Życie samotnych seniorów

[toy_]

PS. Poniewaz zawiesilam sie myslami 2 strony wczesniej, powiem z wlasnego doswiadczenia, ze w narodzie jest niewielka doprawdy tolerancja dla niepelnosprawnych fizycznie i zerowa dla niepelnospr. umyslowo.a choroba psychiczna stygmatyzuje wprost

[aniak2015]

Pozdrawiam.Zbliżamy się do Świąt Bożego Narodzenia i ja mam takie odczucie ,że czas szybciej mija.Chciałoby się zatrzymać chociaż te piękne chwile .Jak trudna jest droga samotnej osoby.I porażki,nasza zła passa nie jest współmierna do życia ,które się kocha.Cieszmy się każdą chwilą nam daną i dobrą i złą.Miłego dnia.

[sabcia]

Wszystkiego najlepszego wszystkim samotnym

[Anielka]

Wszystkim piszącym na tym wątku,samotnym i nie tylko, życzę pogodnych i radosnych Świąt.Mam nadzieję,że nikt samotny nie będzie.Pozdrawiam cieplutko

[Siri]

Siedzę w Wigilię z KOTEM!
A on psoci .....teraz dobija się do kuchni ,a tam mu nie wolno....

[rossa]

To radosny czas, ciepły wieczór, noc pełna wiary, nadzieji i miłości.
Jeśli otoczy nas ciasna i zimna skorupa samotności i osamotnienia ten sam czas staje się jednym z boleśniejszych w naszym życiu... ale "kto wie czy gdzieś za rogiem nie stoi anioł z Bogiem?"
I jest jeszcze coś: http://youtu.be/P9yBabs38as:)

[aniak2015]

Witam.Magia Świąt?Już każdy z nas przeżył ich dużo i są one magiczne,wyjątkowe -Czy tak ?Spędzone w gronie rodziny i przyjaciół są dla nas samotnych miłe i przykro gdy się kończą.Miłego dnia.A.

[saramata]

a tym samym sobie samej



udanej Sylwestrowej Nocy

[ŁucjaS]

Zdrówka, szczęścia, pomyślności.
Uśmiechu.
Wszystkim samotnym.
Samotność po pełnym wysiłku i różnych treści życiu jest dla niektórych jak błogosławieństwo.
Życzę wszystkim samotnym aby właśnie tą samotność docenili. Poszukali i znaleźli jej dobre strony.
Jeszcze raz zdrówka i wszelkiej pomyślności w nadchodzącym 2014 roku.

[sabcia]

Wszystkim Samotnym Pomyślnosci w Nowym Roku

[sabcia]

Witam.Moze jednak ktoś tu zajrzy.

[Anielka]

Witam serdecznie w Nowym Roku.Pozdrawiam.
Jakoś mało ostatnio piszę,wenę gdzieś mi wywiało.
Wieje ciągle nad moim morzem,pada.Nieszczęśliwa jestem bo nie bardzo pogoda na spacer.
W domku siedzę sama,choć dzisiaj wpadli Rodzice na kawkę i bułeczki cynamonowe/wczoraj upiekłam/a teraz znowu,wieje ,leje.Chyba włącze dobrą spokojną muzyczkę i ....pewno przysnę.
Pozdrawiam cieplutko miłego popołudnia życzę

[cha_ga]

Anielko, narzekałaś wczoraj, ze pada i wieje a co mamy powiedzieć dziś?! Nawet moje psy nie kwapia się aby wyjść na dwór...na Bałtyku sztorm, dla mnie to oznacza totalne niewyspanie i niepokój o tych co właśnie na morzu...najlepiej się czuje gdy wszyscy bliscy sa obok...no, chyba każdy tak ma...Pozdrawiam mokro i wietrznie...

[Anielka]

Witam.
Oj niewyspana i ja jestem ,mieszkam w budynku,który tak dziwnie jest postawiony,ze dudni u mnie jak w pustej studni,pomimo dobrych okien.
A rano musiałam wstać,bo obiecałam koleżance forumowej,ze pojadę z nią do lekarza.No i wiało i padało a ja pojechałam,bo u mnie słowo ważniejsze do pieniądza.
Ale cieszę się,że to zrobiłam.Koleżanka czuła się pewniejsza,ja ,że mogłam pomóc .No i pogadałyśmy sobie troszkę.A teraz znowu czarne chmurzyska i wiatr,oj dzisiaj to się bez tabletki na spanie nie obędzie.
A w oczach mam piasek jak na plaży.Nic to.
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję,że w końcu sie pogoda ustabilizuje i wszystko wróci do normy,i samopoczucie tez poprawi.

