|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Móje zawirowane myśli w słowach wierszy
Człowiek się nie starzeje
Tylko uroda się zmienia Ciało upada na zdrowiu Dusza unosi się do nieba Czasem tylko serce drży Że sobie rady nie da Gdy świat pędzi na oślep W maratonie dla chleba Przystanęłam popatrzyłam Na przeszłe lata życia I wiem na pewno że dziś Na inne bym nie zamieniła To nic ze czasem płaczę W samotną noc bezsenną Lecz najpiękniej się uśmiecham Gdy cierpiącemu otrę łzę jedną Zawirowanie Zawirowały myśli nie raz nie dwa Jak błędne koło toczone na drodze Szczególnie wtedy gdy niebo się chmurzy I jestem sama sobie kulą przy nodze "Pustynne pustkowie" w ciszy samotnej Jak cień pośród cieni spoglądam smutno Jak szary kamyk rzucony w przestrzeń Spada pod krzyżem mówiąc – trudno Pod którym i kwiaty bez wody więdną Cierpienie bardzo do ludzi podobne Chociaż nie przekwitły nie zawiniły To znikną ulecą jak słowa bezwonne A słowa za słowem wystukują palce Choć będą tylko chwilą wspomnienia A może szary kamyk stanie się perłą Znaleziony pod krzyżem jak nadzieja? |
#2
|
||||
|
||||
Piękne piszesz wiersze, tylko bardzo smutne, ciekawa jestem jakie pisałaś wcześniej wiersze, czy zawsze takie nastrojowe i smutne? Nie jestem znawcą poezji, czasem potrafię się zachwycic czymś, co przemawia mi do wyobrażni i serca.
Twoje wiersze podobały mi się. Pozdrawiam serdecznie.
__________________
Istotą życia jest zdolność kochania (Paulo Coelho) |
#3
|
||||
|
||||
Dziękuję i pozdrawiam
Dzięki granny za zainteresowanie moimi wierszami. Wierszę zaczęłam pisać po przejściu na emeryturę, to taka moja terapia duszy ale nie zawsze nastrojowe i smutne. Czasem też zagra coś wesołego w duszy, jak to w życiu -
|
#4
|
|||
|
|||
Dolores!! Pieknie !!
Kontynuuj , ciekawa jestem nastepnych.. Moze tych weselszych? Pozdrawiam
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#5
|
|||
|
|||
bardzo piekne,nastrojowe wiersze.Gratulacje.
|
#6
|
||||
|
||||
Dolores witaj.
Podobają mi się, bardzo - Twoje wiersze. Takie osobiste i pełne przemyśleń, nie zawsze pogodnych. Może nie zauważyłaś, ale mamy tu wątek "Kącik poezji własnej i innych autorów", w którym prezentujemy utwory własne i jak w tytule innych autorów (tych znanych i uznanych) jak również innych, którzy piszą z potrzeby serca. Serdecznie zapraszam, chyba że chcesz mieć swój własny autorski wątek. Zrobisz jak zechcesz - tymczasem pisz i bądź. Cz |
#7
|
||||
|
||||
piękne, pozdrawiam.Uciekam,bo admin. zaraz mnie obetnie.
|
#8
|
||||
|
||||
Nie zawsze tak można pisać, jakby się chciało, gdy co innego słychać z duszy a czegoś innego pożąda ciało. -
Myśli i słowa Znowu noc nie przespana Palcami pieszczę klawisze W głowie myśli się plączą I niespokojną mam dusze Spróbuje wypuścić myśli Niech biegną w słowa wiersza Może ułoży się jakaś całość I kamień spadnie z serca Bo wkrada się obojętność Jak złodziej w samotności I nuda zabija powoli Nadzieję i z życia radości A myśli spać nie dają Snuję się, jak cień nocami Czy to życie ma sens Miedzy czterema ścianami? Ale mnie wzięło na gorzkie żale To jakaś obsesja, choroba Trzeba pogodzić się z losem Na ratunek przybiegły słowa Przyniosły ulgę sercu i duszy Po nocy nieprzespanej Muszę iść w dalszą drogę Bo już piąta nad ranem - Dziękuję za zaproszenie do"Kącika poezji własnej i innych autorów" Na pewno skorzystam, jak się tu trochę rozejrzę i zagnieżdżę na dłużej. Pozdrawiam serdecznie. |
#9
|
||||
|
||||
Szukam siebie
Brzegiem rzeki idę pod prąd, Fale biją o brzeg mego przeznaczenia. Szukam zgubionych dni i wspomnień. Chwytam się wydarzeń Niby przebłysków, ze snu mego cienia. Wiatr gra na gitarach wieczornej miedzi, Melodia rozbija się o brzeg mojej duszy w pył. Srebrne nici mgły przecinają noc pogodną. W labiryncie życia, Przemierzam drogę powrotną. Szukam siebie i swego istnienia Z muzyką pójdę w drogę Muzyka wnika w głębie mej duszy Rozgrzewa zmysły i ciało co dnia Świat wyobrażani do życia się budzi Zbuduje na ziemi sobie własny raj Dosyć już smutku, łez i zmartwienia Narzekaniem świata nie zmienię Z muzyką powędruje w dalszą drogę Nutami w sercu zapiszę wspomnienie |
#10
|
|||
|
|||
Cytat:
Dlaczego ma cie admin obciac??? Cos przeskrobalas??
