|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
dzień dobry
słoneczny , upalny 37 st.bez szmeru wiaterka.
Siedzę w chałupie , wstałam o 6 ( u mnie to środek nocy ) by po chlodzie pozałatwiać to co trzeba bylo.teraz luzik. Gratko - ten wiersz to o Tobie , co pra wda nie masz młyna , ale jest rzeczka i chałupa , w której mielisz swoje życie . Dziekuję przyjaciółki za współczucie z powodu mego upadku ( dobrze ze nie moralnego ) ale ja się godzę z losem , bo wszystko jest po coś. Taką mądrość wyczytałam w " Twoim stylu ". Ukradli chlopu konia - sąsiad mówi : " Ot nieszczęście cię spotkalo " na to chłop : " szczeście , nieszczęście , kto to wie." Po jakimś czsie wrócił koń przyprowadzając jeszcze dwa..Sasiad mówi " spotkalo cię szczęście " , na co chlop - 'szczęsie , nieszczęscie kto to wie " Syn chłopa zaczął ujeżdzać konie , spadł , złamał nogę , a sąsiad " nieszczęście spotkalo syna." Chłop niezmiennie - " szczęście , nieszczęście i td Przyszło wojsko do wsi i zabierali młodych do armii. Syn chłopa miał złamaną nogę więc go nie brali . Sąsiad swoje - " Miał szczęście chlopak " I chlop swoje " szczęście , nieszczęście , kto to wie.' Morał dla mnie taki z tej opowiastki - przyjmować to , co niesie los lub Opatrzność. i godzić się z tym. Miłego dnia. |
|
||||
Dzień dobry...
Wreszcie jestem wolna i mogę spotkać się z Wami. Tęskno mi było, ale real ma też swoje prawa...rankiem dentysta a potem zahaczyłam o kuzynostwo...chciałam zapytać czy nie potrzebują dodatkowych rąk do pracy przy organizacji wesela. Od jutra przez trzy dni bawię się. O upale nie wspomnę...u mnie tak jak u Gratki i Kamy. Kama przypowiastka i morał trafione...szczęście to pojęcie względne. Wpadnę jeszcze wieczorem.... Pozdrawiam....Miłego popołudnia....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry
Informacja znaleziona przez Google ze strony losyziemi.pl
Cytat:
Strona korzysta z danych amerykańskich w tym z pomiarów satelitarnych rozbłysków słonecznych, ziemskiego pola magnetycznego, strumieni plazmy itp. Wkleiłam to, bo od kilku dni się źle czujemy, a może oni wiedzą dlaczego, a my mówimy, że to upał, niż, wyż itd. Cytat:
Kamo, bogda, Iza, Jarek
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzięki Gratko...może nie z przytupem, bo nie tańczę, ale napewno wesoło....atrakcji ma być co niemiara, bo to będzie tradycyjne wiejskie wesele. A potem poprawiny i poprawiny poprawin.
Widzisz Gratko...znalazłaś powód naszego złego samopoczucia, a ja zwalałam winę na nowe tabletki i oczywiście upał. Jak to się człowiek może pomylić. Ciekawa jestem co Bogda załatwiła u medyka...pogadała sobie, czy tylko wzięła receptę. Miłego wieczoru i spokojnej nocy....
__________________
|
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Jakoś trudno mi było do Was dotrzeć. Młodzi wrócili z wycieczki, trzeba było pogadać, a najwięcej wnusia miała do opowiadania. Cały dzień prawie przebimbałam, od niezdrowej wróciłam padnięta, gorąc okropny, autobus mi uciekł i musiałam dreptać w słońcu. Izo, u medyka i pogadałam, receptę dostałam i nawet skierowanie na badania, to już dał mi sam z siebie. No to zapowiada Ci się długie wesele Izo. Oby tylko pogoda dopisała. Baw się dobrze...a może nawet zatańczysz Ja lubię tańczyć, ale teraz to już tylko coś spokojnego, albo gibanego w miejscu No i proszę, Gratka znalazła przyczynę naszego złego samopoczucia...jak się szuka, to się wszystko znajdzie i wyjaśni. Cytat:
Dużo zgniło i spleśniało na krzakach, a poza tym bardzo duszno w tym maliniaku... Cytat:
Ale w danym momencie, trudno jest się z tym pogodzić. Miłego wieczoru i spokojnej nocki Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry w sobotni poranek...Witam wszystkich, którzy tu zagoszczą.
Chałupka - jak zwykle ogarnięta...pościel przebrana...teraz chwilka na przyjemności i czas szykować się na ślub i wesele. Koleżanka przyjdzie mnie zaczesać, chociaż przy moich krótkich włosach nie będzie wiele do roboty...co najwyżej ułożyć na piance i spryskać lakierem. Bogda - dziękuję...jutro zdam relację jak się bawiłam...myślę, że bardziej będę obserwatorem i konsumentem aniżeli tancerzem, ale nic nie wiadomo. Znowu zapowiada się upał...już mam dość takiej aury...dobrze, że sala klimatyzowana to jakoś da się przetrzymać. Pozdrawiam...Miłego i radosnego dnia....
