Knajpa pod radosnym trampkiem część V

[Babcia Iwa]

Frida - dzidziuś ma super świdrowate ślepka. Dobrze że to tylko obrazek.Miłej zabawy życzę ja się nie nadaję do knajpy bo mam żelazną dietę - kurcze!!!

Babciu Iwo, w knajpie możesz mieć żelazną dietę, tu nic się nie musi ani jeść ani pić, a jak kto chce to może się najeść i napić, całkowita wolność, ale jak wesoło.

[frida]

pewnie i jem i pije chyba kolejka mery nas czeka bo juz odlatuje ... MAJU... zdrowiej kochana i całuje w czólku na dobranoc

Ja też odlatuję spijcie dobrze, do jutra

[Babcia Iwa]

Co już dobranoc? Tak szybko? Dopiero się zaczyna zabawa.

Czy my mieszkamy w tym trampku,czy jak??

[Babcia Iwa]

A czy coś czuć?

Na razie jeszcze nie,ale po dłuższym przebywaniu kto wie,kto wie??

Ty mi wytłumacz,jak się wyśpisz,dlaczego się odchudzasz? Chcesz zniknąc??

[Kundzia]

Już późno,ale witajcie.Ja podpatrzyłam Fridę jak ćwiczy,dlatego chce schudnąć,hiii,hiii

Szłam już spac,ale jak zobaczyłam kurację odchudzającą Fridy,to chyba też tak zacznę ,Teraz to już na prawdę idę spokojnej nocy

[Babcia Iwa]

Gdyby po tej kuracji można było by wyglądać tak:t_assassin.jpg

[frida]

Byta WAS wzięła jasna pogoda hehehehe Kundziu chciałam się ukryć ale sie nie da...hihihi
Małpko możesz,ćwiczyć tylko uważaj bom wstrząśnięta niemiłosiernie i chyba wszystko mi się zwarzyło heheh

A tak poza tym, to zapomniałam...WITAJCIE!!!!

Witajcie dziewczynki knajpiane, miłego dzionka zyczę

[frida]

WItaj MAJU kochana moja ....cmoki co powiesz??? heheh

[frida]

a w mordke trampka co za dzień...nie dość że ptak narobił mi na ramie wrrrrrr to szef biega jak na sraczke...wściekły i syczy ...ech....a mi to lotto a aura dobija aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

chyba do barku trza zajrzeć ..

To że ci narobił ptak to jest na szczęście, czytałam ile ważysz i mierzysz, ani się waż odchudzać masz prawidłową wagę do wzrostu. Szef w koncu wypróżni się i będzie spokój. Tylko na pogodę nie mam żadnego sposobu. Trzeba jedną krwawą. Muszę do reala, na razie

Napisał maja59

To że ci narobił ptak to jest na szczęście, czytałam ile ważysz i mierzysz, ani się waż odchudzać masz prawidłową wagę do wzrostu. Szef w koncu wypróżni się i będzie spokój. Tylko na pogodę nie mam żadnego sposobu. Trzeba jedną krwawą. Muszę do reala, na razie

Jak szef się wypróżni,znów będzie akcja z kibelkiem,ale Frida ma wprawę

[frida]

hahahahah dajta spokój...hehe ale za to lepiej płatna chyba sie przekwalifikuje hhehehhe Małpka jak ja cie lubiu heheh

[Kundzia]

Witajcie trampkowicze,aura faktycznie nie sprzyja,to trzeba się zadekować w knajpce przy krwawej mery .no ale jak chciałam pomidory przerobić to jak trampek zęby mi pokazały,co to dziś wszystko będzie zębate????