menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Zobacz wyniki ankiety: Kim jestem / kim się czuję
Jestem Ateistą 78 32.23%
Jestem watpiącym Katolikiem 41 16.94%
Jestem Świadkiem Jehowy 3 1.24%
Jestem wierzący ale nie praktykujący 42 17.36%
Wciąż poszukuję tej właściwej religii 12 4.96%
Jestem Katolikiem (rzymskim) 48 19.83%
Buddyzm 6 2.48%
Inne wyznania 12 4.96%
Głosujących: 242. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #4781  
Nieprzeczytane 21-12-2014, 07:25
kama01 kama01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Łomianki Polska
Posty: 521
Domyślnie

Rybonu...Jak ja rozumiem reinkarnację /a takie wnioski wysunęłam z lektur. W dużej mierze oparłam się na książkach Roberta Monroe. To biznesmen, stworzył też instytut zajmujący się sprawami OOBE, robi tam doświadczenia z tym związane/

Po naszej śmierci, dusza ulatuje i tam zastanawia się, czy ma dość ziemskich doświadczeń, czy też czegoś jej brakuje. Jeśli tak, to wraca na ziemię.
Warunkiem przejścia jest zapomnienie o poprzednich wcieleniach, tylko dzieci czasami coś pamiętają, a im dłużej jesteśmy w świecie materii, tym bardziej w nią wsiąkamy i zapominamy.
Dusza, która tam zostaje, dołącza do innych "oświeconych" dusz, łączy się w strumień energii i my to nazywamy Bogiem.
Dusza ma pamięć wszystkich poprzednich wcieleń, a strumień ma pamięć i doświadczenia wszystkich.
Jedna dusza może "zasiedlać " wiele istnień, więc nie ma problemu z ilością.
Łatwo w to uwierzyłam, bo czytając jego książki, aż podskakiwałam z radości, że ja to wszystko znam, ja tam byłam! Kiedy? We śnie.
Z tym, że nie czyta się tego łatwo.
Pierwszy raz polegałam na odczuciach, dopiero drugie i trzecie czytanie, pozwoliło mi przełożyć ten "obraz, ten przekaz", na normalny język. To tak jak ze snem. Więcej tam odczuć, a mniej spójnej całości.

Czy wnuczka fantazjowała też w domu?
Nie, nigdy. Nie miała wybujałej wyobraźni. To był jedyny raz, gdy to zrobiła.
Była też z rodzicami w Grecji, też nie miała wspomnień, widocznie to miejsce ją tak pobudziło.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4782  
Nieprzeczytane 21-12-2014, 07:44
kama01 kama01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Łomianki Polska
Posty: 521
Domyślnie

Pamięć wody - sama skorzystałam z tych linków. Od czasu gdy to czytałam, przybyło wiele informacji.
Podobało mi się doświadczenie z ryżem. Jest o tyle interesujące, że każdy może to sam sprawdzić.
Do trzech szklanych naczyń nasypujemy trochę ryżu i dolewamy wody.
Do jednego naczynka mówimy słowa czułe, do drugiego obraźliwe, a trzeci omijamy, jesteśmy obojętni.
W pierwszym, ryż zaczął fermentować i ładnie pachniał.
Drugi zrobił się ciemny, brzydki. A trzeci, spleśniał.
Zaskoczyło mnie to, że więcej krzywdy wyrządzamy obojętnością, niż niechęcią.

Tam jest też wytłumaczenie, czemu tłum tak łatwo podburzyć.
Słysząc nienawistne słowa, nie reagujemy racjonalnie. To nasza woda przyjmuje te informacje, nasz mózg, który głównie jest wodą, tak reaguje. Zmieniają się jego kryształy, robią się paskudne...i nasze zachowanie, też.
Zadziwiające.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4783  
Nieprzeczytane 21-12-2014, 13:55
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 036
Domyślnie

