menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Zobacz wyniki ankiety: Kim jestem / kim się czuję
Jestem Ateistą 78 32.23%
Jestem watpiącym Katolikiem 41 16.94%
Jestem Świadkiem Jehowy 3 1.24%
Jestem wierzący ale nie praktykujący 42 17.36%
Wciąż poszukuję tej właściwej religii 12 4.96%
Jestem Katolikiem (rzymskim) 48 19.83%
Buddyzm 6 2.48%
Inne wyznania 12 4.96%
Głosujących: 242. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #18421  
Nieprzeczytane 27-08-2021, 08:30
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Z Sieci Religia bez ściemy

Freddie Mercury (a właściwie Farrokh Bulsara)
przyszedł na świat w roku 1946 w Stone Town na Zanzibarze. Jego rodzice byli Parsami z Gudźaratu w Indiach. Zresztą samo nazwisko Bulsara pochodzi od nazwy miasta Bulsar (dzisiaj Valsad), które znajduje się w stanie Gudźarat ����

Według Prof. Vasudha Narayanany z Uniwersytet Florydy, wyznający zaratusztrianizm Parsowie uciekli z dzisiejszego Iranu przed muzułmanami i osiedlili się w Indiach pomiędzy VII a X w. n.e. „Qissa-i Sanjan” (Historia Sanjana) spisana w 1599 r. przez kapłana Bahmana Kaikobada donosi, że po przybyciu do Gudźaratu Parsowie zwrócili się do króla Jadi Rana z prośbą o azyl. Król bojąc się o swoje królestwo, pozwolił osiedlić się Parsom pod czterema warunkami: mieli oni przyjąć lokalny język i zaprzestać noszenia broni, kobiety miały zacząć nosić sari, a śluby miały odbywać się tylko wieczorami. Parsowie przyjęli te żądania, a w zamian pozwolono im zachować swoją religię oraz wybudować świątynię ognia ��

Innymi słowy, Freddie przynajmniej kulturowo był wyznawcą zaratusztrianizmu, starożytnej religii założonej przez perskiego proroka i reformatora, Zaratusztrę (lata jego życia wahają się od XIII do VI wiek p.n.e.) ���� Centrum tej wiary stanowi bój pomiędzy Panem Mądrości i jednocześnie stworzycielem świata (Ahura Mazda) i Złym Duchem (Angra Mainju). Według statystyk, w roku 2012 było pomiędzy 112 a 122 tys. wyznawców tej religii na całym świecie ��

Wracając jednak do naszego bohatera, ze względu na wojnę domową w Zanzibarze wyemigrował on wraz z rodziną w 1964 do Anglii. To właśnie w ojczyźnie Szekspira przyjął nowe imię. Według kolegi z zespołu Queen, Briana Maya, w głębi serca pozostał Bulsarą, ale dla fanów stał się nową postacią
�� Jak naucza “Qissa-i Sanjan”, Parsowie doskonale wiedzieli jak dostosować się do nowych warunków, bez utraty swojej tożsamości.

Były to czasy trudne dla imigrantów. Brytyjski polityk i filolog klasyczny, Enoch Powell (1912 – 1998), który wierzył, że Jezus nie został ukrzyżowany, a ukamieniowany przez Żydów, wygłosił w kwietniu 1968 roku przemówienie, które stało się znane jako “mowa o rzekach krwi” (Rivers of Blood speech) i miało anty-imigracyjny charakter. Freddie umiał jednak wpasować się w tłum.
Twórca kultowego “Bohemian Rhapsody” prywatnie nie był zbytnio religijny, co mogło wynikać z kilku powodów (między innymi stosunku wyznawców zaratusztrianizmu ), jednakże w jego życiu pojawiały się pewne wątki religijne. W wieku lat 8 wziął udział w religijnym rytuale przejścia, znanym w zaratusztrianizmie jako Navjote.
Siostra Freddiego, Kashmira Cooke, stwierdziła, że zaratrusztriańska wiara wpoiła mu przekonanie, że należy ciężko pracować, być wytrwałym i podążać za marzeniami ����

Peter Freestone, bliski przyjaciel Mercury'ego, powiedział z kolei, że Freddie był daleki od bycia zagorzałym przeciwnikiem jakiejkolwiek religii. Nie znosił jednak hipokryzji, która jest częstą towarzyszką religii.
Jeden z najlepszych wokalistów w historii muzyki zmarł 24 listopada 1991 w wieku lat 45 na zapalenie płuc związane z osłabieniem odporności wywołanym przez AIDS. Przed śmiercią, piosenkarz zostawił szczegółowe instrukcje dotyczące swojego pogrzebu. Chciał aby odbył się on zgodnie z rytuałami zaratusztriańskimi i był sprawowany przez dwóch kapłanów zoroastryjskich w białych szatach.

