Województwo zachodniopomorskie: powitanie i "lista obecności"

[helena62]

Witam i niniejszym zawiadamiam iż jestem obecna i pozdrawiam.

[helena62]

Nie wiem czy sobie życzycie ale proponuję ...najwyżej usunę i... https://www.youtube.com/watch?v=tC9w3wOtnio

[Setunia]

Obejrzałam z przyjemnością , sądząc po rozległych placach i dużych budynkach to wcale nie małe "miasteczko".
Helenko, czy już się przestałaś bać tego, czego bałaś się przedwczoraj ?
Pozdrawiam !

[szuanka]

Ja też obejrzałam.

[Setunia]

Szan.Kol. czy u Was też dzisiaj jest taka "piękna" pogoda jak u mnie ? i nastrój mój się do niej dostosował ....
Aniu, rowerek był dzisiaj w użyciu ?

[szuanka]

Taaaak.
I deszczyk mnie zmoczył, i ledwo wlazłam na moje pięterko,
i pospałam, i pojadłam, i teraz możemy poplotkować.

[helena62]

Witam w ten jak u mnie chłodny jak na razie poranek. Tak Werciu juz po...wynik za 2 tygodnie ale wierzcie mi albo nie było to nie mile ...mam nadzieję że "już nigdy" Milutkiej soboty dziewczyny!!!

[Setunia]

Helenko, wiadomo, że niemiłe, ale powiedz, czy było bolesne.
Pytam, bo mnie to czeka ....chyba ....
Pozdrawiam !

[oma]

Ośmielona zaproszeniem Helenki, witam serdecznie "zachodniopomorzanki"!
To nie jest mój pierwszy post na TYM wątku...
Właśnie tu, zaczęła się moja znajomość i przygoda z "Seniorkiem"... w listopadzie 2009r.
Moim pierwszym "przewodnikiem" była Sanna,
która mnie przywitała i nauczyła stawiać pierwsze kroki.
Bardzo Jej dziękuję... za podanie przyjaznej ręki.

Helenko, Setuniu i Szuanko - pozdrawiam bardzo serdecznie
i życzę pogodnej (słonecznej) i radosnej niedzieli.

[helena62]

Witaj Danusiu!!! ile to już lat minęlo jak Cię zapraszałam mam nadzieję że będziesz się z nami czula dobrze Aniu, Werciu nie ma Was? ...niedziela ...jak narazie może być ...chcialabym marzy mi się pojeżdzić na rowerku ale nie wiem czy się uda bo chmurki sobie na razie krążą...pozdrawiam wszystkich i życzę milutkiej niedzieli.

[szuanka]

Witam...
Danusiu, dołączysz na stałe???
Po wczorajszym pracowitym dniu urządziłam sobie lenistwo ale wreszcie wzięłam się w garść i zmieniłam garderobę,
z nocnej na dzienną/ niedzielną.
Rosołek ugotowany, makaron też, mięsko dojrzewa została fasolka, zaraz się za nią biorę.
Na trochę potem czekają słoiki i drzemy z jabłek i ze śliwek.

To dla mojej wnusi...
Miłego popołudnia.

[helena62]

Witajcie dziewczyny !
a co tutaj taki spokój? nikogo nie ma w domu?Werciu gdzie sie schowałaś?...smutno mi...pozdrawiam.

[oma]

Dzień dobry!
Helenko , "ranny ptaszku"... witam i cieszę się, że Ty się cieszysz z naszego spotkania!
Nie smuć się...Zaczekaj, Setunia zaraz przyjdzie.
Czy Ty zawsze tak wcześnie wstajesz?
Przy aromatycznej porannej kawie...
zaczekamy na Anię i Setunię.

Tymczasem, pozdrowienia serdeczne zostawiam...
życząc radosnego rozpoczęcia nowego tygodnia,
a dzisiaj miłego i słonecznego dnia.

[szuanka]

Jestem, jestem i witam pięknie koleżanki zachodniopomorzanki.
Słonko u mnie jasne i ogromne, leciutki wietrzyk powiewa,
na balkonie pościel się wietrzy a z łazienki pomrukiwania pralki dochodzą.
Nowy tydzień przed nami ale czy cały będzie tak piękny jak dzisiejszy dzień?
W kuchni jeszcze troszkę pracy na mnie czeka no i odkurzacz pewnie trzeba będzie włączyć. No, no, jak na pierwszy dzień tygodnia to ostro wystartowałam.
Pozdrawiam.