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#11
|
||||
|
||||
a, nie mam bladego pojęcia za co, może sam to powie? zapraszam Admina na swoja stronę.
Dziękuję Ci Dolores, pięknie piszesz. Pisz bedę Cię odwiedzać. |
#12
|
|||
|
|||
[quote=Xymena a, nie mam bladego pojęcia za co, może sam to powie? zapraszam Admina na swoja stronę.
Dziękuję Ci Dolores, pięknie piszesz. Pisz bedę Cię odwiedzać.[/QUOTE] Weszlam na twoj profil i nie widze zadnych skasowanych postow...... Musisz faktycznie porozmawiac z adminem.. Dolores jestes super!! Tak dalej. Pozdrawiam
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#13
|
||||
|
||||
W strone światła
W stronę światła
Jestem mgiełką jak chmurka na nieba błękicie którą wiatr na skrzydłach unosi wysoko marzę i śpiewam w promieniach słońca nocą tańczę między gwiazdami z księżycem uśmiechając się między ciszą a ciszą. Nagle burzą strącona w deszczu łez na ziemię płynę strugą i znikam za zakrętem czasu niewidoczna dla ludzi - ginę na chwilę by znowu powrócić z nadziei iskierką wznosząc się z większą siłą i doświadczeniem w stronę światła krzycząc z głębi duszy „ lecz nikt cię nie słucha jesteś za małą cząstką w mrokach gęstej mgły ”- odpowiada echo |
#14
|
||||
|
||||
HISTORIA PEWNEJ MRÓWKI
W dużym lesie na polanie, Żyły sobie w pełnej zgodzie, Zwierzątka, mrówki i leśne skrzaty Co ochraniały mieszkańców i porządków pilnowały. Razu pewnego, mrówka mała Wielkim słoniem zostać chciała, Myślała więc nad brzegiem, Jak dokonać tego miała. Miała duże aspiracje, I panować chciała w lesie, Martwiła się o nią królowa, Jak tu mrówkę powstrzmać w biedzie. Mrówka była zarozumiała, Nikogo więc nie słuchała, Każdemu więc opowiadała, Jaka to dzielna kiedyś bywała. Zwierzątka miały już dosyć, Tych lisich podchodów i uśmiechów, Ale dobrze wychowane, Też się wdzięcznie uśmiechały. Nudne to było jak flaki z ojejem, Wszyscy o tym wiedzieli, Tylko mrówka zarozumiała, Dalej głupoty opowiadała. Będę słoniem, tak mówiła, Rządzić będę też w tym lesie, Innych często obrażała, Bo po władzę szybko sięgała. Tak się w tym zapamiętała, Że wokół nic już nie widziała, Władza ją nęciła bardzo, Toteż nie gardziła arogancją. Aż pewnego dnia pięknego, Szła dróżką piękna pani, Zatopiona w myślach była, To zarozumiałej mrówki nie zauważyła. Przydeptała ślicznym bucikiem, Mrówkę, co to słoniem być chciała, W lesie też rządzić nie będzie, Bo martwa w błocie się ubabrała. |
#15
|
||||
|
||||
To już ostanie moje zwariowane myśli dedykowane wyjątkowym osobom.
