|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#221
|
||||
|
||||
Cytat:
Marzenia się spełniają , a Łańcut czeka na miłych gości..... My też........ |
#222
|
||||
|
||||
Żeby nie było nieporozumień: kasy są przeniesione do maneżu. To jest niedaleko od bocznej bramy wejściowej, każdy drogę wskaże. Maneż nie znajduje się na terenie parku.
Spotkajmy się więc w maneżu przy kasie, w razie deszczu będziemy pod dachem. Malwina zrob coś, zebyś mogła do nas przyjechać. Nie da się poprzestawiać Twojego grafika?
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#223
|
||||
|
||||
|
#224
|
||||
|
||||
Jolu serdeczne dzięki za zaproszenie. Może kiedyś.....
My zapraszamy do Łańcuta, jest co oglądać.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#225
|
||||
|
||||
witam seniorów z Podkarpacia
Ale macie fajne spotkanie. Do Łańcuta mam duży sentyment. Spod Łańcuta przywlokłam swojego obecnego pieska. Tereny są piękne, a ludzie też życzliwi. Pozdrawiam i życzę udanego spotkania Z niecierpliwością będę oczekiwała relacji i zdjęć z Waszego spotkania. |
#226
|
||||
|
||||
Babko Gratko....kurczę ..nie kuś, nic sie nie da...no nie da...ale ja Wam nie daruję przy najbliższej okazji...no i tego Łańcuta...będę z niecierpliwością wyczekiwac relacji...ja zapraszam do góry.. na północ gdyby ktoś w moje strony jechał....
|
#227
|
||||
|
||||
No to coś się wykluwa wreszcie z tego planu spotkania.Czyli zostajemy przy dacie 16 czerwca godz. 11 Tak ?
jeżeli ktoś bedzie upamiętniał to wydarzenie , to mnie tylko z boku , a najlepiej z tyłu, nie jestem fotogeniczna. Może pogoda będzie łaskawsza i żeby tylko nie rzucało żabami... |
#228
|
||||
|
||||
Cytat:
Nie Kamo, spotkanie planowane jest na 9 czerwca..... Z przykrością muszę jednak napisać, iż moje plany uległy zmianie .... i nie będę mogła w tym dniu przyjechać do Łańcuta. Cóż, siła wyższa.... Mam nadzieję, że jednak inni nie zawiodą.... Pozdrawiam ... serdecznie. |
#229
|
||||
|
||||
Nie, wygląda, że 9 spotkamy się z Kamą i może z Niką?
Pomór jaki, czy co?
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#230
|
||||
|
||||
Niestety
Wynikła przeszkoda - telefon od lekarza , u którego na wizytę czekaliśmy od stycznia.
Iza wie, jaką mam sytuację z chorobą męża i tych dat nie mogę odłożyć. Proponuję , by spróbować jeszcze raz, z tym , że każdy poda swój kalendarz możliwych dat.Tego teraz nie przewidziałam.Przykro mi.Ale takie jest życie.Albo ja mam pecha.Może lipiec ?Ale ja już niczego nie chcę proponować w mojej nieprzewidywalnej sytuacji.Przepraszam. |
#231
|
||||
|
||||
Pozdrawiam wszystkich na PODKARPACIU,i tych co nas odwiedzają...
|
#232
|
||||
|
||||
No, nie.... Jakieś fatum..... Następna odpadła. A miało być tak pięknie.
Gratko.... Nika też w tym terminie nie może. Musimy więc - jak proponuje kama - ustalić jakiś nowy termin... Może już po wakacjach, jak wyjadą Twoi goście. Co Ty na to? Wprawdzie to dość odległy termin i wszystko może się zdarzyć, ale ..... marzenia są takie cudne. Pozdrawiam wszystkich. Życzę miłej niedzieli. |
#233
|
||||
|
||||
Nic to, mnie też bardziej pasuje termin późniejszy, tak po 20 lipca, bo teraz mam remont, badania i różne wyjazdy mi się nawarstwiły.
W Łańcucie bywam prawie codziennie; teraz będą dni Łańcuta, szykuje się kilka fajnych imprez kulturalnych. Wczoraj byłam na operze Cyrulik Sewilski wystawianej w Łańcucie. W niedzielę 13 czerwca będzie na Rynku koncert plenerowy Lwowskiej Narodowej Opery i Baletu zatytułowany "Czar operetki" . Wstęp wolny, 1000 krzeseł przygotowane przez Magistrat. Zapraszam!!!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#234
|
||||
|
||||
Oj kochana GRATKO- już bym tam z Tobą była ale naprawdę nie mogę...Może los pozwoli i spełnią się moje marzenia...Wszystkiego najlepszego.
|
#235
|
||||
|
||||
http://www.iv.pl/images/28730891846400864863.jpeg
Dla PODKARPACIA i nie tylko... |
#236
|
||||
|
||||
To fajnie, że jednak nie "odpuszczamy" i nadal "organizujemy się".... Myślę, że nic nieprzewidzianego już mi się nie wydarzy.
Żeby tylko było większe zainteresowanie naszym spotkaniem.... |
#237
|
||||
|
||||
|
#238
|
||||
|
||||
No to ładnie-co się dzieje?
Wstawać "słońce jak balija" Pozdrawiam i do aktywności zapraszam... Wczoraj byłam na kijkach -pokonałam 12tyś kroków.... Dziś idę znowu. |
#239
|
||||
|
||||
Babciuelu..liczysz kroki?....śmiesznie fajne....powodzenia..melduj ilości co jakiś czas.....hihi
|
#240
|
|||
|
|||
Babciaela napisała:
Cytat:
O matuchno, a ile to kilometrów?! Ja swój dystans określam - godzina tam i godzina z powrotem. Coś mi się wydaje, że to dużo mniej niż te tysiące Babcieli. Pozdrawiam |