W wydarzeniu, które miało miejsce 27 listopada, uczestniczyli jego rodzina oraz 35 bliskich przyjaciół, w tym Elton John i członkowie zespołu Queen �� Trumnę z ciałem muzyka przeniesiono do kaplicy przy dźwiękach przeboju Arethy Franklin "Take My Hand, Precious Lord"/"You've Got a Friend" Ciało zostało skremowane �� Nie jest to zgodnie z rytuałami religii zaratusztriańskiej, aczkolwiek w krajach zachodnich stosunkowo często spotykane.
�� Fot

https://www.youtube.com/watch?v=TkFHYODzRTs ( 22.38 min.)
Live Aid- Queen- Full Set HQ

Ostatnio edytowane przez waclaw46 : 27-08-2021 o 08:38.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18422  
Nieprzeczytane 27-08-2021, 08:47
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Komentarze do tekstu Religia bez ściemy

Kuba Tomczak
"Zgodnie z rytuałami religii zaratusztriańskiej - ciało zostało skremowane" - to jest bardzo bardzo poważny błąd i nie wiem skąd ten błąd się tu wziął. Martwe ciało jest jedną z najbardziej nieczystych rzeczy. Skremowanie ciała wg zaratusztrianizmu jest skalaniem ognia, który to zaratusztrianie otaczają wielką czcią z uwagi na to, że jest to jeden z najdoskonalszych, jak nie najdoskonalszy twór Mazdy. To, że tak sobie zażyczył Mercury nie znaczy, że jest to praktyka zaratusztrian... 🤦

Religia bez ściemy
Kuba Tomczak Panie Kubo,
Po pierwsze chcieliśmy bardzo Panu podziękować za zwrócenie uwagi na ten błąd. Ma Pan najzupełniej w świecie rację.
Tekst jest już poprawiony - również na Instagramie pójdzie w poprawionej wersji. Jednakże proszę nie usuwać swojego komentarza, gdyż zwrócenie na to uwagi, to Pana zasługa. I pokazuje, że należy wszystko co się przeczyta, krytycznie analizować. Mój znajomy profesor powtarzał swoim studentom – zawsze mnie sprawdzajcie, bo zdarza mi się (intencjonalnie) pomylić 😉
A teraz wytłumaczę skąd wzięła się pomyłka. Otóż jeszcze ze studiów pamiętałem, że zaratusztrianie nie grzebią swoich zmarłych w ziemi, gdyż to kala ziemię. Ostatnio czytałem dzieła Orygenesa i w którymś przewinęła się koncepcja pośmiertnego oczyszczenia przez ogień. W momencie pisania artykułu o Mercurym musiałem po prostu nieświadomie złączyć te trzy elementy (brak pochówku w ziemi, oczyszczenie ogniem oraz kremacja Freddiego) i wyszedł taki potworek. Wiele razy sprawdzam źródła zanim coś wypuścimy, ale tutaj zawiodłem samego siebie (druga część projektu niewinna, piszę jako Damian Cyrocki). Dodatkowo do pewnego stopnia było to spowodowane artykułem bodajże w BBC Religion, według którego zreformowani zaratusztrianie stosunkowo często decydują się na kremację w dzisiejszych czasach. Teraz jednak doczytałem, że bardziej konserwatywne stronnictwo całkowicie to odrzuca. A teolog Khojeste Mistree nawet wysyła za to do piekła.
Koniec końców, bardzo dziękujemy za zwrócenie uwagi i proszę zawsze komentować, gdy zauważy Pan błąd. Pozdrawiamy 😊

Kuba Tomczak
Religia bez ściemy Teraz już wszystko wiadomo skąd taka informacja się wzięła. Więc tak zgadza się, zaratusztrianie dzielą się na grupy rzecz jasna. Mają różne mniejsze poglądy i tradycje, a także różnią się czasem znacznie, np. jeśli chodzi wszechmoc Ahura Mazdy. Jeżeli chodzi o pochówki to wygląda to w sposób następujący: w dzisiejszych czasach ci najbardziej tradycyjni zaratusztrianie kultywują wystawianie ciał w Wieżach Milczenia i to właśnie głównie Parsowie w Indiach. Praktyka ta odchodzi już raczej do lamusa, ze względu na małą ilość sępów oraz zmiany klimatyczne, które nie pozwalają na szybkie pozbycie się tkanek. Drugą opcją jest pochówek w szczelnie wybetonowanych grobach tak, aby nie skalać ziemii martwym ciałem. Jeżeli chodzi o tematykę zaratusztrianizmu, jeśli byłaby taka potrzeba to oczywiście służę pomocą, pozdrawiam! 😃
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18423  
Nieprzeczytane 28-08-2021, 06:50
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Historyczność Biblii , jak w świetle badań archeologicznych wyglądają opisy zawarte w Biblii .Warto się nad tym zastanowić i sięgnąć do współczesnych opracowań naukowców by zaktualizować swoją wiedzę.

Kto, kiedy i po co napisał Biblię? Nowe datowanie Starego Testamentu | prof. Ł. Niesiołowski-Spanò
https://www.youtube.com/watch?v=BdGZ1wdslPc


Radio Naukowe

Popularne myślenie o Biblii Hebrajskiej nieco rozmija się z ustaleniami naukowców. - Nie ma żadnego dowodu archeologicznego na obecność Izraelitów w Egipcie. My to wiemy od końca lat 80. XX wieku, ale w podręcznikach szkolnych nadal znajdziemy informacje, że Mojżesz wyprowadził z Egiptu Izraela, że po drodze nadał im prawa, stąd jest Tora i dekalog – mówi w Radiu Naukowym prof. Łukasz Niesiołowski- Spanò, dziekan Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego.

Co również istotne, jak mówi historyk, autorzy Biblii i jej odbiorcy byli elitą. - To nie są opowieści ludowe zebrane na targu przy łuskaniu fasoli. To nie tak. Tak uważano 100 lat temu – podkreśla.

