|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Po obiedzie już pozmywane i mam wolne. Nieprzyjemnie u nas - pada mokry śnieg. Wybrałam na zakupy na drugi koniec miasta i żałowałam, bo trudno chodzić po kaszy na chodnikach. Dobrze, że miastko nieduże...
Mam kaca, przez sąsiadkę. To babka o złotym sercu, lecz niewyobrażalnie wścibska i ciekawa, i bez zahamowań przekazująca wszelkie wiadomości każdemu, kto chce i nie chce. Po powrocie z miasta nie zdążyłam rozpakować zakupów, gdy wparowała do mnie z obcą kobietą obejrzeć szal, który właśnie skończyłam. Zdenerwowałam się i wyprosiłam z przedpokoju. I teraz mi głupio...
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
|||
Witam
U mnie dziś zimno i biało Krysiu masz wyrzuty sumienia ale czy warto ? ...może sąsiadka zrozumie, że nie każdy moment jest dobry na odwiedziny a jeszcze gdyby przyszła sama a nie z kolejną koleżanką ...nie wiem jak sama bym w takiej sytuacji zareagowała ale z pewnością też bym się wkurzyła ... Jak ja nie lubię wścibskich i ciekawskich osób....sama wyznaję zasadę, że lepiej jest jak człowiek wszystkiego nie wie....lżej mu się żyje. W moim bloku mieszkam już ponad 9 lat i dopiero wczoraj poznałam sąsiada z 4 pietra a tylko dlatego, że odebrałam mu przesyłkę od kuriera i jak wracał z pracy to przyszedł ją odebrać. My na występy z okazji święta babci i dziadka idziemy dopiero 30 stycznia...też są małe krzesełka i kto pierwszy i usiądzie w pierwszym rzędzie to widzi, dalej ogląda się plecy |
|
||||
Dzień dobry! Śniegu napadało przez noc, jest biało i czysto, ale dopiero na drugi rzut oka, na puste miejsca, bo na pierwszy już przeszedł pług i panowie z szuflami i zepsuli wszystko Dziwnie się składa - napadało śniegu, mała rzecz, a cieszy. Przypomniało mi się wydarzenie sprzed, o matko, już prawie 30 lat. Zimę 89/90 spędzałam w Moskwie. Na ulicach śnieg był sprzątnięty i nie wydawało się, że jest go dużo. U nas wtedy zimy były już ze skąpym śniegiem. Kiedyś z rosyjskimi znajomymi wybrałam się do Suzdala - ważne miastko, historyczne również dla nas, zabytkowe. Z okien elektriczki patrzyłam na zasypane pola i nie mogłam uwierzyć, że śniegu jest aż tyle. A na miejscu właziłam w zaspy jak dzieciak. Znajomym tłumaczyłam, że nie wiem, czy jeszcze będę w życiu miała okazję zobaczyć tyle śniegu.
Kawa czeka, zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Witam. Jadziu P., piszesz, że u ciebie było zimno i biało wczoraj. A przecież u ciebie to i u mnie ale ja odczułem zupełnie inaczej. Owszem, było minus cztery, ale jakieś takie suche, przyjemne nawet. Nie pierwszy raz mamy różne pogody. Albo inaczej odczuwamy.
Ja w swojej klatce znam ze trzy osoby i to z widzenia. Sąsiadkę mieszkającą nade mną poznałem po kilku latach, jak mnie zalała. Tak to jest z tymi mrowiskami ludzkimi. W dzieciństwie i młodości, jak mieszkałem na Nowotki, znało się pół ulicy. Podobnie jest w mieście - z reguły zawsze się znajduje wspólnych znajomych. Ja pracowałem w Pamso, a ty? Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że mieliście jakiś prywatny interes, ale to tylko taka intuicja. Śniegu trochę dopaduje, zima w pełni a prognozy są na odwilż. Pożyjemy, zobaczymy...
