"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[Wodniczka]

Witajcie Pszczółki i Gucie w nowym 2021 roku.
Spędziłam go na "domówce" przed TVP-2, trochę sobie potańczyłam solo, o północy sąsiad szalał z fajerwerkami, szyby w oknie mam całe..i poszłam spać o 2,30, pospałam dzisiaj do 10.oo bo to u mnie czas na wypicie kawy..już są skoki narciarskie-oglądam

[basia2002]

]

[basia2002]

__________
Dzień dobry . Witam nasze słodkie Miodowo w sobotni dzień już po świętach.
Dziękuję wszystkim za piękne życzenia świąteczne.
Święta, święta i po świętach czuję się bardzo wypoczęta.
Chociaż za 4 dni znowu mamy święto Trzech Króli.
Człowiek cały czas odpoczywa , mało ruchu, dogadza sobie dobrym jedzonkiem ,
a tłuszczyk szybciutko się zawiązuje tak jak temu kotkowi z obrazka.
Zaraz przy zmywaniu podłóg i sprzątaniu stracę trochę kalorii.
Na dworze piękna szadź pokryła drzewa, ale w dalszym ciągu nie ma śniegu.
Pozdrawiam , kawkę dla Was zostawiam, miłej soboty i dobrego zdrowia.

________

[alodia1949]

BASIU - masz rację, niektórzy z nas
upodabniają się do tego kota

masażysta zapytał mnie ostatnio czy
już przygotowałam sobie fajerwerki
ja na to, że nadźwigałam się na 4 piętro
pudel i mam nimi zastawione ale mieszkanie
oraz strych i piwnicę
na FB pokazano zniszczenia jakich
dokonali durnie - martwe ptaki, zniszczone samochody
wiaty śmietnikowe itd, nie mówiąc
o wystraszonych zwierzętach domowych i dzikich

[marzenna79]

........................

...........................................
....................................

...................................

[Wodniczka]

Pszczółki i Gucie witajcie w sobotnie popołudnie.. za oknem już ciemno, do południa byłam na cmentarzu odwiedzić grób rodziców,

jutro mama by miała imieniny.. Genowefa, nie było ludzi na cmentarzu, miałam maseczkę wraz z synem.
Do potem moi mili

[alodia1949]

MARZENO - bardzo fajny żart o kocie wkleiłaś

[lebuj]

I ja się witam w Nowym Roku i wszystkim życzę , aby był on
lepszy od poprzedniego i oby spełniły się nam nasze marzenia .

Jakoś w ten Nowy Rok wszedłem z okropnym leniem .
Nic mi się nie chce , tylko bym leżał i się byczył .
Dobrze , że trzeba robić przerwy na jedzenie ....
Irenko , a głowa Cię nie boli ???

Żona z córkami wróciły z Mechelinek . Najmłodsza córka
regularnie morsuje , ale dzisiaj był wiatr i bardzo zimno .
Teraz siedzi przed dmuchawą i się dogrzewa .

[Wodniczka]

Witajcie świątecznie..Irenko, Basiu, Jurku.Wcale się nie dziwię ,że leń cię opanował..
w taką mglistą pogodę, to nawet na dwór się nie chce wyjść.
Dzisiaj mamy imieniny Danusii Genowefy, którym składam najserdeczniejsze życzenia dużo zdrowia ,spełnienia marzeń osobistych.

[Jarosław II]

Życzę wszystkim spokojnej niedzieli i do żadnego przerębla nie wchodzę tylko oglądam filmy wędkarskie.

[kobra5]

W Nowym 2021 roku witam wszystkich z nadzieją na dobrą szarą NORMALNOŚĆ!!!...Wyjechane ze ślubnym byliśmy w głuszę ...a tak to się stało..
przed Sylwestrem dostaliśmy wiadomość od przyjaciół czy na ten okres nie moglibyśmy zająć się domem i inwentarzem bo oni mus mają do rodziny pod Szczytnem a mają 2 psy 1 kot 10 kur i 6 królików..a że mieszkają w miejscu przecudnym w lesie 5 km od Krynicy Górskiej no to decyzja była krótka ..pakujemy się i jedziemy (od nas 70 km)...nawet się z nimi nie widzieliśmy tylko klucze zostawili w gołębniku ..a my zajęliśmy pokoje gościnne na dole (napalone ,cieplutko ,zapasy przez Zosię w lodówce zrobione ..)..dziś dopiero był powrót ..zapomnieliśmy ładowarki do komórki i była włączana tylko co jakiś czas ..ale za to połaziliśmy po lasach i po uzdrowisku.. Krynica robi wrażenie przygnębiające pusto i bezludnie ..nasze małe miasto jawi mi się po tym pobycie jak NY co najmniej
Ale inwentarz przeżył nawet ściągawki co nam Zosia ostawiła niepotrzebne byli ..Oni wszystko załatwili ,my w głuszy i pięknych widokach odpoczęliśmy ..Pozdrawiam wszystkich[/size]

[Jarosław II]

To Wam się trafiło. Ale u nas teraz też głusza. Całe szczęście, że ten internet jest. Pogadać co prawda nie bardzo jest z kim na Seniorku, wszyscy mało rozmowni, ale za to na fejsie nie narzekam i filmików wędkarskich, o nalewkach i fotograficznych setki. A chętnych do rozmów też nie brakuje

[kobra5]

Jarek mnie FB zniechęca tym nachalnym obnażaniem się ..począwszy od kuchni a skończywszy na życiu rodzinnym i to wszystko podlane hejtem ,często niewybrednymi żartami ..i jeszcze coś czego nie trawię ..powszechna tolerancja do ordynarnych błędów ortograficznych...To tak jakby w brudnych gumofilcach pchać się na salony i uważać że to taki luzacki styl...
Fajnie że trafiasz na rozmówców a nie trolli ...Ja też zaglądam ale rzadko piszę ... najczęściej korzystam z porad na grupach..

[Jarosław II]

Napisał kobra5

Jarek mnie FB zniechęca tym nachalnym obnażaniem się ..począwszy od kuchni a skończywszy na życiu rodzinnym i to wszystko podlane hejtem ,często niewybrednymi żartami ..i jeszcze coś czego nie trawię ..powszechna tolerancja do ordynarnych błędów ortograficznych...To tak jakby w brudnych gumofilcach pchać się na salony i uważać że to taki luzacki styl...
Fajnie że trafiasz na rozmówców a nie trolli ...Ja też zaglądam ale rzadko piszę ... najczęściej korzystam z porad na grupach..

Też często ostrzegam znajomych aby nie chwalili się szczególnie swoimi dziećmi i wnukami, bo można czasem znaleźć takie zdjęcie w pedofilskim czasopiśmie.
Trolli blokuję lub pomijam, albo odchodzę z dyskusji, a błędy są od szybkiego pisania często na telefonie.
Korzystam też często na grupach z porad a czasem sam też daję szczególnie nowicjuszom zagubionym wśród trolli.

[basia2002]

Witam wszystkich w Nowym Roku. Bogusiu myślałam , że zabalowałaś
na Sylwestra i odpoczywasz i dlatego Cię nie widać, a Ty koło Krynicy Górskiej
Nowy Rok witałaś. Fajne miałaś święta razem z mężem poza domem.
Ja nie mam czasu się nudzić w domu , dzień szybko przemija, przez święta odpoczęłam, dzisiaj internet mi szwankuje co chwilę zanika tak jak już kiedyś
to było. Nie dawno zgłaszałam usterkę, którą rzekomo mieli usunąć ,
ale jak się okazuje to znowu powraca. Jeśli tak będzie dalej to muszę zadzwonić.
Zosiu u nas na Pszczółkach nie ma Danuty i Genowefy , które by obchodziły
dzisiaj imieniny.
Na Facebooku jestem co dziennie , ale jestem mało aktywna z nikim nie piszę ,
nie komentuję , ani nie udzielam się w grupach, interesuje mnie grupa
- "My Wrocławianie " bo ona dotyczy mojego miasta. Lubię różne ciekawostki.
Nie cierpię jak ktoś przesyła mi łańcuszki szczęścia ...
Komunikator rozmów i video zablokowałam i nie udostępniam bo wydzwaniali
do mnie zupełnie nie znajomi , których od razu blokowałam albo znajdowały
się na liście Messenger, grupy i inni nieznajomi, nieproszonych od razu blokuję.
Bogusiu, podzielam Twoje zdanie odnośnie Facebooka i też tak samo
uważam jak Ty. Czasami wpisy przypominają mi to komunikator -Nasza Klasa.
Są grupy o szczególnych zainteresowaniach na dany temat, gdzie ludzie
dzielą się swoją spostrzegawczością na dany temat, którym są zainteresowani
to jest w porządku taka grupa.
Irenko jeśli chodzi o noc w Nowy Rok to Petard w naszym mieście nie brakowało. Mam widok z okna na Sky Tover to tam było kolorowo od Petard, a jeszcze
nad ranem o godzinie 4-tej jakiś niedostrzelany , strzelał pod naszym blokiem,
ludziom nie dawał spać. Na drugi dzień przeraził mnie widok nie żyjących ptaków.
Jurek ja dzisiaj postawiłam sobie rowerek stacjonarny na chodniczku w pokoju,
żeby mniej używać miejsca na Sofie. Czasami oglądając Szkło kontaktowe
czy jakiś film to sobie siadam na rowerek i powoli kręcę dla rozruchu kolan
i stawów. Waga też pokazała mi dzisiaj na + kg. Najważniejsze , że jesteśmy
zdrowi i się spotykamy. Pozdrawiam Was serdecznie, miłego wieczoru.

______

[alodia1949]

BASIU - dziękuję, że odpowiedziałaś na mój
wpis o fajerwerkach

o "przygodzie" na FB napisałam

błędy mnie nie rażą, nie jestem ortodoksyjna
w tym względzie wiedząc, że to czasem
z tzw. rozpędu lub smartfon coś przekręci

a jak ktoś mi podpadnie osobistym
kretyńskim komentarzem to go blokuję i z głowy
zresztą w realu też jak ktoś mi solidnie
podpadnie to zrywam znajomość
bo na byle kogo szkoda życia

KOBRO - mam koleżankę w Krynicy Górskiej
od ponad 50 lat korespondujemy ze sobą
analogowo, ona nie ma komputera,
nawet sms nie potrafi wysłać
nigdy u niej nie byłam, bo ma córkę
z dużymi problemami psychicznymi
i wrednie się zachowuje w stosunku do
wszystkich, do matki też

[kobra5]

Witajcie poniedziałkowo
Irenko no cóż tak mam jeżeli chodzi o błędy ,ale nie jakieś literówki tylko np"Juzek" jest dla mnie nie do przeczytania..czytam szybko wyrazami a te zapisane nieortograficznie zaburzają mi rytm czytania i poziom rozumienia czytanego tekstu. Poza tym świadczy to o niechlujstwie i kompletnym braku szacunku dla czytającego ..są programy poprawiające błędy i to nic trudnego z nich korzystać.
Jarek szybkie pisanie pisaniem ale pochwała i obrona tego na FB czasem zakrawa na "jo nie umim i co z tego ze un nie umi"...poziom nawet nie podstawówki
Jaka szkoda że nie miałaś okazji być w Krynicy Górskiej ..to prawdziwa perełka ..może jak uruchomią sanatoria to się skusisz?..a dzięki koleżance sztuka epistolarna kwitnie ..kto dziś jeszcze pisze listy???..opieka nad psychicznie chorym to wyzwanie nad siły jednego człowieka, chory się męczy a opiekun wymaga wsparcia psychicznego bo to ciągły stres.
Basiu ja na wagę nie włażę i się nie stresuje..dziś zrobiłam Tiramisu ..
Zosiu ale Norweg poszedł po bandzie z tą wypowiedzią o Kamilu ..z ciekawością bym oglądnęła jak nasz mistrz utrze nosa młodzikowi pyszałkowatemu..zobaczymy w środę
Jurek no to młoda zawzięta w tym morsowaniu..a Ciebie nie bierze ochota?..

[Jarosław II]

Napisał kobra5

Jarek szybkie pisanie pisaniem ale pochwała i obrona tego na FB czasem zakrawa na "jo nie umim i co z tego ze un nie umi"...poziom nawet nie podstawówki

Ja nikogo nie bronię.

[Jarosław II]

Napisał alodia1949

a jak ktoś mi podpadnie osobistym
kretyńskim komentarzem to go blokuję i z głowy
zresztą w realu też jak ktoś mi solidnie
podpadnie to zrywam znajomość
bo na byle kogo szkoda życia

To ja chyba z czymś podpadłem. A tyle razy sobie powtarzałem aby nie wychylać się z tym co robię i tym co umiem.

[Wodniczka]

Witajcie.. w nowym pierwszym tygodniu 2021 r.w poniedziałek.
Basiu, Bogusiu, Irenko, Jarku
kawa wypita, obiad zjedzony i dzień zaliczony, bo już trzeba się oświetlić?,a za oknem jest biało, trzeba dzisiaj było odśnieżyć chodnik prowadzący do domu.