Co myślimy i jak się czujemy po pewnym czasie bycia na forum

[BarbaraK]

Napisał hania48

Z całym szacunkiem- ale nie rozśmieszaj mnie-
jeśli oceniasz forum po jednym dniu bycia tutaj.
My oceniamy z perspektywy czasu.
Tytuł wątku też to sugeruje-''co myślisz po pewnym czasie bycia na forum'' itd.
A forum- to My.

Haniu
teraz ja do Ciebie z całym szacunkiem.
Żeby wymagać od kogoś,należy wymagać rownież od siebie.Już nie po raz pierwszy zwróciłaś uwagę uzytkownikowi forum,że jest tu dość krótko.Wcale to nie znaczy ,że nie bywał na forum i nie czytal#,a dopiero jak mu to odpowiadało się zarejestrowal.Daleka bym byla od wytykania komuś jak dlugo jest z nami.To tyle i aż tyle,przepraszam ,jeżeli urazilam.

[..........]

Napisał tomeh

Wszystko jest nie winą forum lecz winą osób i ich przekonania że to oni mają rację. Dla mnie forum jest ok, niedawno co je znalazłem i podoba mi się. Ważne że jest tutaj kultura osobista.

z kulturą osobistą to różnie bywa. Zupełnie jak w realu. Tylko że w realu, chamstwo mozesz omijac z daleka i mozesz zatrzasnąć drzwi. Na forum( jak wszędzie w internecie), tego komfortu niestety, ale juz nie ma. Najlepiej starać sie nie reagować, choc czasem Cie "krew zaleje"
Ale faktem jest, że sa tu ludzie na prawde na poziomie, o dobrych manierach, majacy zdrowe zasady i potrafiący rozmawiać( nie kłócić), mimo różnicy w pogladach na tematy i o problemach społecznych.
Zdarzaja sie wyjatki, wyjatkowo napastliwe, chamowate, gburowate i bezczelne, które robia zamęt. Ale gdy sie przyjrzysz, to sa to naprawdę wyjatki.
- tak więc? Powodzenia Tomech.( do której "ekipy" się zaliczysz, bedzie zależało tylko od Ciebie)

[Jendrek]

Napisał hania48

Jendrek- ponawiasz to pytanie-więc
jako pierwsza odpowiadam że moim zdaniem -NIE-
Tak - piszemy w tym samym języku, ale chęci zrozumienia tego
co pisze drugi człowiek niestety brakuje. Rozumieją tego kogo chcą rozumieć....
Co do admin-to nie chcę tu się wypowiadać-ale jednakowych restrykcji dla wszystkich nie stwierdzam. Przykładem jest chociażby moja koleżanka z forum,która dostała dużo większą karę - niż osoba - która zasłużyła na to nie cenzurowanym słownictwem.
Jeśli masz jakieś propozycje to
tutaj możesz to zrobić-
może wspólnymi siłami i dobrymi propozycjami byłaby szansa?
Kto chce może się wypowiedzieć.

Tak jest - każdy kto chce może się wypowiadać o tym co myśli i jak się czuje po pewnym czasie bycia na forum KSC. Zwróciłem się z propozycją rozważań do szerszego gremium, niż tylko ja, aby wspólnymi siłami spróbować określić w czym jest problem. Wiadomo bowiem nie od dziś, że wiedza zbiorowa jest większa od indywidualnej. Gdybym miał jakieś propozycje to bym je przedstawił, ale nie mam - liczę jedynie na udział w zdrowej dyskusji. Rozmowę z wulgaryzmami uważam za chorą dyskusję co już wcześniej było tu na forum podkreślane.
Ponowiłem swoją wypowiedź tylko dlatego, że odniosłem wrażenie, iż Sarnadwa pogubiła się w mojej wcześniejszej rozmowie z Tobą.

[Bolcia]

Ja od blisko roku jestem w KSC i czytam oraz obserwuję. I z takiej odległości, nie będąc w nic zaangażowana, mogę obiektywnie stwierdzić, że bywa różnie. Widzę, że jest osoba jedna, druga które gdy coś nie jest po ich myśli potrafią całą batalię rozpętać przeciw swojemu oponentowi/oponentce jątrząc i podjudzając na wielu wątkach gdzie się pojawią. Tak właśnie postępuje m.in. założycielka tego wątku, gdzie pod pretekstem dania możliwości wypowiedzi na tym wątku jednocześnie kontruje wszystko co niewygodne. Niedawno na wielu wątkach prowadziła zażartą krucjatę przeciwko jednemu forumowiczowi teraz podjudza przeciw innej osobie na wielu wątkach i podgryza trzecią i czwartą za co kilka dni temu otrzymała ostrzeżenie na wątku o przyjaźni. Dla mnie takie postępowanie jest zwyczajnie paskudne żeby nie użyć mocniejszego określenia. To się ponadto nazywa dwulicowość.

[Bolcia]

Napisał BarbaraK

Haniu ...
Żeby wymagać od kogoś,należy wymagać rownież od siebie.Już nie po raz pierwszy zwróciłaś uwagę uzytkownikowi forum,że jest tu dość krótko.Wcale to nie znaczy ,że nie bywał na forum i nie czytal#,a dopiero jak mu to odpowiadało się zarejestrowal.Daleka bym była od wytykania komuś jak dlugo jest z nami.To tyle i aż tyle przepraszam jeżeli uraziłam.

No właśnie. I nie bój się Barbaro K - masz słuszne spostrzeżenia i takie samo prawo do wypowiadania swego zdania jak każdy inny i żadnego powodu do przepraszania.

[Baśka13]

Odnośnie #2284:
Już dawno nosiłam się z zamiarem napisania podobnych słów.Z powodu,który poruszyłaś przestałam bywać na kilku wątkach.Dałam za wygraną.I na przeczekanie!
Spokój dla mnie jest sprawą "najświętszą"I najważniejszą.
Pozdrawiam!

[tadeusz50]

Jak to łatwo wypowiadać sie nie znając początku konfliktu. Autorka tego wątku hania48 w innym miejscu została podle , bez powodu obrażona haniebnym rysunkiem. rysunek ręki z wyciągniętym palcem środkowym. Miała i ma rację, ze ganiała autora tamtego #. Jak trudno znaleźć początek a pisać można wszystko.

[Scarlett]

Sądzę, że wiele osób wie o co poszło i właśnie to jest chowanie głowy w piasek, no bo ja chcę żyć spokojnie, a po co mi to, mam swoje lata, to po co się denerwować itp.
A ja obserwowałam potyczki hani na tym forum i nikt w jej obronie nie stanął ( no może dwie osoby), a reszta spokojnie patrzyła jak chcieli ją zlinczować.
Miałam się nie odzywać, ale jak tu pisać o sposobach wprowadzenia kultury słowa na forum, skoro lepiej się z boku przyglądać.
Idę na swoje wątki teraz, bo tam sądzę jest ta wymagana i podstawowa kultura.

[Baśka13]

Być może Bolci "przytrafi się" coś w rodzaju #2280-go?
Tadeuszu,a co do gestu to tez miałam ochotę!

[tomeh]

Czytam forum i nie widzę czegoś co jest chamstwem. W tematach w których by coś takiego było nawet bym nie napisał, po co wystawiać się na kolejną stronę konfliktu.

Ważne jest to aby mieć argumenty a nie tylko własne zdanie. A nawet jeśli to szanować zdanie innych.

[sarna2]

Napisał tomeh

Czytam forum i nie widzę czegoś co jest chamstwem. W tematach w których by coś takiego było nawet bym nie napisał, po co wystawiać się na kolejną stronę konfliktu.

Ważne jest to aby mieć argumenty a nie tylko własne zdanie. A nawet jeśli to szanować zdanie innych.

" Chamskie" posty admin wyrzuca do kosza.Zostają tylko w pamięci tych których dotyczyły i tych którzy czytali.

[Mar-Basia]

Napisał Jendrek

Restrykcje regulaminowe wprowadzone przez Administratora nie są skuteczne bo pewne osoby wolą karę niż zmianę treści wypowiedzi.

I tu zabiorze glos. Wedlug mnie te "niby" restrykcje regulaminowe Administratorki (bo to jest relatywnie mloda kobieta) bylyby lepiej odbierane pod warunkiem, ze ta mloda osoba podpiera sie wieksza znajomoscia psychiki Seniora 50+. Nie jestesmy malymi dziezcmi, a za takich nas usiluja brac aby nas karac za byle g....., mala, slowna przepychanke, bardzo czesto na wniosek tzw "skazypyty" (pamietacie wierszyk Tuwima). Chamstwo - czy wogole potrafimy zrozumiec ten TERMIN? Obawiam sie, ze nie. W wielu wypadkach jest to brak taktu, rubasznosc wynikajaca z wielu rzeczy o ktorych nie musze pisac. Nie darmo w prasie pisze sie o Polsce A i B. A one, te A i B - spotykaja sie" na tyml forum i nie zawsze sie rozumieja. Nie jest to niczyja wina, nikt nie ma wplywu na miejszce, rodzine, gdzie sie rodzi. A zycie....tez nie jest "podarowane" kazdemu. Pewnie stad pochodzi duza ilosc kofliktow forumowych. Moze sie myle, ale tak to odbieram.
No i ostatnie, juz parokrotnie o tym pisalam (i wylecialam za obraze "majestatu administracyjnego) - nie wszyscy sa traktowani jednakowo - ale to tez zycie - skad to znamy. Wlasnie tego nie lubie na Forum - ale nie mam na to zadnego wplywu. Nie kryje sie, napisalam szczerze na moim profilu.

Po ponad dwoch latach, niedlugo trzech rozgryzlam "motorek" forum i trzymam sie z daleka od konfliktowyych tematow, konfliktowych osob, ktore poprostu zablokowalam. Wiem, ze tym osobom nie przypada to do gustu ale to ich sprawa. JA CENIE SWOJ SPOKOJ; UDZIELAM SIE NA WATKACH, Ktore lubie, gdzie sa wspaniali uczestnicy, prowadze moje watki podroznice (chociaz tez czesto jestem atakowana, ze przeciez to jest "polskie forum" i co tam zagranica, ze to i owo - wlaczam ignora na ignorantow i mam spokoj).

Hania, mac racje, ze aby cos powiedziec o forum seniora trzeba na nim troche pobyc i uczestniczyc AKTYWNIE a nie wsadzac glowe w piasek. Cicha obserwacja z boku, tzw "podgladanie" bez aktywnego udzialu jest pewna forma uczestnictwa ale zdecydowanie wole AKTYWNEGO UCZESTNIKA. Bedac w szkole unikalam "milczkow".

[hania.m]

Napisał Bolcia

Ja od blisko roku jestem w KSC i czytam oraz obserwuję. I z takiej odległości, nie będąc w nic zaangażowana, mogę obiektywnie stwierdzić, że bywa różnie. Widzę, że jest osoba jedna, druga które gdy coś nie jest po ich myśli potrafią całą batalię rozpętać przeciw swojemu oponentowi/oponentce jątrząc i podjudzając na wielu wątkach gdzie się pojawią. Tak właśnie postępuje m.in. założycielka tego wątku, gdzie pod pretekstem dania możliwości wypowiedzi na tym wątku jednocześnie kontruje wszystko co niewygodne. Niedawno na wielu wątkach prowadziła zażartą krucjatę przeciwko jednemu forumowiczowi teraz podjudza przeciw innej osobie na wielu wątkach i podgryza trzecią i czwartą za co kilka dni temu otrzymała ostrzeżenie na wątku o przyjaźni. Dla mnie takie postępowanie jest zwyczajnie paskudne żeby nie użyć mocniejszego określenia. To się ponadto nazywa dwulicowość.

Kobieto- jak nie znasz tematu dokładnie- to nie nie wyrabiaj nikomu opinii- dobrze!
Czytać i obserwować to nie znaczy
wszystko wiedzieć.Co możesz wiedzieć co się wydarzyło że komentujesz i osądzasz.
Daj sobie spokój- i nie rób wycieczek osobistych.
To jest klasyczny przykład jak tu jest.-
ps-jesteś pewna co ten jeden forumowicz zrobił? że stajesz w obronie-
ale nie stanęłaś w obronie jak kilka osób było stekiem rynsztokowych wyzwisk obrzuconych?

[hania.m]

Napisał tadeusz50

Jak to łatwo wypowiadać sie nie znając początku konfliktu. Autorka tego wątku hania48 w innym miejscu została podle , bez powodu obrażona haniebnym rysunkiem. rysunek ręki z wyciągniętym palcem środkowym. Miała i ma rację, ze ganiała autora tamtego #. Jak trudno znaleźć początek a pisać można wszystko.

Oczywiście pisać można wszystko
a szczególnie jak ktoś osobiście nie został tak potraktowany!
To pierwszy Tadeusz przeciwstawił się temu jak zobaczył!
I całe szczęście że są tacy forumowicze.

[hania.m]

Napisał marbella

[/b]



Hania, mac racje, ze aby cos powiedziec o forum seniora trzeba na nim troche pobyc i uczestniczyc AKTYWNIE a nie wsadzac glowe w piasek. Cicha obserwacja z boku, tzw "podgladanie" bez aktywnego udzialu jest pewna forma uczestnictwa ale zdecydowanie wole AKTYWNEGO UCZESTNIKA. Bedac w szkole unikalam "milczkow".

To dobrze że to Ty napisałaś!
Bo ja napisałam to samo, ale
zaraz zostałam ''napadnięta'' i skarcona - nadal utrzymuję że trzeba pobyć, uczestniczyć na forum jakiś czas- droga Basiu.K.-
aby na temat forum stwierdzać i nie ma to nic wspólnego z tym co mi zarzuciłaś.
Jeśli uraziłam to też przepraszam.

[Bolcia]

Napisał Sarna2

" Chamskie" posty admin wyrzuca do kosza.Zostają tylko w pamięci tych których dotyczyły i tych którzy czytali.

Ogromnie zawężone a tym samym nieprawdziwe podejście do sprawy. Tych tzw. "chamskich" postów jest bardzo minimalna ilość najczęściej jakieś przekleństwa, wulgarne słowa w ferworze ożywionej "wymiany poglądów". Natomiast gdy dochodzi do jakiegoś "spięcia" na wątkach to lecą równo posty wielu osób dlatego, że wchodzi ktoś z prowokacją, podszczypuje tak długo aż ktoś z dyskutantów lub bawiących się nie wytrzyma i odpowie. Jedna, druga, trzecia odpowiedź i lecą wszystkie posty, bo prowokator nie wytrzymuje presji i "uprzejmie donosi". I na ogół nie ma tu żadnych wulgarności ale zwykła niewygodna sytuacja dla prowokującego. Na takim zgrzycie jako normalnym powinno się takie spięcie zakończyć. I często tak jest. Gorzej gdy uczestniczą w nim osoby, które mają "wewnętrzną potrzebę" eskalowania tego spięcia do rozmiarów konfliktu. Poprzez swoje dalsze podjudzające działania doprowadzają do tego, że na wielu wątkach ich pełno (czasem z dwu- trzyosobową świtą) wszędzie obnosząc się ze swoim rzekomym "cierpiętnictwem" i domagając się pogrzebania żywcem tego użytkownika, z którym akurat mają nieporozumienie. Takie postępowanie wynika najprawdopodobniej z charakteru i przekonania, że "moje zawsze musi być na wierzchu". Ewentualne zgrzyty w tak dużej i bardzo różnorodnej społeczności to rzecz normalna ale eskalowanie ich na całe forum to zwykłe świństwo. I właśnie przeciwko takiej obłudnej postawie się tutaj wypowiadam. Najgorzej gdy takiej osobie w podgrzewaniu "konfliktu" i emocji kibicuje kilku forumowiczów (świadomie lub nieświadomie). Podczytując z boku bez zaangażowania emocjonalnego widać to aż nadto wyraźnie. Wśród ludzi zrównoważonych nie powinno coś takiego mieć miejsca ani w realu ani w necie.

[hania.m]

Napisał Luizka

Sądzę, że wiele osób wie o co poszło i właśnie to jest chowanie głowy w piasek, no bo ja chcę żyć spokojnie, a po co mi to, mam swoje lata, to po co się denerwować itp.
A ja obserwowałam potyczki hani na tym forum i nikt w jej obronie nie stanął ( no może dwie osoby), a reszta spokojnie patrzyła jak chcieli ją zlinczować.
Miałam się nie odzywać, ale jak tu pisać o sposobach wprowadzenia kultury słowa na forum, skoro lepiej się z boku przyglądać.
Idę na swoje wątki teraz, bo tam sądzę jest ta wymagana i podstawowa kultura.

Luizko- aż mam łzy w oczach-
dziękuję Ci za ludzkie podejście
i sprawiedliwą ocenę tej sytuacji która miała miejsce- i skrzywdziła nie tylko mnie...

[hania.m]

Co Cię skłania do pisania teraz tu!
Wnioski osobiste zostaw sobie i nie zaśmiecaj wątku podjudzaniem i oszczerstwami!
Widać- milczysz, węszysz i potem uderzasz!- posty(5??)- piszesz tylko po to aby uszczypnąć!
To nie jest wątek- charakterystyka własna forumowiczów- tylko ma inny tytuł
i przenieś się gdzieś indziej!
A każdy swoje sprawy i niech załatwia po swojemu- okey!-
A NIE PO TWOJEMU!!!

[Bolcia]

Napisał hania48

Kobieto- jak nie znasz tematu dokładnie- to nie nie wyrabiaj nikomu opinii- dobrze!
Czytać i obserwować to nie znaczy
wszystko wiedzieć.Co możesz wiedzieć co się wydarzyło że komentujesz i osądzasz.
Daj sobie spokój- i nie rób wycieczek osobistych.
To jest klasyczny przykład jak tu jest.-
ps-jesteś pewna co ten jeden forumowicz zrobił? że stajesz w obronie- ale nie stanęłaś w obronie jak kilka osób było stekiem rynsztokowych wyzwisk obrzuconych?

Teraz się mnie czepiasz kobieto, bo nie wpisuję się do przytakujących ci.

A niby dlaczego ty znasz temat dobrze a mnie tej umiejętności odmawiasz. Kwestionując już w założeniu moje umiejętności nie dopuszczasz żadnej merytrycznej dyskusji a jedynie przytakiwanie twoim wypowiedziom. Przecież tym samym potwierdzasz to co wcześniej już tutaj podnoszono.

Nie mam zamiaru rozwodzić się nad tym co jakiś forumowicz tobie rzekomo zrobił (to twój pogląd). Z twojego zacietrzewienia wynika, że nie odpuścisz mu do końca życia. Innym także. Ja wypowiadam wnioski jakie nasunęły się właśnie na bazie moich obserwacji, spostrzeżeń i podczytywania różnych wątków na forum. I niestety nie wypadasz w nich dobrze. Nawet na tym wydawałoby się wątku otwartym na różne wypowiedzi i poglądy ty narzucasz dyktat gasząc z pozycji jakiejś urojonej władzy te wypowiedzi, które są ci niewygodne.

[Bolcia]

Napisał hania48

Co Cię skłania do pisania teraz tu!
Wnioski osobiste zostaw sobie i nie zaśmiecaj wątku podjudzaniem i oszczerstwami!
Widać- milczysz, węszysz i potem uderzasz!- posty(5??)- piszesz tylko po to aby uszczypnąć!
To nie jest wątek- charakterystyka własna forumowiczów- tylko ma inny tytuł
i przenieś się gdzieś indziej!
A każdy swoje sprawy i niech załatwia po swojemu- okey!-
A NIE PO TWOJEMU!!!

Uuuuuuuuuuuu, to już ciężka maszyneria wytoczona przeciwko mnie. Uśmiałam się wraz z bliskimi. Dlaczego się tego spodziewałam?! Dlaczego się ani trochę nie przestraszyłam?? Masz rację w jednym: Na tym wątku, nie wiem dlaczego, czujesz się wszechwładna i nie dopuszczasz do żadnej merytorycznej dyskusji. Najwidoczniej "siła wyższa". Kontynuować więc nie będę i to nie ze strachu bynajmniej ale w trosce żeby nie zepsuć sobie miłego wieczoru. Jak widać zgasiłaś już wszystkich, którzy ośmielili się prezentować inne od twojego zdanie. I o to przecież ci chodziło. Pa kochanie.