Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[Siri]

Napisał tar-ninka

Witaj Siri
A ja lubię bociany ..

byłam przekonana ,że one tylko żaby ....no może jeszcze myszy ....ale żeby aż tak
Nie będę już do nich zaglądać ....

[hannabarbara]

Tar-ninko! Mnie się bardzo Twoja cuśka podoba. Mam nadzieję, że Efci też. Wyeksponowała całą urokliwość jej obrazów.
Siri, mówisz jak dziecko! Natura tak skonstruowała piramidy pokarmowe, by niczego nie było w nadmiarze. Jak się coś rozpanoszy, to wtedy jest źle.
A na szczycie piramidy pokarmowej jesteśmy, niestety, my ludzie.
Ale mamy wybór. Zawsze można przejść na wegetarianizm.

[eledand]

Witaj Tar-ninko i nie uduszę a masz moje PRZYZWOLENIE na robotę z moimi obrazkami.Róbta co chceta.Miło mi na takie coś patrzeć.Pozdrawiam...Wszystkich...

[tar-ninka]

Dzięki Ewciu
Nie kus .. bo ja bardzo lubie tak "modzic "
Haniu dziekuje .
Masz racje Efki obrazy sa bardzo urokliwe , lubie je

[Rozia]

Witam, chciałam się z Wami podzielić moimi przeżyczami z dnia wczorajszego.
Mianowicie - zostałam napadnięta i zbeszczeszczona przyrodą. Przyroda, w osobie nieznanego insekta zaatakowała mnie fizycznie. Leżałam sobie bezkonfliktowo i urlopowo na leżaczku w ogrodzie, aż tu nagle... Czuję niemiłe szczypanie, pieczenie, swędzenie na karku i plecach.
Zawezwałam małżonka mojego, specjalistę od prawidłowego umaszczenia skóry i on, po dokładnych, organoleptycznych czynnościach stwierdził działanie osób (czyli insektów) trzecich.
Z zemsty napsikałam wrogom w twarz. Spayem przeciw insektom. Odwetu, do tej pory nie było. Pani Doktor przepisała mi maście.

[hannabarbara]

Coś mi się widzi Roziu, że zabawiłaś się w Telimenę, bo szczypanie, pieczenie i swędzenie, to po ich inwazji.
A grzybki już zbierasz?

[Rozia]

Tylko halucogenne.

[Siri]

Strach było patrzeć .....

[toy_]

Domik przed deszczem ze skory wychodzil. Znow cala reke pogryzl. Mnie chcial ugryzc. A jak ojciec przyszedl do domu to mu pokazal zakrwawiona reke jakbym to conajmniej ja go pogryzla Zrobilo mi sie niemilo

[hannabarbara]

Strach było patrzeć .....

Ja ZA CHINY BYM NIE PATRZYŁA. Mam lęk wysokości i od razu zawroty głowy.

Toya! Nie bierz wszystkich grzechów świata na siebie.
To okropne, że nie można przewidzieć reakcji Dominika.
A ja czekałam na deszcz. Z utęsknieniem. Trzy burze przeszły obok, żadna nie zahaczyła.

[Siri]

Napisał toy_

Domik przed deszczem ze skory wychodzil. Znow cala reke pogryzl. Mnie chcial ugryzc. A jak ojciec przyszedl do domu to mu pokazal zakrwawiona reke jakbym to conajmniej ja go pogryzla Zrobilo mi sie niemilo

Napisał hannabarbara

A ja czekałam na deszcz. Z utęsknieniem. Trzy burze przeszły obok, żadna nie zahaczyła.

U mnie tak samo....

[toy_]

Siri, wiesz normalnych ludzi boli jak krew im kapie z reki

[Siri]

Napisał toy_

Siri, wiesz normalnych ludzi boli jak krew im kapie z reki

tylko ,że on tak wyraża swoje emocje....

Idę spać ....pogoda mnie wykańcza....

[Siri]

[elik13]

Dzień dobry

Nadupału od wczoraj nie mam
miastowych ludków z łona tyż wywiało
Pada i popaduje raz mniej, raz wiecej
burze też se latają, ale nie jest najgorzej.
Z prundem tylko bawią się z nami w ciuciubabkę
W Tarnowie to mają dobrze jabłka rozdają,
a na "moim" targu po 4 zeta/kg,
albo maluśkie na jeden gryz po 2.
Ale cooo tam jest wciąż lato jest, o
Siri

Dobrego dnia Wszyściuchnym


Bogusiaaa !!!!! przyślij fotkę to Ćwirek nam ćwirknie
Efka no fajnie kolorowo tak inaczej zmalowałaś
Tarninka wiadomo mistrzyni w "modzeniu"
Żaba masz jeszcze tych czereśni trochę, bo bym se pochrupała
Danuśka najpierw widziałam Ciebie, a potem się skasowałaś
Toyka no bo tak bez powodu

fruuu....

[rymik]

Ja już na półmetku. Nico nie pokażę, bo nie mam hostingu. A co tu pokazywać?.
Dzisiaj mam dzień robalowy. Małże, ślimaki i inne takie fidrygałki

[Rozia]

Nie, no...ja tu wam się zwierzam z moich intymnych spotkań z przyrodą, która mnie użarła, a nikt się tym nie przejmuje. Oprócz Hannybasi, która mnie z Telimeną myli.

[toy_]

Tutaj mamy Zabe i Motylke wiec sa codziennie spotkania z przyroda! O

[amiii]

Napisał rymik

Nico nie pokażę, bo nie mam hostingu.

No i dobrze.
Przynamniej po ludzku napisałeś.
A nie "jakiśmsimi" obrazkami z nami gadasz.
A jak zdjęcia masz, to pokażesz po powrocie.

To będziesz jadł?
Ale chyba nie musisz sam łapać?

...................

[hannabarbara]

Owoce morza, to bardzo dystyngowane jedzonko, ale ja wolę nie. ma jak dobry schabowy. Właśnie kupiłam na 2 obiady, bo pojechałam do Barczewa pozbyć się odrobiny włosów, bo za gorąco. Dalej ponad 30 stopni, ale jak u Was robi się bardzie ludzka temperatura, to może i do nas dotrze.
Przy okazji fajne klapki i fajną bluzkę sobie kupiłam. Akurat na koniec upałów.