Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[ditta hop]

Witajcie.
Byłam czyściutka, świeża pościl i co i nici ze spania.
Usnęłam o 4.00 a o 7.00 juz sie obudziłam .
Teraz zrobie sobie kawkę i poklikam.



Miłego dnia

[mirellka]

Witaj Grażynko.
Witam wszystkich co do gadułkowa zajrzą.
Wczoraj jak już pisałam byliśmy u wnuka
na nowym mieszkaniu i imieninach bo to Marcin.
Wizyta była bardzo miła.
Wnuk starał się bardzo,żebyśmy byli zadowoleni.
Mieszkanie bardzo mi się podobało a widziałam
je w stanie surowym.
Duże 74m, i wygodnie urządzone.
Tylko jeśli będzie sam to nie wiem po co taki
metraż.Ma 32 lata wszystko przed nim.
Osiedle jest ogrodzone blisko pięknego lasu.
Przez 2 lata ceny mieszkań tak bardzo poszły
do góry,że dziś chyba by nie kupił
bo nawet nie miałby zdolności kredytowej.
Jak wynajmował przez 2 lata to płacił taką kwotę
jak teraz wysokość kredytu.To jednak lepiej spłacać
swoją własność.
Grażynko - ja pomimo,że brałam całą tabletkę
nasenne też spałamna raty.Często się budziłam.
Idę oglądać na tvn24 Lożę prasową
A potem program Ewy Ewart o Korei Północnej.
Wszystkim życzę miłego dnia.

[Pamira]

Cześć Grażynko, Mirelko,
A może za bardzo się odświeżyłaś? i dlatego nie mogłaś usnąć?
Może byłaś za czysta? Wczoraj wieczorem zięć dostarczył mi
dość dużo grzybów, więc po kąpieli nastawiłam pralkę, a sama
zabrałam się za czyszczenie. dużo było podgrzybków, ładnych dorodnych,
nie za wielkich. Niewiele błotniaków się znalazło. Ponoć bardzo smacznych.
Nie wiem , bo nigdy osobno nie przyrządzałam, zawsze w mieszance z innymi.
I najwięcej było pięknych krowich pysków, albo krowie mordy, jak kto woli.
To jest grzyb sarniak, świetny na flaczki. Jeszcze kilka lat temu był pod ścisłą ochroną.
Obecnie nie można zbierać większych ilości na handel. Gotuje się z niego pyszne flaczki; nadaje się do suszenia.
Jest bardzo aromatyczny. Tych sarniaków jest kilka odmian.
Ale zrobiłam wam wykład ... Teraz muszę w piecu rozpalić
i gotować te grzybowe flaczki. Do potem. pa,pa,pa

.-.

[milac]

Dzień dobry .

No to Mirko miałyśmy zajęcie z grzybami.
Faktycznie sarniaki to bardzo dobre ,
aromatyczne grzyby.
Zapach długo zostaje w domu.

Jadziu cieszę się razem z Tobą z odwiedzin u wnuka.

Moja wnuczka i wnuk są w Lublinie
i tam wynajmują mieszkanie.
Płacą bardzo duże pieniądze.
Też będą rozglądać się za swoim.

Jadziu również biorę tabletkę na spanie
i budzę się rano.

Grażynko to dzisiaj nadrobisz zaległości w spaniu.

Dobrej niedzieli życzę do potem...

[enia60]

dobry wieczór kochani
Narobiło się szumu wokół problemu czy zaznaczyć swoją decyzję co do korzystania z moich zdjęć i wpisów na fb, skoro ogólnodostępny regulamin zaakceptowałam przy zakładaniu konta.
Co o tym sądzicie ?

https://www.wprost.pl/zycie/10185033...pOLBIlNHHfhDbA

Grzyby o tej porze, myślałam że już po sezonie.
Mirko, Danusiu nie znam sarniaków muszę o nich poczytać skoro tak zachwalacie że mają tak intensywny aromat.
Od pewnego czasu wydaje mi się że nawet borowiki kupowane na straganach straciły swój dawny zapach ,inna sprawa że na grzybach byłam z babcią jako mała dziewczynka.Wówczas wszystko było wyraziste, kolorowe, ach te zapachy dzieciństwa.

[Pamira]

[milac]

Dzień dobry w nowym tygodniu.

Bardzo szybko ten czas leci.

Dzisiaj mam umówioną wizytę u podologa.
Zmieniłam pedicurzystkę na podologą
i jestem o wiele bardziej zadowolona
i moje stopy też.
Raz na sześć tygodni.

Dzien pochmurny ale przyjemnie.

Teraz kawkę i do potem....