[sabcia]

A u mnie wczoraj chodził ksiądz po kolędzie i nie wział koperty

[Anielka]

Witaj Sabciu.
Jak widać i wśród księży są ludzie,którzy rozumieją rózne sytuacje życiowe i tak powinno być.
A u mnie ?Na rzie spokojnie/sąsiad przestał grać o 22-giej i zaczął od 5-tej rano/ale chyba zasnął ,bo płyta chodziła w tę i nazad do 10-tej/Na pukanie do drzwi nie reagował,chyba mocno był "zmęczony".
Pogoda nie najlepsza,wieje,choć już nie tak mocno,ale jakieś chmurzyska się zbieraja i pewno padać będzie,ale nic to z cukru nie jestem to i tak pomaszeruję,bo świra można dostac samemu w domku.
Miłej,pogodnej i spokojnej soboty wszystkim życzę.

[sabcia]

Wychowuję dwunastoletniego wnuka,dla którego jestem rodzzina zastepcza.To go do tego zainspirowalo.

[cha_ga]

U nas róznica tylko taka,ze trzeba wręczyć kopertę a dawniej znikała sama nie wiedzieć kiedy...ja tez już po kolędzie...Dzis u nas nadal pada, ale Anielka ma racje nie jesteśmy z cukru i spacer zaliczymy, moje dwa brudasy czekaja tylko żeby pani z nimi wyszła...trudno, potem będziemy sprzątać....Sabciu, skoro twój wnuk ma dopiero 12 lat to jeszcze długo będziesz mu potrzebna, a to mobilizuje...Pozdrawiam niedzielnie.

[Anielka]

Witam,
U mnie o dziwo słonko ,to lecę na spacer coby mi nie znikneło.
Sabciu,podziwiam i tak jak ch-ga mówi dużo jeszcze sił musisz miec,żeby wnuka wychować.Oby Ci dopisywały.
Gabrysiu,czasami to Ci zazdraszczam tych Twoich brudasów,bynajmniej się nie nudzisz no i chcesz czy nie wyjśc musisz.Gorzej ja jakaś choroba sie przpałęta.Oby jak najrzadziej.
Pozdrawiam wszystkich i miłej niedzieli życzę

[senesco]

Napisał Anielka

Gabrysiu,czasami to Ci zazdraszczam tych Twoich brudasów,bynajmniej się nie nudzisz no i chcesz czy nie wyjśc musisz.Gorzej ja jakaś choroba sie przpałęta.Oby jak najrzadziej.

Anielko, nie ma co zazdrościć Gabrysi - można coś zorganizować.
Właśnie analizuję nową formę terapii, jakie to zabawne, że w tej zabieganej Ameryce - kraju bez więzi, bez uczuć, kraju samotnych - wymyślają najlepsze rzeczy dla człowieka...
Wkrótce o tym napisze na blogu więcej, teraz tylko dwa słowa.
Doskonałym rozwiązaniem dla samotnego seniora jest przedszkole dla zwierząt. Nie przytułek - przedszkole na godziny. Nie dla stu zwierząt, ale jednego zwierzaka, którego pracujący opiekunowie zostawiają na cały dzień w pustym mieszkaniu.
Amerykanie zauważyli, że seniorom bardzo dobrze robią odwiedziny kota czy psa. Nie martwisz się obowiązkiem wyprowadzenia, nie boisz się o to, co będzie, gdy zachorujesz, albo... Ale za to w ciągu dnia masz do kogo się odezwać, albo powód do wyjścia na spacer, a i kogo pogłaskać.
A zwierzak nie jest sam, nie boi się, że stado go porzuciło, w jego życiu też się coś dzieje...

Czy słyszeliście w okolicy ujadające, nieszczęśliwe psy, zamknięte w mieszkaniu?