Czytalam już z 15 lat temu książkę jakiegoś Japończyka, którą autor wydał za własne pieniądze
i w ktorej opisywal niezwykły wpływ myśli na strukturę wody.
Wówczas to był ewidentny naukowy belkot, a doświadczenia przeprowadzone bez naukowej staranności. .
Jak kogoś stać na druk, to może różne rzeczy niestworzone opisywać na papierze i tym bardziej w Internecie.
Gdyby prawdą było oddziaływanie myśli na wodę i na różne substancje ją zawierające, to powinniśmy uznać działanie czarownic za możliwe, a rzucanie uroków za normalną naturalną czynność. .
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4784  
Nieprzeczytane 21-12-2014, 14:55
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Dzięki Lulce nie potrzeba było długo szukać by przybliżyć sobie temat związany z pisarstwem Masaru Emoto jest w Internecie wystarczy kliknąc.
Gratka ma rację pisząc że to pseudonaukowy lubiący sensacje pisarz.Jego pomysły trafiają do empatycznej powyżej średniej części społeczeństwa i reagującej na jego apele
(..)Weź udział w ceremonii modlitwy, jako współobywateli planety Ziemia. Proszę wszystkich ludzi, nie tylko w Japonii, ale na całym świecie, by pomogli nam znaleźć wyjście z kryzysu planety!
Procedura modlitwy jest następująca:
Dzień i godzina:
31 marca 2011 (czwartek)
12:00 w każdej strefie czasowej
Proszę powiedzieć następujące zdanie:
„Wodo z Fukushima,
Przykro nam, że tak cierpisz.
Wybacz nam. Dziękujemy, kochamy cię „.
Proszę powiedzieć te słowa na głos lub w myślach. Można je owtórzyć trzy razy, trzymając swoje ręce w pozycji modlitwy. (..)

Jak proponuje Kama01 należy wykonać eksperyment z ryżem to wyzwoli w nas naukowca (...)Na jednym z wykładów Emoto ktoś z widowni podzielił się wynikami następującego doświadczenia. W eksperymencie tym gotowany ryż włożono do dwóch słoików. Następnie każdego dnia do jednej próbki mówiono "Dziękuję", a do drugiej "Ty głupku". Obserwacje prowadzono przez miesiąc. W wyniku eksperymentu ryż do którego mówiono "Dziękuję" częściowo sfermentował i zaczął wydzielać przyjemny aromat. Natomiast ten, do którego mówiono "Ty głupku" sczerniał, zgnił i wydzielał wręcz okropny odór. Później to samo doświadczenie wykonało więcej osób i uzyskały one identyczne rezultaty.(...)
Aby eksperyment się udał należy stworzyć identyczne warunki ,wyparzone słoiki by nie było flory bakteryjnej.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4785  
Nieprzeczytane 21-12-2014, 15:00
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 036
Domyślnie

A w jakim języku należy przemawiać do ryżu ? Chyba po chińsku....


Wacławowi i wszystkim piszącym na tym watku ślę zyczenia

__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4786  
Nieprzeczytane 21-12-2014, 16:47
Siri's Avatar
Siri Siri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 24 431
Domyślnie



Pierwsza gwiazdka na niebie błyska,
choinka iskrzy światłami,
niech szczęście, radość i zdrowie
pozostaną cały rok z Wami.
WESOŁYCH ŚWIĄT!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4787  
Nieprzeczytane 21-12-2014, 16:47
~gość: Rybonu_Klein's Avatar
~gość: Rybonu_Klein
 
