|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.uroda.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.uroda.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Walka z nadwagą - kilka “sztuczek” wspomagających odchudzanie - komentarze
Komentarz do artykułu: Walka z nadwagą - kilka “sztuczek” wspomagających odchudzanie
-------------------- moim zdaniem-mądre |
#2
|
||||
|
||||
Najlepszy sposób na zbicie zbędnych kilogramów:
" rozsypać 1 kg surowego grochu .....na podłogę i.....zbierać je wszystkie na kolanach po jednym ziarenku...Po tygodniu tego sposobu stracimy około 5 kg. Polecam Zdzisław Bedrylo
__________________
zdzislaw1 |
#3
|
||||
|
||||
Zapisałam się do dietetyka.
W swoim długim życiu kilka razu się odchudzałam , miałam piękną sylwetkę , a po kilku latach następował efekt jojo. Może zmienię styl odżywiania , taka mam nadzieję.Wszystko znajduje się w głowie.Powodzenia życzę wszystkim odchudzającym się. |
#4
|
|||
|
|||
Słusznie!, w głowie! można sobie wmówić, że żarcie jest niesmaczne i jeść z rozsądkiem. Łatwiejsze odchudzanie jest z suplementami , ale to tez trzeba tych sprawdzonych, do których ma się zaufanie.
|
#5
|
||||
|
||||
Byłam u dietetyka .Może mi pomoże ???
Dowiedziałam się , że w czasie głodówki namnażają się komórki tłuszczowe i człowiek tyje.Należy pokarm przyjmować o ustalonych porach. Trzeba jeść mądrze.Zobaczę...... |
#6
|
||||
|
||||
Lucy będę trzymać kciuku za Twą wytrwałość w diecie.
Sama tez muszę się odchudzić bo odczuwam noszone ciężary. Niestety muszę zrezygnować z objadania się ukochanym przysmakiem jakim jest ciasto. |
#7
|
||||
|
||||
Dobre to na postanowienie noworoczne. Dietetyk pomoże,waskaże drogę ukierunkuje ,wiem coś o tym.
Artykuł mądry i przydatny. |
#8
|
||||
|
||||
W poniedziałek zapłaciłam 180 zł. Droższa wizyta , niż u profesora.Dzisiaj miałam dostać dietę i nic nie ma.Nie lubię tego......
En - vogue dziękuję za wsparcie , Zosinek - dziękuję , że mnie rozumiesz. Pozdrawiam obie Panie. |
#9
|
||||
|
||||
A ja w lustrze zobaczyłam swoje odbicie i od nowego roku postanowienie-szlaban dla słodyczy i dieta Mż .Lucy trzymam za Ciebie kciuki!!
|
#10
|
|||
|
|||
Z tego co sprawdziłam na sobie najlepsze efekty daje wytrwałość. W latach 90tych ważyłam 92kg przy wzroście 170. baba-grzmot. Zaczynała się cukrzyca i to z powodu nadwagi. Musiałam coś z tym zrobić. Kilka stosowanych wcześniej diet nie dawało efektów na długo. Rozpoczęłam odchudzanie z głową. Ustaliłam stałe pory posiłków co 3 godz. 5-6 razy na dzień. Każdy posiłek to dosłownie kromka bez masła z chuda wędlina albo płatki z mlekiem-szklanka, albo kotlet z surówką bez ziemniaków. Albo kawałek sera plus jabłko. Zero słodyczy min oleju i zero tłuszczu zwierzęcego.
Pierwsze 3 dni to była głodówka, ale potem żołądek się przyzwyczaja. A jak po tygodniu zobaczyłam efekty!? ... szło 0,5kg na tydzień! Zrzuciłam w ten sposób 25kg . Przez rok. Trzeba sobie wmówić, że żarcie jest niesmaczne, pilnować terminów posiłków, by nie popadać w głód. Do dziś ważę w normie ok 70kg nawet nie przestrzegając już diety. Oczywiście bez seryjnych obżarstw. Wszystko zaczyna się w głowie. Papierosy też rzuciłam wmawiając sobie ze są wstrętne. Pozdrawiam wszystkie Panie . |
#11
|
||||
|
||||
Próbowałam w swoim życiu kilkanaście diet, z różnym efektem. Faktem jest ,że chudłam po nich ,ale po powrocie do normalnego jedzenia kg wracały . Chcę się wybrać do dietetyka ,żeby ustalił mi co mogę jeść , bo sama sobie z tym nie radzę. Mam zmiany zwyrodnieniowe w prawie wszystkich stawach,nadciśnienie tętnicze,podwyższony cholesterol,cukrzycę typu B, choruję na zakrzepicę żył głębokich, mam usunięty woreczek żółciowy i tarczycę,ostatnio dokucza mi podagra/ dna moczanowa/. Po ostatnim ataku dny boję się cokolwiek jeść , żeby okropny ból nie powrócił. Trudno mi samej ustalić co mam jeść, bo przy w/w schorzeniach różne produkty są dozwolone i zabronione.Lekarze mówią schudnąć ,ale żaden nie mówi jak to zrobić. Od kilku lat nie jem wieprzowiny ani wołowiny, nie jem smażonego mięsa, nie używam śmietany, , ograniczyłam słodycze do minimum, nie słodzę cukrem, używam mało soli,jem 5 posiłków dziennie,ostatnio nie jem chleba, piję dużo wody niegazowanej, jem dużo owoców, chudy ser, jednego ziemniaka na obiad, gotowane mięso z kurczaka i co??? a nic , waga ani drgnie w dół.Może mam niesprawną wagę ??? Jestem bezradna i zrozpaczona. Co robić? Jak schudnąć??? Może spróbuję jeszcze tej metody, o której pisze Zdzisław Bedrylo:
Najlepszy sposób na zbicie zbędnych kilogramów: " rozsypać 1 kg surowego grochu .....na podłogę i.....zbierać je wszystkie na kolanach po jednym ziarenku...Po tygodniu tego sposobu stracimy około 5 kg." |
#12
|
||||
|
||||
ma-lec
Popieram Cię calkowicie. Też uważam że wszystko zaczyna sie w glowie a więc od wlasnego przekonania że tak trzeba,że damy radę. potrafilam sobie wmowić że będę się odchudzala przez czas Wielkiego Postu tj.6 tygodni i efekt byl znakomity. Innym razem myślalam o tym i myślałam że trzeba ale tak jakoś schodziło ze jeszcze nie od dzisiaj a od jutra i trudno było zacząć. Obecnie też zabrałam się do odchudzania bo moje BMI jest w górnej dopuszczalnej granicy. Wiem że obecnie mam już wolniejszą przemianę materi więc będzie to trudniejsze ale wiem że dam radę. Od 3 stycznia do dzisiaj zrzuciłam kilogram i jestem zadowiolona tak będę chciała utrzymać dalej.