__________________
|
|
||||
Iza jest gościówą na weselu, to ja sobie powspominam...
Znane są dwa wesela; jedno w Bronowicach Lucjana Rydla, drugie ministra Kaczmarka na 500 osób i z prezentem za 1,5 miliona w roli głównej. W czasach gdy moje pokolenie zmieniało stan cywilny, dobrym prezentem było elektryczne żelazko, komplet ręczników lub kryształowa karafka. Gdzieś na strychu leży dla potomności jeden prezent ślubny - komplet do kawy. Wtedy kawę się pijało w szklankach, a filiżaneczki z tego kompletu mają pojemność prawie naparstka. One są do kawy z ekspresu, a wówczas ekspresów po domach nie było, więc odłożyłam na strych gdzie zyskują na wartości już przez 57 lat. Jak te czasy się zmieniły! Oporządziłam chatę, mam jabłka i wszystko na szarlotkę, ale w ten upał nie wiem czy zdobędę się aby upiec ciasto. Kamo - przypowiastka świetna. pokazuje, że nie znamy przyszłości, jesteśmy jak pionki na szachownicy. Miłego weekendu!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Hejka ..no to ja ..wpadam z doskoku do Was .Gratki zapodany wiersz przepiękny z klimatem..ale niestety mnie nie pisane takie sielskie życie..chyba umrę w biegu
Macie rację ,że z czasem zwalniamy tempo bo ludzie mijają ,wykruszają znajomi..ale chyba od nas też zależy czy się od tego nurtu odsuwamy czy uczestniczymy choćby jako czynni obserwatorzy Iza jak to nie tańczysz???..mój ty Bosze ..trza się ruszać ..choćby kroczek w przód kroczek w tył Wesele trza hucznie obchodzić i z przytupem!! Dziś wpadlam do dom bo moja brzydsza połówka "poszczyknięta " {jak gada Zofia} została przewożąc taczkami wongiel Zośczyny coby Go z dziurawej stodółki nie ukradli..bo z powodów braków onego na składach kradną na potęgę ,com na osobiste uszy słyszała w kolejce składając wniosek o dodatek węglowy. No i masażer biorę na "poszczyknięcie " i wybywam ..Serdecznie pozdrawiam wszystkich |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo, Gratko, Kobro. A mnie dziś chyba rozum odebrało, wybrałam się na cmentarz i wróciłam ledwo żywa. Pot spływał, oczy zalewał, ciśnienie spadło, od godziny powoli doprowadzałam się do pionu, teraz jest lepiej, bo dobrze wygląda całkiem inaczej. Cytat:
Baw się dobrze i z przytupem, jak pisze Kobra. Cytat:
Też dostałam podobny komplet do kawy, a nawet dwa, tylko jeden ma większe filiżanki i czasem jest w użyciu, a drugi robi jako zabytek... Z czasem nabierze wartości Cytat:
Dawniej wszyscy ogrzewali domy węglem, drewnem...plastików nie było, to i nic nie śmierdziało w powietrzu. Grzeję gazem, mam nadzieję, że go nie zabraknie i nie będę marzła w domu. Kobro, bycie w ruchu jest dobre dla sprawności, zresztą Ty małolata, to dasz radę. Fajnego dnia Wam życzę |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Rodzinka mnie dziś odwiedziła, trzeba było wykorzystać podobno ostatni taki cieplutki dzień, później jeszcze z wnusią obejrzałyśmy bajkę o zwierzątkach domowych, przy okazji zjadła kolację, a teraz cisza i spokój. Iza się bawi na weselu, na pewno jest fajnie i wesoło. Może jutro coś nam zdradzi. Miłego wieczoru i dobrej nocki życzę Wszyściuchnym. |
|
||||
Dzień dobry....