Posty: n/a
Domyślnie

Wacławie, Kamo, Lulko, Siri, dziękuję za linki i podpowiedzi. W wolnych chwilach będę miał z czym się zapoznać.
Tymczasem na szybko przejrzałem wykład o dowodach na istnienie Boga. Rozumiem, Wacławie, że dla Ciebie tzw. dowód Tomasza z Akwinu ma pewne zasługi historyczne i jako taki nie ląduje w śmietniku tylko w "muzeum myśli filozoficznej". Dla mnie jest to argument jeszcze żywy. Kant (jak czytam) zarzucał temu argumentowi związki z kiepskim argumentem ontologicznym i w ten sposób go podważał, jako argument opierający się na fałszywych przesłankach. Jest jednak tak, że wywód kosmologiczny ex motu (o ruchu pierwszym) poprzedza ową przesłankę ontologiczną. Kant nie rozprawia się z ruchem pierwszym, wskazuje jedynie, że nie mamy dostatecznych podstaw, by wysnuć końcowy wniosek wieńczący argument w wydaniu Tomasza. Innymi słowy Kant nie mówi, że nie było ruchu pierwszego, mówi, że nie można postawić znaku równości między ruchem pierwszym a Bogiem. Zauważa, że całe "doświadczenie" z ruchem było dla argumentu zbędne, zapewne z racji tego swobodnego skoku od ruchu pierwszego do Boga.
Usuwając jednak wniosek końcowy i poprzestając na samym argumencie o ruchu możemy chyba dość bezpiecznie wnioskować o ruchu pierwszym. Przyczynie. Wszechświat miał przyczynę, tak to można ująć. Jako taki, jest to argument warty zachowania go w rozważaniach. Nie dowodzi on istnienia Boga, ale może wskazywać na możliwość jego istnienia (lub ich, jeśli byliby to bogowie, lub wreszcie może byłaby to inna siła, energia czy tym podobne).
Tu znowu nasuwa mi się myśl o minusie. Minus jest symbolem, za pomocą którego oznaczamy potencjał elektryczny lub odejmowanie, brak, zapotrzebowanie. W przypadku energii ujemnej, domniemywanej przy Wielkim Wybuchu, nie chodzi przecież o ładunek elektryczny. Pozostaje "brak", "zapotrzebowanie". Materii jeszcze nie ma, jest hipotetyczna osobliwość. Owa energia ujemna po zbilansowaniu z "dodatnią" po Big Bang daje zero, co prowadzi do wniosku, że wszechświat powstał z niczego. Co/kto więc "odczuwał" ów brak, formułował/o zapotrzebowanie? Jestem laikiem z fizyki, podobnie jak z reszty dziedzin nauki, moje rozmyślania są być może naiwne i skażone zapędami "humanistycznymi", ale może komuś wydadzą się ciekawe.

Nie wiem, czy w tym wątku życzyć "Wesołych Świąt", ale skoro już się pojawiły takie życzenia, dołączam swoje. Wesołych Świąt obchodzącym święta
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4788  
Nieprzeczytane 21-12-2014, 17:05
~gość: Rybonu_Klein's Avatar
~gość: Rybonu_Klein
 
Posty: n/a
Domyślnie

W ramach Post scriptum: To prawda, że nauka nie każe wierzyć w dogmaty. Pomijając jednak dogmaty, sama "czynność" wiary jest w nauce obecna. Koncepcje opracowuje się biorąc pod uwagę inne koncepcje, o których zakłada się (wierzy się), że są prawdziwe, mimo braku odpowiednich zaobserwowań. Poza tym można, trochę podobnie do pieczołowitości Kanta w podejściu do zagadnień a priori, stwierdzić, że ktoś, kto nie sprawdził tego, o czym się uczy, bierze to na wiarę. Wierzy w autorytet naukowców (mimo, iż nauka za jakiś czas swobodnie może ogłosić, że teorie podawane wcześniej są już nieaktualne w świetle nowych odkryć). Mówią nam, że prędkość większa od prędkości światła jest niemożliwa. Gdyby ktoś jednak odkrył gdzieś (w czarnej dziurze, w innym wymiarze) prędkość większą, nauka bez wstydu czy poczucia klęski (bo i po co?) obwieściłaby istnienie większej prędkości. Oznaczałoby to jednak, że wcześniej "wiedzieliśmy" coś fałszywego.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4789  
Nieprzeczytane 21-12-2014, 18:32
kama01 kama01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Łomianki Polska
Posty: 521
Domyślnie

Jeszcze tak niedawno, naukowcy przekonywali nas, że życie w głębinach, nie jest możliwe. Dziś mamy filmy i zdjęcia dziwnych stworzeń, żyjących w ciemnościach, pod ogromnym ciśnieniem.
Mówiono nam, że musi być tlen i światło, by coś się rozwijało.
A dziś już znamy bakterie, które rozwijają się w ropie, w siarkowodorze, jakieś glony, żyjące w solance, czy rurkowce, żyjące w bąblach metanu.
Znaleziono też jakieś robaczki w wiecznej zmarzlinie, które żyją i rozmnażają się tam.

