|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#181
|
||||
|
||||
A moja kocica przyprowadziła swój przychówek, cztery kociaki.
Jak będzie okazja to zrobię im rodzinny portret. |
#182
|
|||
|
|||
kochalam,ale przestaję
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#183
|
|||
|
|||
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#184
|
|||
|
|||
kochane z charakterem
Uwielbiam koty!
kiedys (czemu sie dziwie i nie wiem dlaczego) miałam gdzies w swiadomosci .....zakodowana opinie. ze ....KOTY to wredne podstepne stworzenia i wiele innych zasłyszanych opowiesci, histporyjek ...generalnie strasznych bzdur , które miały niby byc prawdziwą-prawda o KOTACH...... po tych opowiesciach i licznych bzdurach ktore ciagle kiedys .....gdzies obijały mi sie o uszy.....tych zwierzaczków BAŁAM sie .....bo wredne ....bo grozne....bo niebezpieczne.......bo smierdzi w domu jak sie je ma ....i inne takie tam straszne bzdury ale nadszedł dzien kiedy niezapowiedzianym gosciem w moim domu był ......KOT a własciwie kotka, która przybyła pod moj dach i była podarunkiem ...... ....pierwsza moja reakcja była oczywista i był to okrzyk zachwytu pieszczotliwe reakcjie memłanie zdrobniałymi słowkami ...och.....jakie sielczne malenstwo i takie tam tili tili..... ale druga .... pojawił sie lęk ... o rany jak mam tą drobinke weziąc na rece .... a za chwile kolejna obawa, ze to malenstwo wielkosci dłoni zaraz odgyzie mi przełyk a jak nie teraz odgryzie z racji niezdarnosci to zrobi to b.szybko bo przeciez urosnie i bedzie "POTWOREM".... oczywiscie ten durnowaty MYSLI i lek ..... trwały chwile , prezent czyli KOT-ka został w domu i jak za dotknieciem czarodziejskiej..... "potwoirek mały"pokochany został przez wszystkich domowników kot uczył nas.... a my kota ......... i tak oto....kazdy ma swoja role i zadania w tym ludzko-KOCIM stadzie ! dzis nie wyobrazam sobie by w moim domu nie było kotka ....MOJEJ UKOCHANEJ KOTKI staruszki! UWLELBIAM, KOCHAM KOTY..... to cudowne istoty a co najwspanialsze, kazdy kot ma swoj fantastyczny charakter i sa strasznie, wyjatkowo, przeogromnie MADRE i sprytne!!!! Gupkowate legendy i durnowate opowiesci o KOTACH dalej niestety lataja w .....eterze ale...........coz "ludziska" lubia powtarzac bzdury i lubia bajki! Własnie teraz.. moj czarny cudak spi na moich kolanach z właczonym silniczkiem.... i jak je nie kochac? nie da sie!
__________________
Ostatnio edytowane przez beza : 25-07-2009 o 02:10. |
#185
|
|||
|
|||
Pomóżcie kotkom
Kochani miłośnicy kotów – pomóżcie mi znaleźć domy dla 6 kotków (mają teraz po ok. 3,5 miesiąca).
Opisywać ich wyglądu nie będę – bo dla osób kochających koty – nie powinno to mieć znaczenia. Wszystkie kotki są prześliczne ( 4 koteczki i 2 kocurki). Sytuacja wygląda tak, że osoba karmiąca duże i małe kotki znalazła się w szpitalu. Leczenie potrwa długo. Jako blisko spokrewniona z tą osobą przygarnęłam do swojego domu jej domową starą koteczkę. Natomiast gromadka oswojonych podwórkowych kotów, które moja krewna dokarmiała – mieszka w jej piwnicy, w wielorodzinnym bloku położonym w centrum miasta, i niestety ma wielu przeciwników i prześladowców. A na dodatek nikt, poza mną , teraz nie daje im jedzenia. Do schroniska nie oddam ich, bo jest w nim przepełnienie a krewna obawia się, że tam zgasną. Ja mieszkam w bloku, w dużej odległości od mojej krewnej i sprawia mi wielki kłopot dojeżdżanie codzienne i dokarmianie. Na dodatek mam zaplanowany wyjazd urlopowy od połowy sierpnia. Błagam Was dobrzy ludzie, są na pewno wśród nas użytkownicy mieszkający w domach z ogródkami. Wystarczyłyby tylko TRZY takie domy, do których mogłyby trafić po DWA kotki. Te małe koty są najważniejsze, bo one sobie nie poradzą ze znalezieniem pożywienia. Te starsze, dwie roczne wysterylizowane już kotki, może przetrwają, a może i one znajdą schronienie pod czyimś dachem? Proszę o kontakt w tej sprawie na pocztę acha3107@wp.pl |
#186
|
||||
|
||||
DLA MIŁOŚNICZEK KOTKOW OD MILOŚNICZKI PIESKÓW. POZDRAWIAM. |
#187
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#188
|
||||
|
||||
Mam prześliczną kocicę tygryska. Wnuczka dała jej imię szarka.
