Miło, ciekawie i wesoło...

[mirellka]

Witam miłe towarzystwo.
Wczoraj dzień spędziłam bardzo rekreacyjnie.Byliśmy na basenie "Wodny Raj" bylo super i dobrze,że dałam się męzowi namówić.
Wieczorem pojechalismy zawieźć wałówkę wnuczkowi
/bo został sam na gospodarstwie/ a obiadu nie chce mu się robić.DZiś dzień dla domu i tak kończy sie tydzień.
Na niedzielę zarezerwowałam bilety na film "Zimna wojna"
zobaczymy czy będzie nam sie podobał bo recenzje ma wysokie.
Jadziu znam kobiety które pracują będąc na emeryturze,ale to są zwykle samotne osoby,więc tylko zależne od siebie i same sobie organizują czas.Ja nie wyobrażam sobie obowiązków domowych i pracy.Owszem mąż trochę dorabia,ale już też nie ma siły.
Małgosiu też zwykle gotuję na dwa dni,ale zawsze coś trzeba dorobić czy dogotować.
Ty masz jeszcze gotowanie dla Luny to dodatkowy obowiązek.
Ula to prawda jeździlismy z Łodzi dwa razy w tygodniu .Spalismy w Wapiennicy i wracaliśmy wieczorem na drugi dzień.Czasem zostawaliśmy szczególnie w niedzielę by spędzić czas z przyjaciólmi.To były piękne dni.Choć dziś takich
wyjazdów sobie nie wyobrażam.
Eniu to miło,ze wnuczki często cię odwiedzaja.Moje zawsze się tłumaczą,że mają mało czasu.Choć prawdą jest,że do mnie mają dość daleko.Jak wnuczka czy wnuczek przyjedzie to zwykle mąż
później ich odwozi do domu.
Janusz moja bratowa pracuje w Berlinie i mówi,że emeryci żyją bardzo dobrze.
Aktywnie i na luzie.
No rozpisałam się trochę.
Idę popatrzeć na Milionerów a później obejrzę jakiś film w internecie.
Dobrej nocki wszystkim życzę.

[ramzes101]

Mirelciu, ty mnie źle zrozumiałaś. Mnie chodziło o urodę polskich emerytek. Gdzie tym Bertom i Hermenegildom do Polek.

[Kaima]

Dzień dobry! Zajrzałam z przyzwyczajenia, bo nic nowego i ciekawego nie mam do pisania. Ot, normalny żywot, bez wzlotów i upadków.
Kawa też jak zwykle... zapraszam!

[Uka]

Hej.

Nasza Krysia coś oklapła, nie ma nic do pisania...?
No nie wierzę...

Mirellko - napisz jakie wrażenia po filmie, bo też się wybieram.

Uśmiałam się wczoraj z mojego kota,tak z zainteresowaniem śledził ostatni mecz Polski w telewizji. Wodził wzrokiem za piłką i usiłował ją złapać.
Mieliśmy niezły ubaw.



free jpeg images













I już się skończyło...???

[Kaima]

A to kocisko kibicne! Jakie zdanie o naszej drużynie miaauu?

[Uka]

Krysiu - widać na ostatnim zdjęciu....zdziwienie, gdzie ta piłka ?...

[maluna]

Napisał Uka

Krysiu - widać na ostatnim zdjęciu....zdziwienie, gdzie ta piłka ?...

Dobrze, że chociaż kot ich docenił...
U nas, znów zbiera się na burzę, ale pewnie
przejdzie bokiem, jak wczoraj
Jest bardzo gorąco,a u Was, jak Ula?

[Jadzia P.]

Witam
u mnie cały dzień było ładnie a teraz chyba szykuje się burza. Zerwał się wiatr i już czuć ochłodzenie.
Ula kot super
Eniu, fajne masz plany wycieczkowe z wnuczkami...my kilka lat temu pojechaliśmy z mężem śladem naszych dziadków i pradziadków. Odwiedzaliśmy ich oczywiście na cmentarzach. Nasze dzieci już tam nie pojadą bo nam niektóre groby ciężko było odnależć.
A gdzie zgubił się nasz rodzynek ?

Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego weekendu

[Uka]

Jest bardzo gorąco,a u Was, jak Ula?

Małgosiu - u nas też było gorąco 28 st.C i parno, a deszczyk tylko przez moment.
Kałuże od razu wysychały.

[ramzes101]

Jadziu, jestem!

Byłem u syna złożyć mu życzenia imieninowe, wróciłem , położyłem się i usnąłem. Pewnie spada ciśnienie.