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Hej
Nie wiem jak u Was, ale u nas sypie ! To żadna nowość, w końcu mamy zimę ! Wczoraj byłam w przedszkolu Zuzi na Dzień Babci i Dziadka. Nie wiem czemu narzekacie na takie imprezy ? My byliśmy zadowoleni i wzruszeni. Występy dzieci przepiękne, uśmialiśmy się jak nigdy. Na początku dzieci przywitały nas wierszykiem,którego koniec brzmiał mniej więcej tak.... "my nie jesteśmy żadnymi artystami tylko zwykłymi przedszkolakami....." Były tańce, piosenki i gra na dzwoneczkach, a potem poczęstunek : kawa, ciacha, czekoladki itp. Krzesła specjalnie dla dziadków wygodne - wysokie ! Wszyscy dostali prezenty robione przez wnuczki. A po imprezie dziadkowie w ramach rekompensaty zabierali wnuczki do domu . Ostatnio edytowane przez Uka : 27-01-2019 o 18:24. |
|
||||
dobry wieczór Kochani
Ula masz piękną pamiątkę z przedszkola ,Zuzia i wszystkie dzieci z przejęciem i zaangażowaniem prezentują swój program mam podobne zdjęcia ,robiłam nawet filmiki , w archiwum je skrzętnie przechowuję Czasami wracamy do nich z niedowierzaniem że tak nie dawno wnuczki tez były takie małe. To były świetne chwile,dzieci przejęte ,dziadkowie wzruszeni ,panie przedszkolanki starały się jak mogły nas zabawić ,ugościć ,zawsze wracaliśmy z prezentami babcie np. w koralach z makaronu,dziadkowie w krawatach z ozdobnych papierów . Były soki,owoce,ciasteczka różne słodycze pod dostatkiem ,fakt ze krzesełka były małe, ale ileś lat wstecz nie miało to znaczenia ,dzisiaj byłoby trochę gorzej . |
|
||||
Eniu - też mam filmiki i dużo zdjęć.
To miła pamiątka. Mam jeszcze zdjęcia i filmy z występów w przedszkolu moich dzieci. Lubię do nich wracać, a teraz ogląda je ze mną wnuczka. Jej mamusia tańczyła w zespole góralskim Holajnicy. Ale ten czas leci.... Eniu- nie pogratulowałam Ci jeszcze zdania egzaminu komputerowego. To na UTW ? Miłego wieczoru. |
|
||||
dziękuję Ula
kurs komputerowy był przeznaczony dla seniorów niekoniecznie z UTW lub innej organizacji . Rada Seniorów przy współudziale Urzędu Miasta kwalifikowali seniorów do tego kursu, warunkiem była granica wiekowa i brak jakiegokolwiek dochodu poza emeryturą czy rentą.Przy okazji okazało się że dużo ludzi gdzieś sobie dorabia ,to może i dobrze? ale nie mogli być uczestnikami kursu."Aktywny senior w zawodzie " tak w skrócie nazywał się kurs ,a program szkolenia oparty na bazie ECDL Base -praca z arkuszem tekstowym i kalkulacyjnym.Niektórzy od razu wyrazili chęć pracy na okres 3 miesięcy.Ja szczęśliwa że się już skończył ,wystarczy ...bo nie było łatwo. |
|
||||
Ula nie ,w żadnym wypadku
w tym wieku ? poza tym mam swoje przeszkody zdrowotne jak to u seniorów bywa ale kurs zaliczony coś w głowie zostało,nowe znajomości i czas zajęty przez dwa miesiące było 20 spotkań po 8 godzin ale już nie chciałabym uczestniczyć w żadnym kursie na takich zasadach tzn. z egzaminem |
|
||||
Zajrzałam na dobranoc, i dobrze, bo zdążyłam obejrzeć zdjęcia. Przeurocze maleńtasy - niektóre trochę spięte, a inne jakby scenę miały we krwi. Zuzia to prawdziwa góralka.
U nas teraz nie pada, ale jest biało. Dobranoc!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Dzień dobry! Nadal zima - śniegu nie dopadało, ale -8 na termometrze. Spałam dzisiaj wyjątkowo dobrze, co nie zdarzało mi się od dłuższego czasu. Może tak już zostanie?