Twierdzenia naukowe, to nic stałego. Zmienia się wszystko, wraz z nowymi odkryciami.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4790  
Nieprzeczytane 22-12-2014, 12:18
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Natura ma niespodzianki które mogą nas zaskoczyć bo nie potrafiliśmy wcześniej stworzyć dzięki ludzkiej wyobraźni .Stąd badania nad naturą prowadzi tak dużo ludzi i są tymi badaniami zafascynowani a my jako obserwatorzy też w tych odkryciach uczestniczymy.
Etos naukowy jest oparty na trzech wytycznych
1. Podążaj za dowodami bez względu gdzie cię prowadzą
2. Gdy masz teorię staraj się ją podważyć tak jak starasz się udowodnić jej prawdziwość.
3. Ostatecznym dowodem prawdy jest eksperyment

Dlatego wszelkie porównania teologi i dowolnej wiary z nauką nie ma według mnie sensu.Słowo wiara ma konotacje religijne wystarczy wprowadzić zamiast tego słowa przekonany jestem i będzie to inaczej brzmiało.Przekonywani jesteśmy przez nauczycieli uczestnicząc w eksperymentach potwierdzających prawidłowości w przyrodzie. Dorastając czytamy o eksperymentach innych potwierdzających wcześniejsze tezy na tych przesłankach konotuje nasz mózg że jest to prawda.

Swięta Rybonu Klein obchodzimy tak jak byliśmy wychowani w jakiejś tradycji a jako seniorzy uczestniczymy w takich świętach które są już zmodyfikowane przez nas z upływem czasu . Światopogląd jakie ma znaczenie dla ludzi bliskich spotykających się bo mają czas na to i możliwości.

W świątecznych "wiosennych" choć zimowych dniach ogólnonarodowego lenistwa i obżarstwa.
Życzę Wszystkim , zdrowia ,spokoju i większego poczucia humoru przy spotkaniach z bliskimi i przyjaciółmi.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4791  
Nieprzeczytane 22-12-2014, 23:16
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

(...)Duchy w naszych głowach http://m.onet.pl/wiedza-swiat/strefa...ic/duchy,gpe3v Szwajcarscy naukowcy wyprodukowali w laboratorium "sztuczne" duchy, które okazały się tak realistyczne, że dwóch uczestników poprosiło o przerwanie eksperymentu.

Z eksperymentu przeprowadzonego w szwajcarskiej Lozannie wynika, że duchy są tworem naszego umysłu - powstają w mózgu, który z powodu choroby, przemęczenia lub stresu na moment traci orientację w położeniu ciała w przestrzeni. (...)

Myslę że duchy to temat w sam raz pod choinkę i dyskusję o paranormalnych zdarzeniach z naszego długiego życia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4792  
Nieprzeczytane 23-12-2014, 09:27
kama01 kama01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Łomianki Polska
Posty: 521
Domyślnie

"Zakazana archeologia" pod tym tytułem pokazują odkrycia śladów cywilizacji ludzkiej, sprzed dat uznanych przez naukowców. Są tam też artykuły o tym, jak to, co nie pasuje do uznanej wiedzy, jest przemilczane, a ludzie tym się zajmujący, są wyśmiewani.
Gdzieś tam są zdjęcia np. wykopalisk ze szkieletami olbrzymów, są zwiedzający, można to zobaczyć , sfotografować - a słyszałeś, by oficjalna nauka coś o tym mówiła?
W Turcji odkryto budowle 7tys. lat starsze, niż piramidy.
Piękne monolity, z pięknymi rzeźbami...Kto je wykonał, jak ludzie wtedy ganiali z maczugą?

Najbardziej podobało mi się, jak jakiś człowiek z NASA, chciał ośmieszyć Danekina. Na podstawie jego opisu, zbudował pojazd latający. Ku jego ogromnemu zaskoczeniu, ten pojazd mógł latać!! Ponoć nawet zainteresowano się tą konstrukcją, na poważnie /ale to już czytałam w jakiejś gazecie/

A słynna teoria Darwina? Jest oficjalna, niepodważalna, mimo iż wiele odkrytych FAKTÓW, temu zaprzecza.
Ewolucja jest, istnieje, tyle że nie do końca tak, jak to interpretują.
Obserwując Galapagos możemy się przekonać, że jakiś tam jeden jedyny ptaszek zmienił się tak, by korzystać z różnorakiego pożywienia. Jednemu wyrósł gruby dziób, by mógł rozłupywać orzechy. Drugiemu długi dziób, by wydłubywał robaczki itp. itp.
Ewolucja jest, ale w obrębie własnego gatunku. Ten, co rozłupuje orzechy, nie zmienił się w papugę, tylko przystosował do warunków.
Za to jest mnóstwo doniesień, że nagle, niespodzianie, następował gwałtowny rozwój ludzi.
Są pewne koncepcje, ale oficjalna nauka tego nie uwzględnia.