W ostatnim czasie trwają dyskusje na temat zmiany datowania tekstów biblijnych. – W tej chwili wiele hipotez datujących np. Pięcioksiąg przenosi czas jego powstania na V-IV wiek p.n.e, epokę perską. Jak przymierzymy autora tekstu biblijnego do tej epoki to mamy do czynienia z Jerozolimą w której mieszka 300-400 osób. Z których czytać umie może połowa. To jest twór wewnątrz grupy elitarnej – opowiada badacz.

Prof. Łukasz Niesiołowski- Spanò bada niedoceniane wcześniej wpływy kultury greckiej na autorów Biblii. Zwraca uwagę np. na opowieść o Hiobie. - U Homera w Iliadzie mamy opowieść o micie, który czytelnicy Homera muszą znać, bo autor pisze o tym, jak o dobrze znany wątku. Chodzi o Niobe, która została pozbawiona potomstwa. W Biblii mamy podobną postać, która traci dzieci. To Hiob. Proszę zwrócić uwagę, Niobe i Hiob, mają tę samą etymologię – mówi naukowiec. - Nie wierzę w możliwość, żeby te same narracje używały tego samego imienia niezależnie od siebie. To jedno musiało na siebie wpływać – ocenia.

Jak dodaje wiemy, że opowieść o Niobe jest starsza niż księga Hioba. – I to otwiera ogromne pytanie jak mogło dość do inspiracji ze strony greckiej na autorów biblijnych – mówi historyk.

W podcaście rozmawiamy o tym, jak się bada Biblię, dlaczego na stan naszej wiedzy ma wpływ to jaki jest podział uczelni… na wydziały. A także szukamy odpowiedzi na pytanie najważniejsze: po co napisano te teksty.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18424  
Nieprzeczytane 28-08-2021, 07:00
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Naukowcy z Uniwersytetu w Tel Awiwie wydrukowali kompletny i aktywny guz glejaka, który jest uważany za powszechny i gwałtowny guz w mózgu. Po sukcesie mają nadzieję, że pomoże im to wybrać właściwą i najlepszą opiekę dla każdego pacjenta.

https://healthy.walla.co.il/item/3454570

Druk guza opiera się na próbkach pacjentów pobranych bezpośrednio z sal operacyjnych na oddziale neurochirurgii w szpitalu Sourasky w Tel Awiwie. Wyniki nowego badania zostały opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Science Advances.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18425  
Nieprzeczytane 29-08-2021, 07:57
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Pastor James Sakara z Zambii postanowił udowodnić wszystkim, że jest zdolny do powstania z martwych. 22-latek poprosił, by pochowano się żywcem.

https://external.fktw5-1.fna.fbcdn.n...FR9eObSqf1tBA6

Pastor poprosił, by pogrzebać go w ziemi na trzy dni. Zmartwychwstanie się nie powiodło.

Mieli się wszyscy modlić , komuś się nie chciało i tego są skutki .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18426  
Nieprzeczytane 30-08-2021, 12:28
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Dobry Dóch II
https://www.youtube.com/watch?v=MTPqRVgqMIw


Bajki czortów . Czy poruszanie pedofilii u duchownych katolickich to współczesne polowanie na czarownice .???
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18427  
Nieprzeczytane 30-08-2021, 15:41
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Polska Akademia Nauk

-W poszukiwaniu leku na COVID-19 | Koronawirus na celowniku
https://www.youtube.com/watch?v=QsU3...tZmpf&index=14


00:00 Początek transmisji
03:50 Rozpoczęcie prezentacji
04:55 Odpowiedź immunologiczna na zakażenie SARS-CoV-2
06:50 Co możemy zrobić jeśli chodzi o działanie na wirusa SARS-CoV-2
08:07 Strategie terapeutyczne oparte na komórkach T
08:45 Strategie terapeutyczne oparte na przeciwciałach
09:08 Przeciwciała monoklonalne anty-SARS-CoV-2
10:05 Nowy lek po rejestracji w FDA i EMA
12:37 Terapia przy pomocy osocza ozdrowieńców
14:32 Kwestia immunoglobuliny
16:00 Swoista immunoglobulina otrzymana z osocza ozdrowieńców
16:28 Swoista immunoglobulina
17:16 Mechanizm działania przeciwciał
17:46 Przeciwciała neutralizujące w preparacie swoistej immunoglobuliny anti-SARS-CoV-2
18:52 Test neutralizacji
19:52 Stabilność preparatu
20:57 Badanie kliniczne
25:04 Wnioski

