|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#9301
|
||||
|
||||
A na wsi też się dzieje...
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#9302
|
||||
|
||||
Liliowce kwitną nieprzerwanie, ten nazywa się Tani
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#9303
|
||||
|
||||
Ogród Botaniczny w Kielcach
Koleżanka przesłała mi zdjęcia nowego Ogrodu Botanicznego w Kielcach.
Młody ogród botaniczny o powierzchni ponad 13,72 ha położony jest u zbiegu ulic Karczówkowskiej i Jagiellońskiej w Kielcach. Otwarty w lipcu 2018 jako oddział leżącego we wschodnim sektorze miasta Geoparku Kielce. Ma dopiero 2 lata a już zachwyca piękną kolekcją róż
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#9304
|
||||
|
||||
Ogród Botaniczny w Kielcach
i nie tylko róż...również bylin, jak szałwie, krwawniki i wiesiołki
Trzeba będzie tam zawitać.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#9305
|
||||
|
||||
Nie chce się wierzyć ale liliowce jeszcze kwitną
Sprawdziłam daty, kwitną tak już ponad miesiąc, nieprzerwanie od pierwszego lipca! Codziennie otwierają się nowe, kwiaty wytrzymują dwa - trzy dni ale pąków mają tyle, że ciągłość kwitnienia jest utrzymana. "Candy Lipstick" "Kwanso"
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 06-08-2020 o 11:05. |
#9306
|
||||
|
||||
Czas hortensji
Hortensje bukietowe w tym roku obrodziły, moje rosną w półcieniu ale i tak dają radę.
Na pierwszym planie Tinky Winky już zaczyna się powoli przebarwiać na różowo, widać pierwsze oznaki
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#9307
|
||||
|
||||
Za nią Vanilla Fraise, jeszcze nie w pełni rozwinięta
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#9308
|
||||
|
||||
Młody narybek, kupiona dwa lata temu temu w Ogrodach Kapias
Magical Moonlight, to jej drugie kwitnienie
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#9309
|
||||
|
||||
I prawdziwe cudo, kwitnąca w pełnym słońcu w ogrodzie córki
ogromna Vanilla Fraise ma ponad dwa metry!
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#9310
|
||||
|
||||
Na tych hortensjach kończę prowadzenie tego wątku od prawie siedmiu lat.
Wszystkim Ogrodomaniakom, którzy współtworzyli ze mną ten wątek bardzo dziękuję za pomoc i wkład własny. Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających, życzę owocnej pracy we własnych ogrodach. Zostawiam urywek wiersza (...)Czasem deszcz o szyby zadzwoni Mokra trawa kroplami lśni Łzami łatwiej tęsknotę zasłonić, Więc dziękuję deszczowi za łzy. Czasem słońce w gonitwie do lata Znowu ogród barwami roznieci Pozapala iskry na kwiatach, Więc dziękuję słońcu, że świeci... - Czesław Miłosz
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#9311
|
||||
|
||||
Lulka- jak pięknie prowadziłaś ten wątek, tak pięknie się pożegnałaś.
DZIĘKUJĘ CI ZA KAŻDY POST, WSZYSTKIE PORADY I DUŻO PIĘKNA. BEZ TEDO WĄTKU MOJE GRATKOWO NIE BYŁOBY TAKIE UROCZE JAK JEST. Dla Ciebie mniszek ode mnie i glicynie - fotka Doca
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#9312
|
||||
|
||||
Cytat:
Dla Ciebie i Doca - moja najpiękniejsza Aphrodite, oby każda dusza była tak piękna jak Wasze
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#9313
|
||||
|
||||
Dzień dobry miłośnikom ogrodów i Lulce gospodyni tego uroczego wątku.
