|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#621
|
||||
|
||||
|
#622
|
||||
|
||||
|
#623
|
||||
|
||||
Witam Prześliczne te dzieła sztuki włókienniczej
A ja trochę o frywolitkach wspomnę, nieco zapomnianych, ale pięknych. Frywolitki - ich nazwa pochodzi z łaciny - frivolus, czyli błahy, bez znaczenia. Jest to jeden z rodzajów koronki wykonanej z cienkiej bawełnianej, jedwabnej lub poliestrowej nici. Używane są przy tym specjalne czółenka lub igły i szydełka. Koronki frywolitkowe wyglądają bardzo delikatnie, ale są trwałe. Najczęstszymi wyrobami frywolitkowymi są serwetki, kołnierzyki, wstawki koronkowe i biżuteria. Czółenka do frywolitek Serwetka frywolitkowa Biżuteria frywolitkowa |
#624
|
||||
|
||||
Witam To jeszcze trochę o frywolitkach
|
#625
|
||||
|
||||
Interesującą techniką jest też haft richelieu, trochę nawiązujący do koronki. Jest to haft biały z dzierganymi ażurowymi kompozycjami, wypełnionymi słupkami lub pajączkami, umieszczanymi jako łączenia w miejscu usuniętej tkaniny, najpierw otoczonej ściegiem dzierganym, a następnie wyciętej od spodu. Został wprowadzony w XVII wieku we Francji. Jest wykonywany w ręku (bez tamborka). Nazwę tę przyjęto na cześć kardynała Richelieu.
|
#626
|
||||
|
||||
Witam !
Dywany artystyczne Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi Cytat:
https://www.youtube.com/watch?v=nmEZb23Y7tc |
#627
|
||||
|
||||
Witam To trochę o dywanach, tych współczesnych z łódzkiego Dywilanu.
|
#628
|
||||
|
||||
Gobelin (inaczej tapiseria) - to służąca do dekoracji ścian jednostronna tkanina przedstawiająca sceny mitologiczne, biblijne, bądź motywy zwierzęco-roślinne.
Wykonywano ją zwykle splotem płóciennym (niekiedy rządkowym), z nici wełnianych i jedwabnych na warsztatach pionowych lub poziomych. |
#629
|
||||
|
||||
Witam !
Arrasy wawelskie (arrasy Jagiellońskie, arrasy Zygmuntowskie) – arrasy znajdujące się w Zamku Królewskim na Wawelu. Arrasy były sprowadzone z Brukseli, będącej w XVI wieku głównym ośrodkiem tego typu tkactwa. Po raz pierwszy arrasy ozdobiły zamek krakowski na Wawelu z okazji zaślubin Zygmunta II Augusta z Katarzyną Habsburżanką w lipcu 1553 roku. Wawelskie arrasy: skarby Zygmunta Augusta. W listopadzie 1795 roku arrasy, 157 sztuk, zostały zrabowane na rozkaz władz carskich i wywiezione do Petersburga. W roku 1921, na mocy traktatu ryskiego, rozpoczęto rewindykację rozproszonych po różnych siedzibach carskich i instytucjach arrasów Zygmunta II Augusta. Praca trudna, wymagająca determinacji i poświęcenia, stale napotykająca na opór strony radzieckiej. Wysłani do ZSRR specjaliści rozpoznawali arrasy Zygmunta II Augusta dzięki opisom Stanisława Orzechowskiego. Najbardziej zasłużeni to: - Aleksander Czołowski, historyk, dyrektor miejskich muzeów we Lwowie; - Bohdan Wydżga, prawnik; Marian Morelowski, ekspert w sprawie tapiserii; Antoni Olszewski, działacz gospodarczy - i wielu innych. Dzięki ich wysiłkom do Polski powróciły 132 arrasy. Przejmowanie zbioru następowało sukcesywnie, w latach trzydziestych wszystkie arrasy były już na Wawelu. Prowadzono intensywne prace konserwatorskie w Warszawie i na Wawelu. Przed wybuchem II wojny światowej podjęto decyzję, aby w razie inwazji niemieckiej wywieźć z Polski najcenniejsze zbiory wawelskie. 3 września 1939 rozpoczęła się dramatyczna ewakuacja. Droga wiodła przez Rumunię, Francję, Wielką Brytanię do Kanady, gdzie drogocenny ładunek dotarł 12 lipca 1940 roku. Opiekę nad transportem sprawowali Stanisław Świerz-Zaleski, kustosz zbiorów wawelskich, oraz Józef Krzywda-Polkowski, również pracownik Wawelu. Władze kanadyjskie zapewniły arrasom bezpieczny i odpowiedni magazyn w Ottawie; jednak kiedy po 1945 roku zaistniała obawa, że komunistyczne władze Polski Ludowej wystąpią po ich odbiór, miejsca przechowania były w tajemnicy kilkakrotnie zmieniane. Rządowi RP na uchodźstwie chodziło o to, aby uniemożliwić powrót gobelinów do będącej w strefie wpływów ZSRR Polski. 