__________________
"Innego życia nie będzie". |
#13
|
|||
|
|||
zosinek, To nie będzie ciągle w takim tempie szlo, od4go do dzis-7go-przez 3dni- 1kg..??Na razie zrzuciłaś głównie wodę . Ale to jest pierwszy dobry krok i tak trzymaj, Będzie dobrze! Silne postanowienie i prawie reżim: mini 5-6 posiłków dziennie - każdy jak dla 3 letniego dziecka, a nie ciężko pracującego chłopa. Powodzenia
Elzo 1302, a może Twój organizm jako chory, potrzebuje odzyskania równowagi , tzw homeostazy. Masz za mało tego za dużo tamtego...lekarz powinien to wykryć badaniami i wskazać co dalej Ale ja już w lekarzy nie wierzę, przykro mi bardzo. Trudno znaleźć takiego któremu się chce zrobić właściwe badania. I sam wie jakie...Wizyty za pieniądze tym bardziej - pacjent to sztuka. Byle przyszedł następny raz i znów wpłacił. Z wiekiem organizm się psuje... jeśli brak mu równowagi, trzeba się ratować suplementami. Ostatnio edytowane przez hary : 07-01-2012 o 15:54. |
#14
|
||||
|
||||
Moja silna wola powoli słabnie a jak sobie pomyślę kobieto wczym ty wyjdziesz wiosną na ulicę''silna wola wraca''.
|
#15
|
||||
|
||||
Nie myślcie sobie że w odchudzaniu jestem nowicjuszem oj nie mam za sobą różne diety.
Teraz moja ''silna wola i Mż'' myślę że wystarczy do zrzucenia sporej nadwagi. |
#16
|
||||
|
||||
Elzo1302, mięso kurczacze jest śluzotwórcze, co powoduje namnażanie się w organiźmie bakterii i drobnoustrojów.
Lepiej jeść cielęcinę. Nie piłabym też wody niegazowanej. Przecież nie wypijasz wszystkiej po otwarciu butelki i tu znów bakterie namnażają się. Zdrowsza jest zwykła przegotowana. Jestem na diecie, bo strułam się czymś. W dwa m-ce 4 kg zjechałam. Jem 5-6 posiłków dziennie. Dieta, to wykluczyłam wszelkie ciasta, ciasteczka, cukierki, czekolady i chałwy, tłuszcze zwierzęce. Nic smażonego, pieczonego, duszonego, unikam czarnej herbaty, kawa tylko z expresu. Nie jem surowych warzyw, bo też zauważyłam, że mi szkodzą. Poza zieloną pietruszką. Jem gotowane potrawy w tym ryby. Piję herbaty owocowe, wodę z miodem i cytryną, lub samą przegotowaną wodę. Po kromce chleba smarowanej prawie nożem z wędliną z najwyższej półki, warzywa gotuję w mundurkach, żeby cennych rzeczy nie wygotować. Do potraw z warzyw ciut oleju i tak jakoś leci. Głodować nie głoduję. A jako słodkości jem placek drożdżowy. |
#17
|
||||
|
||||
Każdą z nas trapią podobne problemy.Stajemy się strażniczkami naszej wagi,czasem spada a innym razem stoi w miejscu.
Najważniejsze to nie dać się i nie głodować. Podrzucam link do artykułu o diecie. http://zdrowie.onet.pl/fotogalerie/n...foto-male.html Pozdrawiam . |
#18
|
||||
|
||||
|
#19
|
||||
|
||||
Cytat:
Qrcze, tylko jaki lekarz powinien to zrobić? Pierwszego kontaktu? Robiłam ostatnio wyniki ,całą chemię i wszystko jest w normie... |
#20
|
||||
|
||||
Cytat:
Po ostatnim ataku dny przestałam jeść mięso z kurczaka , spróbuję jeść to co podałaś, może coś się ruszy w moim organizmie |