menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Zdrowie > Ogólny
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 24-08-2009, 12:06
Rayton's Avatar
Rayton Rayton jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Adelaide (AU)
Posty: 295
Post 10 pytań, które warto zadać swojemu lekarzowi - komentarze


Komentarz do artykułu: 10 pytań, które warto zadać swojemu lekarzowi
--------------------
"Houston, we have a problem" Czytajac artykuly pani Joanny (bardzo ladnie opracowane) zauwazylem, ze czesto przedstawiaja tresci obce polskiej mentalnosci. Sa opracowywane z angielskojezycznych pierwowzorow. To tak jakby przeniesc buddyjska kuchnia wegetarianska do polskiego baru mlecznego.
Artykul o pytaniach do lekarza odnosi sie do pacjentow prywatnych klinik w USA, ktorzy maja prawo (bo slono za to placa) do wszelkiej informacji dot. ich leczenia. Juz widze "Kowalskiego", ktory pyta lekarza jakie ma doswiadczenie w leczeniu i dlaczego rekomenduje taka terapie a nie inna.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 24-08-2009, 15:01
babciela babciela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 5 308
Post

Ja bardzo chętnie odpowiem na te pytania, ale może autorka artykułu wyjaśni, kiedy , w godzinach pracy mowy nie ma , bo jestem tak zarzucona papierkami bzdurkami i cyferkami- niezbednymi wg NFZ,że mam czas na zebranie wywiadu( podstawa) zbadanie chorego, i pobieżne wytłumaczenia mu na czym jego choroba polega, wypisania rp,napisaniu na karteczne jak ma leki używac...i następny proszę...proszę autorkę odpowiedż...bo to co napisala jest strasznie glupie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 24-08-2009, 15:20
setab setab jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2006
Posty: 6
Post

W odpowiedzi na wątpliwości służę informacjami: http://www.prawapacjenta.eu/?pId=element_1_1203 Opracowanie zostało przygotowane na podstawie tekstu anglojęzycznego, ale nie wykracza poza Prawa Pacjenta funkcjonujące w Polsce.
J. Papiernik
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 25-08-2009, 03:48
Rayton's Avatar
Rayton Rayton jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Adelaide (AU)
Posty: 295
Domyślnie

Praw jest cala masa (pacjenta,konsumenta,pasazera,dziecka,czlowieka itd.) Generalnie mamy tez prawo do godziwego zycia, ale nijak ma sie to do rzeczywistosci. W Polsce dalej prawie polowa lekarzy brzydzi sie swoich pacjentow. Jest to problem moralny, a nie prawny. Hydraulik, ktoremu smierdzi kanal powinien poszukac sobie pracy w kwiaciarni.
__________________
Lešஜ۩ஜLeš
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 25-08-2009, 05:58
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Zastanawiam się jaki czas jest przewidziany na jednego pacjenta, który ma zadać te pytania. Pewnie z godzinę. To już całkiem nie będzie się można dostać do lekarza.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 25-08-2009, 08:51
Rayton's Avatar
Rayton Rayton jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Adelaide (AU)
Posty: 295
Domyślnie

Cytat:
Napisał tadeusz50
Zastanawiam się jaki czas jest przewidziany na jednego pacjenta...

Masz racje. Na to wlasnie zwrocilem uwage czytajac artkul opracowany przez pania Joanne. Jego angielskojezyczny pierwowzor skierowany byl do klienta amerykanskiego, a scislej do bardzo zamoznego klienta. 40 milonow Amerykanow nie ma wogole zadnego medycznego ubezpieczenia! System opieki zdrowotnej oparty jest tam na prywatnych ubezpieczeniach, ktore w wiekszosci wypadkow sa wykupywane przez pracodawcow. Jak pracujesz w bogatszej firmie to masz lepsze ubezpieczenie, a jak w biednej to moze nawet wcale. Najgorsze, ze gdybys chcial sie sam ubezpieczyc to mozesz sie spotkac z odmowa ze wzgledu na... slaby stan zdrowia i wczesniejsze schorzenia. W amerykanskiej TV raz po raz tocza sie dyskusje na temat sluzby zdrowia, a wlasciwie jej braku. Rzady stanowe wprowadzaja coraz to nowe programy dofinansowania obywateli (malo kogo stac na zaplacenie $1000 miesiecznie).
Powolywanie sie na amerykanska sluzbe zrowia jest tak trafne jak zapytanie Donalda Tuska o polski program podboju kosmosu.
__________________
Lešஜ۩ஜLeš

