|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Kotka na pewno przyjdzie do jedzenia,jest wygłodzona...może się zadomowi u Ciebie? Ostatnio edytowane przez Irenna : 05-05-2021 o 10:01. |
|
||||
Hej dzień dobry......
A ja przygarnęłam jakieś 3 tygodnie temu kociaka......dwa dni darł mi się pod oknem balkonowym i na dwóch łapkach zaglądał do domu.....w końcu dałam mu jeść.....i tyle go widziałam.....widocznie mu nie smakowało.... Drugi dzień matur.....mój siostrzeniec zdaje po raz drugi.....w ubiegłym roku zawalił matematykę.....ciężko pracował cały rok w sklepie to może zmądrzał......mówi że powtarzał materiał.....pożyjemy,zobaczymy..... Kolejny dzień wieje i wieje......huśtawka pod altanką czeka na lepszą popgodę.... Grażynko u nas też kombinacje z dopasowaniem alby komunijnej.....wnuczka przez pandemię trochę się zaokragliła.... Ziemniaków nie sadzę.....ogródek oddałam dzieciom niech działają.....tyle co mi potrzeba kupuję.....poza tym nie przepadam za ziemniakami.... Właśnie wróciłam z biedronki......zrobiłam zapasy....ziemniaków też.....bo mama przyjedzie na weekend jak przestanie wiać i padać..... Chyba muszę drugą kawę wypić bo wstałam o 5 rano nie wiem po co....ale jak się obudziłam to co będę leżeć.... Pozdrowienia dla wszystkich serdeczne zostawiam......Małgosia zaabsorbowana malowaniem zapomniała o rzeczywistości w dobie pandemii.....nie ma to jak zgrane grono zawsze o czymś przypomni..... Gynek u mnie nie ma gazu.....moja miejscowość uzbrojona tylko w energię i wodę......kanalizację mam tak jak Franka2 czyli przydomową biologiczną oczyszczalnię ścieków.
__________________
H e l e n k a |
|
||||
Witam.
Pogoda zmienna jak dziewica. Teraz u mnie czarne chmury napływaja i wydaje mi sie, że gdzieś chyba grzmi, zreszta zapowiadali burze. Jest stosunkowo ciepło. Wywiesiłam pranie na dwor a może wyschnie, nie chciałam uruchamiać suszarki bo lubię zapach prania zebranego z dworu. Nie wiem co mam sobie ugotować na nic nie mam ochoty. Zrobie sobie kawę to może stroche sie obudzę. Wstaje wcześnie rano hihihi 6.30 i juz nie moge spać a potem łażę po chałupie jak zombi. 0statnio przeglądam stare zdjęcia dla przypomnienia młodości.. z Damianem |
|
||||
Dobry. Ponury, pochmurny i lekko pada deszczyk u nas. Wiatr duży jest 9 tylko.
Zaś nic nie zrobie na ogrodzie. W piecu zapaliłem , zaś przyjemnie jest. Gaz u mnie leci koło płotu, ale żona nie chce gazu. Muszę ją słuchać. Będziemy piec załatwiać na węgiel na eko groszek. Chociaż nie wiem czy w tym roku się załapiemy na dopłatę . Jeszcze dwa lata czas. Kanalizacja u ns jest z 10 lat już. Studnia tylko do podlewania działki została, bo przez ta kanalizację woda została zanieczyszczona. W studni , nie tylko u mnie , ale u sąsiadów też. Bo wiertali kopali kafarem wbijali pale na kręgi i żyły wodne zostały poprzerywane.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Grażynko, nie dziwię się, że Twój Kazik się zakochał..
Dobrze, że mieszkam w miasteczku, małe, bo małe, ale wszystko jest na miejscu i do Poznania blisko. Wodę mamy bardzo dobrą, ale twardą, więc filtr pomaga. Oczywiście jest prąd i gaz, bo ogrzewanie gazowe najlepsze i bardzo wygodne, bo piec sam wszystko robi, no i zawsze jest ciepła woda. Żałuje tylko, że sąsiedzi nie chcieli światłowodu, więc nie ma w naszej uliczce. Pogoda, taka sobie, chłodny wiatr wieje. Irenko, zawsze lubiłam matematykę, ale fizykę i chemię, już mniej. To chyba dzięki mamie, która uczyłam matematyki w szkole średniej. Córka też lubi przedmioty ścisłe i sama uczy Zosię. Idę gotować makaron, bo dzisiaj rosół na obiad.. |
|
||||
Hejka moi kochani.
