Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[gratka]

Jeszcze WRÓBELCE zamiast kwiecia

Jak z uczucia zrobić wierszyk...?
Jak uściski ubrać w słowa...
i nadać im kontekst szerszy
niż powszechna nowomowa...

Jak przepływać z życia falą
nie tracąc energii w mule
Jak ożenić "Tutaj" z dalą
tocząc przyzwyczajeń kulę...

Jak odetchnąć piersią całą
kiedy w piersiach igły złości...
Umknąć astmom i zawałom?
Jeśli wylew- to MIŁOŚCI !



sparafrazowałam specjalnie dla Ali
wierszyk mojej przyjaciółki
Marii Inglot-Siemaszko.

[bogda]

Dzień dobry.
Anek, kefirek dzisiaj w sam akurat pasuje.
No Gratko, zdolnaś niesłychanie.
Wierszyk miodzio.
U mnie pochmurno, 12 stopni i pokapuje...brrrr
Lecę po pieczywo, trzymcie się zdrowo i wesoło.

[AnekSadek]

Bogda, dla mnie chlebek z makiem!!
Z dostawa do domu

[bogda]

Bogda, dla mnie chlebek z makiem!!
Z dostawa do domu

Nie ma chleba z makiem.
Może być ze słonecznikiem, z żurawiną, pełnoziarnisty, pasterski, żytni, no i jeszcze jakiś tam?
Ewentualnie bułki szpinakowe.
Hmm....z dostawą do domu?
Dobra, zaraz je teleportuję.
Anek u Ciebie zima chyba cieplejsza, niż nasza wiosna, właściwie lato już za progiem.

[AnekSadek]

A co sie z makiem stalo?
Tych wydziwianych nie KCEM
A sa jeszcze te wodne bulki, przeciete jak doopcia?
Jak sa to ewentualnie moze byc!

No niby w dzien kolo 20 ale dni bardzo "oszczesne"
Wiecej ciemno niz dnia....

[bogda]

A sa jeszcze te wodne bulki, przeciete jak doopcia?

Chodzi Ci o ciachnięte?
Te są.
W niektórych piekarniach mają chleb i bułki z makiem, a w mojej nie.
A u mnie prawie lato i 13 stopni.
Masakra jakaś.

[elik13]

Dzień dobry

Anku straszna zima u Ciebie z tymi 20
U mnie zaraz lato i mam 17, a żółte tylko ciutek błyska.
Bogusia szpinakowe masz ciepnij z jedną do mienia cooo

Wczoraj prąd mi na długo wyłączyli
nie wiedzieć czemu bo przecie burzy u mnie nie było.
Gratko no masz wiele talentów jak widać
Na drugą osiemnastkę nie załapałam się
bo z zaskoczenia sąsiedzi zmienili termin na piątek, a dziś odsypiają.

No to dnia bez pieronów życzę Wszyściuchnym

Bogusia masz tylko 13

[bogda]

Bogusia masz tylko 13

No, bo ja bliżej gór.
Szpinakową ciepam, jeszcze jedna się ostała.
Może u Ciebie mocno wiało i jakieś drzew prund uszkodziło.

[elik13]

Bogusia szpinakową złapałam
U mnie wystarczy, że gdzieś usłyszą burzę
to zaraz na wszelki.... wyłączają prąd
boją się na zapas cycooo.

[bogda]

U mnie wystarczy, że gdzieś usłyszą burzę
to zaraz na wszelki.... wyłączają prąd
boją się na zapas cycooo.

Może mają jakieś przykre doświadczenia, albo przesadzają.
Dziś będę miała znowu pieska, tego papilota czy jakiegoś papilona wieloowocowego, właściciele znowu się bawią na weselu.
Wnusia już się nie może doczekać, żeby się z nim pobawić.
A on do dzieci ma dystans.
Ostatnio nie było źle, to dziś pewnie też będzie dobrze.

[zula]

Dzień dobry!
U mnie też zimno jak nie wiem co.
Od rana po szpitalach się tłukę,bo ślubny miał problemy z oddychaniem,ale już dobrze.
Dostał kroplówkę i laki z apteki i znów stówka poszła.
Na wszelki wypadek spakowałam mu walizkę,ale na szczęście
nie była potrzebna.
Motylko u mnie też,jak tylko burza,to światła ni ma.
Och Gratko,ale fajny wierszyk,no bo jak uściski ubrać w słowa,żeby ładnie i niebanalnie.
Bogusia to masz problem,no bo chyba nie dorzucisz tak daleko te ciachnięte.

[Siri]

/kliknij w obrazek/

[bogda]

Od rana po szpitalach się tłukę,bo ślubny miał problemy z oddychaniem,ale już dobrze.
Dostał kroplówkę i laki z apteki i znów stówka poszła.

Pewnie przez tę pogodę.
Ciągłe skoki ciśnienia źle wpływają.
Ale dobrze, że już dobrze.
Pozdrów Ślubnego i powiedz, żeby się nie wygłupiał.

Hej Siri.
Fajny obrazek.