[Pamira]

Cześć Danusiu,
Anka pojechała w Polskę gdzieś daleko, Małgosia po gościach wraca
do codzienności. Tylko Danusiu ty nie zawiodłaś.
Byłam pewna, że Irenka się pokaże ale niestety.
Bo Mirelka pewnie swoim zwyczajem pokaże się wieczorkiem.
Dziś na obiad miałam grzybowe flaczki. No i były prima sort.
Jeszcze zostało mi na jutro. Podolożkę miałam po sąsiedzku.
Otworzyła gabinet , ale na krótko, Super babeczka dopiero się rozkręcała,
kupiła sobie domek i wtedy dopadł ją pech, uległa śmiertelnemu wypadkowi.
No i muszę sama się gimnastykować, albo iść do pedikiurzystki, ale to nie to.
Szarówka się robi i zaraz będzie wieczór. i kolejny dzień za nami.

Pozdrawiam całe grono i do potem

[ditta hop]

witajcie dziewczyny.
Dxzis orawie cały dzien spedzam przed telewizorem, nic na to nie poradze że jestem babka rozpolitykowana.
Na dworze zimno, jutro mam wizyte u okulisty na którą czekałam kilka miesiecy. Gdy czlowiek czeka kilka miesi,ecy na wizyte u specjalisty i na ogół u mnie w poradni zmienia sie lekarz rodzinny i nie wie po co było y zlecone to badanie.
Troche poperasowałam Madzi ubranka od dzieciu bo i tak oglądałam tv wiec przy okazji zrobiłam cos dobrego.
Milego wieczoru.

[szuanka]

Dobry wieczór.
Melduję się ze środka naszego kraju - z Łodzi.
Grażynko, ja nie jestem rozpolitykowana, wręcz nie lubię polityki ale dziś spędziłam pół dnia przed tv i było to bardzo emocjonujące i po mojej myśli.
Ponieważ to nie wątek polityczny więc o tym sza.
Pogoda była piękna ale ja, po wczorajszym dniu, po kilku godzinach spędzonych w samochodzie słabo trzymałam się na nogach i wolałam fotelik niż piękne jesienne słonko.
Pozdrawiam wszystkich radośnie w nowej rzeczywistości.
Miłego wieczoru....

[maluna]

Cześć kochani!
Trochę mnie nie było, ale mam dużo zajęć.
Brat z bratową byli zadowoleni, bo jedzonko się udało
i mieliśmy czas na pogadanie.
Dostali mój obraz z magnoliami, może mnie to zmobilizuje
i namaluje drugi.
W sumie, było bardzo fajnie
Dzisiaj przyjechała córka, pojechałyśmy z pieskiem do weta,
bo tu, u mnie, jest bardzo fajna wetka.
Potem obcinałyśmy gałęzie perukowca, który zasłaniał
narożnik domu, a na nim numer, a zięć naprawiał drzwi
od toalety, które sam popsuł
Pojechali dość szybko, bo Zosia nie wzięła kluczy, od domu
i po szkole czekała by pod drzwiami.
Posprzątałam kuchnię i wreszcie dopadłam do komputera.
W tej chwili dosłownie leje, a cały dzień było ładnie.
Mam nadzieję, że do jutra przestanie, bo wybieram się
na zakupy.
Aniu, Grażynko, też śledziłam wydarzenia w sejmie
w każdej wolnej chwili, no i wieczorem.
Kiedy, ta banda, zrozumie wreszcie, że przegrali wybory?
Szkoda, że Wiesia, tego nie dożyła, bo wiem, jakby się
cieszyła
Miłego wieczoru, buziaki...

[mirellka]

Dobry wieczór kochani
U mnie dziś piękna choć zimna pogoda.
Do obiadu byłam na konsultacji u fizjoterapeuty.
Źle ocenił mój stan szyjnego kręgosłupa,ale stwierdził
że widział gorsze hi hi.
Zaproponował masaż manualny i ćwiczenia na
podwieszkach. Myślę,że będzie nie tak drogo
bo 50 zł za takie dwa zabiegi. I już dzisiaj wzięłam te dwa zabiegi. Zobaczymy czy trochę mi ulży.Kazał też
w domu robić ćwiczenia izometryczne./oczywiście pokazał mi/
Przyszłam do domu to już Sejm rozpoczął obrady.
I tak spędziłam resztę dnia na polityce.Ona od dawna
mnie interesuje. Choć ostatnio bardziej śledzę
to co dzieje się na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Żyjemy w nie ciekawych i trudnych czasach.
Danusiu to będziesz miała nóżki jak nastolatka.
Mirka grzybki uwielbiam
pod każdą postacią,ale flaczków z nich jeszcze nie
jadłam.
Rany jakiego pecha miała ta twoja podolożka.
straszna historia.
Grażynko u mnie jak
już raz dostaniesz się do wybranego specjalisty
to następne wizyty są szybko.
Aniu witaj w Łodzi.
A w jakiej cześci miasta mieszka twoja córka?
I jak długo w Łodzi zostaniesz?.

Ciekawe jak sobie poradziła Małgosia z wizytą
jej bliskich.Pewnie jest zmęczona.
Wszystkim w gadułkowie życzę spokojnej nocki.