Irenko
cudo herbata Chyba też wpadam w lekką deprechę, bo jak żyć przy ciągłych wiatrach i deszczach. Grażynko śliczna para. Helenko też zlikwidowałam warzywnik, bo zupy nie jemy, a te trochę warzyw Franek kupi. Helenko o 5,00 rano to ja przewracam się na czwarty bok. Geniu nie ma lepszego ogrzewania, niż na gaz. Włączasz kiedy chcesz i się nie brudzisz. Małgosiu tez czekam za światłowodem. Małgosiu moja siostra dokarmia cały rok dwa koty, ale nie ma ich w domu. Mają swoje schronienie poza domem. U nas raz słońce, a raz chmura, do do tego porywisty wiatr. Franek był po sprawunki i w banki, a ja bawiłam Czarusia. Krysiu masz rację, Mirka poszła na łatwiznę. Miłego dnia i do potem. |
|
||||
Dzieńdoberek |
|
||||
Witam miłe towarzystwo.
Mirka obiad podała lecz ja już po obiedzie miałam podobny tylko zamiast surówki były szparagi. Małgosiu ja mieszkam na wsi i też mam szybki dojazd do Poznania bo pociągiem 40 minut Gaz też mamy i mamy piec dwufunkcyjny który robi też za bojler, światłowód mamy chyba ze 3 lata czyli mamy wszystko to co w mieście. Zostawiam słoneczko które świeci.
__________________
Lonia |
|
||||
Dzień dobry.
Wróciłam do domu wywiana na wszystkie strony ale zadowolona. Rano włączyłam pralkę i miałam zaraz wyjść ale jakaś słabiutka byłam więc zrobiłam kawę i siadłam w fotelu i tak przesiedziałam 2 godziny. Wreszcie włączyłam pozytywne myślenie i poszłam na to wiatrzysko. Pranie już wyschło, ja pojadłam zaimprowizowany obiad i teraz mogę poleżeć. Mirka, Twój obiad pewnie by mnie skusił gdyby był w realu. Ja w poniedziałek dowiedziałam się /z ulgą/ że w przyszłym roku ma być zakładane ogrzewanie gazowe. Nareszcie. Gaz do mojego osiedla dawno jest pociągnięty tylko jakoś administrator nie spieszył się z załatwieniem sprawy. Fakt że trzeba było najpierw ocieplić budynki. Na szczęście sprawa zmierza w dobrym kierunku. Skończy się targanie węgla i bałagan w piwnicy. Pozdrawiam...
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
No tak gaz mieć. Trzeba chałpę ocieplić.Wtedy by się opłacało. I kasę też trza mieć.To już nie na nasze lata. Tylko piec zmienię, węgiel kupię , drzewo jest z 6 kubików.
Cholera zimno na dworze , deszczyk pada, i rosa siada +12. Pozdrawiam.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Mirko
zrehabilitowałaś się obiadem, masz wybaczone. Loniu to Ty masz lepiej, niż u nas w mieście. Irenko dzięki za info, zapisałam. Geniu każdy robi tak, jak mu pasuje. Aniu aby to ogrzewanie założyli, jak najszybciej. Ja siedzę na allegro i szuka wiatru. |
|
||||
Krysiu,zaczęłam od Chmielarza,odpowiada mi jego sposób pisania.
Ne zauważyłam,że dostał mi się pisarz szwedzki,nie przepadam za literaturą skandynawską,ale jakoś to strawię.... Wiesiu,brakuje Ci wiatru?Mogę ci go podesłać,mam pod dostatkiem,hihihi... Mirka,dzięki za obiadek ,lubię taki tylko zamiast marchewki wolę ogórki... Rewolucję w pogodzie zapowiedział p.Wasilewski,od soboty poprawa, a od przyszłego tygodnia nawet 26 st,to pewnie na południu ...tymi skokami też jestem przerażona,toż to przewrót,człowiek już nie nadąża za takimi zmianami... Idę rozłożyć kocyk ,muszę trochę pofikać,bo czuję,że sztywnieję... |
|
||||
Cytat:
A ja lubię czytać skandynawskie powieści. Z ciekawością poznaję zwyczaje w tamtych krajach, które czasami mocno różnią się od naszych. Opisy bohaterów pokazują nie tylko środowiska kryminalne. W każdej książce można znaleźć coś nowego , czego do tej pory nie znałam.
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|