Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bogda]

Cześć.
Żabo, u nas też pogoda piękna, cały czas słonecznie i cieplutko, na dodatek suchutko i to już mi się mniej podoba.

Ale on inny niż wszystkie,
bo "prowadzony" jako drzewo, to jedna z moich miłości.
Gdyby nie słońce, byłby cały tak pięknie różowy:

Cudny w rozmiarze i kolorze.
Ale ich tam jest kilka posadzonych blisko siebie, dlatego taki ogromny.
Też kocham rodki, one nawet dość długo kwitną.

Bogusiu, zapomniałem pochwalić Twój rododendron.
Jest piękny, ciekawi mnie, jaka to odmiana i ile ma lat.

Jurku, jak odmiana to nie mam pojęcia, ale jest już stary, ma ponad 20 lat.

Wczoraj miałem pierwszą naukę chodzenia, którą sobie wygadałem u lekarki.
Spowodowała ona to, że na kolację szedłem z dwiema kulami, ale trzymałem ( odwrotnie) tylko dłońmi, bez popierania łokci.
Dzisiaj na śniadanie poszedłem już z jedną.
Jestem bardzo zadowolony.

A widzisz, wszystkiego trzeba się nauczyć.
Szkoda tylko, że od początku pobytu nie byłeś uczony.

Wczoraj prawie biegałem, a dzisiaj prawie chodzić nie mogę.
Mam na lewej pięcie ostrogę.Każą leżeć

Ale ostrogę chyba miałeś już wcześniej, bo tak z dnia na dzień się zrobiła.
Nim weźmiesz na to jakieś zabiegi, jak pisze Alodia, to może pomogą te podpiętki, co Siri pokazała.
Współczuję Ci, to podobno bardzo boli.

byłam na lodach ze znajomą - gałka 8,-zł
potem na spacerze, kupiłam nowe niebieskie sandały,

Ceny lodów (i nie tylko) powalające.

omawialiśmy ksiązkę "Pieśń Ziemi"

Ciekawa książka, warto przecytać

Dziś jednak trudno nam usłyszeć jej wołanie. Jako ludzie Zachodu zapomnieliśmy, że Ziemia to nasz dom. Ale nie jest jeszcze za późno.

Teraz ludzie chcą sobie ziemię podporządkować, regulują rzeki, tną lasy itp., nie zdając sobie sprawy, jakie szkody czynią.

[Siri]

https://www.kalendarzswiat.pl/kalendarz_czerwiec/2023

[amiii]

Cześć.

Siri


Z dzisiejszego spaceru,
biała (?) glicynia:



................


I taka parkowa azalia:



.............

Fajnego dnia Wam.

[alodia1949]

wczoraj u nas 26 stopni, dzisiaj 20
no, jak żyć, aby się nie przeziębić?

pralka zrobiła swoje, teraz czas na strych

[Siri]

A u mnie ciepło i się wypogadza...zwariowana pogoda ....

Amiii

Alodia

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Siri, Żabo, Alodio.
U mnie słonko i chmury, zimny wiatr i 20 stopni, jak dla mnie to w sam akurat.
Żabo, biała glicynia też ładna, ale kolorowa bardziej mi się podoba.
O azaliach i rodkach to już pisałam, macie fajny klimat, mimo suszy pięknie kwitną.
A może one tak lubią.

wczoraj u nas 26 stopni, dzisiaj 20
no, jak żyć, aby się nie przeziębić?

Alodio, trzeba się ubierać na cebulkę.
Rano wystartowałam do sklepu w samej bluzce i od furtki się wróciłam po blezer, zimny wiatr wszystko psuje.
Na dodatek ziemię wysusza, a do połowy czerwca o deszczu nic nie słychać.
Siri, niech będzie ten weekend dla nas szczęśliwy.
I pozostałe dni też.
Od rana rzuciłam się na porządki, jutro mam zamiar wybrać się do city na ryneczek, chciałam kupić żurawki, może mi się uda.
Fajnego dnia Wam życzę.

[Siri]

https://www.google.com/search?q=%C5%...nivxHruU0koH6M

[lebuj]

Cześć, skończyłem ćwiczenia w jacuzzi, i teraz piszę.

Amiii, piękna ta glicynia, moja przy furtce będzie mnie witała już w niedzielę.

Jutro jedno ćwiczenie wysiłkowe, potem jacuzzi, i koniec.
Przyjedzie po mnie najstarszy syn, bo córka akurat na promie się buja.

Żona dzisiaj miała kupić stopki, bo rwa dalej rwie.

Zmykam, bo pora na kolację.

[alodia1949]

byłam u koleżanki w bibliotece
trafiłam na moment gdy szlag ją trafił, bo przychodzi tam kobieta robiąca
za opiekunkę małych dzieci, rozsiadają się w kąciku dla dzieci (mała biblioteka),
głośno gadając i rozwalając książki wokół siebie a baba to olewa,
gapi się w telefon, bałagan potem zostawia i wychodzi z dzieciakami,
więc koleżanka ostro nakazała im to posprzątać, czyli
położyć ksiązki tam były, bo nie jest ich służącą,

dorośli czytelnicy gdy widzą i słyszą
tę gromadę wychodzą nic nie wypożyczając

w drodze powrotnej na przystanku będąc
czytałam gazetę i nie zamachałam na autobus
więc okazał mi ogon i tyle go widziałam
nie dałam się pognębić, usiadłam i czytałam książkę
po 15 minutach nadjechał następny

wypożyczyłam ksiązkę "Wszyscy wiedzieli"

[bogda]

Dobry wieczór.
Siri, dzięki za obrazy żurawki.
Nawet nie wiedziałam, że można ją trzymać na oknie w mieszkaniu.