Tak więc nauka nie jest wyrocznią. Jest to tylko wykładnia wiedzy, jaką dysponujemy w danym momencie i co jest uznawane, w danym momencie.
A opór jest duży, przed każdą zmianą.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4793  
Nieprzeczytane 23-12-2014, 18:50
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Kamo 01 . Nie wszystko co jest publikowane jest prawdą , książki sensacyjne cieszą się dużą popularnością niż książki naukowe. Sensacja dobrze się sprzedaje a specjaliści od reklamy mają duży wpływ na popyt , pomysły mają ciekawe a to już są wymierne pieniądze.Danekin do takich pisarzy należy który w swoich książkach miesza fikcję z prawdą.Potem artykuł lub ich seria http://nieztejziemi.org/

To że gdzieś odkryto jakąś budowlę to archeolodzy wszyscy na świecie muszą się tym zajmować ? Badania archeologiczne są kosztowne i prowadzi się je według planu który tworzą specjaliści i wiedzą co jest ważne a co może spokojnie poczekać.

Teoria ewolucji jest popularna bo za nią przemawiają argumenty a genetyka potwierdza to co napisał Darwin.Potrafimy przyspieszać ewolucję za pomocą inżynierii genetycznej tworząc nowe odmiany.Jako przeciwwagę teorii darwinowskiej stworzono kreacjonizm który opiera się na micie o Adamie , Ewie ,gadającym wężu , stworzonym przez Boga.
Kości Dinozaurów są dla kreacjonistów nie przekonywujące dla mnie też nie przekonuje że 5 775 lat temu powstał świat stworzony przez Boga.Bo dzięki satelicie COBE wiemy że było inaczej bo 13,7 miliarda lat temu a wierzącym proponuję zawsze traktowanie Biblii jako traktatu filozoficznego z dużą ilością przenośni potrzebnych dla przedstawienia sprawy w sposób opisowy a kierowanych do ludzi wtedy żyjących.Nauka z teologią nie ma punktów wspólnych.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4794  
Nieprzeczytane 23-12-2014, 19:40
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Domyślnie Dla Ateistów i reszty Świata......

Wśród wielu pięknych i ciepłych słów, które płyną z różnych stron
i w różnej formie,
pragnę i ja ze szczerego serca złożyć serdeczne życzenia.

Niech świąteczny czas stanie się ukojeniem i źródłem niezwykłych przeżyć.

Niech te święta mimo, że znane i powtarzalne będą jednak magią jakiej jeszcze nie było.

Niech nikt z nas nie będzie w te święta samotny, być może będzie sprzyjać temu dom pełen bliskich osób, być może obecność tej jednej,
na którą czekamy od lat.

Nade wszystko jednak życzę abyśmy nie zapominali o atmosferze pokoju i braterskiej miłości po Świętach.

Niech radość z narodzin „dzieciątka” napełni serca wiarą i nadzieją, aby z każdym nowym dniem być bliżej upragnionego celu.

Niech radość tej nowiny dodaje sił, kiedy wydaje nam się, że lepiej zrezygnować bez starań.

Niech świąteczna atmosfera sprawi, że będziemy skupieni nie tylko na najbliższych ale też na tych, o których na co dzień nikt nie dba,
nikt nie troszczy się.

Niech nasza wewnętrzna wigilia będzie każdego dnia Nowego Roku, kiedy okazujemy sobie szacunek, zrozumienie, miłość i przyjaźń.

Niech wigilia trwa, kiedy trwać będą nasze noworoczne postanowienia.

Życzę wszystkim SPOKOJNYCH Świąt Bożego Narodzenia.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4795  
Nieprzeczytane 23-12-2014, 20:07
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał kama01
A słynna teoria Darwina? Jest oficjalna, niepodważalna, mimo iż wiele odkrytych FAKTÓW, temu zaprzecza.
Ewolucja jest, istnieje, tyle że nie do końca tak, jak to interpretują.
Obserwując Galapagos możemy się przekonać, że jakiś tam jeden jedyny ptaszek zmienił się tak, by korzystać z różnorakiego pożywienia. Jednemu wyrósł gruby dziób, by mógł rozłupywać orzechy. Drugiemu długi dziób, by wydłubywał robaczki itp. itp.
Ewolucja jest, ale w obrębie własnego gatunku. Ten, co rozłupuje orzechy, nie zmienił się w papugę, tylko przystosował do warunków.