Ostatnio edytowane przez Rayton : 26-08-2009 o 04:49.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 25-08-2009, 13:18
Ewunia's Avatar
Ewunia Ewunia jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2006
Posty: 311
Domyślnie

A mnie wkurza niepomiernie protekcjonalne stwierdzanie "przecież tu jest Polska" (zwłaszcza z ust osób, które mieszkają poza Polską).
1. Nie mamy BEZPŁATNEJ służby zdrowia. Bulimy za nią jak za zboże zarówno w postaci ubezpieczeń obowiązkowych (wcale nie małych) jak i prywatnie (w zeszłym roku rynek płatnych usług medycznych to było ładnych kilka miliardów zł, chyba 5 nie licząc łapówek, kopert etc. - ktoś te pieniądze prywatnie wyjmuje ze swojej kieszeni).
2. Jak przeciętny człowiek chce remontować mieszkanie, idzie do mechanika samochodowego czy wybiera OC, a nawet zanim doprowadzi zwierzaka do weterynarza to pyta gdzie się tylko da czy to dobry fachowiec - i jakoś samemu fachowcowi też się nie boi zadawać pytań, czasem mocno upierdliwych. A lekarza dalej u nas się uważa za Boga i cara - co gorsza panowie doktorstwo w sporej części sami tak sobie myślą. Oczywiście - na szczęście nie wszyscy.
3. Prawa pacjenta podane w którymś linku wyżej to jest rzeczywistość POLSKA a nie amerykańska. I czy się to lekarzom podoba czy nie pacjent ma prawo do informacji i wyboru bo za to PŁACI.
4. Jeśli lekarz/pielęgniarka ma za mało czasu na jednego pacjenta to może niech w tej sprawie zacznie strajkować a nie ciągle w sprawie kolejnych podwyżek. Mnie nie interesuje umowa jaka pan doktor zawarł, mnie obchodzi że jak przyjdę do lekarza w sprawie swojej czy kogoś bliskiego, to że ma mieć dla mnie czas bo ZA TO PŁACĘ. I nie tylko ja jestem tego zdania co widać chociażby na przykładzie tego artykułu: http://www.edziecko.pl/rodzice/1,793..._nie_ufam.html
5. Niestety, ten sam raport o prawach pacjenta, który już był tu przytaczany, pokazuje coś bardzo smutnego - większość z nas nie zna swoich praw jako pacjenci, a ze znających niewielu je egzekwuje. Między innymi dlatego mamy to co mamy... między innymi komentarze w stylu "tu nie Ameryka". Jako żywo przypomina to sytuację z reklamacjami sprzed kilkunastu lat. Miejmy nadzieje że i w tej sprawie coś się zacznie zmieniać, w naszej mentalności przede wszystkim.
__________________
Nie kupuję jaj z chowu klatkowego (numer 3 na pieczątce)
ponieważ... http://www.youtube.com/watch?v=h_8LtOAq9bk&hl=pl
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 25-08-2009, 17:20
babciela babciela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 5 308
Domyślnie