SMUTNY KONIEC SKORPIONA W pewnym mieście z tradycjami, Mała Zosia wraz z mamusią, Wybrały się na spacerek, Do ZOO dobrze im znanym. Mała Zosia zachwycona zwierzątkami, Zatrzymała się przed skorpionami, Powiedz mamo, czy naprawdę Te skorpiony są tak straszne. Droga Zosiu, mówi mama, Niebezpieczne to żyjątka, Biedne są ale to ich wina, Bo przyjaciół wokół nie ma. Siadły z Zosią na ławeczce, I tak rzekła mama córce Opowiem ci o biednym skorpionie, Co sam siebie wpędził w nędzę. Żył raz skorpion bardzo mądry, Dużo zwierzątek go lubiło, Ale stała się rzecz straszna, Bo skorpionowi coś odbiło. Zaczął wszystkich znieważać, Obrażał i wyśmiewał innych, Więc opuściły go zwierzątka, Pragnące spokoju i ciszy. Skorpiona to rozeźliło, Na oślep rozdawał razy, Wszystko jedno dla niego było, Komu dokopie i kogo obrazi. Nie przebierał w słowach, Kpił ze wszystkiego i wszystkich, Został więc prawie samotny, Ale to go nic nie nauczyło. Pewnego razu wieczorem, Rozjuszony jak byk z Pampeluny, Przyczepił się do sympatycznej biedronki, I zaczął lżyć ją i kopać jak pomylony. W tym zapamiętaniu i złośliwości, Rzucał się jak fryga, Nie panując już nad emocjami, Jad śmiertelny wprowadził w swe rany. Czy warto było skorpionie, Lżyć, kopać i obrażać? Mogłeś żyć normalnie ciesząc sie sympatią, Wybrałeś odrzucenie innych ukazując swą małość. |
#16
|
||||
|
||||
Z potrzeby duszy i serca
Młyn w ruchu już tak od wieków
Kręci się wokoło nocy i dnia Jeden smaruje i pieści czule Drugi krytykuje a w duszy gra Wrzucane żale i gorzkie łzy Tęsknoty, szczęście i marzenia Jak ziarno do wielkiego młyna Które miele na mąkę młynarz Dla jednych pokarm dla duszy Dla drugich pokarm dla ciała Nie musisz z tego korzystać Gdy dla ciebie korzyść za mała |
#17
|
||||
|
||||
Wybaczać rzeczą świętą
Własnymi drogami chodzę
Nie chcę przeszkadzać nikomu Patrzę w dal z przymrużeniem oka Gdy ludzie pędzą jak w amoku Po co dlaczego któż to odgadnie Gdy za maską schowane obliczę Jakby grali role w teatrze Wystawioną pod publikę Zbierają brawa na stojąco Echo daleko wieść niesie Ja wole słuchać śpiewu ptaków I oddychać świeżym powietrzem A chciałam wiele z siebie dawać Z miłości serca dla bliźniego W zamian goryczy doznałam Z kielicha jadem zatrutego Wypiłam do dna i nadal żyję Bo miłość serca jest potęgą W nadziei że zło kiedyś zginie A wybaczać jest rzeczą świętą! |
#18
|
||||
|
||||
Najpiękniejsze rozwinięte róże
Podobne do starszych ludzi Z błyszczącym brokatem na skroni Potęgą miłości w sercu i duszy |
#19
|
||||
|
||||
|
#20
|
||||
|
||||
Przemijanie
Czasu nie oszukasz
Z tyłu jak z liceum odnowiona kobieta Porusza biodrami figlarnie z wdziękiem Z przodu jak z muzeum czas zapisany W oczach a pragnie walczyć z wiekiem Nie pomoże odnowa ciała puder ani róż Chociaż się wydaje że budzi pożądanie Czasu nie oszukasz on jak Anioł Stróż Przypomina o rozsądku z przemijaniem A wraz z nim o urodzie twojego wieku Które błyszczy przed zachodem słońca By napoić weselem tego co pojął że żyje Dla miłości która mocą zwycięstwa Bo srebrna skroń zmarszczki na twarzy Niczym mapa życia wyryta na skale To nic że jak babie lato w słońcu lśni Ale jakie piękne gdy nie zakłamane * * * * * * * * * * * * * * * * * * * „Każdy wiek kieruje się swoimi prawami’ Jak słońca nie zgasisz i tęczy na niebie Jak wiatru nie zatrzymasz w biegu Tak młodym nie możesz być wiecznie |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Zapraszam do lektury moich wierszy. Oto one: | W.Janusz Mikulski | Książka, literatura, poezja | 29 | 21-11-2017 11:32 |
Zapraszam do lektury moich wierszy. Oto one: | Wiesław Janusz Mikulski | Książka, literatura, poezja | 23 | 25-04-2008 17:00 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|