Tak więc nauka nie jest wyrocznią. Jest to tylko wykładnia wiedzy, jaką dysponujemy w danym momencie i co jest uznawane, w danym momencie.
A opór jest duży, przed każdą zmianą.

Z zachwytem czytam, że można mieć pewność iż nauka nie jest wyrocznią, ewolucja jest w obrębie gatunku, a wiele (ile i jakich) faktów jej przeczy. Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Jest wiele przykładów osobników stojących pomiędzy gatunkami. Żeby nie zanudzać podeprę się netem:
Przykładowymi formami pośrednimi są:
Ichtiostega – stanowi ogniwo pośrednie między rybami i płazami.
Seymuria – forma pośrednia między płazami i gadami.
Archeopteryx – praptak, posiadający cechy gadów i płazów.
Do dzisiaj żyją formy przejściowe lub występują pojedynczo, tworząc gatunki reliktowe, nazywane inaczej żywymi skamieniałościami.
Takimi gatunkami są:
Latimeria – występuje w Oceanie Indyjskim. Obecnie jedyny gatunek ryb trzonopłetwych.
Rogaząb – jeden z trzech przedstawicieli ryb dwudysznych, żyjących w wodach słodkich okresowo zanikających.
Hatterie – gady występujące w Nowej Zelandii.
Miłorząb dwuklapowy – gatunek liściasty wśród nagonasiennych.
Proszę o skomentowanie istnienia tych form pośrednich, jeżeli nie ewolucja to co????
Różnorodność w obrębie gatunku jest wykorzystywana do prowadzenia prac hodowlanych, tak uzyskuje się rasy użytkowe o coraz lepszych parametrach, nie ma to wiele wspólnego z ewolucją. Ma za to bardzo dużo wspólnego z prawami Mendla, ale to temat na inne rozważnie.
Wesołych Świąt
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4796  
Nieprzeczytane 24-12-2014, 07:10
kama01 kama01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Łomianki Polska
Posty: 521
Domyślnie

Gdyby nauka była wyrocznią, to do tej pory słońce kręciłoby się dookoła ziemi, ziemia byłaby płaska, a kto by dotarł do krańca, to by z niej spadł.
Lekarze upuszczaliby krwi wierząc, że tym da się wyleczyć wszystko, a narkozę stosowano by za pomocą młotka.
W mojej ocenie, nauka przedstawia stan wiedzy ludzi,w danym momencie. Jutro te dzisiejsze prawdy mogą być obalone i zastąpione innymi.

Teoria Darwina. Sama jestem do niej przychylnie nastawiona, wychowałam się z tą wiedzą, więc trudno mi ją odrzucić.
Często jednak powoływano się na Galapagos, który był dziewiczy i nieskażony cywilizacją.
A tam, w dawnych czasach, jeden rodzaj ptaków przystosował się do wielu zadań, ewoluował, nie zmieniając się w inny gatunek.
Ostatnio też oglądałam kilka filmów o tych ptakach, co skłoniło mnie do wniosku, że z tą ewolucją jest inaczej niż nam to opowiadano./ oczywiście, są też inne przesłanki/

Muszę zawsze dodawać, że to moje wnioski, moje prywatne przemyślenia. Nie robiłam tego, bo wydawało mi się oczywiste, że każdy pisze, jakie ma zdanie na dany temat.
Teraz sobie uprzytomniłam, że sporo piszących na forum podaje linki w odpowiedzi, więc posługuje się przemyśleniami innych./nie dotyczy to was/

Inżynieria genetyczna, to nowinki ostatnich lat. Gwałtowne skoki w rozwoju ludzkości, dokonywały się na przestrzeni wieków.
Bardziej skłonna jestem uwierzyć /ja, prywatnie/ że inne czynniki odgrywały tu rolę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4797  
Nieprzeczytane 24-12-2014, 08:57
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Cytat:
Kama napisała-Inżynieria genetyczna, to nowinki ostatnich lat. Gwałtowne skoki w rozwoju ludzkości, dokonywały się na przestrzeni wieków.
Bardziej skłonna jestem uwierzyć /ja, prywatnie/ że inne czynniki odgrywały tu rolę.
Napisz jakie według ciebie odegrały tu rolę ??????
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4798  
Nieprzeczytane 24-12-2014, 09:37
kama01 kama01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Łomianki Polska
Posty: 521
Domyślnie

