EUROPA - karnety z podrozy

[Mar-Basia]

Golebniki Kapadocji

Te niewielkie konstrukcje, latwo umykajace uwadze sa przykladem muzulmanskiej sztuki rysowniczej tamtego okresu. To golebiom wiec zawdzieczamy, ze freski w tych budynkach, chronione przed zgubnym oddzialywaniem swiatla slonecznego, a takze ludzi, nie ulegly zniszczeniu, jako, ze do golebnikow wchodzono raz w roku, zeby wybrac nawoz, a nastepnie ponownie zamurowywano wejscie.

[Mar-Basia]

Golebniki Kapadocji

W golebniku zyje przecietnie okolo 100 ptakow. Wejscia sa bardzo male, nie wieksze niz 5-10 m2, w ktorego 3 scianach wykonano w 4-5 rzedach male nisze na gniazda, a w razie potrzeby wmontowano tez drewniane grzedy. Wnetrza takie mozna zobaczyc w tych golebnikach, ktorych fasada z czasem ulegla zniszczeniu. Na zewnetrz sciany sa pomalowane wapnem i bialkiem kurzym, ktore twardniejac sprawia, ze powierczhnia jest zbyt sliska, aby jakis drapieznik mogl sie dostac do srodka. Sciany sa zwykle ozdobione przez miejscowego artyste, zgodnie z panujacym wowczas smakiem i statusem spolecznym. Ozdoby to przewaznie motywy roslinne, zwierzece i tradycyjne wzory spotykane na kilimach. Obok chetnie umieszczano napis „Macallah” (formula chroniaca przed urokiem) i „Allah” pismem arabskim. Bardzo rzadko umieszczano imie i zawod wlasciciela. Do dzis niezblakle zdobienia wykonano farbami wyrabianymi z drzew, kwiatow, ziol i ziemi z zawartoscia tlenku zelaza.


Wedlug tekstu „Cappadoce” , Murat Golmez















Nastepny etap, malownicza Dolina Golebi.

[bronczyk]

Marbello dzięki. Mam pewność, że takiej porcji wiedzy przekazanej w lekkiej formie nie ma na żadnej wycieczce.

[Mar-Basia]

Napisał bronczyk

Marbello dzięki. Mam pewność, że takiej porcji wiedzy przekazanej w lekkiej formie nie ma na żadnej wycieczce.

Dziekuje. Z tymi wycieczkami to roznie bywa. Sa doskonali przewodnicy, ktorzy z sercem podchodza do przedmiotu i potrafia przekazac wiele ciekawostek....a sa rowniez tacy, co maja wiedze, tylko nie umieja jej przekazac. A sa rowniez tacy, ktorzy ciagle siedza w latach.....gdzie przewodnik jezdzil na "handelek" wymienny i po powrocie sie chwalil, ze pracuje w handlu zagranicznym i zarabia zl 4'500 000. Gdzies to czytalam na naszym Forum.
He,eh...zarty na bok. Obiecalam Wam mala wycieczke do Doliny Golebi.

Dolina Golebi (Guvercinlik Vadisi)

W poprzednich paru postach pisalam o golebnikach, ich historii i tradycji. Czas zagladnac do Doline Golebi, kolejnego cudownego miejsca od ktorego nie mozna oderwac wzroku. Formacje skalne wygladaja przepieknie, zwlaszcza pod wieczor, wtedy mozemy rozroznic roznorodnosc w kolorystyce skal.

[Mar-Basia]

Dolina Golebi – piekna, zielona dolina gdzie pasa sie owce, otwory w skalach to golebniki. Od nich wlasnie pochodzi nazwa doliny.

[Mar-Basia]

Dolina Golebi jest fascynujaca, posiada rozne formacje skalne: kominy, mostki. Srodkiem doliny przeplywa maly strumyk, tak niezbedny do okolicznej roslinnosci. Zauwazamy duzo zieleni: topole, trzciny....i malwy, zupelnie jak nasze polskie malwy, ktore rosna na skalach.