Ewuniu, to nie my zawieramy umowy, to łaskawie Nfz daje nam umowy, takie jakie uwaza za stosowne. A placisz nie za czas, jaki ma Ci obowiązek poświęcic lekarz , tylko za podstawowy tzw koszyk swiadczeń.Dlaczego Wy tutaj wypisujecie rózne rzeczy, które nie maja pokrycia ani w prawach pacjenta ani w naszej wykonywanej przcy. Jest jedna tez zasada- masz prawo wyboru lekarza, nikt nikogo nie zmusza do tego a nie innego lekarza, wybierajcie takich , którzy WAM odpowiadaja,ja sama zaproponowalam paru osobom aby zmienily lekarza , bo bez zaufania do mnie i wyładowywaniu swoich frustracji właśnie na mnie ,nie dojdziemy do żadnego konsensusu i leczenie na pewno nam nie wyjdzie. Muszę Wam jeszcze jedno powiedziec , osoby wracajace z pracy na zachodzie, opowiadaly, że lekarz w ogóle nie dochodzi do pacjenta bez oglądnięcia jego insurance(ubezpieczenia). I mówiły ,że lekarze polscy w porównaniu z nimi są bardzo moralni.Ja sama leczę telefonicznie pare osob przede wszystkim z UK.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 25-08-2009, 23:39
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Babcielu to wszystko prawda ,ale jak ten lekarz już obejrzy sobie to "insurance" to dokładnie zbada ,powie ludzkim jezykiem na co leczy,jak i dlaczego ,zleci badania ,po które nie trzeba biegać tylko przychodzą prosto do lekarza ,jak są niepokojace to zadzwoni (przy pomocy sekretarki) i każe się pokazać a nastepnie zadzwoni do apteki w sprawie twoich leków po które ty sie udajesz i nie stojac w kolejce sobie odbierasz .U nas natomiast byłam pozytywnie zbudowana jak miła, mloda ale b.kompetentna Pani dokorl udzkim jezykiem poinformowała mnie i mojego ojca o szczegółach jego choroby oraz róznych opcjach opieki w jak najbardziej publicznym szpitalu(mnie -bo wzięla pod uwage ,że ojciec może niedosłyszec) ale nie jest to niestety zachowanie standardowe -mimo ,że powinno byc- albowiem wszyscy owe "insurance"posiadamy.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 26-08-2009, 07:11
babciela babciela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 5 308
Domyślnie

Piszę, wybierajcie lekarzy , ktorzy Wam odpowiadaja- jeżeli chamski i nielubiany, nie będie mial pacjentów- nie dostanie kontraktu- ja nie widze innego rozwiązania.Ubezpieczenie mamy do d....pieniądze nasze przechodzą przez ZUS i jakoś rozpłyaja się- ja widze rozwiązanie w konkurencyjnych ubezpieczeniach bez koniecznosci utrzymywania NFZ. Małgosiu, lekarz nie musi byc mily, ma byc fachowy,konkretny,grzeczny- a ja mslę ,ze takich jest coraz więcej- bo przeciez z Was Zyjemy i wzajemnie( podatki , skladki). Lekara w UK nie bada, zleca na podstawie badania lek i każe za 7 dni zgłosic się, leczenie kiepskie na miarę ubezpiczenia- ale istotnie sekretarka przypomina o terminie wizyty- to nie jest szystko takie cacy, cacy... naprawdę
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 26-08-2009, 07:13
babciela babciela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 5 308
Domyślnie

Małgosiu lekarze na Zachodzie bardzo rzadko badaja- ja sama zostalam wkręcona w ryby takiej maszyny w Niemczech- na koncu wyskakuje wynik i lekarz informuje Cie o ewentualnym leczeniu- drogim lub tanim z zależnosci od ubezpieczenia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 26-08-2009, 23:34
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Ok ja trafiam na coś wręcz przeciwnego-ale każdy ma swoje doświadczenia -i w Polsce i gdzie indziej dlatego trudno generalizować
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 27-08-2009, 21:51
babciela babciela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 5 308
Domyślnie

Własnie nie generalizuję, tylko rozdrabniam -fakty z naszego kraju i innych z UE.Naprawdę nie jest wesoło- ja będę we wrzesniu w Szwajcarii- bardzo jestem ciekawa jak tam wydląda opieka lekarska...
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:12.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.