26:34 PYTANIE: Czy EXO-CD24 ma szansę i jak działa?
27:19 PYTANIE: Czy poleca się stosować na tym etapie badań klinicznych immunoglobulinę we wczesnej fazie choroby? Jaka jest jej przewaga nad innymi preparatami np. monoklonalnymi?
30:46 PYTANIE: Czy osocze z przeciwciałami od dawców po szczepionkach nadaje się do ewentualnej produkcji leku?
31:47 PYTANIE: Tocilizumab (TOC) – co gdy stężenie interleukiny 6 przekracza 100 pg/ml?
34:10 PYTANIE: Remdesiwir
35:25 PYTANIE: Od laboratorium do badań klinicznych – kwestia działania preparatów
37:42 PYTANIE: Czy prowadzone są badania nad amantadyną? Kiedy można spodziewać się wyników?
39:40 PYTANIE: Famotydyna
40:40 PYTANIE: Jak wygląda poszukiwanie leku od początku?
42:23 PYTANIE: Jak długo trwa procedura wprowadzania nowego leku?
43:03 PYTANIE: Szczepionka mRNA
44:22 PYTANIE: Jak dołączyć do badań klinicznych? W jakich ośrodkach są one prowadzone? Jakie dokumenty trzeba mieć np. skierowanie od lekarza POZ? Co z kwarantanną?
48:10 PYTANIE: Czy jest sens podawania immunoglobuliny osobom, które przeszły COVID lub osobom zaszczepionym?
50:17 PYTANIE: Czy przydałaby się akcja promowania immunoglobuliny?
51:24 PYTANIE: Czy ewentualny lek będzie podawany jedynie w szpitalach czy także w placówkach POZ?
52:40 PYTANIE: Czy szczepionka BCG zmniejsza ryzyko zachorowania na COVID?
54:34 PYTANIE: Jaka jest pozycja badań prowadzonych w Polsce w stosunku do badań światowych?
57:47 PYTANIE: Czy pandemia jest w odwrocie?
1:00:28 Zakończenie spotkania

🔎 Od początku pandemii lekarze i naukowcy poszukują skutecznego leku na Covid-19. Od początku badania toczyły się w dwóch kierunkach – próby zastosowania leków wykorzystywanych w leczeniu innych chorób oraz stworzenie nowych preparatów lub opracowanie nowych koncepcji leczenia.

Przebadano tysiące już istniejących preparatów, z których zaledwie kilka zostało warunkowo dopuszczonych do stosowania terapeutycznego. Po przeprowadzeniu badań na dużych grupach pacjentów okazywało się, że albo nie mają one istotnego wpływu na łagodzenie przebiegu choroby (jak chlorochina, azytromycyna, lopinavir/ritonavir), albo mogą być zastosowane tylko na określonym etapie choroby, nie wpływając na przebieg procesu infekcyjnego (tocilizumab).

Już na wczesnym etapie pandemii prowadzone były próby zastosowania tzw. osocza ozdrowieńców. Zawiera ono przeciwciała wytworzone przez organizm pacjentów, którzy pokonali chorobę (ozdrowieńców) i może być podana pacjentom, których organizm jeszcze ich nie wytworzył w trakcie choroby. Wyniki badań były często sprzeczne, natomiast podstawowe zagadnienie to konieczność podania osocza w odpowiednim czasie. Osocze może zawierać różne miano przeciwciał i jego zastosowanie może spotykać się z pewnymi ograniczeniami, stąd próba stworzenia wystandaryzowanego i bezpiecznego preparatu swoistych immunoglobulin.

Zapraszamy na spotkanie z prof. Krzysztofem Tomasiewiczem, który kieruje zespołem pracującym nad opracowaniem leku bazującego właśnie na osoczu ozdrowieńców.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18428  
Nieprzeczytane 31-08-2021, 12:06
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

W tym tygodniu rozpoczęcie " Roku Szkolnego " i warto przypomnieć :
“Inteligentny Projekt to nie nauka”. Pouczająca historia procesu Kitzmiller v. Dover
https://www.kwantowo.pl/2021/08/27/w...iAr3TXHBKLvjr8


Temat nie jest stary , bo cały proces odbył się w 2005 roku , to przecież XXI wiek . Kiedy istnieje niezawisłe sądownictwo i jest przestrzegany rozdział Kościoła od Państwa wynik procesu uzależniony jest od argumentów dwóch stron . Bo w
szkole publicznej nie ma miejsca na idee podszyte religijnym fundamentalizmem .

Prostym przykładem byłby czajniczek. Załóżmy, że na kuchence gotuje się czajnik, a ktoś wchodzi do pokoju i pyta, dlaczego się gotuje? Cóż, jedno wytłumaczenie może być takie, że cząsteczki wody energicznie drgają, a ciecz przechodzi w gaz. Ale równie dobrze mógłbyś odpowiedzieć mówiąc, że gotuje się, bo moja żona odkręciła gaz. Albo dlatego, bo chcę herbaty. Wszystkie trzy odpowiedzi są poprawne, ale nie kolidują ze sobą, ponieważ działają na różnych poziomach. (…) Gdybym mógł zastosować tę analogię do tego przypadku, wydaje mi się, że zwolennicy ID zakładają, że istnieje tylko jeden autorytatywny poziom dociekania (…)
I z tego powodu naukowcy słusznie się sprzeciwiają, ponieważ (…) akceptują to, co nazywam pluralizmem wyjaśniania lub warstwowym wyjaśnianiem. Nie odpowiadasz “chcę herbaty” kiedy badasz ruch molekuł w czajniku.
John Haught, 30 września 2005 roku


Interpretacje teologiczne mogą się różnić od naukowych i powinniśmy to rozróżniać i tych interpretacji nie łączyć .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18429  
Nieprzeczytane 31-08-2021, 20:00
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie


Czy religijny światopogląd jest w kryzysie?
https://racjonalista.tv/czy-religijn...eMxXW18NXMEuXE


To teksty z 2017 roku ale dalej aktualny przypomnę tylko kilka pojęć :Indyferentyzm – postawa zobojętnienia i braku zainteresowania wobec istotnych spraw społecznych, politycznych, moralnych, religijnych, językowych oraz identyfikacji z danym terytorium.Fideizm – pogląd filozoficzny i teologiczny głoszący prymat wiary nad poznaniem rozumowym i teoriami naukowymi.

