To głównie do osób, które są już znużone walką z wirusami i złym funkcjonowaniem systemu operacyjnego Windows.
Proponuję próbę z innym systemem operacyjnym. Próbę, która niczego nie zmieni na naszym komputerze – po niej stan komputera będzie taki, jakby w ogóle nie miała ona miejsca. A zajmie nam niewiele czasu.
Do wykonania tej próby potrzebny drugi system operacyjny. Wybór mamy duży. Proponuję zacząć od Minta 17.3. Co prawda ostatnia wersja ma numer 18, ale próby zawsze warto robić z wersją już "uleżałą". Ściągamy obraz tego systemu w postaci pliku linuxmint-17.3-cinnamon-32bit.iso np. stąd
https://www.linuxmint.com/edition.php?id=203
klikając np. na "ICM - University of Warsaw".
Teraz sprawdzamy, jakie nośniki dopuszcza nasz komputer do uruchamiania systemu. Wkładamy do USB pendrive, restartujemy komputer i miarowo klikamy klawiszem F8 w komputerach stacjonarnych, a F12 w laptopach. Powinno pojawić się okienko z informacją postaci:
Floppy Drive
HDD:
IDE:
USB
Jeśli pojawia się IDE, ale brak USB, ściągnięty plik nagrywamy na płytkę DVD. Jeśli jest USB, lepiej wykorzystać pendrive'a, bo system uruchamia się z niego o klasę szybciej, a po próbie możemy przywrócić zawartość pendrive'a do jego poprzedniego stanu.
Jeśli będziemy nagrywali ściągnięty plik ISO na płytkę DVD, to musimy zwrócić uwagę na tryb nagrywania. Z opcji serwowanych przez nagrywarkę wybieramy Nagrywanie obrazu (
Burn image), a nie kopiowanie danych, ani projekt muzyczny.
Jeśli miejscem nagrywania ma być (wygodniejszy) pendrive, to musimy go przysposobić do tego, by z niego mógł być uruchamiany system operacyjny. W tym celu ściągamy mały programik: Universal-USB-Installer-1.9.6.6.exe np. stąd:
http://www.pendrivelinux.com/univers...easy-as-1-2-3/
nie instalujemy go, a tylko umieszczamy w tym samym katalogu co plik ISO z systemem operacyjnym. (Ten programik spełni podobną rolę jak tryb Nagrywanie obrazu przy wypalaniu płytki DVD.)
Nasz pendrive powinien mieć co najmniej 2 GB. Jeśli zawiera pliki, należy je przekopiować do jakiegoś katalogu. Sprawdzamy literkę przypisaną pendrive'owi, np. w Mój Komputer. Aby wprowadzić obraz systemu na pendrive klikamy dwukrotnie na pliku Universal-USB-Installer.exe. Kiedy pojawi się okienko, w pozycji Step 1 wpisujemy Mint, w pozycji Step 2 – ścieżkę do pliku ISO, a w pozycji Step 3 – oznaczenie napędu przypisanego pendrive'owi. Podobnie, jak to widać na pierwszym obrazku na stronie (ale z wpisanymi własnymi ścieżkami)
http://www.pendrivelinux.com/univers...easy-as-1-2-3/
I klikamy na
Create. Po zakończonym procesie wgrywania (drugi obrazek na tej stronie) klikamy Close i mamy gotowe narzędzie do uruchomienia naszego komputera.
Wkładamy utworzony pendrive albo płytkę DVD do właściwego napędu, restartujemy komputer i miarowo klikamy klawiszem F8, bądź F12 aż do ukazania się okienka z napędami. Wybieramy stosowne (USB, albo IDE) i zatwierdzamy. Czekamy, aż załaduje się nowy system. Gdy pojawi się okno z możliwym wyborem
Quit, albo
Install, wybieramy (dwukrotnie)
Quit. Proszę tego nie przegapić. Za chwilę widzimy na monitorze komputer gotowy do pracy. W tym czasie nasze wysłużone Windowsy odpoczywają, a ich rolę przejął na pewien czas Mint.
Teraz jest najprzyjemniejsza część próby – korzystając z różnych opcji możemy wypróbować nowy system na naszym komputerze. Sieć powinna być automatycznie dołączona, więc możemy sprawdzić działanie Firefoksa na naszym portalu, na YouTube lub w innych miejscach. Możemy pobawić się pakietem biurowym
LibreOffice (niczego nie zapisując). A także innymi zabawkami. Warto pamiętać, że ten system jest zdecydowanie bardziej odporny na zainfekowanie wirusami.
Gdy jesteśmy już zadowoleni (albo nie), wyłączamy komputer klikając na zielonym prostokąciku w dolnym, lewym rogu i gdy ukaże się nowe okno – na czarnym prostokąciku w tym samym miejscu. Wybieramy
Shut Down i w ten sposób zabawa się kończy. Gdy przy następnym uruchomieniu komputera wyjmiemy pendrive'a lub płytę DVD, nieuchronnie restart odbywać się będzie pod nadzorem naszego starego Windowsa.
Dużo pisania, ale procedura jest bardzo prosta.
Jeśli komuś przyszłaby ochota zadomowić Minta na dłużej, proszę napisać, a ja opiszę jak to zrobić najbezpieczniej.
Pozdrawiam Wszystkich,
jesion