[mirellka]

Witaj Małgosiu.
Fajnie,że będziesz miło wspominać wizytę
brata i bratową. Bo oni jak pamiętam mieszkają
dość daleko od ciebie,to i spotkania są rzadkością.
Jak zwykle byłaś zorganizowana i chyba z pomocą córki
we wszystkim dałaś radę.
Pozdrawiam cię.

[maluna]

Mirellko, wszystko zrobiłam sama, bo córka nie mogła
przyjechać w ubiegłym tygodniu, przyjechała dopiero
po ich wizycie.
Coraz trudniej to znoszę, ale jakoś daję radę
Obaj bracia, mieszkają w Szczecinie, tam się wychowałam
i pokończyłam szkoły.
Drugi brat też się wybiera, ale chyba nie będę tyle szykowała,
bo oni przeważnie idą na obiad, gdzieś po drodze.
To co upiekłam, mam zamrożone, więc będzie do kawy
i musi wystarczyć, tym bardziej, że oni mało co jedzą, przeważnie ryby
i nawet nie wiedziałabym co ugotować
Idę w pióra, dobranoc!

[Irenna]

Dzień dobry!
Dzień z deszczem,mgłą,niskim ciśnieniem,paskudnie dziś...
nie wychodzę,siedzę w domu,czekam na kuriera z Zooplus
z żarełkiem dla kota,bo Balu zrobił się okropnie żarłoczny... ,
zima będzie mroźna,czy co?
Należę do grupy "Olsztyn się dzieli",członkowie tej grupy
ogłaszają,co mają do oddania za darmo,albo proszą o coś.
Ja w ten sposób oddałam niepotrzebne stare radio,termos,
wczoraj babka zabrała ozdoby choinkowe,które leżały
bezużytecznie,a tak komuś się przydadzą.

Mircia,wczoraj siedziałam od południa do późnej nocy w telewizorze ,
jak nienawidzę polityki,tak wczoraj pochłonęła mnie całkiem...
do południa zrobiłam szybkie zakupy ,ugotowałam obiadek,żeby móc
zasiąść do oglądania...och,emocji było co niemiara
Małgosiu,też myślałam wczoraj o Wiesi,byłaby zadowolona z tych zmian.

Pozdrawiam wszystkich cieplutko,kawusię i śniadanko zostawiam... dobrego dnia życzę!

[maluna]

Irenko, dziękuję za wspaniałe śniadanko, nasze było
nieco skromniejsze
Okoliczności zmusiły mnie do wyjścia z domu, bo
lodówka zrobiła się pusta.
Teraz już siedzę w ciepełku i zapłaciłam za składki PZU życie,
bo nie chce mi się chodzić do okienka.
Kawa zaliczona, piękny ogląda "Postaw na milion" a ja
korzystam z okazji i klikam.
Zaraz muszę nastawić pranie i pomyśleć, co na obiad
Też należę do takiej, miejscowe grupy, ale nie wiem jak
się zamieszcza ogłoszenia.
Miałabym dużo do wydania
Pogodnego dnia!!!

[Irenna]

Małgosiu,w naszej grupie wymagana jest rejestracja,bo to grupa prywatna.
Po zatwierdzeniu członkostwa można wstawiać zdjęcia rzeczy ,które
chce się oddać,trzeba trochę poczekać na zatwierdzenie wpisu przez
administratora.Chętny do odebrania jakiejś rzeczy zgłasza się w komentarzu,
albo na priv.Umawiamy się na określony dzień i godzinę.
Jeśli ubrania,dobrze jest podać rozmiar.
Jeśli umowa dojdzie do skutku,trzeba post usunąć.

[maluna]

Dziękuję Irenko, rzadko wydaje ubrania,
jak już, to córce, a ona daje komuś innemu, jak sama nie jest chętna.
Do wydania mam torebki, chyba z 5 i akcesoria kuchenne,
dwa dywany, fotele itp.

[Irenna]

Małgosiu,wystaw to co masz do oddania,będziesz
miała chętnych,przyjadą,zabiorą...i masz z głowy.

O 16-tej znowu wsiąknę w tv,będzie się działo...

[Pamira]

Dzień dobry Irenko, Małgosiu,
Strasznie wieje zrywami. Słońce świeci, a chmury pędzą po niebie.
Zimno nie jest, tylko ten wiatr. Bałam się, że będzie się dym cofał ,
ale na szczęście pali się dobrze. W mieszkaniu cieplusio, aż nie chce mi się
wychodzić do świetlicy. Dobrze, że mam nie daleko. Powoli podpierając się
kijkami dojdę, albo rowerem dojadę. Na obiad zjem resztę flaczków grzybowych.
One dziś są jeszcze smaczniejsze jak wczoraj. Polityką nigdy się nie interesowałam,
jednak ostatnio lubię posłuchać i popatrzeć, ale się nie wypowiadać.
Niby ludzie wykształceni, ale... ech szkoda gadać.
Bądźcie zdrowe i szczęśliwe.....