[eledand]

Witajcie a u nas od rana deszcze i chmury a potem promyki wyłażą na denerwowanie w tym zimnie.

13 stopni a ja ubrana,jak Niedżwiedż.

Zulko,wiemy co do duszenie i ból na mostku.Dobrze się stało,że sterydowa kroplówka i zastrzyk pomogły..
Czy są Lekarstwa na to przewlekłe schorzenie SĄ,ale to w Alergologiczno-Pulmonologicznej kilinice Łódzkiej opisują.

Dobrze będzie,powiadam.Sama od kilku dni sdycham.

Ubrana jestem jak tzw.Miś,musze się ruszać,ale pot mnie zlewa.Ah i ah....Psu na budę.

Poślę Wam wierszyk za chwilkę.



..

poezja? w dodatku o ... kotach?
niejeden wzruszy ramionami
ależ TAK:
"Bo koty są dobre na wszystko:
na wszystko co życie nam niesie,
bo koty, to czułość i bliskość,
na wiosnę, na lato, na jesień.

A zimą, gdy dzień jest zbyt krótki
i chłodnym ogarnia nas cieniem,
to kot twój przyjaciel malutki
otuli cię ciepłym mruczeniem.

[gratka]

Efka pięknie powiedziane o kotach.
Mnie tej nocy Psota dogrzewała i futerkiem i mruczeniem.

A chleb z makiem bywa, nazywa się u nas chleb zwyczajny.
Jest tyle gatunków chleba, że nie ogarniam, niestety.
Mak jest ostatnio źle widziany.
On wprawdzie nie dopalacz, ale coś wspólnego z opium ma

[eledand]

Witaj Gratko.

U nas także chleba sporo.Najważniejsze jest to,aby utrafić ten gatunek,który jest zjadliwy.

Ganiałam za Gatunkami i znalazłam u nas na podorędziu.Zwykły,najzwyklejszy,sypany sezamen za 3,99.
Prawie kilo.Chleb,praktycznie można kupić o 6,30,lub na tzw Kartkę,pisaną.
Piekarz,stary ochlaptus i czasami przyśpi..
Teraz odnalazł,jakiś stary przepis na chleb z PRL-u.sam smacek.

Pół na pół żyto i pszenica.

Opowiem Tobie u nas na Śłąśku fakt autentyczny.
Mieszkaliśmy w Bytomiu i jak to stare Babki klapały po swojemu,czyli po niemiecku.

Stały na plotkowały.Naraz podchodzi do nich Milicjant i pyto.
Jaki wy to chleb jycie,polski,albo niemiecki.

Ta jedna z tych pań nie były w ciemie bita.
Odpowiadając ;Jemy po 6 bo po 7 niy ma.
Zaroski odwrócił rzić i poszła ta zaraza.Psia..

Nie każdy był taki,powiadam.teraz jest tak samo...

[tar-ninka]

Dobry wieczor
ale cisza w ciuchci..
Bogusia pieska niańczy pewnie i nie ma czasu.
Gratka w polarku , ja tez sie ogacilam brr zimno , mokro
Anek nam chyba ciut swojej zimy podrzucila
Zulko życzenia zdrowia dla małżonka
Efka wiersze pisze
Eliczku , Siri
A ja sobie zaplanowałam sobotnie popołódnie
. . . . .

Pierwsze dwa punkty wykonałam..z ochotą
Do trzeciego zapraszam wszystkich .
Kto chętny na lampkę winka

[bogda]

Bogusia pieska niańczy pewnie i nie ma czasu.

Tarninko, prawie zgadłaś.
Chociaż piesem bardziej zajmowała się wnusia.
Była przeszczęśliwa, że może go karmić, wyjść na spacer.
Nie chciała wcale iść do domu.
Czuje się u mnie jak na swoich włościach, nawet sąsiadkę obszczekała, co na chwilę do mnie wpadła.
Ewka, są ludzie i są taborety.
Tak było, jest i będzie, co człowiek to inny charakter.
Gratkę chociaż Psota dogrzewa, a mnie nic.
Zimno, mokro, okropnie, ale jutro ma być podobno 25 stopni.
I jak można się dobrze czuć.
"Plan na sobotę" bardzo mi się podoba, prawie tak miałam, tylko bez 3 punktu.

[bachor]

Kefir po imprezie postawił mnie od razu do pionu ...
Jak dobra pogoda to najbardziej męczącą częścią tygodnia jest weekend ...


Odpocznę w poniedziałek ...

Praca od podstaw i fizyczne zmęczenie to dobre lekarstwo na różne stresy ...

https://www.youtube.com/watch?v=l2zk56DDjGc

[zula]

życzenia zdrowia dla małżonka

Dzięki Wam bardzo!
Bogusia powiedziałam,niech się nie wygłupia,no!
Ewa o kotach można ciągle,a zawsze jest cuś nowego.
BOGUSIA,TO WYCHODNEGO NIE BYŁO CHYBA,BEZ PIESA?
Pokazywałaś kiedyś,sympatyczny piesio.
Dzieci lubią zwierzaki.
Mój Bobek goni koty,ale naszych nie,no chyba że uciekają.