25 lutego 1948 roku arrasy przejął premier prowincji Quebec, Maurice Duplessis, zdecydowany antykomunista i umieścił je w podległym mu Muzeum prowincji Quebec na długie lata chroniąc, jak oznajmił, przed zagrabieniem przez Stalina. Dopiero po jego śmierci w 1959 starania o odzyskanie zbioru przyniosły pozytywny rezultat. Dokument odbioru podpisała w Quebecu polska delegacja z prof. Jerzym Szablowskim, dyrektorem Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu... Skarby wawelskie wyładowano w porcie w Gdyni - 16 stycznia 1961 roku. Początkowo wszystkie arrasy rozwieszono w zamku, szybko jednak okazało się, że prezentowanie całej kolekcji może mieć dla niej fatalne skutki. Coraz większe rzesze zwiedzających, skażone powietrze, kurz wżerający się w wełniany wątek, światło, ciężar zwisających tkanin – to wszystko zaczęło zagrażać arrasom i ich kolorom. Obecnie liczba eksponowanych arrasów jest znacznie ograniczona, są rozwieszane wymiennie. Stałą opiekę sprawuje nad nimi wawelska Pracownia Konserwacji Tkanin. Pozdrawiam |
#630
|
||||
|
||||
|
#631
|
|||
|
|||
Do dywanowych opowieści dodam i taki -całkiem prozaiczny powód- ich istnienia. Ponieważ mury były z kamienia, to te materie stanowiły ochronę przed utratą ciepła. Swoistą izolację. Podobnie jak dywany na posadzkach..
A że Flamandowie jako zmyślny naród będący odwiecznymi specjalistami od tkanin, to uznali że lepiej zarobią kiedy te tkaniny "ubogacą" odpowiednio, żeby dwory miały /obok niewątpliwych dzieł sztuki/ na co dudki w złocie wydawać. No i lata temu w Pałacu pod Blachą była bogata w eksponaty wystawa perskich dywanów z kolekcji jakiejś Polki mieszkającej na Bliskim Wschodzie.. Dywany plus kolekcja broni z tego rejonu stanowiły bardzo ciekawy zestaw na tamtej wystawie... |
#632
|
|||
|
|||
Cytat:
To przy tej okazji wspomniały mi się naszyjniki w jednym z mini-muzeów w Macedonii gdzie wśród zbiorów na manekinie "wisiał" naszyjnik wagi /ponoć 3 kg/ złożony ze srebrnych monet /głównie austrowęgierskich/ . Wedle objaśnień tambyców to z powodu wojen jakie tam się przetaczały dość często... i podczas ucieczek taki naszyjnik był ostatnią deską ratunku przed nędzą i głodem, albo niewolą. Najlepszego! |
#633
|
||||
|
||||
Pluto wspaniała ciekawostka o naszyjniku
Ja zmienię klimat.....zdjęcia rosyjskiego fotografa Eduarda Gordeev | Fotografa pejzażu impresjonistycznego Petersburg w deszczu https://www.youtube.com/watch?v=UkmR8XSaMDc
__________________
Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu |
#634
|
||||
|
||||
Witam !
WOW ! Cud się stał ......Pluto na wątku : "Piękno,na które warto ......." Witam ! Cytat:
To była chyba "Afryka dzika ..." * Witaj ewikomega ! Uwielbiam impresjonistów Konstantin Korovin - Paryż w zimie Konstantin Korovin - Letni poranek Pozdrawiam |
#635
|
||||
|
||||
|
#636
|
|||
|
|||
Cytat:
A czemuż to cud? Mam nawet muzealnika i historyka sztuki w bliskiej familii. I kilka muzeów udało mi zobaczyć. A wystaw ....zrozumieć No i serio! Potrafię odróżnić Matejka Jasia od Malczewskiego Jacka I tego ze śmisznymi wąsami od zegarów od Picassa A jak już zbłądziłem pod strzechę, to jest zrobiony przez BBC fajny cykl o renesansie zrobiony przez Polaka /z nazwiska sądząc/ Januszczaka Waldemara -albo jakoś tak. Może na "jutubie" gdzieś jest? Warto... Najlepszego! |
#637
|
||||
|
||||
Witam !
Cytat:
Pluto, źle mnie zrozumiałeś. Ten "cud" dotyczył Twojego pojawienia się na wątku pt. : "Piękno,na które warto ......." . To był Twój "pierwszy raz" i o to chodziło ... o frekwencję, odwiedzanie, częstość występowania, uczestniczenie, obecność, ... . * Więcej o Waldemarze Januszczaku za kilka dni ; dzisiaj tylko ogólne informacje : Waldemar Januszczak (ur. 1954 w Basingstoke) – brytyjski historyk i krytyk sztuki polskiego pochodzenia, a także producent i prezenter telewizyjny popularyzujący sztukę. Dwukrotny laureat nagrody Critic of the Year – British Press Awards. W 2017 roku otrzymał polskie obywatelstwo. Jest dzieckiem polskich uchodźców, którzy przybyli do Wielkiej Brytanii po II wojnie światowej.............. * Pozdrawiam |
#638
|
|||
|
|||
Cytat:
sie śmieję z letka oczywiście Wątków mamy tyle, że czasem wpadamy dość przypadkowo na jakiś fajny. Tym bardziej, że w "globstorach" też wplatamy podobne tematy.. Ale fajnie, ze ten znalazłem Najlepszego |
#639
|
||||
|
||||
Witam ! Jerzy Duda Gracz Jerzy Duda Gracz (ur. w Częstochowa 1941 r. - zm. 2004 r.w Łagów) - malarz, rysownik, scenograf, pedagog. Dyplom w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Grafiki w Katowicach otrzymał w 1968 r. W latach 1976-82 był wykładowcą tej uczelni, następnie profesorem Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wykładał również w Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie (1992-2001). Jego malarstwo charakteryzuje się dominującą deformacją postaci i groteską. „Świat Jerzego Dudy-Gracza jest prawdziwy. Postacie z jego obrazów to tylko odrobinę zdeformowani prawdziwi ludzie. Pozbawieni upiększeń, gładkich szminek, wymyślnych ubrań wyglądają tak, jak nie chcemy siebie oglądać, uważając wciąż własne ciało i własny umysł za godne naśladowania wartości, za wieczną doskonałość. Odsłanianie tych cech ludzkich charakterów, którymi się nie chlubimy, tych części ciała, które wstydliwie ukrywamy jako mniej reprezentacyjne, nie jest, jak sądzę, zajęciem łatwym i wdzięcznym. Aby tak widzieć świat i człowieka, pozbywszy się raz na zawsze pozy wielkiego artysty, który ma do spełnienia ważną misję i którego nikt nie rozumie, trzeba być tak, jak Duda-Gracz, normalnym człowiekiem. Dlatego właśnie Duda-Gracz jest taki dziwny”. OBRAZY JURAJSKIE 1985
https://www.youtube.com/watch?v=99asqdIpeVg
https://www.youtube.com/watch?v=0I84_tEaGPs Pozdrawiam |
#640
|
|||
|
|||
Nie wiem czy jeszcze jest, ale jakiś czas temu na Jasnej Górze widziałem kolekcję Dudy-Gracza pt Golgota Polska /czy jakos tak/.
W każdym razie typy rodaków widziane przez Dude-G.. są nietypowe. I przyjaźnił się ponoć blisko z Lipińską, co zapewne miało wpływ na jej nieodżałowanej pamięci Kabarety... Bo cuś D-G w nich znaleźć można. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
"Roma" i "Faworyta" zwycizcami nagrd BAFTA 2019 - komentarze | Grażka53 | Ogólny | 2 | 28-04-2020 06:19 |
"Przyjaciółki" i "przyjaciele" kochankowie | tadeusz50 | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 90 | 22-08-2014 01:17 |
"Dzień Gornika"" | zdzislaw.bedrylo | Seniorzy i praca | 0 | 04-12-2012 16:37 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|