[Mar-Basia]

Zatrzymujemy sie na tarasie skad mozna zobaczyc zbocze, w ktorym jest wykuty w tufie budynek, przypominajacy domy w Jemenie.
Podziwiamy kompleks domow i golebnikow osadzonych na zboczu doliny. Nasze mysli koncentruja sie na cywilizacji zamieszkujacej Kapadocje......ktora tu zyla i pozostawila do dnia dzisiejszego wszystkie te wspanialosci.

[Mar-Basia]

Korzystamy z krotkiego postoju na tarasie dominujacym Doline Golebi...ogladamy pare stoisk z lokalnym rekodzielnictwem....pstrykamy pare zdjec.








Mozna rozniez znalesc pare starosci.




Jak zwykle wiecej zdjec na slidach. Klik mysza na ponizszy link i jestescie w Dolinie Golebi.

http://www.slide.com/r/z6PpFL7B6D85wL8Nid7-q3pV_JFTODtU?previous_view=mscd_embedded_url&view= original


PS. Zdjecia sa moje, choc niepodpisane - mozecie kopiowac.

[Baśka13]

Dziękuję,Basiu! Strasznie ciekawa jest Kapadocja!

[Mar-Basia]

Napisał Baśka13

Dziękuję,Basiu! Strasznie ciekawa jest Kapadocja!

Basiu, masz racje...bardzo ciekawa i warta aby na nia zwrocic uwage....mimo, ze jeden "dowcipnis" a naszego forum w uroczym paszkwilku napisanym na PW - dal mi lekcje geografii, ze Turcja nie lezy w Europie....odsylajac mnie do szkoly podstawowej.

Faktycznie jest to sporna kwestia ale mysle, ze z czasem dolacza do Unii i beda jej czlonkami.

Zlosliwosci i "nauki " na bok. Kontynujemy nasza podroz....wiadomosci o Kapadocji.



Zanim opuscimy okolice niesamowitych dolin, skansenow na otwartym powietrzu, skalnych kosciolow, podziemnych miast, pare slow o winie z tego okregu Anatolii i Kapadocji.

Pomimo pozornej jalowosci, obfita w mineraly wulkaniczna gleba jest bardzo zyzna i dlatego caly region jest rolniczy z wieloma sadami owocowymi i winnicami. Patrzac na te male „poletka” winnic moze sie wydazwac, ze te male winnice nie maja wiekszego znaczenia, przeciwnie, winogrona sa doskonale i winnice osiagaja wspaniale rezultaty. Duza ilosc winnic znajduje sie w Dolinie Milosci, gdzie jest sporo sadow i winnic a kolory skal przetykaja sie zielenia skal i winnic. Jednym slowem farmerzy zapewniaja sobie dobre zbiory. Ich sekretem jest: golebie odchody i tuf.

[Mar-Basia]

Winnice nie sa duze, okolo 40 do 70 akrow na rodzine, powodem jest gorzysty teren. Wiekszosc malych farmerow kultywuje winogrona na wlasny uzytek i nie ma tu mowy o duzej rolniczej produkcji.
Susza lub gotuja winogrona i wytwarzaja z nich „pekmez”, cos w rodzaju soku winogronowego. Mozna tu zaobserwoac identyczny proces, jak wszedzie: mlodzi emigruja sie do miast w poszukiwazniu lepiej platnej pracy i na „ziemi” pozostaje starsze pokolenie. Czesto winnice sa oddalone od domostw i farmerzy udaja sie do nich uzywajac konnego pojazdu.

[Mar-Basia]

Zbior winogron w Kapadocji zaczyna sie na poczatku wrzesnia i konczy w srodku pazdziernika. Pierwsze zbierane winogrona sa koloru czarnego i glownie przeznaczone do konsumpcji lub do suszenia, resta jest wysylana do fabryki w celu produkcji soku winogronowego. Zbieranie winogrom zaczyna sie wczesnie rano, poniewaz pozniej jest bardzo goraco. Biale winogrona sa zbierane pozniej, z zasady po drugiej polowie sierpnia, specjalnie gatunek „Emir” i zbieranie ich moze sie przedluzyc nawet do polowy pazdziernika. Winpronaz z pozniejszych zbiorow sa uzywane do dwoch celow: produkcju pekmezu lub produkcji wina.

