacjach z ostatnich godzin.
Też kocham góry, ale znam swoje możliwości i nigdy nie pchałam się tam, gdzie bym nie dała rady.
Rozumie że to pasja, tylko bardzo niebezpieczna i idąc tam ryzykują życie, chociaż tego w planach nie mają.
I chyba wyobraźni brak.
Bo człowiek nie jest cyborgiem.

[zula]

Ja też raczej nie jestem fanką tych wypraw,ale podobno bez takich ekstremalnych dokonań,nie byłoby postępu.
A ile to kosztuje?

[Lulka]

Bogda, nie dyskutuję o tym po co i dlaczego.
Nie jestem himalaistą ani taternikiem ale góry kocham
Pasja to pasja, gdyby tak myśleć, że niebezpieczne, to człowiek nigdy niczego by nie dokonał.
A jednak adrenalina pcha ludzi w różne niebezpieczne miejsca.
Tak już mamy.
I myślę, że to nie kwestia wyobraźni, oni wiedzą, że mogą zginąć.

"Świat wartości w górach jest prosty i przejrzysty dla każdego. Ale jest to absolut piękna i estetycznych doznań. Nie chcesz, nie jedziesz. Nie jedziesz, nie widzisz. Nie widzisz, nie przeżywasz. Wybór należy do ciebie." – Piotr Pustelnik

„Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia. Można pokonać alkoholizm, narkomanię, słabość do leków. Fascynacji górami nie można.” - Edmund Hillary

"Góry są miejscem szczególnym, gdzie wraz ze wzrostem wysokości stopniowo zanika życie. Moment, w którym życie zanika, lub odwrotnie – w którym się ono pojawia, jest źródłem szczególnego objawienia, a zatem pewnego zdumienia i refleksji.(...) Nigdy nie zapomnę chwili po jednej z wypraw, kiedy po 5 dniach samotnego marszu przez lodowce Biafo i Hispar natknąłem się na pierwsze łajno krowie, które poruszyło mnie nieomal do łez." - Wojciech Kurtyka

pozdrawiam

Edit:

"Góry dają człowiekowi, poprzez zdobywanie wzniesień nieograniczony kontakt z przyrodą – poczucie wewnętrznego wyzwolenia, oczyszczenia, niezależności." - Jan Paweł II

[Lulka]

I jeszcze jedno z najlepszych;

"Kiedyś ktoś mnie zapytał: "Dlaczego chodzisz po górach?". Odpowiedziałem, że ludzi można podzielić na dwa rodzaje:

a) na tych, którym tej pasji nie trzeba tłumaczyć

b) na tych, którym się jej nie wytłumaczy"

- Piotr Pustelnik

Dobrej nocy

[bogda]

Bogda, nie dyskutuję o tym po co i dlaczego.

Lulka bo to jest bardzo trudne.
Nigdy nie wiemy co danym człowiekiem kieruje, ale z pasjami nie da się dyskutować ani wygrać, to jest uzależnienie.
Coś ciągnie i robi się wszystko żeby tego dokonać.
Oni tym żyją.

,ale podobno bez takich ekstremalnych dokonań,nie byłoby postępu.

Na pewno, ale gdzie w tym przypadku jest postęp i w czym.
Ja tego nie widzę.

[amiii]

....................

https://www.youtube.com/watch?v=HD0UqPRUeS4

[amiii]

Ja mam mieszane uczucia.
Przeczytałam dziś komentarz pod artykułem relacjonującym
przebieg akcji ratunkowej.
Jeden z internautów stwierdził,
że nie godzi się na finansowanie m.in. z jego podatków
akcji ratunkowej,
w sytuacji kiedy rząd nie ma pieniędzy
na dofinansowanie leków
dla dzieci umierających na raka.
Koszty akcji ratunkowych
powinny być pokrywane z ubezpieczenia.

[zula]

Napisał amiii

Jeden z internautów stwierdził,
że nie godzi się na finansowanie m.in. z jego podatków
akcji ratunkowej,
w sytuacji kiedy rząd nie ma pieniędzy
na dofinansowanie leków
dla dzieci umierających na raka.
.

Trudno się z nim nie zgodzić,tylko znając naszą rzeczywistość,to nie takie pieniądze wychodzą gdzieś opłotkami i nic nie można z tym zrobić.
Żeby tylko się udało uratować tych ludzi,żeby wysiłek tylu ludzi nie poszedł na marne.
Żabo,ale zachód miałaś,no same niebieskie kolory,cudo.

[Alsko]

Napisał Lulka

I jeszcze jedno z najlepszych;

Lulko, jak odczytać ten cytat zamieszczony przez Ciebie?
Trochę to obcesowe w stosunku do ludzi mających inne zdanie niż Ty.

Śledzę z niepokojem - jak wszyscy - losy wyprawy.
Trzymam kciuki, ale mam mieszane uczucia.
Jeżeli ktoś realizuje swoją pasję - brawo!
Ale niechże się ubezpieczy, nie naraża życia innych.



Co ma wspólnego realizowanie pasji - w tym przypadku zdobycie szczytu - z postępem? Dalibóg nie wiem.

[Siri]

https://www.tvp.info/35779631/akcja-...iejscu-na-zywo

[bogda]

Żeby tylko się udało uratować tych ludzi,żeby wysiłek tylu ludzi nie poszedł na marne.

Może się uda, kciuki trza trzymać.
Alka, cytat jak cytat.
Poza tym trzeba rozumieć "chodzenie po górach", bo to nie to samo co ta wyprawa.
Mnie się nie da wytłumaczyć i nie zrozumie, jak można dla swojej pasji narażać życie swoje i innych, którzy teraz ich ratują.
Rozumie pasje, sama też mam, ale nie ekstremalne i nie zagrażające życiu.
Chociaż jak się mówi....i w drewnianym kościele może cegła spaść na głowę...ale to już siła wyższa, bez mojego udziału.

[Lulka]

Napisał Alsko

Lulko, jak odczytać ten cytat zamieszczony przez Ciebie?
Trochę to obcesowe w stosunku do ludzi mających inne zdanie niż Ty.

Dlaczego obcesowe?
Przecież to wypowiedź himalaisty, podzielił ludzi wg własnego kryterium, nic ponadto.

A jeżeli chodzi o finansowanie akcji ratunkowej, to ludzie z własnej, nieprzymuszonej woli zebrali na ten cel ponad 200 tys. zł w krótkim czasie.
A to, że MSZ napisał, że sfinansuje, to już nie nasza sprawa, nie mamy na to wpływu.

[Alsko]

Napisał Lulka

Dlaczego obcesowe?
Przecież to wypowiedź himalaisty, podzielił ludzi wg własnego kryterium, nic ponadto.

Słowa himalaisty, ale Ty się pod nimi podpisałaś.


O akcji zbierania funduszy wiem.



Dobranoc wszystkim dobranoc.gif