Ula, ten kot przebija wszystko!

Muszę sobie zrobić kawę, bo śpię
Cieszę się, że was widzę

[ditta hop]

Witam.
Czas mi tak szybko leci, że ciągle sie dziwie że już wieczór.
Komputer mi szwankuje nie robi spacji, albo wskoczy mi połowa zdania gdzieś do przodu i wymiesza sie z już wcześniej napisanym zdaniem. Czasami takmi sie tekst wymiesza, że poprawic nie jestem w stanie i muszę pisać od nowa.
Młodzi wczoraj wrócili , hihihi środę mieli upalną więc wyruszyli na słoneczko i..............w domu smarowali sie kwaśnym mlekiem.
Produkuje sobię fajny kefirek,mam grzybek tybetański i dziennie świeże mleczko.
Ulka fajnisty ten Twoj kot, taki zapalony kibic hihihi.
Kończy mi sie umowa z Netią imam zamiar zmienic operatora, teraz różne firmy maja całe pakiety. Myśle o światłowodach,niedawno ciągnęli kable i maja
niezłe oferty,muszę sie troche rozeznać. Zapowiadają ochłodzenie i lipiec, pierwsza połowa mają być chłone dni.

[Kaima]

U nas pogoda szalona. W dzień było 30 st. w cieniu, a teraz jest raptem 11 i wieje silny północny wiatr. Wieczorem byłam na plotkach i wracając normalnie zmarzłam.
Grażynko, u mnie też internet nie łączy jak trzeba. Mam Neostradę, a podobno jest ona skazana na likwidację. Nie ma instalowanych nowości i nie nadąża za moim nowym komputerem. Po włączeniu muszę chwilę poczekać. W bloku mamy Netię, może zmienię?

[maluna]

Krysiu, ja mam Netię i nie narzekam.
Zupełnie wystarcza, jak na moje potrzeby i nigdy
nie nawala

[Kaima]

Dzień dobry! Upał odpuścił, jest 13 st. i gdyby nie wiatr, byłoby całkiem znośnie. Nie mam żadnych planów, ale nie mam też pomysłu na przyjemności. Zobaczę, co dzień przyniesie...
Zapraszam na kawę!

[Kaima]

Dzień nic nie przyniósł. Umyłam okno, posprzątałam, ugotowałam obiad na 2 dni, poczytałam i tyle przyjemności.
Dobranoc!

[maluna]

Dobranoc Krysiu, coś frekwencja była nikła...

[mirellka]

Dobry wieczór
U mnie też dziś leniwy dzień.
Mielismy isć do znajomych,ale zwyczajnie nam się nie chciało.Pogoda byle jaka,pochmurno,więc nawet na spacer nie wyszłam.
Oczy mnie bolą od czytania i oglądania.
Obejrzałam fajny film "LIsty do M 3"
A jutro musimy rano pojechać na działkę,pozbierać jabłka bo zgnije trawa,nie chce mi się ale mus to mus.
Natomiast po południu na 18 jedziemy na film
"Zimna wojna" ma bardzo dobre recenzje,zobaczymy
czy nam też się będzie podobać.
Dobranoc dziewczyny.

[Kaima]

Dzień dobry! Zimno, tylko 9 st., wieje wiatr dosyć silny. Lubię w niedzielę po śniadaniu wyjechać rowerem na główne drogi. Ruch jest mały i mogę pomknąć po dobrej nawierzchni. Ale dzisiaj nici z tego. Jeśli znajdę otwartą kwiaciarnię pójdę z życzeniami do Haliny. Wczoraj nie pomyślałam, a dzisiaj nie wiadomo.
Mirellko, koniecznie napisz, jak podobał Ci się film. U nas będą go grali od 5. lipca.
Na kawę zapraszam!

[Jadzia P.]

Witaj Krysiu
Cały dzień po niebie krążyły deszczowe chmury a i temperatura bardziej majowa niż lipcowa
Był plan jechać ze Stasiem do ZOO ale Staś troszkę kaszle ( te zmiany pogody ) i plany legły w gruzach
Jadziu byłam w czwartek w Łagiewnikach na Okólnej na badaniu RM ...okolica piękną więc wyobrażam sobie jaką piękną masz działkę....tylko daleko...
Pozdrawiam wszystkich

[Kaima]

Dzisiaj było po prostu zimno. Nie padało, chociaż chmury wisiały nisko, i bardzo wiało. Dzień miałam "telefoniczny". Ja dzwoniłam, do mnie dzwoniono - każdy wolał zostać w domu.