Mala statystyka jak sa uzywane winogrona w tym regionie:

55% do konsumpcji jako swiezy produkt do jedzenia lub do suszenia
35% do produkcji soku winogronowego, pekmezu i marmelady winogronowej
4% do produkcji wina.

[Mar-Basia]

Oprocz malych farmerow jest pare duzych wlascicieli winnic i producentow wina. Jednym z nich jest znana rodzinna firma Kocobag Cappadocian Wines w Uchisar, niedaleko Nevsehir, posiadaja ca 35 hektarow winic, z duzymi magazynami w Gulsehir. Ich roczna produkcja jest okolo 300 tysiecy litrow wina. Kocobag slynie z doskonalego wina, zdobyla wiele swiatowych nagrod: 6 zlotych i 17 srebrnych medali na miedzynarodowych wystawach wina.

Wino jest przechowywane w skalnych piwnicazch zapewniajacych stala temperature 8-10 stopni.

Najbardziej znane gatunki winogron, ktore sa uprawiane w Kapadocji: Kalecikkarasi, Okuzgozu,Bogazkere, Narince, Emir.

Innym znanym producentem, uwazanym za najwiekszego jest Turasan Company, produkujaca 2’000’000 litrow wina. Nastepnym, biorac ilosc produkowanego wina jest Tura Kavaklidere Winery, produkujaca 15’000’000 litrow wina.

Wina tureckie nie ustepuja smakiem i jakoscia innym winom regionu Morza Srodziemnego.


Sala degustacji przedsiebiorstwa Kocobag




Instalacja Kocobag




Winnice Kocobag

[Mar-Basia]

TRUNKI
Prawdziwy turecki posilek rozpoczyna sie od raki – rodzaj wodki pijanej jako aperitif. Przejrzysta jak woda raki powstaje z winogron i miesza się ja z anyzem. Po zmieszaniu z wodą staje sie mlecznobiała....cos w rodzaju francuskiego Ricard lub Pastis.

Osobiscie, najbardziej mi smakowalo lekkie, orzezwiajace, dobrze schlodzone biale wino, domowej produkcji.


Jak ktos z Was interesuje sie blizej winem w Kapadocji, na ponizszym linku w jezyku angielskim znajdziecie zdjecia (pictures) i video o winnicach i winie w Kapadocji i innych regionach Turcji.

Po prawej stronie wystarczy kliknac w wybrany paragraf – video jest na ostatniej pozycji.

http://www.kavaklidere.com/gallery.aspx

[Mar-Basia]

Jak zwykle zrobilam slidy z reszta zdjec...wystarczy maly klik na ponizszy link.

:
http://www.slide.com/r/gvzUA3d82T_yt9Wa1TZLn9T1rcmyN3Za?previous_view=msc d_embedded_url&view=original





Dla zainteresowanych krotka historia wina

http://www.festus.pl/przewodnik/krotka_historia_wina.htm

[babciaela]

Basieńko nie patrz na prostaków,którzy Ci ubliżają
Tyle ludzi korzysta z Twojej wiedzy....D Z I Ę K U J Ę!

[Mar-Basia]

Napisał babciaela

Basieńko nie patrz na prostaków,którzy Ci ubliżają
Tyle ludzi korzysta z Twojej wiedzy....D Z I Ę K U J Ę!

Elu, dziekuje za mile slowa. Masz racje. Zreszta znasz moja zasade...omijam duzym lukiem. Najwazniejsze, ze na Forum mamy duzo wspanialych, madrych i inteligentnych ludzi...ktorzy interesuja sie wieloma rzeczami i wlasnie dla nich warto sie podzielic minimalnymi informacjami.

Aksaray

W drodze do Aksaray Sultanhan i Konyi na bardzo krotko zatrzymujemy w okolicach i samym Aksaray.