W obszarze postaw religijnych podstawową cechą współczesnego społeczeństwa europejskiego jest indyferentyzm. Jego radykalną postacią jest zupełnym ignorowaniem Boga, choć nie należy utożsamiać go z ateizmem, czy intelektualnym odrzuceniem koncepcji Boga, a raczej obojętnością na religijne instytucje i ich ideologie. Jeżeli Bogu „pozwala” się istnieć, to w postaci jakiegoś bliżej nieokreślonego absolutu, energii życiowej, siły wyższej, ducha nieosobowego, losu czy przeznaczenia.

Jednocześnie wszędzie można zauważyć znaczny wzrost popularności parapsychologii, okultyzmu, ezoteryki, magii, astrologii i horoskopów. Religie rodzą się i umierają, podlegają historycznym zmianom, są wrażliwe racjonalnie i empirycznie, zmieniają się ich doktryny i obrządki, i dlatego laicyzacja społeczna nie staje się automatycznie afideizmem nie mówiąc już o antyfideizmie.

Dlatego też światopogląd nasz będzie ulegał zmianom gdy dalej będziemy się bogacić i dbać o edukacje swoją i dzieci.Nie będziemy potrzebować interwencji Boskiej by godnie żyć mieć czas na rozrywkę i odpoczynek. Niski poziom edukacji jest na rękę kościołowi bo łatwo zmanipulować osobę która ma braki w wiedzy ścisłej i społecznej , bo łatwo w nim wzbudzić poczucie winy a wszechmogący Bóg lekarstwem na wszystko .

Dziesięć lat mija od założenia tego wątku przez Bogdę501 i widać zmiany jakie nastąpiły wśród was seniorów .Odważniej krytykujecie kościół jako instytucje co nie było do pomyślenia wcześniej. Krytyka kościoła jego hierarchów to dla katolika grzech ciężki i pobyt w piekle. Jakoś piekło ,niebo , te miejsce przestało robić na wielu jakieś wrażenie i podchodzą do tego lajtowo . Za pięć lat zmiany będziemy widzieć wyraźniejsze , bo wszystko przyspiesza zmiany kulturowe też.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18430  
Nieprzeczytane 31-08-2021, 20:21
senior66 senior66 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 275
Domyślnie Bóg

Słowo Bóg zapisywane jest i brzmi w różnych językach:
אֱלֹקִים hebrajski, God angielski, Zot albański, الله arabski, бог rosyjski,
Bůh czeski, Dio esperanto, Dieu francuski, θεός grecki, ღმერთი
gruziński, Guđ islandzki, 神 japoński, גאָט jidysz, 하나님 korea,
Dievas litwa, Dievs łotwa, Alla malta, 上帝 chiny , Gott niemcy,
աստված ormiański, خداوند perski, พระเจ้า tajski, Tanrı turecki,
Isten węgry
Jeśli znasz osobę, która twierdzi że jej אֱלֹקִים, czy God, czy
الله jest lepszy od ღმერთი, czy 神, czy 하나님, to wiedz, że
osoba ta jest manipulatorem w jakimś tylko jemu znanym celu
oszukuje Ciebie, bo Bóg jest jeden i bez względu jak Jego nazwa
jest zapisywana czy brzmi, jest to ten sam Bóg. Cóż, przeczytałem gdzieś informację o stosunku informującego do religii. Brzmi zadziwiająco " nie wierzę ale praktykuję". Myślę, że wyrastając w tradycji chrześcijańskiej doszedłem do stanu gdzie mogę stwierdzić - nie wierzę ale praktykuję. Nie wierzę w cudowność Chrystusa, natomiast uznając Go za mądrego Człowieka praktykuję Jego zalecenia ludzkiego życia ....
__________________
wolność to świadomość ograniczeń
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18431  
Nieprzeczytane 01-09-2021, 12:50
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Seniorze66 też po latach doszedłem do podobnych do ciebie wniosków że pojęcie Bóg to sprawa kulturowa a praktyki religijne mogą wynikać z przyzwyczajenia czy nie wyróżniania się od społeczności w którym przyszło komuś żyć.

Też uważam że mało przekonywujące są dowody na boskość Jezusa i należy go traktować jako jednego z proroków których wielu się przewinęło na przestrzeni wieków. Mimo wszystko nie należy zapominać o tym że jego nauki dotyczyły społeczności żydowskiej i były dostosowane do ich życia i obowiązującej wtedy etyki w ich kulturze. Stąd aprobowanie niewolnictwa oraz głównej roli kobiety do utrzymania ciągłości gatunku .
Nie wszystko o czym Jezus mówił jest dzisiaj w XXI wieku uznajemy za etyczne.

https://scontent.fktw5-1.fna.fbcdn.n...&oe=61559 F2B

Ostatnio edytowane przez waclaw46 : 01-09-2021 o 14:07.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18432  
Nieprzeczytane 01-09-2021, 13:00
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Poligamia wśród mormonów/Polygamy among Mormons
https://www.youtube.com/watch?v=lhvKHYwSpSQ


Dziś czeka na Was filmik ociekający historią, poligamią i ciekawostkami z życia wczesnych Mormonów. Zapraszamy!