Na kawę zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Witajcie kochani.
Jestem przeziębiona ale czytałam na telefonie co sie u Was dzieje, z pisaniem troche więcej kłopotu, wolę pisać na kompie. Robi sie odwilż i strasznie chodzi po kościach. Ulka Twoje Zuzia śliczności a w tym stroju wygląda cudnie. Moja Lenka na występavch z okacji sieta babci i dziadka wraz z całą klasą tańczyli tango i na zakończenie moje malutka robiła szpagat. 0czywiście ja tego nie widziałam ale córka nagrała. Zrobie coś szybkiego na obiad i pod kocyk. Miłego dnia. |
|
|||
Witam wszystkich miłych bywalców wątka oraz tych co tylko czytają
U mnie tak jak u Grażynki chyba robi się odwilż...szkoda bo wkrótce ferie i taka piękna , biała zima wygoniłaby dzieci z domu a tak będą siedzieć przed komputerem Ula Twoja góralka śliczności Janusz moja pierwsza praca była w PKO, pracowałam też jakiś czas w SDH w administracji... w połowie lat osiemdziesiątych rozpoczęliśmy pracę na własny rachunek i tak było aż do momentu przejścia na emeryturę ...dlatego emeryturę otrzymałam dopiero po ukończeniu 60 lat...takie przepisy że ci co prowadzą własną działalność muszą pracować do 60 lat choć większość moich koleżanek przeszła na emeryt. w wieku 55 lat.... Mój śp. sąsiad z Karniszewic całe życie pracował w Pamso tylko on był chyba spawaczem albo ślusarzem ( nie pamiętam) więc Ty go z pewnością nie znałeś . Eniu jesteś bardzo ambitna...skoro zaczęłaś kurs to go również skończyłaś pomimo, że po drodze było różnie no i te trudne i stresujące egzaminy....w takie osoby jak Ty warto inwestować Pozdrawiam wszystkich |
|
||||
dzień dobry moi Kochani
Jadziu dziękuję nie zasłużyłam na tyle serdeczności muszę jakoś zabijać samotność ,dziewczynki zajęte od rana do wieczora,młodzi dużo pracują więc i spotkań mniej .Syn usilnie namawia na zmianę miejsca zamieszkania ,odkładam decyzje ale kiedyś to będzie nieuniknione. miłej niedzieli życzę wszystkim |
|
||||
Zgłaszam się po południu. Dzień minął, jakby go nie było. Rano po drodze z kościoła odwiedziła mnie koleżanka z mężem. Wypiliśmy po kropelce nalewki z żurawiny (bardzo wytrawna) i trochę więcej normalnej na wiśniach mojej produkcji sprzed 2 lat. Obiad miałam ze słoika. Teraz senność mnie ogarnia, ale na 17.00 idę do kina, więc muszę zmobilizować siły.
Na termometrze -1 i cały czas pada śnieg.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
|||
Witam
Po obiedzie pojechaliśmy do Łodzi do sklepu meblowego bo musimy kupić nowy materac...ten już ma 10 lat a małż chory kręgosłup więc trzeba zmienić. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na skrzyżowaniu bo włączyło się żółte światło a jadący za nami z całą siłą uderzył w nas tak, że przesunął się nasz samochód o jakieś 40 - 50 metrów....dobrze, że nie było nikogo przed nami bo nie wiem co wtedy byłoby z nami... Cały tył samochodu mamy zniszczony a nie wiadomo czy na tym koniec.. |
|
||||
Hej.
Kawę wypiłam dzisiaj z mężem w galerii, ale Krysi też nie mogłam się oprzeć. Jadziu - Zgroza ! Jak dobrze,że nic się Wam nie stało. Teraz trzeba mieć oczy naokoło głowy, bo nigdy nie wiadomo co może się przytrafić. Cytat:
Będziesz miała rodzinę blisko i swój ulubiony Kraków na miejscu, bez dojazdów. A co z naszą Małgosią się stało,cały dzień Jej nie ma....??? To do Niej nie podobne... Miłego wieczoru . |