"PSZCZÓŁKI JOLITY" - czyli... MIODOWO POD DOBRĄ NADZIEJĄ

[oma]

Dzień dobry Miodowo...

Witaj śniadaniowa Reniutko.
Do śniadania siadam i porywam jajko na miękko.Dziękuję!
To "coś" kolorowe w szklankach (buraczki?)... też mi się podoba.
Nineczko - koniecznie dopisz ciąg dalszy do "Wieczoru panieńskiego".
Niestety, nie mam pomocników do prac działkowych.
Ten, co rwał jabłka... to był nasz wątkowy "Czwartkoludek".
(Musiałam znaleźć wymówkę, dlaczego nie pojawił się w czwartek.)
Mireczko i Basiu, macie dar poetycki - pisania wierszem. P i s z c i e
Mnie czasami dopadał dar... pisania rymowanych sloganów reklamowych.
Cecylko - u mnie też nadal letnia pogoda.
Deszczu nie było od miesiąca i grzybów nie będzie ?!
Alodio - dbaj o kręgosłup. Stale masz zajęcie przy ustawianiu książek na półkach.

Dzisiaj w planach był wyjazd na działkę... Nie wyszło.
Przywiozą mi na kilka godzin wnusia (z wózkiem) i cieszę się,
że zaliczę długi spacer po jesiennych parkach.

Dla Pszczółek i Guciów pozdrowienia zostawiam
Życzę pięknego dnia i dzielę się słońcem na błękitnym niebie, tam gdzie go nie ma.

[dziewiątka]

Witam sobotnio Reginkę i Omeczkę
Pozostałe Pszczółki i Guciów pozdrawiam
Dano, chętnie przechwycę słoneczko od Ciebie
Reginko, dzięki za śniadanko - ja za to pospałam do 10-tej
Wczoraj miałam wenę w swoich robótkach ...zrobiłam dwie karteczki urodzinowo-imieninowe;
i gwiazdę z papierowej wikliny , która wymaga jeszcze pomalowania ;
Zaraz pojadę na godzinkę na działkę ( zaczynają spadać orzechy i trzeba zdążyć przed krasnoludkami )
Wczoraj uporządkowałam w malinach - wreszcie chcę mieć swoje...muszę je zasilić przed zimą ,
kolega to robi co roku ( zasila obornikiem )...dzisiaj myślę uporządkować i zasilić pod winogronem.
Tak po troszeczku każdego dnia - godzinkę nie dłużej ...dla przyjemności
Ninko,
wieczór panieński extra !!!
Irenko,jesteś w transie książkowo-towarzyskim ....fajnie
zajrzyj na robótkowy ...może znajdziesz coś dla siebie ...rameczki z pap. wikliny pokazywałam też ( przed wakacjami )

Miłej soboty...przyjemnego leniuchowania ....i do potem

[Anielka]

Witam,pozdrawiam całe przemiłe Miodowo :-)
Wszystko poczytałam.Pieknie piszecie i wierszem i prozą
Zabiegi skonczyłam,czekam na efekty.Jest troszkę lepiej,ale jeszcze pobolewa bark,w dloniach mrowienie i dretwienie a czasami ból nie odpuszcza.
Jakas oslabiona jestem ,to zgodnie z zaleceniami horoskopu,poodpoczywam,poleżę,poczytam,mały spacerek zaliczę i poużalam sie nad sobą w samotności.
Wszystkim miłego i słonecznego weekendu zyczę ,

[dziewiątka]

witaj Anielko
Jak dopada zmęczenie czy nuda - trzeba odpocząć ...ja już sprawdziłam,
że jak coś robię na siłę to jeszcze gorzej ...odkładam, odpoczywam ...i czekam jak przyjdzie ochota
Anielko, na bóle i mrowienie palców dłoni ( na nadgarstek też ) bardzo pomaga kąpiel bąbelkowa;
Można robić w domu jak się ma małą pralkę "FRANIA"...nalać ciepłej wody
i wkroić wiórki zwykłego ( szarego ) mydła lub wsypać płatki mydlane zwykłe
( teraz mamy w sprzedaży mydła i płatki "biały jeleń", podobno adekwatne do zwykłych ).
Przy włączonej pralce z taką wodą - włożyć ręce - woda do wys 1/2 przedramion - i niech prądy wody z mydłem masują przez 20 min UWAGA: uważać na miejsce z wirówką na dnie pralki!!!
Taki zabieg poleciła mi pani ordynator oddziału rehabilitacyjnego.
Robiłam po operacji nadgarstków ...czułam się super...muszę do tego wrócić,
tylko trzeba sobie nabyć taką praleczkę ...