Znalazłam ją na ogrodzie działkowym. Zmarznięta ,wychudzona , bliska śmierci. Ponieważ nie byłam przygotowana do pobytu kotka w domu, przyniosłam z piaskownicy piasku,do pudełka, jej łapką poruszałam piasek, nie miałam zadnych problemów z sikaniem i kałem. Kocica jest ze mną sześć lat jest wysterylizowana. Poniewaz teraz mieszkam w domku z ogrodem ma istny raj.Skacze po drzewach, wyleguje się w słoneczku. Wieczorem przychodzi do mnie wskakuje na kolana , przytula główkę do moich nóg i cudownie mruczy. Jak nie kochać KOTA? Ona mnie tez kocha, ja to wiem! |
#189
|
||||
|
||||
Udało się jednego dzikuska podejść, ale całego stadka razem nie ma na razie szans sfotografować.
Taki ładny, pewnie kocurek. |
#190
|
|||
|
|||
|
#191
|
||||
|
||||
z turystycznej wędrówki
kotka z dworca Ludwikowice Kłodzkie.....tak samo senna jak dworzec, na którym nie zatrzymują się pociągi.....
__________________
\"Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny i napełniać łzami oczy kobiety\" Beethoven |
#192
|
||||
|
||||
Proszę co oznacza sen,w moim ieszkaniu snil mi się glodny kotek,ktory oczekiwal jedzonka ja nie moglam nic zanlezc pusta lodówka,a pózniej przyszly 4-ry kolorowe piękne kotki i polozyly się na tapcznie, lasily sie do mnie ja je glakalam nie wiedząc czy który mnie nie ugryzie.Ja wlasnie jestem milosniczką kotkow,ktore od dziecka mialam teraz nie mam warunkow miec kotka.
|
#193
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
|
#194
|
||||
|
||||
Znowu sie udalo! Ona ma 12 lat,przeszla wszystkie choroby,ktore inny kot by nie przezyl,ona ciagle sie kociej kostusze wymyka! Dzisiaj znow sie udalo! Kocham ja za to!
|
#195
|
||||
|
||||
Cytat:
Dziękuję za pozdrowienia. Ale............w krótkim odstępie czasu straciłam 2 koty. Aż się serce kroi. Tyle walki i na nic. Ponieważ natura próżni ( u mnie ) nie znosi, doszły 3 sztuki. Na razie tylko na stołówkę. |
#196
|
||||
|
||||
A czy można nie kochać kotów ?
Ja mam kotkę odratowaną,ze schroniska.Moja córka miała 3 kotki do wczoraj.Niestety,po długiej walce o życie najmniejszy- odszedł,nie udało się go uratować.Bardzo to przeżywa,a my razem z Nią. Miałam też psa ze schroniska, który dożył 18 lat...jeża odratowanego, gołębie ,papugę,chomiki,świnkę morską i rybki. Nie rozumiem ludzi, którzy nie kochają zwierząt. Pozdrawiam miłośników czterech łapek. PS.zapomniałam o mrówkach faraona...hi,hi,hi. Ostatnio edytowane przez Uka : 12-09-2009 o 12:49. |
#197
|
||||
|
||||
Niedawno był tu gdzies smieszny tekst na temat odrobaczania kota.Własnie mam ten cyrk za soba, i co ?Nie udało sie! O ile z psami nie ma zadnych kłopotów, /bez problemu mozna przemycic tabletke np. w serze/ to niestety kot wyczuje ją wszedzie, próbowałam wstrzyknąc mu strzykawką do pyszczka, efekt? podrapane ręce i nic poza tym.Nie mam juz do tego cierpliwości, chyba sie poddam!
|
#198
|
||||
|
||||
Są preparaty, którymi kropisz sierść i po kłopocie. Dostępne u weterynarzy.
|
#199
|
||||
|
||||
|
#200
|
||||
|
||||
Piekny!Widzisz to "M" na czole?Niektorzy mowia - Ze te wlasnie,tygryskowate, matka boska sobie upatrzyla.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
milosc kocha sie tylko raz | malgos651 | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 64 | 09-10-2010 15:52 |
Proszę o radę..może ktoś wie? | Ala-ma-50 | Emerytura, renta, ZUS | 15 | 07-01-2009 13:06 |
Zbieraczom obrazków - moje koty. cz.II | jolita | Hobby, pasje | 505 | 26-09-2008 22:37 |
Zbieraczom obrazków. Cz.I - moje koty | jolita | Hobby, pasje | 500 | 11-06-2008 15:06 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|