Teorii jest wiele, wszystkie z gatunku - ja wierzę...
Ostatni ogromny skok rozwoju ludzkości, jest spowodowany szybkim wzrostem świadomości ludzi. Ludzie dostali impuls, wzmocniły się ich wibracje, wzrosła ich inteligencja.
Wszystko na ziemi wibruje /wiruje/ - począwszy od atomu, skończywszy na naszej planecie i całym kosmosie.
Mnie ta teoria przekonuje.
Odnośnie wibracji, to naukowcy /nie wszyscy/ to akceptują, jako fakt.
Odnośnie skoku rozwoju, to sami to widzimy. Telefony komórkowe, telewizja, internet, samoloty, wyprawy w kosmos - tak dużo wynalazków i tak przełomowych, nie było wcześniej w dziejach ludzkości.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4799  
Nieprzeczytane 25-12-2014, 00:36
~gość: Rybonu_Klein's Avatar
~gość: Rybonu_Klein
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał Wacław Puchała
Słowo wiara ma konotacje religijne wystarczy wprowadzić zamiast tego słowa przekonany jestem i będzie to inaczej brzmiało.Przekonywani jesteśmy przez nauczycieli uczestnicząc w eksperymentach potwierdzających prawidłowości w przyrodzie. Dorastając czytamy o eksperymentach innych potwierdzających wcześniejsze tezy na tych przesłankach konotuje nasz mózg że jest to prawda.

Nie można całkowicie spychać wiary w dziedzinę religii. "Wierzę, że mówisz prawdę" - to nie jest religia. Trudno też zastąpić to słowem przekonanie. Być przekonanym, że ktoś mówi prawdę jest mocniejsze, niż wierzyć... sugeruje jakąś wiedzę.
Możemy się chyba zgodzić, że przekonanie jest efektem wytłumaczenia i w związku z tym zrozumienia omawianej kwestii. Ponieważ niejednokrotnie nie jesteśmy w stanie zrozumieć, co mówią naukowcy (nie mamy odpowiedniego wykształcenia a nauki są już dalece wyspecjalizowane), przyjmujemy ich wnioski na wiarę, mimo, iż wolimy mówić, że to przekonanie. Człowiek religijny przyjmuje przekaz duchownych bez sprawdzania i wierzy. Dlaczego przyjęcie przekazu naukowców bez sprawdzania i rozumienia nazywać przekonaniem, a nie wiarą (w autorytet nauki)?
Wydaje mi się, Wacławie, że w znacznym stopniu nasze przyjmowanie rezultatów nauki odbywa się na zasadzie wiary. Zaufania. I dlatego nie jedziemy na przykład pod Genewę by w Wielkim Zderzaczu Hadronów samodzielnie przeprowadzić obserwacje i sprawdzić czy są zgodne z przekazami.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4800  
Nieprzeczytane 25-12-2014, 05:58
kama01 kama01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Łomianki Polska
Posty: 521
Domyślnie

Mnie zdumiewa, zwykły telefon komórkowy. Niby wszystko, proste. Jest nadajnik, odbiornik i satelita, który to przekazuje. Tyle, nauka.
A dla mnie, nie jest to proste.
Są miliardy ludzi na świecie, miliardy rozmów, jak to moje słowo przelatuje wśród tej kakofonii dźwięków? Jak trafia do celu, nie mieszając się z innymi? Jak przechodzi przez mury, góry i inne przeszkody? Do tego niezmienne, stałe.

Jest teoria, że jesteśmy połączeni kanałami, że wszystko jest oplecione niewidzialną siecią połączeń.
Czyli można powiedzieć, że to nasza myśl, czysta energia wędruje wytyczonymi ścieżkami, trafia do celu, a technika, tylko to wzmacnia./to mój wniosek/

Ponoć ostatnio odkryto, że ziemia jest otoczona niewidzialną osłoną. Więc i naukowcy zaczęli się takimi lub podobnymi tematami, interesować.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:46.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.