Z działki dzisiaj nici - tyle co podjechałam wyszła chmura i polało ...dopiero teraz przestało i dodarło słonko od omeczki
Obiadek jednodaniowy : ziemniaki z polewką ...pyszota jak dla mnie , syn też zjadł ze smakiem

miłego popołudnia ...hej

[Anielka]

Mireczko dziękuję za radę.Miałam 10 zabiegów wirówki na obie dłonie,ponadto mam w domu matę masującą do wanny/często używam na bolący kręgosłup/ przy okazji ręce też masuję.Pewno na efekt trzeba poczekać,a ponadto cieśń jest do operacji,ale nie bardzo mogę się zdecydować,ponieważ jestem sama,a ręka jedna lub druga przez jakiś czas jest nieczynna,więc nie wiem jak sobie poradzę.We wtorek mam wizytę u ortopedy ,zobaczymy co powie o rękach.
Chyba się przyzwyczaiłam do tego drętwienia i mrowienia,jak do wielu rzeczy.
Pogoda u mnie śliczna,słoneczna,zaliczyłam spacerek,obiadek zjedzony,teraz dobra herbatka i książka a wieczorem cos w tv.
Miłego popołudnia wszystkim życzę

Owoce na deser zostawiam

[barteczek]

Omeczko, Dana, Mirusiu, ten wieczór panieński to tak mi wpadł do głowy...wnuczka była i coś tam opowiadała ( było więcej brzydkich rzeczy ) ja Was oszczędziłam. Teraz młodzi nie mają umiarkowania...( nie wszyscy )..alkohol robi z mądrego, durnia.
Anielciu, też pamiętam jak moja teściowa robiła takie wirowe zabiegi...
Podobnie Mirusiu jak opisujesz...to była moja SHL...właśnie, szare mydło tarłam Jej na wiórka.....
Reniutko, apetyczne śniadanko! Dziękuję za podpowiedź..
Zmokłam dzisiaj jak byłam po chleb...potem, nastawiłam obiad i zasnęłam....teraz jestem po kolacjo - obiedzie...wypiłam jeszcze herbatę z miodem...
Zostawiam i moc

[basia2002]

__________________

Witam serdecznie. Renia już wczesnym rakiem smacznym śniadankiem i szejkami nas ugościła. Dopiero teraz zasiadłam dzisiaj do komputera. Byliśmy na Bielanach Wrocławskich w bardzo dużym ciągu różnej branży Marketach Bielańskich. Można dostać tam oczopląsu od nowości i towarów, nie mówiąc o tym, że nóg nie czuję chociaż przysiedliśmy na kawkę by spocząć, ale starość nie radość i nogi i kręgosłup odmawiają posłuszeństwa. Serduszka już też mamy słabsze. Aniela cieszę się, że zabiegi odnoszą efekty, będzie dobrze. Pozdrawiam Was serdecznie , miłej soboty wszystkim życzę.

______

[alodia1949]

witajcie!

Miro - Twoje prace są ambitne "wypasione" a ja muszę proponować proste, bo uczestniczki nie są zaangażowane w prace

dzisiaj zrobiłam to co zwykle w sobotę

napisałam też tekst o ostatnio przeczytanej książce i dałam go na blog - zapraszam

na obiad zjadłam leczo z kurkami wcześniej uduszonymi na maśle klarowanym z ziemniakami - nawet fajne danie

[Kasandra1]

[B]Witam wieczorkiem Was kochani,
poczytałam Wasze posty, są ciekawe,
Barteczku, dbaj o siebie, to jest najważniejsze.
Renia, szybko śniadanko nam przygotowała,
ale ja dzisiaj cały dzień praktycznie byłam po za domem.
Wróciłam wieczór, zmęczona, ale szczęśliwa.
Jak wszystko, klapnie, to z Wami się podzielę.

Pozdrawiam wieczorkiem; Alodię, Basię, Barteczka,
Anielkę, Mirusię, Reginkę i Danusię
życząc Wam kochani;
[/b]

[Regina_108]

Witam Miodowo!Wczoraj u nas było znów upalnie ale noce są chłodne,przeniosłam kwiaty z balkonu do domu,potem sprzątanie,pranie i tak zleciała sobota.Dzisiaj wybieram się trochę na rower.Zapraszam na śniadanko,pozdrawiam wszystkich i miłego dnia.

[oma]

Dzisiaj 25 września 2016 roku.
Imieniny obchodzą Kleofas, Władysław i Cyprian .

Księżyc w znakach Raka i Lwa (od 15.48)
Od rana będziemy niecierpliwi i pomysłowi.
Księżyc w Lwie sprzyja kreatywności i zmianie spojrzenia na sytuację,
dlatego odważ się dzisiaj przeciwstawić osobom,
które cię wykorzystują lub nie szanują.
Dzień przyniesie nam ciekawe spotkania i nowe inspiracje.
Zacznij uprawiać sport, zabierz się za poprawę kondycji.
Dobry dzień na wizytę u fryzjera.

Wibracja dnia: 7
Wibracja Siódemki nie sprzyja ryzykownym decyzjom.
Bądźmy dziś ostrożni, unikajmy kłótni.
Zajmij się nauką, wyjaśniaj różne trudne sprawy.
Dobry dzień na zmianę stylu życia na bardziej zdrowy.

Karta dnia: XVIII Księżyc
Sprawdź korespondencję, odpisuj na listy i oddzwaniaj,
bo ktoś przekaże ci ważne i cenne informacje.
Warto zadzwonić do przyjaciela sprzed lat!
http://www.czary.pl/

[oma]

Niedzielnie witam Miodowo...

Reniutko - za pyszne śniadanie i szejki ... buziol ogromny!
Miłych wrażeń na rowerkowym spacerze życzę.
Anieliczko - teraz już będzie tylko lepiej.
Z całego serca życzę Ci poprawy zdrowia!
Mireczko - urodziwe śliwki na drzewie.
Ja już dzieciom posmażyłam powidła.
Zdążyłam kupić po przystępnej cenie, bo w piątek (na targowisku)
cena podskoczyła dwukrotnie.
Kasandro - co klapnie?...Czym się podzielisz? Jesteś tajemnicza...
Alodio - moje "leczo", jako główny składnik ma paprykę, pomidora i cebulę... z kurkami jeszcze nie jadłam.
Jak robisz? Podziel się przepisem...
Nineczko, Basiu - przytulam

Wszystkim Pszczółkom i Guciom...
życzę pięknej, słonecznej jesiennej niedzieli.

[basia2002]

DZIEŃ DOBRY...
Reginko za wykwintne, pyszne śniadanko dziękuję.
U mnie bardzo słoneczna niedziela, piękny dzień zachęca na spotkania
i spacery z rodziną. Na rowerku stacjonarnym troszkę pokręciłam, a teraz
przygotowuję obiad. Oma pisze w aurze dnia, że dzień przyniesie nam miłe spotkania i ciekawe inspiracje. Życzę Wam przyjemnej, pogodnej niedzieli
z miłymi pozdrowieniami ze słonecznego Wrocławia. Nieobecnych pozdrawiam.

____
______

[barteczek]

Witam Pszczółki!
Kasandro kochana, dbam o siebie...wiem, nie tak jak należy, ale głodna nie chodzę, bo mało chodzę!
Omaczka nam horoskop przedstawiła...super..powinna zadzwonić do koleżanki...nie będę Jej złościć, ma katar, kaszle, wczoraj miała temperaturę...Lekarza nie chce...trudno Jej pomóc.
Basieńko, Irenko, Honorko, Reginko, Honorko, Mirusiu, Edi, Anielciu...Zostawiam Wam

[alodia1949]

witajcie!

Omo - jak popatrzyłam teraz na stronę z przepisami leczo to po pomidorach i papryce powtarza się cukinia, sądzę, że można dodawać różne składniki

Piękna pogoda zachęciła do wyjścia z domu. Postanowiłam powić się na sianie.
Na Ecojarmarku przy ulicy Szewskiej, blisko rynku.
Ecocentrum zaproponowało mieszkańcom sianowicie. Siana nie dowieziono . Jedynie klocki słomy z wymłóconymi źdźbłami leżały wokół stołu i krzeseł.
Ale prowadząca zajęcia zapobiegliwie przygotowała inne materiały.
Chętnymi do działań były głównie dzieci przyprowadzone przez rodziców lub babcie. Dziadkowie gotowali lub zmywali po obiedzie?
Ambitnie postanowiłam uwić kota ale to co wyszło jest niepodobne do żadnego żyjącego stwora. Moja kreatywność ciągle zwala mnie z nóg.
Rozbawiły mnie bardzo w tramwajach ozdobione napisami kasowniki: "Siódme - skasuj bilet"; "Nie oszczędzaj na bilecie - zaimponuj swej kobiecie",
zdjęcia są na FB
fajne - prawda?

[dziewiątka]

witam wszystkich w niedzielny wieczór
Diabeł stróż przypomniał sobie o mnie
właśnie dzisiaj padła mi karta w laptopie - to był mój osobisty i bardzo ważny DYSK D,
na którym były wszystkie zdjęcia : robótkowe, z wyjazdów i moich wnuków,
wszystko do rękodzieła : wzorniki, teksty, stemple i cała grafika...
...cały dzień miałam nadzieję na odzyskanie , syn stawał na uszach,
nawet przeinstalował na chwilę komputer stacjonarny na LINUXA ...że może ten ją zobaczy i nic
na przyszłość TRZEBA mieć takie rzeczy w kilku miejscach ( pendirive, dodatkowy dysk itp. )
...bardzo mi żal tego wszystkiego....na chwilę obecną jestem bezsilna
Jutro jedziemy do dzieci na dwa dni...nawet nie chce mi się nic szykować
POZDRAWIAM wszystkich ...do zobaczenia wkrótce !

[barteczek]

Irenko, ze słomy trzeba speca aby zrobić cokolwiek, to tak jak wiklina. Trudna sprawa. Za to bylo wesoło w tramwaju...
Mirusiu, mam zapisane różne, ważne rzeczy na dysku...a jak chciałam odnaleźć coś potrzebnego...oczywiście, nie było! Życzę Wam miłego pobytu u dzieci! Zawieź

[en_vogue]

Dawno nie zaglądałam na forum i ogromną przyjemność sprawił fakt,że ukochany wątek naszej Jolity żyje.
Pozdrawiam wszystkie miodolubne osóbki
http://www.hostmat.eu/images/36891430544188440737.gif

[en_vogue]

[hutkow]

Ninko nie bądź taka zacofana,nasze pokolenie może otwarcie świntuszyć skoro to młodzi robią.
Głupi się na tym nie pozna a mądry myśli,że tak musi być,
ponadto świntuszenie może być również przyzwoite.
Kiedyś słyszałem taki kawał:
Mama miała rodzić i robiła to w domu,na ten czas chciała aby jej mały 4 letnik synek Kazio nie był w tym czasie w domu.
Dała mu czekoladkę i powiedziała:Kaziu idź się pobawić na podwórze z dziećmi mamusia będzie mocno zajęta,więc Kazio włożył czekoladkę do buzi i wychodzi z pokoju.Mama jeszcze go zapytała?Kaziu co byś ty chciał mieć siostrzyczkę czy
braciszka,Kazio żumlając czekoladkę w buzi odpowiedział:
zieby mamusię piźda nie bolała wolałbym konia z biegunami.
Pozdrawiam wszyściutkie pszczółki!