Today's movie is on early Mormonism and polygamy! / Dzisiejszy film opowiada o wczesnym mormonizmie i poligamii! /
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18433  
Nieprzeczytane 02-09-2021, 16:43
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Już niedługo 5.09.2021 ważna data o której warto pamiętać.

A dzisiaj na forum trochę z opóźnieniem , bo do rocznicy należy się przygotować :
Robert Samborski, "Sakrament obłudy. Wspomnienia z seminarium"

Foto: Wyd. Krytyka Polityczna
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1...gDNAljCw4GhMAU


- Ludzie, zwłaszcza wierni katolicy, mają prawo wiedzieć, jak powstaje ksiądz, czyli ktoś, komu później ufają, powierzają swoje najskrytsze rozterki, kto mniej lub bardziej, ale zawsze w sposób znaczący odciska się na ich życiu i wierze, bo im poważniej swoją wiarę traktują, tym mniej mają możliwości księdza w swojej relacji z Bogiem pominąć - pisze Robert Samborski w książce "Sakrament obłudy. Wspomnienia z seminarium", swojej opowieści o pięcioletnim przygotowywaniu do zostania księdzem. Publikujemy fragment tej książki.
https://noizz.pl/big-stories/czego-u...UysdAYi4XtGcU4
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18434  
Nieprzeczytane 03-09-2021, 18:46
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Bóg nie żyje - Wokół cytatu #6 https://www.youtube.com/watch?v=etRB1qCKZcs

W kolejnym odcinku „Wokół cytatu” zajmujemy się jednym z twierdzeń, o których bez wątpienia słyszała większość z Was: Bóg nie żyje. Ten słynny aforyzm wygłoszony przez Friedricha Nietzschego, szturmem przedarł się do kultury popularnej. Ale o co w nim tak naprawdę chodzi? Czy Nietzsche jest po prostu ateistą albo amoralistą? A może jednak korzenie tego stwierdzenia sięgają znacznie głębiej? O tym właśnie dzisiaj się przekonamy. ale aby to zrobić, musimy najpierw przybliżyć postać niemieckiego filozofa (o podobno polskich korzeniach), a także kilka z jego skandalizujących myśli…

Może przytoczę kilka pojęć by lepiej zrozumieć Nietzschego i jego spojrzenia na religię chrześcijańską i propagowaną w niej moralność niewolników . Warto to przemyśleć i sięgnąć do Nietzschego .Tako rzecze Zaratustra , Wędrowiec i jego cień ,Ludziearcy ludzie ,Jutrzenka . Myśli o przesądach moralnych
Moralność panów - moralność ludzi silnych ,zdecydowanych , umiejących zadbać o siebie.
Moralność niewolników - moralność stadna , charakteryzująca ludzi słabych ,przeciętnych ,bazujących na miłosierdziu.

Ostatnio edytowane przez waclaw46 : 03-09-2021 o 18:53.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18435  
Nieprzeczytane 04-09-2021, 10:36
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Chrześcijanie są wśród nas i nikt się temu nie dziwi. Chociaż nie jesteśmy oficjalnie państwem wyznaniowym, to każdy członek innego kościoła niż rzymsko katolicki, jest jakimś dziwolągiem.
N.p. tacy Świadkowie Jehowy, to już sekta... chociaż to przecież tacy sami chrześcijanie jak na ten przykład prawosławni.
Przyznanie się natomiast, że jest się osobą niewierzącą, to już publiczne samobójstwo.

To napisała i zamieściła 05-09-2011, 20:41 Bogda501 na wątku Ateista- to brzmi dumnie...



Forum KSC uczy, Forum KSC radzi,
Forum KSC nigdy Cię nie zdradzi...

Ateista brzmi dumnie?
Dlaczego dumnie?
Co w tym dumnego?

Widzi pan erozję autorytetu nauki i naukowców? -Widzę rosnący brak zainteresowania tego czym jest nauka, jak funkcjonuje i jakie z niej są korzyści...Trzeba zdjąć z nauki szatę magii....Każdemu jest potrzebna metoda naukowa i elementarna zdolność myślenia...Na czym to polega? -Przede wszystkim nie przyjmować niczego na wiarę."

Były też emocje i stwierdzenia :Jeśli więc Wielce Szanownemu Panu wątek nie pasi... to wypad..!

Kto chce może sięgnąć do pierwszych wpisów na tym forum , czytając swój post dzisiaj ,na pewno dokonalibyśmy korekt , bo jesteśmy mądrzejsi w tematyce związanej z religioznawstwem .

Minęło trochę czasu niektórzy z nas mogli zmienić przynależność i stać się konwertytami / „nawrócenie religijne” opisywałoby porzucenie przynależności do jednej denominacji i przyłączenie się do innej/ czy ateistami. Może Bogda501 zrobi nam niespodziankę , zmieni nam ankietę i wypowiemy się na temat preferencji religijnych w roku 2021.???

Jak wszystko w przyrodzie tak i ten wątek , miał wzloty i upadki , aktywność wysoką i niską , w zależności od tematyki poruszanej .Ma swoich fanów i przeciwników , bo tematyka tu poruszana wpływa na nasze emocje . Wielu seniorów stało się śmielszych i tematyka religijna i antyklerykalna zaczyna częściej gościć na forum Sernior Cafe w całkiem nowych wątkach . Jesteśmy dzisiaj bardziej otwarci na świat ,zaczynamy patrzyć globalnie niż to było w roku 2011.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18436  
Nieprzeczytane 04-09-2021, 10:57
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Wprowadzenie. Jońska filozofia przyrody - Historia filozofii od początku #1
https://www.youtube.com/watch?v=PyXBJhRVeBY


Vox populi, vox Dei! . Dziś zaczynamy od wprowadzenia: mówię ogólnie o tym, co będziemy robić i z czego będziemy korzystać. By nie tracić czasu, przechodzę od razu do omówienia jońskiej filozofii przyrody. A zatem Tales, Anaksymander, Anaksymenes… Stara śpiewka, ale mam nadzieję, że ciekawie sprzedana.

Już Grecy zastanawiali się : Z czego składa się świat ? , Z czego pochodzi świat? , Czy zmysły i rozum służą nam do poznania ? Ich odpowiedzi dzisiaj uważamy za bardzo naiwne ale nie zapominajmy minęło około 25 wieków i nasza wiedza o przyrodzie jest inna .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18437  
Nieprzeczytane 05-09-2021, 13:44
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Kogo powinniśmy słuchać? Kościoła, filozofa, czy własnego sumienia? Obirek, Hańderek, Dominiczak
https://www.youtube.com/watch?v=UryDVEWWeCI


Kościół przed sumieniem przestrzega, choć uważa je za głos boga w ludzkich sercach. Okazuje się jednak, że i Jego głos może być „zagłuszony”, a sumienie źle uformowane, więc trzeba słuchać Kościoła, który jest dobrze uformowany i najlepiej wie, czego sobie życzy sam „Urojony”. Filozofowie na ogół sumienia nie dostrzegają, a nawet zaprzeczają jego istnieniu, choć zgadzają się, że gryzie. W większości jednak nie traktują sumienia poważnie i nie radzą, wsłuchiwać się w jego głos; wolą na przykład poczucie obowiązku. Czy jednak Polacy nie wiedzą zbyt dobrze, do czego prowadzi poczucie obowiązku bez kontroli sumienia, by się nim kierować? Może nad Wisła lepiej zaufać sumieniu jako ewolucyjnie ukształtowanej dyspozycji zakazującej krzywdzenia innych? No bo inaczej, co nas ugryzie w razie potrzeby? O to się spieramy i pod rozwagę podajemy.

Sumienie , nasze działanie w kwestiach moralnych w których dużą rolę odgrywają emocje .Dla mnie to pojęcie metafizyczne.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18438  
Nieprzeczytane 06-09-2021, 10:27
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Z Sieci Religia bez ściemy

Na pierwszy rzut oka islam i buddyzm wydają się być religiami, które nie mają ze sobą wiele wspólnego �� Religioznawcy są jednak w stanie wskazać kilka ciekawych punktów przecinania się obu tradycji.

Dr Karim Najafi Barzegar zauważył, że już w VII w. muzułmańscy uczeni odwiedzali Taksilę (położoną w dzisiejszym północno - wschodnim Pakistanie), gdzie w starożytności znajdował się ważny buddyjski ośrodek uniwersytecki. Podczas kalifatu Haruna ar-Raszida (rządy 786 – 809) uczeni z tego ośrodka byli bardzo szanowani w Bagdadzie ����

Działania wojenne pogorszyły religijne relacje, chociaż należy uważać, aby nie odczytywać ich jednowymiarowo. Najlepszym tego przykładem jest los buddyjskiego klasztoru i uniwersytetu Nalanda, ufundowanego w północno-wschodnich Indiach przez indyjskiego króla Kumaragupta I (rządy 415 – 455). W okolicy klasztoru miał urodzić się i osiągnąć nirwanę jeden z najważniejszych uczniów Buddy, Śāriputra.

Pod koniec XII w. Muhammad bin Bakhtiyar Khalji wraz z muzułmańskim oddziałem miał zaatakować ten klasztor, zabić mnichów i spalić jego bogate zasoby literackie. Według Prof. Johana Elverskoga sprawa jest jednak bardziej skomplikowana, gdyż wpływy buddyjskie w Indiach zmniejszały się jeszcze przez przybyciem muzułmanów, a klasztor Nalanda funkcjonował nawet po ich przybyciu za zgodą lokalnych muzułmańskich władz ��

Buddyjskie teksty pokazują, że mnisi zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa jakie mogło za sobą nieść pojawienie się nowego systemu wierzeń. Kalaczakra, czyli cykl nauk oraz tekstów buddyjskich związanych z tradycją Wadżrajana, przedstawiały Mahometa jako fałszywego proroka, który ma zniszczyć ich religię. Dr Urban Hammar z Uniwersytetu w Sztokholmie zauważył, że w pewnym wersecie wymienione są postaci, które mają być na usługach demonicznych węży - są to Adam, Noe, Abraham, Mojżesz, Jezus oraz Mahomet. Pokonanie islamu miało przynieść społeczne i duchowe odrodzenie ☸️

Także ci Ujgurzy, którzy pozostali buddystami, jeszcze w XIV wieku wyobrażali sobie Mahometa jako wcielenie zła i żywili nadzieję, że kiedy pojawi się na ziemi Budda Maitreja, to położy kres muzułmańskiemu imperium ��*♂️

Tego rodzaju przypadki nie wyczerpują jednak tematu. Dr David Scott spostrzegł, że muzułmanie rozciągali określenie Ludy Księgi (tradycyjnie odnoszące się do żydów, chrześcijan oraz sabejczyków) na wyznawców buddyzmu oraz hinduizmu, co umożliwiało im praktykowanie swojej wiary na terenach zarządzanych przez muzułmanów ��

Dodatkowo, muzułmańscy uczeni odznaczali się wiedzą z zakresu buddyzmu. Historyk Al-Shahrastani (ok. 1086-1153) potrafił bardzo rzetelnie opisać tradycje buddyjskie, a drogę buddyjską opisywał jako poszukiwanie Prawdy, uczące cierpliwości, dawania jałmużny oraz odcięcia się od ziemskich trosk. Ponadto twierdził, że nauki buddyjskie są bliskie naukom znajdującym się w sufizmie. Sufi nie tylko czytali literaturę buddyjską, ale także mieli namacalny kontakt z buddystami �� Przykładowo, żyjący w VIII w. mistyk Shaqiq al-Balkhi opisuje, jak to zwiedzał buddyjską świątynię i przyglądał się bacznie jednemu z mnichów.

Brytyjsko - afgański pisarz i nauczyciel sufizmu, Idries Shah (1924 – 1996) przywoływał legendy mówiące o tym, że sufi nawiązywali w przeszłości duchowe kontakty z wyznawcami buddyzmu. W XV w. w chińskim mieście Hami, klasztor buddyjski miał znajdować się zaraz nieopodal sufickiej chanaki (klasztoru).

Według dr Alexandra Berzina, perski sufi Bayazid Bastami (804 – 874) wprowadził do sufizmu pojęcia “fana”, odnoszącą się do całkowitej destrukcji własnego ego �� Tę koncepcję miał przejąć to od swojego nauczyciela, Abu Mashar Sindhi’ego (VIII w.), a ten z kolei zapożyczył ją od indyjskich mędrców. Później odczytywano to z zestawieniu z buddyjską ideą siunjata (pustki), której realizacja miała prowadzić do wyzwolenia od cierpienia i osiągniecia w buddyzmie oświecenia, a w islamie całkowitego złączenia z Allahem.

Historyk Mirza Muhammad Haidar Dughlat Beg (1499 – 1551) wspomina, że w niektórych historiach indyjskich zarówno Budda, jak i Mahomet byli uznawani za proroków, a przepustką do nieba nie była wyznawana wiara, ale zachowanie i dobre uczynki na ziemi �� Mnisi buddyjscy mieli utrzymywać, że obie religie są prawdziwe, a najważniejszym jest bycie dobrym człowiekiem. Jak więc widzicie sprawa była (i jest) wielowymiarowa!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18439  
Nieprzeczytane 06-09-2021, 10:47
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Znalezione w sieci

To rozszerzenie tematu poruszanego przez senior66
Ciekawostki językoznawcze
·
Słowo BÓG pochodzi z praindoeuropejskiego *bheh2g- (dzielić, wydzielać). Spokrewnione są z nim słowa:
- „bogaty”,
- „u-bogi”,
- „nie-boga”,
- „z-boże” (pierwotnie oznaczało „urodzaj, dostatek”, i to znaczenie trwa m.in. w języku białoruskim; po polsku zaś znaczenie zostało przeniesione na określenie ziarna).
Podobnie jest w językach irańskich, np. w perskim: z tego samego *bheh2g- mamy słowa:
-„baχšīš” (część, przydział – zapożyczone do polskiego jako „bakszysz” – rodzaj napiwku),
- „baχt” (los, przeznaczenie),
- staroperskie „baga-” (bóg, bóstwo).
Możliwe, że w obu grupach języków znaczenie rozwinęło się podobnie: od „dzielenia”, przez „bogactwo” do tego, kto bogactwem obdarza – „boga”. Ale wiele wskazuje na to, że ta ewolucja dokonała się tylko w językach irańskich, a następnie Słowianie zapożyczyli od Irańczyków religijne znaczenie tego słowa.
Byłby to więc jeden z licznych przykładów na to, że Słowianie i Irańczycy – konkretnie: Scytowie i Sarmaci – przez długi czas żyli koło siebie (plemiona scytyjskie mogły częściowo zajmować obszar dzisiejszej Ukrainy). Nie znaczy to, że – jak uważano w Rzeczpospolitej szlacheckiej – Polacy pochodzą od Sarmatów; bardzo możliwe jednak, że dawni Słowianie mieli z Sarmatami ścisły kontakt, a ich języki i kultury miały na siebie wzajemny wpływ.
Z Bogiem! (i bogactwem!)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18440  
Nieprzeczytane 06-09-2021, 11:42
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Czytamy naturę #96 | Wyginięcie dinozaurów dzień po dniu - Zaufaj komputerowi - Kiedy rosną drzewa ( 23.14 min. )
https://www.youtube.com/watch?v=FwiKUQv44ec


W 96. odcinku "Czytamy naturę" opowiadam:

1) 00:22 o tym, w jaki sposób modeluje się skutki uderzenia o Ziemię asteroidy w skali godzin, dni, tygodni, miesięcy i lat: zmiany pogodowe i klimatyczne, pożary, a nawet globalne zakwity glonów;

2) 08:17 o próbach przekonania lekarzy, żeby leczyli pacjentów na sposób "wymyślony" przez algorytm;

3) 16:39 o tym, o której porze dnia drzewa rosną najszybciej, dlaczego jest to tuż przed wschodem słońca i jakie ulubione pory mają poszczególne gatunki drzew.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:44.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.