Ja już skowronię bo nie mogłam dospać....wróciłam po 2-giej, bo już nie mogłam usiedzieć...nie dla starców takie huczne spotkania. Ślub był piękny...grały organy i orkiestra dęta OSP, bo pan młody jest członkiem orkiestry. Wesele na 160 osób...w pięknym klimatyzowanym lokalu, więc nie było gorąco. Jedzenia i picia aż za wiele. Do tańca przygrywał fajny zespół...w przerwach grała orkiestra dęta. Zdarzyło się i mnie podreptać w rytm muzyki....rodzina nie zawiodła. Teraz dogorywam... Pozdrawiam...Miłej niedzieli....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry
Cytat:
Pierwsze poprawiny. Zobaczysz, że na drugie poprawiny to się już nie chce z domu wychodzić. Ale zwykle urządzane są dla najbliższej rodziny i nie ma uproś. Jednak upiekłam wczoraj ciasto zwane jesiennym - z jabłkami i orzechami więc obżeram się nim od rana. Nie mam planów na świętowanie. Może pójdę do koleżanki, albo tylko przedzwonię. Cytat:
ale ostrożność nie zawadzi. Te spadki ciśnienia są nieprzyjemne, nawet paskudne.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Kobra o węglu:
Cytat:
ogrzewanych jest na kilka sposobów - węglem, drewnem w kominku albo gazem. Piece gazowe stały dotąd na wszelki wypadek, palono węglem, a czasem czym się dało. Gazu brakuje już teraz dla przemysłu, ( Azoty Tarnów i Puławy stały!) muszą zastosować bardzo wysokie ceny zaporowe, żeby niewielu mogło z niego korzystać. Ja mam tylko piec gazowy i lekkie ciary po plecach co będzie w zimie.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Cudny ten wiersz , ja w nim widzę twoją chatynkę Moje marzenie od zawsze... "Usiąść na ganku w letnią noc liczyć robaczki świętojańskie słuchać szumu wiatru w koronach drzew rechotu żab w pobliskim stawie..'' Katarzyna Grochola. |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo, Gratko, Tarninko. No nie...myślałam, że Iza jeszcze odsypia, a tu proszę, już zaskowroniłaś. Cytat:
Najważniejsze, że wesele się udało i było fajnie. I posłuchaj Gratki Izo...zbieraj siły i na poprawiny leć. Na poprawinach jest jeszcze weselej, bo już wszystko na luzie. Cytat:
Rozum mówi swoje, a człowiek .... może będzie dobrze, dam radę...ale to już nie ta pora na takie eksperymenty Gratko, też mam tylko piec gazowy i skóra mi cierpnie na myśl o zimie. Tarninko, dzięki za piękne róże. Pozwolę Ci też nimi się cieszyć Na razie u mnie 25 stopni, miało padać od rana, a tu nic się na to nie zanosi. Deszczu na razie mi nie potrzeba, ale chłodniej by się przydało. Dobrego dnia Wszystkim życzę. |
|
||||
Witam niedzielnie
Zapowiada się kolejny tropik, już jest 30 st.Nie wychodzę , ale ma przyjść koleżanka więc udało mi się wczoraj upiec placek ze sliwkami, wyszedł super.Mam produkty to może zrobię tortille na kolację jak się przedłuży spotkanie.
Ponieważ dawno nie śledziłam " co w trawie piszczy " poogladałam sobie programy " Śniadanie u Rymanowskiego ' i " Kawę na ławę ".W pierwszym programie było 2 na 4 jeżeli chodzi o reprezentantów poszczególnych partii, w drugim 5 na 1 wiadomo z ktorej strony,Prowadzący jaskrawo stronniczy, przerywał wypowiedź albo pozwalał na zbiorowy jazgot wobec mowiącego. Padło zdanie , ze brak węgla i cukru.Cukier stoi na półkach różnego gatunku po 5 .40 gr . za kilogramWczoraj kupiłam.Sklad węglowy mam 2 bloki dalej pełen węglaZostawiam to bez komentarza .. Iza - dobrze ześ się wybawiła na weselu , wykorzystuj okazje póki możesz.Ja mogę zatańczyć jeden taniec i to coś wolnego. Bogusiu - w upały się nie wychodzi na cmentarz.Też tak kiedyś zrobiłam i ledwie się nie rozpłynęłam z gorąca.Może wreszcie doczekamy się normalnej temp.Ponoć w przyszłym tygodniu. Ten tydzień mam wiele załatwień i znów w drogę 4 o9 pewnie na 2 tygodnie , bu tu na miejscu mam kardiologa i już też mam dosyć jazdy. Miłej niedzieli. |
|
||||
Kamie
https://razydzisiaj.pl/aktualnosci/s...adaj-od-955-2/ z tej stronki cytuję:
Cytat:
Kawa na Ławę: Cytat:
Cytat z https://tvn24.pl/go/audio,14/audio-k...S01E173,851083 Zważywszy, że pani wiceminister jest z PISu też mamy przekrój poglądów; chyba o Konfederacji zapomnieli. Polsat i TVN to są media niezależne, więc przekaz jest inny niż w reżimowej TVP. Nie oglądałam, nie mam ostatnio zdrowia dla programów publicystycznych
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry
Cytat:
To samo pisze mi wnuczka ze stolicy, nie ma końca upałom. Szczerze współczuję, u mnie dzisiaj niby trochę lepiej, tylko 25 st. ale dalej duszno i wiatrak chodzi. Muszę jechać na wieś po jabłka i upiec szarlotkę, chodzi za mną Cytat:
Baw się dobrze na poprawinach, trochę ruchu jeszcze nikomu nie zaszkodziło Cytat:
też dochodzę do takiego wniosku w ostatnich dniach... niedawno o mało sama się nie załatwiłam, kosząc trawnik po chorobie i w upale. Dopiero jak zobaczyłam mroczki przed oczami, to się połapałam, co ja robię? Cytat:
zawsze zdążę się zmartwić w odpowiednim czasie. A teraz cieszmy się życiem, Tarninka wkleiła piękne róże i wiersz o marzeniu... ja marzę, żeby wszyscy w rodzinie byli zdrowi i tylko to jest na pierwszym miejscu Wierzę w znaki, przyszedł do nas w górkach pewnego ranka taki niezwykły gość i obudził mnie pukaniem na tarasie, doszłam do wniosku, że to dobra wróżba Córka zdążyła złapać go w kadr Dobrego dnia Wam.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |