"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[Wodniczka]

Witajcie, Irenko źle się wysłowiłam "wstawiła"czyli wszyscy zaproszeni goście przyjechali..a rodzinka jest duża, u partnera siostry.Irenko przepraszam za przejęzyczenie się.

[basia2002]

Irenko . Ja widziałam na Facebook plakat i jakaś Pani zapraszała Ciebie na jej spotkanie 18 Września, czy to jest to samo spotkanie ? Twoje i jej?
Jeśli chodzi o plakat to ten jest bardzo czytelny.
Myślę , że każdy doczyta bo jest duży i wyraźny.
Zosiu jak zwał tak zwał . Byliście na miesięcznicy śmierci i siostra Twojego Partnera zaprosiła całą rodzinę do restauracji by podziękować za przybycie. Bardzo ładny gest
z jej strony. Z wielkim szacunkiem do niej , współczuje , przykre, że została sama.
Dobrze , że ją rodzina wspiera i tak licznie przybyli goście mogli się spotkać razem.
Dobrze też pomyślała , żeby spotkanie zrobić w restauracji.
Myślę , że ona w tej Restauracji sama za wszystko nie płaciła.
W mojej rodzinie jak spotykamy się na zjazdach w Restauracji w licznym gronie ,
ustalamy co zamawiamy a potem rachunek dzielimy na ilość osób
i każdy płaci za swoją rodzinę. To jest duży koszt dla jednej osoby,
żeby każdego ugościć... Nie wiem jak Wy, ale ja nie uznaję po pogrzebie np. Stypy . Nigdzie nie chodzę na Stypę i nie życzyłabym sobie, aby po mojej śmierci rodzina takową Stypę zorganizowała.... Co innego jak rodzina z daleka przyjeżdża na pogrzeb to można zamówić posiłek dla tej rodziny w Restauracji... Nie uznaję tego jak po pogrzebie zapraszają innych uczestników pogrzebu i jeszcze Księdza do knajpy i piją alkohol.
To jest narażanie dodatkowymi wydatkami przygnębionej rodziny i narażanie ich
jeszcze dodatkowymi kosztami. Bo nie wypada... Bo przecież się raz umiera!!!...
Co nie wypada... Wypada jako nawet proszony , odmówić i nie iść tylko podziękować ...

[Wodniczka]

Basiu z nową fryzurę moje samopoczucie zaraz się poprawiło i zadowolona mogłam jechać życzę słonecznej środy wszystkim nas odwiedzającym.

[basia2002]

Zosiu Ty zawsze jesteś zadbana , i często chodzisz do fryzjera i tak trzymaj.
Wyjeżdżasz dość często na różne spotkania , a świeża fryzurka zawsze poprawia
samopoczucie. Zosiu najważniejsze , że zdrowie Ci dopisuje to od razu jest
i inna chęć do życia. Życzę Ci , żebyś zawsze miała wiarę w siebie i dobre samopoczucie. Fajnie , że nie jesteś sama i spotykasz się z Partnerem. Masz z kim wyjść, wyjechać sobie nie siedzisz sama w domu. Samotność to okropna rzecz. Ja mam wiele upodobań i raczej bym się też nie nudziła... Jak na razie to brakuje mi dnia. Czas za szybko ucieka.
Życie we dwoje jest zupełnie inne pod każdym względem i niech trwa jak najdłużej.

[lebuj]

Zosiu Ty zawsze jesteś zadbana , i często chodzisz do fryzjera i tak trzymaj.

Basiu , ja też chodziłem często do fryzjera , gdy miałem bujną czuprynę . Teraz chodzę coraz rzadziej , bo do strzyżenia coraz mniej . Fryzjerka bierze też coraz mniej , jak tak będzie dalej to niedługo pójdę do niej pogadać sobie przed lustrem . Oczywiście za darmo .

[liduszka]

Hallo dla Miodowa !
Poczytalam , wiem co i jak . Jak tajniaczka.

Wszystkie wygladacie pieknie i zycze aby serduszka byly wesole. JUZ JESIEN , zaglada i chwali sie swoja kolorowa sukienka..

Ja tez dziekuje za poczestunek. Ciesze sie , ze jest w ulu gwarno i wesolo. Za wyjatkiem tego rodzinnego spotkania. Takie spotkania sa zawsze smutne. Tak sie sklada , ze duzo rodziny teraz mieszka poza granicami miasta , albo kraju. Dlatego wypada poczestowac jedzonkiem i nawet zalatwic nocleg. No ale kazdy ma swoje pomysly i mozliwosci. Jak maz zmarl to, musialam zalatwic hotel dla kilku osob . W restauracji byl obiad , ale bez alkocholu , tylko kawa i ciasto po. Zostawie , te smutne wspomnienia . Przczolki sa pracowite i wesole , wiec niech bedzie na wesolo;
Spotyka sie prpboszcz z proboszczem z drugiej parafi. Ten pierwszy mowi , wiesz ukradli mi rower i co mam zrobic .

Na to , ten drugi , oglos na mszy i zaczni od 10 przykazan, jak dojdziesz do 7- nie kradni to dobrze patrz po kosciele , kto bedzie zdenerwowany - to jest zlodziej. I sie rozesli.
Po tygodniu sie spotykaja i kolego pyta ; i co jak zlapales zlodzieja?
ach wiesz , jak doszedlem do przykazania 6 - nie cudzoluz , to mi sie przypomnialo gdzie go zostawilem.
Wszystkim w ULU zycze milutkich snow, pa Buziaczki dla wszystkich.

[lebuj]

Liduszko droga , czy Ty na prawdę nie możesz zrobić kilka
kliknięć i pisać większą czcionką ? Przecież to takie proste .
Błagam , bo ja nawet w okularach mam problem z odczytaniem .
Pozdrawiam .

[Wodniczka]

Basiu zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100 %.Miłego
o popołudnia życzę

[alodia1949]

hej

ZOSIU - czyli cala rodzina się stawiła mamy teraz jasność

LIDUSZKO - popieram prośbę LEBUJA popatrz na jego twarz z okropną fryzurą
to z wysiłku czytania małych liter - oczywiście żartuję

BASIU - koleżanka zapraszała mnie na wystawę do Dolnośl.Bibl. Publ. w rynku
na swoja wystawę "liściaków" ale dzisiaj okazało się, że tam mają
awarię sieci wodociągowej i odwołano - musiała być niezła fontanna

w ramach Dni Seniora poprowadzi liściakowe warsztaty
w tej bibliotece, może się wybierzesz? wiem, że są wolne miejsca

spisane z FB:

Kochani !!!
Wszystkie osoby chętne do własnoręcznego wykonania obrazu z zasuszonych roślin
serdecznie zapraszam na warsztaty liściakowe,
które poprowadzę 14 września 2018 (piątek) w godz. 12.00 - 14.00
w Dolnośląskiej Bibliotece Publicznej we Wrocławiu, Rynek 58, sala im. T. Mikulskiego, III piętro.
Wstęp wolny!
Zapewniamy wszystkie potrzebne materiały oraz rośliny.

Uczestnicy warsztatów proszeni są o przyniesienie wygodnej pęsety do przytrzymywania drobnych części roślin.

Własne zasuszone rośliny - również mile widziane!

Zapisy od 04.09.2018, tel. 71 33 52 253

[barteczek]

Irenko, za daleko mieszkam... ale, czuję się, że będę z Wami! Widziałam w Sanatorium jak robią takie śliczności... różne kwiaty robiły... jedna z pań była z takimi zdolnościami i zebrała się spora gromadka przy niej...
Wcześniej była, wszystko przeczytałam... ale weszła pani z UM i nie zdążyłam napisać...
Pozdrawiam Was drogie Pszczółki...

[marzenna79]

W Inowrocławiu dzisiaj przepiękna, słoneczna pogoda i 26 stopni ciepła...
Rozmawiałam z Gdynią, a tam chmury i deszczyk...
Byłam teraz w tężniach, fajne są efekty świetlne po ciemku...
nadal ciepło na dworze...
Żal będzie odjeżdżać w piątek z rana...
Miłego wieczoru Kochani...


.....................

.....................

[marzenna79]

..................

[lebuj]

Marzena po północy tu zajrzała , a ja zaglądam z rana .
Chyba jakaś kawka z ciachem by się przydała .

[Honorka1949]

Witam Miodowo.

Jurku dzięki za kawę z ciachem...a przyszłościową łysiną
się nie przejmuj...będzie więcej miejsca do całowania
Jak chcesz powiększyć tekst to nacisnij naraz klawisz
ctrl i +

Irenko pan rwał jabłuszka a ja pana...rwanie udane
Plakat czytelny.Jaka szkoda,że mieszkam daleko ...
poszalałabym z tymi zasusznymi roślinami..

Zosiu piękne fotki ,ładnie wyglądasz.Jak spotkanie
było udane to i wstawić się można...oczywiście żartuję

Marzenko piękne tężnie nocą...czas szybko leci i pomału
musisz się pakować i wracać do codziennych obowiązków.
Ale wspomnienia zostaną...

Ninko jak tam sprawy w UM ..pani przyjechała może w
sprawie kaloryferów ?

Basiu dla mnie stypa to podziekowanie przybyłym za towarzyszenie
w ostatniej drodze...Oczywiście bez
alkoholu.To moment aby wspominać zmarłego a nie
rozmawiać o pierdołach...

Lidziu super dowcip a co do większych liter...
Ja nie mam z tym żadnego problemu ..jak są a małe
to sobie powiększam ..

Pozdrawiam Danusię...wiem że chora...zdrówka
kochana

Dwie siatki jabłek czekaja na przerób a dostałam
jeszcze wiadro grzybów...mam co robić...