Miasto powstalo w szerokiej dolinie u stop Hasandagi, gdzie przecinaja sie drogi laczace wschod Anatolii z zachodem, a poludnie z polnoca. Polozone jest 60 mil na polnocny wschod od Konyi. Waznym osrodkiem bylo juz w okresie rzymskim, wowczas pod nazwa Archelais, od imienia krola Kapadocji Archeloasa. W czasach hellenicznych miasto nazywalo sie „Garsaura”, a po hetycku Kursaura czyli swieta rzeka. Za czasow rzymskich i seldzuckich lezace na przecieciu szlakow miasto, moglo kontrolowac trasy laczace Ankare z gorami Taurus i Kapadocja z Kayseri.


Po podboju seldzuckim w XI wieku nazwe zmieniono na Aksaray. Niektorez zrodla podaja, ze nazwa Aksaray (po turecku bialy palac) moze wywodzic sie od bialego palacu wybudowanego w roku 1202 dla sultana seldzuckiego Izzettin’a Kilicarslan’a.. Pomniki, zamki i zwiazane z nimi wiadomosci swiadcza, ze tereny te byly pod panowaniem Hetytow przez bardzo dlugi okres.

Samo miasto nie jest ciekawe...duzo stracilo ze starej swietnosci..

[Mar-Basia]

Naturalnie fotografujemy „must” – slynny „mantar” Aksaray – skala, ktorej erozja nadala ksztalt ogromnego grzyba.



Szkoda, ze nie mozemy tu zostac troche dluzej, bowiem okolica jest interesujaca...nie tylko krajobrazy ale i budowle: XV wieczny Wielki Meczet ‘Ula Kani), sledzucki Czerwony Minaret (Kizil Minare), zwany tez Krzywym (Egri Minare).

[Mar-Basia]

Zanim udamy sie w dalsza podroz chcialam napisac o Szlaku Jedwabnym, ktory bedzie mial bezposredni zwiazek z miejscem, ktory nastepnie odwiedzimy.

W starozytnym swiecie szybko rozwijajacy sie handel potrzebowal dobrych drog do sprawnego transportowania karawanami unikatowych towarow takich jak jedwab czy przyprawy.

To wlasnie od tego drogocennego towaru pochodzi nazwa jednego z najslynniejszych szlakow handlowych – Szlaku Jedwabnego, laczacego Chiny z Europa.
Szlak ten przebiegal przez cala Anatolie. Nie tylko zapewnial sprawny transport ludzi i towarow, ale rowniez sprzyjal wymianie kulturowej miedzy wschodem a zachodem.
Z zachodniej strony biegly trzy glowne szlaki. Pierwszy biegl przez ciesnine Bosfor do Nikomedii (Izmit). Drugi przez ciesnine Dardanele (Canakkale Bogazi) do Kzykos(Bandirma) i do Dorylaion (Eskisehir). Trzeci biegl do stolicy Lidii Sardes z roznych portow Morza Egejskiego: Troi (Truva), Smyrny (Izmir), Efezu (Efes) czy Miletu.

Wszystkie te szlaki byly uzywane przez Hetytow i starozytne cywilizacje Anatolii. Zostaly opisane zarowno przez Ksenofonta w „Anabazie” jak i przez Strabona w „ Geografii”.
Aleksander Wielki, Rzymianie, Swiety Pawel a nawet Krzyzowcy uzywali tych wlasnie szlakow. W dzisiejszych czasach linie kolejowe poprowadzone sa na tych samych trasach.

Wszystkie te drogi tworzyly Anatolijski Szlak Jedwabny.

W sredniowieczu wladcy seldzuccy zaczeli budowac karawanseraje. Nauczeni doswiadczeniem Hetytow i Rzymian wznosili budowle obronne, zeby chronic swoje szlaki handlowe, laczace wschodnia i zachodnia Anatolie. W czasach Seldzukow na sprawnosc i bezpieczenswto handlu skladaly sie nastepujace elementy: szlaki, karawany i karawanseraje.

Tekst wg Jeoffrey Lamec – „Cappadoce”

[jakempa]

Basiu, chłonę te Twoje ciekawostki, myślę, ze jak tam będę /chociaz napewno tyle nie zobaczę/ będę dzięki Tobie moze nawet mądrzejsza od przewodnika