Osobowy wkufionych połajbowych cz.IV

[chickita]

No Kochani. Czwarty wagon doczepiamy. Jedziemy strasznie szybko ale to WASZA zasługa. Przesłanie dalej aktualne.
No to jedziemyyyyyyy!!!!!!!

Jak mawiała nasza Kapitanka, uciekamy od bzdurnej polityki i dywagacji na ten temat, szukamy azylu, kiedy nas zmartwi, zdenerwuje lub zasmuci uciążliwość życia, głupota, małostkowość, samozadowolenie ludzi itp. Dlatego proponuję "z żywymi naprzód iść, po życie siegać nowe", więc zapraszam osieroconą załogę do przesiadki. W tym przypadku wirtualny pociąg na wirtualnych torach ma zawsze zielone światło i podniesiony semafor. Wsiądźmy i sami sprawdźmy, gdzie możemy dotrzec. Spotkajmy sie w wagonie restauracyjnym i pogadajmy ze szklaneczką w dłoni.
Nie zapomniałam o zwierzakach, oczywiście zabieramy ze sobą.

[martunia]

Para, buch.
Koła w ruch.
Najpierw powoli, jak .............

[Alsko]

Martuniu, pozwól, że Cię uściskam za to miauczenie!!! Ślicznie Ci to wyszło.
Wilczko, nie gryź!!!

[martunia]

Alusiu, ja tak mam po whiskasie.

[chickita]

No Martunia ale masz przechlapane. My to z Tadziem wyścigi robimy. To juz tradycja. Tadzio pilnuje zeby mi sodowa nie uderzala a potem skok i 1 wpis na nowy watek. Gdzies mi sie dziś zapodział. No i poniesiesz konsekwencje. hehehehehe

[Alsko]

Mnie pominęła Wilczka w tym przechlapywaniu. To znaczy, że mnie całkiem skreśliła? Czy co?

[martunia]

Alusiu.
My się nie damy.
My są waleczne.

[tadeusz50]

Ha, ha, ha.
Muszę Atosa podać do raportu, to bydlątko wyciągło mnie na spacer. Cóż i tak bywa.

[chickita]

Ala, Ty też oberwiesz. Werbalnie Ci się dostanie a nie pisemnie.

[Alsko]

Zmęczyły mnie te gonitwy z peronu na peron.
Idę do restauracyjnego na coś ożywczego.

[martunia]

Oj już cichooo.
Coś Ty dzisiaj, taka zaczepno-obronna?

[frida]

uff witajcie o ja pójdę cuś podgryź,kompa mam w naprawie a dziś byłam w Częstochowie .... ide zobaczyć co z filipkiem...

[bogda]

Witaj załogo...znowu nowy wagon, przecież teraz jak się porozłacicie to trudno będzie kogoś znależć, ja bym proponowała zainstalować jakiś gong albo tube....co by wzmacniała głos

A ja też byłam w Częstochowie i kogoś ściskałam i przytulałam...a co

[martunia]

Frida.
W Częstochowie, w sprawie komputera?

[tadeusz50]

Frida no co Ty taka podróżniczka.? Częstochowa w piątek Sosnowiec

[tar-ninka]

Ale pędzimy do tych gwiazd jak mowi Karol
Ledwo was dogonilam , a jeszcze komputer dostał nieeewiem czego dęba staje , muli, wrrrr
A przeciez caly dzien drań odpoczywal wrrr
Ogłaszam że Wars jest otwarty i dobrze zaopatrzony ...musicie mi wierzyc na słowo..

[martunia]

Tarninko trzeba przyznać, że o zaopatrzenie zadbałaś znakomicie.

[frida]

martuniu nie ...heheheh pisze moze chaotycznie....kompa oddałam do naprawy a byłam na wycieczke z Seniorami w Częstochowie...a prawda w piątek Sosnowiec...heheheh przynajmniej mogę poznać w realu parę osób i to takie miłe...

[bogda]

Mnie wczoraj wieczorem padł "Senior..." nic nie mogłam zrobić, nie wiem czy jakiś wirus tam grasował, w każdym razie szybko się stamtąd zmyłam....dziś narazie jest dobrze...

[Alsko]

Otwarte! Tarninka zaprasza!