Jutro jedno ćwiczenie wysiłkowe, potem jacuzzi, i koniec.
Przyjedzie po mnie najstarszy syn, bo córka akurat na promie się buja.

Jurku, to jutro właściwie masz już luzik.
A miałeś jeszcze naukę chodzenia?
Jak wrócisz do domu, to zrób fotkę swojej glicyni.

byłam u koleżanki w bibliotece
trafiłam na moment gdy szlag ją trafił, bo przychodzi tam kobieta robiąca
za opiekunkę małych dzieci, rozsiadają się w kąciku dla dzieci (mała biblioteka),
głośno gadając i rozwalając książki wokół siebie a baba to olewa,
gapi się w telefon, bałagan potem zostawia i wychodzi z dzieciakami,
więc koleżanka ostro nakazała im to posprzątać, czyli
położyć ksiązki tam były, bo nie jest ich służącą,

Alodio, też bym nie zdzierżyła takiego zachowania, to nie są warunki do pracy, czy wypożyczania książek.
Nie rozumiem, dlaczego trzeba machać na autobus.
Ma przystanek, to powinien się zatrzymać.
Wszystko zależy od kierowcy, a czasem trafi się taki burak (nie obrażając buraka) i nic na to nie poradzisz.
Zaraz poczytam o tej książce.
Dziś zrobiło się bardzo zimno, najgorszy lodowaty wiatr, nic w ogrodzie nie robiłam.
Za to ufarbowałam swoje piórka, upiekłam szarlotkę, pogadałam przez telefon z koleżanką, a teraz z Wami.

[alodia1949]

BOGDA

"ufarbowałam swoje piórka"

ptakiem jesteś?

u nas bywają przystanki na żądanie/życzenie
na osiedlach gdzie jest mniejsze zabudowanie
czyli mieszka mniej ludzi i dlatego trzeba machać,
aby autobus na tym właśnie przystanku
się zatrzymał

[amiii]

Tak tylko z dobranoc wpadłam,
w przerwie podlewania.
Te krople na róży to z węża, nie z deszczu.




.....................................


Miłych snów.

[Siri]

[lebuj]

Teraz piszę Wam,
że jeden zabieg już mam.

Za 15 minut jeszcze jeden i się pakuję.

JUTRO DO DOMU !!!!!!

[Siri]

Temperatura znacznie się obniży, nawet o 10 stopni w porównaniu z dniem poprzednim. Termometry pokażą przeważnie od 13 do 16 stopni, jednak za sprawą silnego wiatru odczuwalnie może być nawet o kilka stopni mniej. Pamiętajcie o cieplejszym odzieniu.

[alodia1949]

SIRI - dzięki za prognozę
u mnie słonecznie ale chłodem przez okno zawiewa

jeśli wolicie bajaderki od bajania
zapraszam do przeczytania kolejnego
odcinka "Upalnego miasta" na blogu

[bogda]

Dzień dobry.
Późno dziś Was witam, oczywiście rano wstać się nie chciało, a później pojechałam na ryneczek po kwiatki.
Kupiłam jeżówkę, przetacznik i wilce ziemniaczane w dwóch kolorach.
Przy okazji jeszcze bluzkę, bo wpadła mi w oko.
Alodio, w city przy bibliotece wisi plakat..."przewracanie kartek, rąk nie brudzi"...podoba mi się.

"ufarbowałam swoje piórka"

ptakiem jesteś?

Tak jakby, tylko trochę podskubanym, bo tych piórek coraz mniej.
U nas też są przystanki na żądanie, ale tak jak piszesz, przy mniej zaludnionych dzielnicach.
Siri, dzięki za prognozę.
U mnie pokazuje 24 stopnie w słońcu, a w cieniu chyba o 10 mniej, na krótki rękaw się nie da.

Za 15 minut jeszcze jeden i się pakuję.

Jurku, bardzo szybko zleciało 3 tygodnie.
Myślę jednak, że z przyjemnością wracasz do domu i do pieczenia chlebka.

Te krople na róży to z węża, nie z deszczu.

Żabo róża w ślicznym kolorze, takie lubię, a nie mam.
Co kupię niby żółtą, to ona czerwona, albo pomarańczowa, chociaż ta jedna, taka bida jest bardziej żółta.
Miałam ją jesienią przesadzić i tak mi zeszło, że dalej tkwi w tym samym miejscu, przyduszona przez hortensję.
Dopijam kawę i idę wsadzić moje kwiatuszki.
Miłego dnia dla Was.

[lebuj]

Ja się tak nie bawię ! ! !

Wszyscy mają gości, a ja nie mam...

Miał być kumpel, z którym byliśmy razem poprzednio,
ale jego telefon milczy.

Piję kawę sam, może ktoś się dosiądzie ???

[Siri]

Napisał lebuj

Ja się tak nie bawię ! ! !

Wszyscy mają gości, a ja nie mam...

Ja też nie mam ,ale po co mi goście ....Ja dziś zajrzałam do sąsiadki ....

Wracasz już do domu i tylko to się liczy.

[bogda]

Ja się tak nie bawię ! ! !

Wszyscy mają gości, a ja nie mam...

Jurku, nie przejmuj się, przynajmniej posłuchasz własnych myśli.
A może jednak kumpel dojechał.

Ja też nie mam ,ale po co mi goście ....Ja dziś zajrzałam do sąsiadki ....

Siri, znaczy się, Ty poszłaś w gości.
Ja popracowałam przy sadzeniu zakupionych kwiatków, jest okropnie sucho, musiałam najpierw nawodnić dołki.