[Setunia]

A ja dopiero 2 godz. temu przeniosłam się ze strefy "obowiązki" do strefy "przyjemności". Ale ja w poniedziałki tak przeważnie mam, dlatego szczerze tego dnia nie lubię .
Na jutro też już mam zajęcia zaplanowane : ambulatorium w przychodni, potem jazda do administracji domu, dostarczyć papierek ; w związku z ogrodzeniem terenu muszę na piśmie zawiadomić, czy chcę pilota do bramy i pastylkę do furtki.
Przy dzisiejszej możliwości komunikowania się nie słabnie w ludziach upodobanie do zbierania papierków, znaczenie "podkładki" nadal jest ogromne !
Pozdrawiam wszystkie, a Danusię z okazji początku znajomości trochę mocniej .

[oma]

Witam ponownie...
No widzisz Helenko, niepotrzebnie się martwiłaś...Setunia się znalazła!
To była wina poniedziałku. (a kto go lubi?!)
Helenko - nie jestem "w temacie", ale profilaktycznie mocno Ciebie przytulam,
z nadzieją, że przestanie boleć...tam gdzie bolało.
Aniu - czy przypadkiem z wczorajszego rosołu...nie zrobiłaś pomidorówki?
Pachniała u mnie na całej klatce.
Faktycznie, jak na poniedziałek, to ostro wystartowałaś z pracą.
Ja z chwilą sprzedania działki (czerwiec br), zakończyłam etap
masowego przetwórstwa warzyw i owoców.
Czeka mnie tylko... smażenie powideł śliwkowych dla dzieci i wnuków.
Mam zamówienie na kilka słoiczków śliwki + czekolada.
Nigdy takich nie robiłam. Aniu, robiłaś takie powidła? Podpowiedz...
Setuniu - o rety! Ale spodobało mi się Twoje pozdrowienie. Dziękuję!
Tak trochę, to już się "ocierałyśmy" o siebie... na wątkach Kasandry (gry i zabawy).
Po cichutku, zostawiałam też na Twoim parapecie profilowym...
okazjonalne kwiatki z życzeniami.
Będę trzymać kciuki... za pomyślne jutrzejsze "bieganie".
(Nie zapomnij o kanapce i piciu, po wyjściu z ambulatorium.)

No, to sobie pogadałam...
Obiecuję się streszczać, bo ciężko czytać takie elaboraty.
Pozdrawiam Was i życzę miłego wieczoru.

[Setunia]

Danusiu, skracanie wpisów i streszczanie jest absolutnie zakazane ! pogadać to ja lubię chyba trochę bardziej niż przewiduje polska norma i powiem szczerze : macie dziewczyny szczęście, że robię to na wątku, bo można mnie czytać albo nie, a w realu, to ho...ho...nie tak łatwo przełączyć mnie na odbiór .
I tym optymistycznym (?) akcentem zakończę dzisiejszy dzień, pora zbierać siły na jutro .
Pozdrowienia zostawiam dla wszystkich !

[helena62]

Witam o poranku ...jak mi było dziś cięzko wstać ...jestem zakręcona...pewnie się rozkręcę ...mus? nie to nawyk...może ...Miło że jesteś Danusiu z nami...Werciu ja tam lubie jak gaworzysz...Aniu co tam u Ciebie? zmykam bo ... miłego dnia .

[szuanka]

Melduję się dziś na wątku jako druga, pierwszeństwo zostawiam koleżance -
pracusiowi.
Witam Was serdecznie i słonecznie.
Kawa już pachnie znaczy to że dzień się zaczyna.
Danusiu, pomidorówki nie gotowałam ale przecier z kilku pomidorów ogródkowych robiłam to chyba stąd te zapachy.
Śliwkowe powidła z czekoladą gotowałam i wszystkie zawiozłam wnukom, dla mnie było to za mdłe.
Nie lubiłam powideł ze śliwek i jadłam je bardzo niechętnie,
w tym roku odmieniło mi się, bardzo mi smakują, mają też inny kolor, pewnie to zasługa upalnego lata.
Dziś wyjazd do miasta, kilka niecierpiących zwłoki spraw mnie czeka.
Miłego dnia.

[Setunia]

Dzień dobry ! ja też wybieram się do miasta : przychodnia + administracja i idzie mi to jak psu orka .
Internet u mnie chodzi wolniej od żółwia .
Mój własny kot marudzi i czepia się nie wiadomo o co od samego rana . Stanowczo dzisiaj nie mam szczęścia do zwierząt .
Pozdrowienia zostawiam i oddalam się !