Ja z prośbą o pomoc w rozpoznaniu dziwnych narośli na gałęziach naszej 20 letniej jodle kalifornijskiej. Przyniosłam teraz zimą, na stroik kilka gałązek i zobaczyłam takie oto "dodatki" Jest tego dużo w rożnych miejscach. Zerwałam i tak wyglądają na tacy : To jest miękkie i łatwo się kruszy. Nie widzę oznak życia. Latem naszą jodłę zaatakowała czarna mszyca.Wyglądało to przerażająco - ilość i ruchliwość owadów była rzucająca na kolana. Oprysk okazał się skuteczny, potem deszcz zmył pozostałości. Gałęzie były czyste. Nie wiem czy ta mszyca w ten sposób przypadkiem nie zimuje? Nie znalazłam w sieci podobnych okazów. Jeśli ktoś wie,bardzo proszę o podpowiedź. Lulko, nie pogniewaj się proszę ,że wjechałam do Twojego ogrodu z takimi problemami. Pozdrawiam serdecznie. |
#9314
|
||||
|
||||
Cytat:
Witaj elizko Wprawdzie zamknęłam już ten wątek, ale chcę Ci pomóc i szukam, jaka może być przyczyna dziwnych narośli na jodle kalifornijskiej. Na pozór wyglądają jak male szyszki, ale zdrowe szyszki tej jodły wyglądają nieco inaczej. Znalazłam opis szkodnika, który nazywa się szyszeń pospolity i jest niepokojąco podobny to tych na Twoim zdjęciu, popatrz tutaj https://pl.wikipedia.org/wiki/Szysze...511019434).jpg Poczytaj tutaj i pooglądaj dokładnie te "szyszki", może znajdziesz jakieś poczwarki owada. https://pl.wikipedia.org/wiki/Szysze%C5%84_pospolity Pozdrawiam. P.S. Jeszcze doczytałam na forum ogrodniczym, że jeżeli to szyszeń pospolity "Zwalczane są tylko motyle, gdyż schowanego w drewnie się nie da zwalczyć. Szyszki usuwać i PALIĆ. Przepoczwarza się w pobliżu drzewa."
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 17-01-2021 o 13:49. |
#9315
|
||||
|
||||
Dziękuję bardzo Lulko.
|
#9316
|
|||
|
|||
Na szczęście dzisiaj jesteście w stanie o wiele lepiej zadbać o kwestie związane z prowadzeniem Waszych upraw. Jeśli zastanawiacie się nad tym, w jaki sposób zorganizować kwestie związane z Waszym polem, to powinniście zajrzeć do https://swiatrolnika.info/ To może okazać się dla Was niesmowitym wsparciem.
|
#9317
|
||||
|
||||
Zdjęcia, które podsyłacie są przepiękne.
|
#9318
|
|||
|
|||
Czy myśleliście o ogrodzie ekologicznym? Czyli ogród w zgodzie z naturą. Więcej dowiecie się na https://www.semmelrock.pl/warto-wied...eko-w-ogrodzie
|
#9319
|
|||
|
|||
Pamiętajcie, że istnieją tanie hurtownie, w których kupicie wszystko do założenia i pielęgnacji ogrodu, włącznie z środkami ochrony roślin http://kjkrolnictwo.pl
|
#9320
|
||||
|
||||
Dzień dobry Ogrodomaniacy
Polecam każdemu modne ostatnio podwyższone grządki na warzywa ekologiczne własnej produkcji. Skrzynia bez dna może być zbita z desek, u mnie akurat wykorzystaliśmy starą boazerię. Boki wyłożone są folią kubełkową, resztkami izolacji, która została po remoncie domu. To nie tylko izolacja od wilgoci ale też przeszkoda dla ślimaków. Skrzynia jest umocowana mocno wbitymi w ziemię krawędziakami. Wymiary 150 X 120 cm, żeby był do niej łatwy dostęp ze wszystkich stron, ale można zrobić mniejsze i dowolnego kształtu. Może być postawiona nawet na trawie, na spód dałam wszystkie niepotrzebne pocięte gałęzie, skoszoną trawę, połowę zawartości kompostownika. Na górę nasypałam dwa wielkie wory porządnej ziemi ogrodniczej wzbogaconej nawozami. W nią wysiałam i posadziłam rozsady lub nasiona warzyw czy ziół. W pierwszej skrzyni rośnie seler, sałata, szczypiorek, rzodkiewka posiana na taśmie, rozsada pietruszki i zioła: tymianek, rozmaryn i maggi. W rogach posadziłam rozsady kwiatów - słoneczniczek szorstki. Wystarczy tylko podlewać, rośnie samo. Pielenie ułatwione, bo mogę siedzieć na stołeczku. Na początku była jedna, teraz są już trzy skrzynie. W drugiej zaczyna wschodzić fasolka szparagowa, bo u mnie najbardziej się udaje i wszyscy lubimy. Trzecia skrzynia przeznaczona jest na ogórki i pomidory. Już widzę, że przydałaby się jeszcze czwarta. W czasie chłodnych nocy zawsze mam pod ręką włókninę, którą nakrywam warzywa. Rośnie wszystko jak na drożdżach, dzięki ostatnim deszczom o wiele szybciej. Oto efekty zaledwie po tygodniu od siania i sadzenia rozsad. Ani jednego ślimaka i na razie bez chwastów to zdjęcie z 10.05.2021 a to dzisiaj 18.05.br
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 18-05-2021 o 16:13. |