Miłego dnia...pozdrawiam serdecznie

[Wodniczka]

Witam słodkie miodowo, a w nim
Honorkę, Irenkę,Ninę, Lebuja-Jurka, Marzenko czas szybko mija i to co dobre i piękne szybko się kończy.Zbliża się czas powrotu do domu i codziennych obowiązków, poradzisz sobie Nie widziałam Inowrocławia nocą, patrząc na Twoje zdjęcia ,to musi być pięknie

Lebuj nie przejmuj się swoją fryzurą, tak jak napisała Honorka ..BĘDZIE WIĘCEJ MIEJSCA do całowania.
Gościem honorowym była 3 tygodniowa Anielka, wnuczka gospodyni przyjęcia. Czas teraz na chrzciny...i trzymanie się za portfel. Czy pojedziemy ? znowu tak daleko..200 km w obie strony..


Lidziu dowcip jest super.
Honorko i znowu masz zajęcie z jabłkami i grzybami
Danusiu pozdrawiam życząc szybkiego powrotu do zdrowia i do nas
Wszystkim życzę miłego dnia
Widać ,że jesień zbliża się dużymi krokami, moja brzoza za oknem ma już żółte listki.

[basia2002]

Dzień dobry . Witam Miodowo.
Niemiłą wiadomość przeczytałam , że Danusia się rozchorowała. Zdrowiej.
Warto z rana być na wątku bo tu zawsze takie smaczne rzeczy czekają,
Dziękuję Jurku. Odłożyłam trochę tortu do lodówki dla Danusi,
jak wyzdrowieje , jeszcze dla mnie zostało i smaczna kawka też,
bo na wątku jak na razie była tylko Honorka i Zosieńka...
Załapałam się na smaczne łakocie i zostawiam jeszcze dla innych.
Dziękuję Honorko, że poinformowałaś nas o chorobie Danusi...
Co się stało , że Danusia się rozchorowała?....
Wracaj Danusiu do zdrówka, szybkiego wyzdrowienia Ci życzę.
Mam nadzieję , że to nic poważnego i szybko wyzdrowiejesz.
Honorko najważniejsze dla Ciebie się spełniło, pogoda się utrzymała,
rwanie jabłek się udało, szybkiego przetwarzania Jabłek do weków.
Irenko co do spotkania na liściakowych Warsztatach to jeszcze przemyślę.
Liduszka jak fajnie , że do nas napisałaś w dodatku z humorkiem.
Życzę Tobie i Twojemu mężowi, dużo pogodnych dni i pogody ducha.
Marzenko pięknie jest nocą koło Tężni. Zwiedzaj.
Zosiu jak będą Chrzciny to znowu pojedziecie i niestety , ale kiesą
trzeba będzie ruszyć... Nie wiem ile teraz daje się na Chrzciny...
Jurku wstrętniejszej fryzury nie widziałam . Paskudnie wygląda to, to, to...
Ja dzisiaj gotowałam czerwony barszcz z buraka
z przybieranymi, tłuczonymi ziemniaczkami w środku,
okraszonymi przyrumienioną cebulką. Pychotka.
W międzyczasie pranie , a teraz trzeba troszkę poprasować.
Danusi szybkiego powrotu do zdrowia i do Miodowa. Trzymam kciuki, będzie dobrze.Pozdrawiam całą załogę Miodowa, słodkiego dnia.

[alodia1949]

witajcie!
DANO -

HONORKO - czy będą jabłka z grzybami razem czy osobno?

LLEBUJ - dobrze, że nie było mnie tu rano i ciacha już nie ma

BASIU - też bym przyszła na liściakowe warsztaty
artystkę znam od dawna - sympatyczna
ale tego dnia mam inną sprawę do załatwienia

ZOSIU - czy pamiętasz piosenkę "Pomyka jesień"?

https://www.google.pl/search?source=.... eUZfFRD0ZE4

[basia2002]

Witam wieczorem Czwartkoludkowo.
Alodia, - Irenko Tortu dla Was wszystkich wystarczy jeszcze dużo zostało.
Myślałam , że Ty będziesz prowadzić te Warsztaty liściakowe.
W innym wypadku i ja się tam nie wybieram, skoro Ciebie tam nie będzie.
Piosenka o zbliżającej się Jesieni jest bardzo ładna.
Wieczorem zrobiło się chłodniej, postałam troszkę ze znajomą na przystanku
i stwierdziłyśmy , że zrobiło się zimno by tak stać dłużej na dworze.
Łatwo teraz o przeziębienie , byłam w sandałkach i zmarzłam w nogi.
Dzisiaj chociaż wieczorkiem , przywitam się i pożegnam z Wami i Krasnalami...

[lebuj]

Czwartek już mija , przed nami piątek -weekendu początek .

[marzenna79]

Witajcie Kochani !
Wszystko spakowane....oprócz mojego laptopa...
Dzisiaj po południu rozpadało się w Inowrocławiu na dobre...
niebo płacze, że odjeżdżamy...

..................................

.......................

.......................